Twoja sprawa z zakresu prawa rodzinnego jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Podsłuchiwanie i nagrywanie męża czy żony w samochodzie czy domu jako dowód w sprawie o rozwód w sądzie

Czy podsłuchiwanie męża albo żony w samochodzie po to, by udowodnić jej/jego winę w rozwodzie z powodu zdrady jest dozwolone? Jak zrobić to legalnie? Czy korzystać z pomocy detektywa? Przeanalizujmy to na podstawie ciekawej sprawy sądowej.

Coraz częściej dla stron procesu stają się dostępne środki dowodowe inne niż dokumenty czy zeznania świadków, a należą do nich w szczególności treści zapisywane w telefonie, komputerze, komunikatorze, facebook, whatsapp, messenger, e-mail oraz nagrania audio lub wideo. Coraz częstszym zjawiskiem społecznym, w tym rodzinnym i okołorozwodowym , staje się dokumentowanie spotkań, negocjacji i treści rozmów za pomocą różnego rodzaju urządzeń utrwalających dźwięk. Nie ma przy tym wątpliwości, że jeżeli dzieje się to za wiedzą i zgodą wszystkich osób uczestniczących w tych czynnościach, to nagranie takie stanowi wartościowy materiał dowodowy, który może być wykorzystany w postępowaniu sądowym. Inaczej rzecz się ma w sytuacji, gdy nagrania takiego dokonuje tylko jeden z małżonków czy partnerów- bez wiedzy i zgody pozostałych, nie mówiąc już o przypadku, gdy nagranie powstało w wyniku podsłuchiwania osób trzecich przez osobę (podsłuch), która nie posiadała do tego żadnego legalnego uprawnienia.

Tutaj poważne zastrzeżenia co do dopuszczalności procesowego wykorzystania takich nagrań, zgłaszają przedstawiciele doktryny prawa rodzinnego, określając pozyskane w ten sposób środki dowodowe jako: „dowody bezprawne”, „dowody nielegalne”, „uzyskane z naruszeniem prawa”, czy wreszcie „owoce zatrutego drzewa”. Przykładowo można podać, że za „dowód niedopuszczalny” uznaje się w piśmiennictwie nie tylko dowód uzyskany w sposób sprzeczny z prawem, ale i zasadami współżycia społecznego oraz normami etycznymi, które są powszechnie akceptowane. Jak się jednak zauważa, Kodeks postępowania cywilnego nie zawiera żadnej regulacji dotyczącej zagadnienia dopuszczalności takich dowodów, jak również ich legalnej definicji. Z naszej praktyki sądowej wynika, że najczęściej posłuchy czy nagrania zdarzają się w sprawach rodzinnych o rozwód, alimenty, władzę rodzicielską, podział majątku), karnych, cywilnych, gospodarczych czy spadkowych.

Ocena wiarygodności i mocy dowodów, przeprowadzonych w danej sprawie, wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów, ponieważ obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwstawnych twierdzeniach stron, na podstawie własnego przekonania sędziego, powziętego w wyniku zetknięcia się ze świadkami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Powinna odpowiadać regułom logicznego rozumowania, wyrażającymi formalne schematy powiązań pomiędzy podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego, wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji.

Podsłuchiwanie i nagrywanie męża czy żony w samochodzie czy domu jako dowód w sprawie o rozwód w sądzie Warszawa Poznań

Skuteczne podważenie oceny dowodów z podsłuchu czy rozmowy, dokonanej przez sąd, jest możliwe w przypadku wykazania, w czym wyraża się brak logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub uchybienie regułom doświadczenia życiowego w przyjęciu kwestionowanych wniosków. W sytuacji braku bezpośrednich środków dowodowych, jest jednak możliwe dokonywanie ustaleń faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia danej sprawy, w drodze domniemania faktycznego, które nie jest środkiem dowodowym w ścisłym tego słowa znaczeniu, stanowi jednak dozwoloną procesowo metodę dowodzenia o faktach na podstawie innych ustalonych faktów, z wykorzystaniem zasad logicznego myślenia oraz doświadczenia życiowego. Dokonywanie ustaleń w ten sposób jest w istocie oparte na swobodnym wnioskowaniu, które, tak jak przy ocenie dowodów, powinno odpowiadać zasadom logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego.

W orzecznictwie sądowym tylko sporadycznie spotyka się wypowiedzi odnoszące się do tej kwestii. W uzasadnieniu wyroku z dnia 25 kwietnia 2003 r. (IV CKN 94/01) Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że nie ma zasadniczych powodów do całkowitej dyskwalifikacji kwestionowanego przez pozwaną dowodu z nagrań rozmów telefonicznych, nawet jeżeli nagrań tych dokonano bez wiedzy jednego z rozmówców, skoro strona pozwana nie zakwestionowała skutecznie w toku postępowania autentyczności tego materiału. Wyrok ten wydano w sprawie o rozwód, przy czym – jak wynika z uzasadnienia – nagrania rozmów telefonicznych nie stanowiły w tej sprawie jedynego dowodu, na podstawie którego przypisano stronie przyczynienie się do rozkładu pożycia małżeńskiego.

Z kolei w wyroku z dnia 10 stycznia 2008 r. Sąd Apelacyjny w Poznaniu (I ACa 1057/07) zajął stanowisko, zgodnie z którym dowody uzyskane w sposób sprzeczny z prawem nie powinny być co do zasady dopuszczone, uznając, iż podstępne nagranie prywatnej rozmowy godzi w konstytucyjną zasadę swobody i ochrony komunikowania się (art. 49 Konstytucji RP).

Natomiast w wyroku z 28.6.2012 r. SN przyjął, że w postępowaniu cywilnym dowody są uzyskane w sposób sprzeczny z prawem, jeżeli zostały zabrane bez wiedzy lub zgody osoby zainteresowanej, a nawet wbrew jej woli (skradzione), jeżeli zawierają informacje, które są ustawowo chronione, a osoba ta korzysta z prawa odmowy ich przedstawienia (art. 248 § 2, art. 293, art. 308 § 2, art. 309 KPC).

W dniu 30.1.2014 r. Sąd Okręgowy w Lublinie wydał wyrok po rozpoznaniu apelacji strony pozwanej, w której podniesiono m.in. zarzut naruszenia art. 233 § 1 KPC poprzez dopuszczenie dowodu z nagrania wykonanego przez pozwanego w braku wiedzy powoda w tym zakresie. Sąd Okręgowy wskazał, że zarzut ten był nieuzasadniony, gdyż nagranie zostało wprawdzie zarejestrowane bez wiedzy pozwanego, ale nie ma podstaw do przyjęcia, żeby tylko z tego względu dowód ten nie mógł zostać wykorzystany w procesie. Sąd Okręgowy podkreślił, że koncepcja tzw. owoców zatrutego drzewa i zakazu przeprowadzenia dowodów uzyskanych nielegalnie wywodzi się z postępowania karnego i dotyczy dowodów uzyskiwanych z naruszeniem prawa przez organy państwowe i funkcjonariuszy publicznych na potrzeby postępowań karnych. Zauważył, że w poglądach doktryny istnieje tendencja do rozciągania obowiązywania wskazanej koncepcji także na postępowanie cywilne, jednak podglądy te należy traktować jedynie jako postulaty. Sądy są bowiem związane przepisami ustawy, a KPC nie reguluje zagadnienia dopuszczalności dowodów uzyskanych w sposób sprzeczny z prawem, w szczególności nie formułuje choćby w ogólny sposób zakazu korzystania z dowodów sprzecznych z prawem, jak to ma miejsce np. w art. 170 § 1 pkt 1 KPK czy art. 75 KPA. Dlatego uznał, że nie ma podstawy, aby automatycznie stosować taki zakaz w postępowaniu cywilnym  czy rodzinnym. Sąd Okręgowy zauważył, że w KPC brak choćby definicji dowodów dopuszczalnych, a ponadto brak jest przepisów zakazujących nagrywania własnych rozmów. Wskazano ponadto, że skarżący nie oznaczył, jakie przepisy miałyby zostać naruszone – wskazano jedynie art. 233 KPC dotyczący w istocie swobodnej oceny dowodów, która może mieć miejsce dopiero po dopuszczeniu danego dowodu.

Sąd Okręgowy zaznaczył, że podziela pogląd Sądu Apelacyjnego w Białymstoku wyrażony w wyroku z 31.12.2012 r., którego teza zakłada, że dopuszczalne jest przeprowadzenie dowodu z nagrań dokonanych osobiście przez osoby występujące w charakterze stron, które będąc uczestnikami rozmowy nie naruszają przepisów chroniących tajemnicę komunikowania (art. 49 Konstytucji RP). Z kolei, w przypadku naruszenia innych praw o charakterze bezwzględnym (dóbr osobistych, prawa do prywatności), brak bezprawności wynika z realizacji prawa do sądu (art. 45 Konstytucji RP). Sąd Apelacyjny zauważył, że sądy orzekające często spotkają się z konfliktem pomiędzy wartościami konstytucyjnie chronionymi w przypadku dowodu z nagrań. Z jednej bowiem strony, wartością chronioną jest prawo do sprawiedliwego, a więc i zgodnego z prawdą rozpatrzenia sprawy przez sąd (art. 45 Konstytucji RP), z drugiej strony natomiast, istnieje prawo do wolności i ochrony komunikowania się (art. 49 Konstytucji RP). Dlatego też trudno wskazać ogólną, uniwersalną dyrektywę, która rozstrzygałaby omawiany problem. W konsekwencji powyższych rozważań SA uznał, że w rozpoznawanej sprawie nie występowała podstawa do niedopuszczenia dowodu z nagrania.

Podsłuchiwanie i nagrywanie męża czy żony w samochodzie czy domu jako dowód w sprawie o rozwód w sądzie Warszawa Poznań

W każdym razie, podejmując decyzję w tym przedmiocie, sąd orzekający w danej sprawie winien mieć na uwadze, że częstokroć będzie miał w niej miejsce konflikt pomiędzy wartościami konstytucyjnie chronionymi, to jest najczęściej prawem do sprawiedliwego, czyli także zgodnego z prawdą, rozpatrzenia sprawy przez sąd (art. 45 Konstytucji RP), a prawem do wolności i ochrony komunikowania się (art. 49 Konstytucji RP). Dlatego też trudno jest wyartykułować w omawianej kwestii generalną dyrektywę, która znajdzie zastosowanie we wszystkich przypadkach, a zapewne nie jest to w ogóle możliwe.

W takim stanie rzeczy decyzja o dopuszczeniu dowodu uzyskanego „sprzecznie z prawem” powinna uwzględniać szczególne okoliczności konkretnej sprawy, które w jednym przypadku mogą usprawiedliwiać danie pierwszeństwa dążeniu do rozpatrzenia sprawy rodzinnej zgodnie z prawdą materialną, a w innym przypadku danie pierwszeństwa prawu do ochrony tajemnicy komunikowania się. Wydaje się przy tym oczywiste, że bardziej rygorystyczne stanowisko należałoby stosować do nielegalnych podsłuchów rozmów (np. przez podsłuch) prowadzonych przez osoby trzecie, czy tego typu nielegalnych działań, jak: przejmowanie cudzej korespondencji, zrzuty ekranu korespondencji z telefonu, facebook, whatsapp czy hakerskie włamanie do skrzynki odbiorczej poczty elektronicznej, zaś mniej stanowcze do nagrywania rozmowy w sytuacji, gdy osoba nagrywająca jest jednocześnie odbiorcą informacji, a więc w tych przypadkach, w których jeden z uczestników, dokumentuje w ten sposób treść ich wypowiedzi.

Osoby dokonujące takich nagrań, w odróżnieniu od osób trzecich, z uwagi na to, że są uczestnikami procesu komunikacyjnego, nie naruszają przepisów chroniących tajemnicę komunikowania, wyrażoną w art. 49 Konstytucji, natomiast w przypadku innych praw o charakterze bezwzględnym (dóbr osobistych, prawa do prywatności), wolności i praw wynikających z art. 49, 51 Konstytucji, art. 8 EKPCz, brak bezprawności naruszenia tych dóbr wynika z realizacji prawa do sądu. Prawo do sądu określone w art. 45 Konstytucji, jak i przepisy ustawy regulującej sądowe postępowanie cywilne, zezwalają na naruszenie wymienionych dóbr, z uwagi na przedmiot postępowania, który został przedstawiony przez stronę pod osąd sądu i realizację ochrony jej praw podmiotowych w postępowaniu sądowym.

W tym stanie rzeczy, małżonkowi czy partnerowi, która sama będąc uczestnikiem rozmowy – nagrywa wypowiedzi uczestniczących w tym zdarzeniu osób, nie można postawić zarzutu, że jej działanie jest sprzeczne z prawem, a co najwyżej dobrymi obyczajami. Zarzutem takim nie mógłby się jednak bronić ten, kto sam nie respektuje dobrych obyczajów, wykazując brak lojalności wobec swego małżonka poprzez chociażby wykorzystanie jego naiwności.

Wykorzystanie, użycie podsłuchanej i nagranej rozmowy męża z kochanką albo żony z kochankiem w sprawie o rozwód w sądzie Warszawa Poznań

Jeżeli przedmiotowe nagrania rozmów nie zostały przedstawione na oryginalnym nośniku, na którym zostały nagrane, to nie dyskwalifikuje jeszcze ich jako dowodu w sprawie. Postęp nauk technicznych umożliwia bowiem, za pomocą odpowiednich metod badawczych, ustalenie – nawet na podstawie takich nagrań, istotnych faktów dla rozstrzygnięcia sprawy, a mianowicie: czy utrwalone w ten sposób rozmowy w rzeczywistości miały miejsce, czy zapisy mają charakter ciągły, a tym samym czy nie noszą śladów ingerencji w ich treść.

Na podstawie takich zapisów można też odczytać treść wypowiedzi osób, których głosy zostały zapisane, a także zidentyfikować te osoby w przypadku istnienia próbek porównawczych ich głosów. Nie jest to zatem sytuacja analogiczna do kserokopii dokumentu, która – o ile nie została poświadczona za zgodność z oryginałem – to zgodnie z utrwalonym orzecznictwem nie może być uznana za dowód istnienia oryginału dokumentu o treści i formie odwzorowanej w kopii. Na podstawie bowiem kserokopii nie jest możliwe ustalenie chociażby, czy podpis osoby, która miała podpisać ten dokument, został faktycznie złożony pod oświadczeniem zawartym w tym dokumencie.

Analiza poglądów doktryny i orzecznictwa prowadzi do wniosku, że w obecnym stanie prawnym nie ma podstaw do stwierdzenia niedopuszczalności tzw. dowodów bezprawnych w procesie cywilnym. Praktyka sądów wskazuje na dopuszczanie szerokiego katalogu dowodów – również tych, które budzą wątpliwości co do sposobu ich uzyskania. Może to świadczyć o niestwierdzeniu przez sądy podstawy prawnej do oddalenia wniosku dowodowego w przypadku tzw. dowodów bezprawnych albo też z samego dążenia do ustalenia faktów zgodnie z prawdą i wydania na ich podstawie rozstrzygnięcia.

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię

Oskarżona J. L. i M. L. zawarli małżeństwo w X r. Z małżeństwa tego posiadają dwoje dzieci. Stosunki pomiędzy małżonkami uległy pogorszeniu, natomiast do oskarżonej docierały informacje, że M. L. jest często widywany w towarzystwie (…). Oskarżona zaczęła podejrzewać, że jej męża i R. K. łączą bliskie relacje, czemu M. L. zaprzeczał. J. L. i M. L. znieśli wspólność majątkową małżeńską, wtedy M. L. zakupił na wyłączną własność dom w G., po czym w kwietniu X r. wyprowadził się z dotychczasowego miejsca zamieszkania do nowo zakupionej nieruchomości.

Oskarżona J. L. jako zleceniodawca zawarła z oskarżonym A. C., prowadzącym Biuro Detektywistyczne w N., umowę nr (…) o świadczenie usług detektywistycznych, której przedmiotem była usługa detektywistyczna polegająca na „obserwacji męża M. L. celem ustalenia kobiety, z którą się spotyka, sporządzenie dokumentacji foto i video z kontaktów z tą kobietą oraz ustalenie jej danych personalnych”. Oskarżona podejrzewała męża o zdradę i zamierzała złożyć pozew o rozwód, natomiast oskarżony A. C. miał zgromadzić na potrzeby tego postępowania dowody, że M. L. pozostaje w związku pozamałżeńskim. Oskarżona ustaliła z detektywem zakres zleconych czynności. Tego samego dnia oskarżony A. C. zawarł z oskarżonym P. B., umowę o dzieło, na podstawie której P. B. zobowiązał się wykonać dzieło polegające na pomocy w realizacji zadania do sprawy nr 92/X .

Oskarżony A. C. wraz z oskarżonym P. B. przystąpili do wykonywania usługi polegającej na obserwowaniu M. L.. W tym celu prowadzili obserwację oraz nagrali przebieg spotkania M. L. z R. K. w dniu 24 czerwca oraz 27 czerwca X r. W trakcie realizacji zlecenia oskarżona J. L. zdecydowała, żeby dalsza obserwacja M. L. objęła także użytkowany przez niego samochód marki H. o nr rejestracyjnym (…), zapewniając, że jest właścicielką pojazdu i dysponuje kluczykami. W nieustalonym dniu w okresie od 24 czerwca X r. do 10 lipca 2014 r. kiedy M. L. przyjechał do miejsca zamieszkania oskarżonej J. L. na spotkanie z dziećmi, oskarżona wykorzystując dostęp do kluczyków otworzyła zamknięty samochód marki H. o nr rej. (…) natomiast oskarżeni A. C. i P. B. umieścili wewnątrz urządzenie techniczne w postaci dyktafonu. Za pomocą tego urządzenia oskarżeni uzyskali informację, do której nie byli uprawnieni tj. zapis intymnej rozmowy M. L. z R. K..

Oskarżony A. C. przekazał oskarżonej J. L. całość materiałów do umowy nr (…) zebranych w toku obserwacji M. L. Oskarżona J. L. złożyła w Sądzie Okręgowym w Nowym Sączu pozew o rozwód z M. L., w którym domagała się ustalenia winy męża z powodu pozostawania w związku pozamałżeńskim z R. K.. Do pozwu oskarżona załączyła sprawozdania z wykonanych czynności, które dotyczyły obserwacji M. L. przeprowadzonej w dniach 24 i 27 czerwca. W dacie sporządzania pozwu oskarżona nie dysponowała jeszcze transkrypcją z nagrania zarejestrowanego przez dyktafon umieszczony w samochodzie. Uzyskane informacje oskarżona ujawniła również swojemu pełnomocnikowi procesowemu w postępowaniu rozwodowym.

Podsłuchiwanie i nagrywanie męża czy żony w samochodzie czy domu jako dowód w sprawie o rozwód w sądzie Warszawa Poznań

Oskarżona skontaktowała się mailowo z J. Ś. właścicielką biura (…) w celu wykonania zlecenia polegającego na transkrypcji nagrań uzyskanych za pomocą dyktafonu umieszczonego w samochodzie. Materiał do wykonania zlecenia w postaci nagrań oskarżona przesłała w kolejnym mailu, w ten sam sposób wykonane transkrypcje zostały przesłane do oskarżonej po wykonaniu zlecenia.

Oskarżona złożyła w Sądzie Okręgowym w N. (…)pismo zawierające wniosek dowodowy, do którego załączyła nagranie wraz ze stenogramem rozmowy M. L. z R. K., z którego nagrania wynikało, że ww. pozostają w relacjach pozamałżeńskich.

Do czasu ujawnienia nagrań w toku postępowania rozwodowego M. L. nie wiedział, że jest obserwowany i nagrywany, ze względu na doznany stres był konsultowany neurologicznie a także korzystał z porady psychologa.

M.L. złożył na Komendzie Powiatowej Policji w G. zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez J. L. przestępstwa polegającego na wejściu w posiadanie informacji, do których nie była uprawniona poprzez założenie urządzenie podsłuchowego oraz wizualnego naruszając w ten sposób jego prywatność, tajemnice korespondencji oraz wizerunek.

Oskarżony A. C. przesłuchiwany w postępowaniu przygotowawczym nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że prowadzi biuro detektywistyczne i posiada licencję nr (…), że przyjął zlecenie od oskarżonej J. L., które obejmowało obserwację jej męża M. L., którego podejrzewała o zdradę i zamierzała złożyć pozew o rozwód, że jego zadaniem było zgromadzić dowody na zdradę M. L., że w toku realizacji zlecenia oskarżona J. L. zaczęła nalegać żeby obserwacja objęła także samochód, że dysponowała kluczykami do pojazdu oraz zapewniała, że jest jego właścicielką a mąż tylko używa samochodu, że najpierw powiedział oskarżonej, że może sama podłożyć dyktafon do samochodu, jednak J. L. stwierdziła, że nie jest w stanie tego zrobić, bo może coś włączyć lub nie, dlatego ostatecznie zgodził się na założenie dyktafonu w samochodzie, że w tym celu podjechał na posesję oskarżonej, gdzie zgodnie z ustaleniami, oskarżona otworzyła samochód pilotem, po czym umieścił dyktafon w samochodzie.

Dalej wyjaśnił, że zgodnie z ustawą usługach detektywistycznych realizując zlecenia jako detektyw jest uprawniony do zbierania danych osobowych bez zgody osób, których one dotyczą, ale tylko w zakresie prowadzonej sprawy, że ustawa w żaden sposób nie precyzuje jakimi metodami technicznymi może się posługiwać, że urządzenia podsłuchowe rejestrujące obraz i dźwięk są powszechnie dostępne, że z wyjątkiem podsłuchów na telefonach, o których mówi rozdział 26 kpk czynności takie nie są zastrzeżone dla służb takich jak policja, (…), Straż Graniczna i wobec urządzenia, którymi się posługuje w żaden sposób nie służą do podsłuchiwania rozmów telefonicznych w sensie ingerencji w sieć telefoniczną, że w związku z prowadzeniem działalności detektywa analizuje aktualne przepisy i w miarę możliwości orzecznictwo sądów i w żadnym z orzeczeń ani przepisów nie spotkał się z zakazem stosowania podsłuchu w postaci mikrofonów czy dyktafonów, że zgodnie z jednym z orzeczeń sądu najwyższego jako detektywowi wolno stosować wszelkie środki, które nie są wyraźnie przez konkretny przepis prawa zastrzeżone dla służb, że żaden przepis ustawy o Policji, Straży Granicznej, CBA, ABW nie zawiera katalogu urządzeń ani nawet zakresu czynności operacyjno-rozpoznawczych, że ustawy te posługują się ogólnym pojęciem, bez sprecyzowania co należy pod tym pojęciem rozumieć, że analizował ten problem w sensie zakresu środków technicznych, którymi może się posługiwać w swojej pracy, jednak nie spotkał się z zakazem stosowania dyktafonu, że przy tak skonstruowanych przepisach każde działanie detektywa może być traktowane jako operacyjno-rozpoznawcze, że jest rzeczą oczywistą, że urządzeniami technicznymi posługują się powołane do tego służby, jednak nie może to automatycznie powodować sytuacji, której jego działanie polegające na nagrywaniu, będzie traktowane jako prowadzone niezgodnie z ustawą, że na podobnej zasadzie działają monitoringi montowane nagminnie na posesjach oraz w lokalach użyteczności publicznej itp.

Podsłuchiwanie i nagrywanie męża czy żony w samochodzie czy domu jako dowód w sprawie o rozwód w sądzie Warszawa Poznań

Wyjaśnił również, że w toku swojej 8-letniej działalności wielokrotnie występował w sądach w charakterze świadka, nadto były wnioskowane dowody z nagrań, które wykonał i jeszcze nie zdarzyło się, aby sąd zakwestionował legalność tego dowodu i nie dopuścił dowodu z nagrania, że choćby z tego względu nie miał żadnych podstaw przypuszczać, że akurat w tej sprawie umieszczenie dyktafonu będzie traktowane jako przestępstwo. żaden przepis nie zakazuje nagrywania rozmów. Dodał, że umieszczenie dyktafonu w samochodzie mieściło się w zakresie zlecenia oskarżonej J. L., dlatego jego działanie było jak najbardziej legalne, że nie może ponosić konsekwencji braku precyzji ustawodawcy w tym zakresie.

Wyjaśnienia oskarżonego zasługują na wiarę częściowo, jako szczere, przekonujące i zgodne z ustalonym stanem faktycznym, w szczególności w tej części, gdzie wyjaśnił, że ma licencję z zakresu usług detektywistycznych, że przyjął zlecenie od oskarżonej J. L., które obejmowało obserwację jej męża M. L., którego podejrzewała o zdradę i zamierzała złożyć pozew o rozwód, że jego zadaniem było zgromadzić dowody na zdradę M. L.. Na wiarę zasługują wyjaśnienia oskarżonego, że w toku realizacji zlecenia oskarżona J. L. zaczęła nalegać żeby obserwacja objęła także samochód, że dysponowała kluczykami do pojazdu oraz zapewniała, że jest jego właścicielką, że zgodził się na założenie dyktafonu w samochodzie, że w tym celu podjechał na posesję oskarżonej, gdzie zgodnie z ustaleniami, oskarżona otworzyła samochód pilotem, po czym umieścił dyktafon w samochodzie. Oskarżony wiarygodnie zeznał również, że materiał dowodowy zgromadzony w toku wykonywanych czynności został stanowił dowód w postępowaniu rozwodowym w Sądzie Okręgowym w Nowym Sączu, że po zakończeniu sprawy przekazał zebrane materiały oskarżonej J. L.. Powyższe wyjaśnienia znajdują potwierdzenie w wyjaśnieniach oskarżonej J. L. a także zgromadzonej w sprawie dokumentacji.

Nie zasługują natomiast na wiarę wyjaśnienia oskarżonego w tej części, gdzie nie przyznał się do winy, twierdząc, ze jego działanie było legalne, gdyż wyjaśnienia te w ocenie sądu i zmierzają do uniknięcia odpowiedzialności karnej.

Oskarżona J. L. przesłuchiwana w postępowaniu przygotowawczym nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i wyjaśniła, że w dniu 3 czerwca X r. zawarła umowę zlecenia z biurem detektywistycznym A. C. w N., której przedmiotem było ustalenie osoby, z którą spotyka się jej mąż M. L. oraz łączących ich relacji, że jej relacje z mężem M. L. uległy pogorszeniu, że zmieniło się zachowanie męża w stosunku do niej, że uznała, że mąż spotyka się z inną kobietą, nadto zaczęły do niej docierać informacje, że jej mąż jest często widywany w towarzystwie (…). Dalej wyjaśniła, że relacje między nią a mężem stawały się coraz gorsze i w lutym X r. znieśli wspólność majątkową małżeńską, gdyż wspólne prowadzenie interesów i podejmowanie jakichkolwiek decyzji było niemożliwe, że natychmiast po zniesieniu wspólności majątkowej mąż kupił sobie drugi dom i po dwóch miesiącach wyprowadził się, że zaprzeczał, aby był z kimś związany, że końcem maja X r. udała się na pierwszą konsultację adwokacką i uzyskałam informację od adwokata, że aby uzyskać rozwód z orzeczeniem winy musi zdobyć dowody na potwierdzenie jego niewierności męża, gdyż jej odczucia oraz spostrzeżenia nie wystarczą do przypisania mu winy.

Dalej wyjaśniła, że w internecie znalazłam informację o agencji (…), z którym spotkała się w dniu 3 czerwca X r., podała mu nazwisko kobiety, z która się najprawdopodobniej spotykał się jej mąż M. L., że chodziło o zdobycie materiałów do sprawy rozwodowej potwierdzających bądź wykluczających jej podejrzenia, że dokładnie ustaliła z detektywami zakres zleconych czynności, że decydowała o poszerzeniu zlecenia dalszej obserwacji męża i od detektywa dowiedziała się, że jest to możliwe przy użyciu urządzenia nagrywającego i tylko w obiektach będących jej własnością lub własnością wspólną z mężem, że poinformowała detektywa, że jedynym obiektem, do którego ma dostęp i które pozwoli na uzyskanie materiałów jest samochód marki H. o nr rej. (…), z którego korzysta jej mąż, że ma kluczyki do pojazdu i stanowi on ich wspólną własność. Dalej wyjaśniła, że detektyw wprost powiedział mi, że najlepszym sposobem na ustalenie relacji łączących M. L. z R. K. będzie zarejestrowanie zapisu ich rozmowy, że końcem czerwca ustaliła z detektywem, że kiedy M. L. przyjedzie na kontakt do dzieci, to go powiadomi, że taka sytuacja miała miejsce i kiedy mąż oskarżonej przyjechał na kontakt, to wzięła kluczyki do H., otworzyła samochód, a detektyw, który był w pobliżu, wszedł do samochodu i zrobił, to co do niego należało a ona zamknęła samochód. Dalej wyjaśniła, że otwierając i zamykając samochód, który stanowił jej współwłasność nie popełniła żadnego czynu zabronionego a miała jednoznaczną informację od detektywa, że rejestrowanie dźwięku i pozyskanie rozmów męża z kochanką jest całkowicie legalne. Dodała, że w dniu 23 października 2014 r. złożyła pozew rozwodowy do Sądu Okręgowego i w pozwie domagała się ustalenia winy męża z powodu pozostawania w związku pozamałżeńskim z R. K., przedstawiła także raport detektywistyczny, natomiast w dacie sporządzania pozwu nie dysponowała jeszcze transkrypcją z nagrania.

Sąd w zasadzie dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonej, jako szczerym i przekonującym. oskarżona wiarygodnie przedstawiła sytuację rodzinną, okoliczności rozwodu z M. L., okoliczności współpracy w oskarżonym A. C., a także okoliczności sporządzenia transkrypcji nagrań, a wyjaśnienia te są zbieżne z wyjaśnieniami oskarżonego A. C. i zeznaniami J. Ś.. Wyjaśnienia oskarżonej nie zasługują na wiarę jedynie w tej części, gdzie nie przyznała się do winy, gdzie wyjaśniła, że była przekonana o legalności swojego działania, jako stanowiące linię obrony mającą na celu uniknięcie odpowiedzialności karnej.

W ocenie sądu zebrany w sprawie materiał dowodowy dał podstawę do przyjęcia, że oskarżony A. C. dopuścił się zarzucanego mu czynu z art. 267 §3 kk w zw. z art. 267 §1 kk i art. 45 ustawy z dnia 6 lipca 2001 r. o usługach detektywistycznych w zw. z art. 11 §2 kk, gdyż w bliżej nieustalonym dniu w okresie od 24 czerwca X r. do 10 lipca X r. w G. działając wspólnie i w porozumieniu z J. L. i P. B. w celu uzyskania informacji o osobie, do której nie był uprawniony tj. zapisu intymnej rozmowy pomiędzy dwoma osobami, po otwarciu pojazdu marki H. nr rej. (…) przez J. L. wspólnie z P. B. umieścił w nim urządzenie techniczne w postaci dyktafonu, a pozyskane w ten sposób informacje przekazał zleceniodawcy, dla którego świadczył usługi detektywistyczne wykonując tym samym czynności operacyjno-rozpoznawcze zastrzeżone dla innych organów.

Artykuł 45 ustawy o usługach detektywistycznych kara zachowania polegające na wykonywaniu podczas świadczenia usług detektywistycznych czynności ustawowo zastrzeżonych dla organów i instytucji państwowych. Przy wykonywaniu zleconych czynności detektyw ma obowiązek kierować się zasadami etyki oraz lojalnością wobec zlecającego usługę, poza tym powinien działać ze szczególną starannością, aby nie naruszyć wolności i praw człowieka i obywatela (art. 6 ustawy o usługach detektywistycznych). Natomiast zgodnie z art. 7 ww. ustawy, wykonując swoje czynności detektyw nie może stosować środków technicznych oraz metod i czynności operacyjno-rozpoznawczych, zastrzeżonych dla upoważnionych organów na mocy odrębnych przepisów.

Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego ani sama ustawa o usługach detektywistycznych, ani jakikolwiek inny akt prawny takiej rangi, nie definiuje pojęcia czynności operacyjno–rozpoznawczych, choć polski ustawodawca wyłącznie upoważnia niektóre służby do podejmowania się takich czynności (m.in. Policja). Dlatego też przy rozstrzyganiu, czy czynność posłużenia się dyktafonem, której w ramach wykonywania usług detektywistycznych podjął się oskarżony, należy do jednej z zastrzeżonych dla organów państwa czynności operacyjno-rozpoznawczych, a w szczególności, czy stanowi kontrolę operacyjną, należy brać pod uwagę treść przepisów ustawy o Policji, które dają funkcjonariuszom Policji upoważnienie do prowadzenia niejawnie kontroli operacyjnej, polegającej m.in. na stosowaniu środków technicznych umożliwiających uzyskiwanie w sposób niejawny informacji i dowodów, a w szczególności treści rozmów telefonicznych i innych informacji przekazywanych za pomocą sieci telekomunikacyjnych ( por. postanowienie SN z dnia 28 listopada 2013 r., I KZP 17/13, LEX).

Podsłuchiwanie i nagrywanie męża czy żony w samochodzie czy domu jako dowód w sprawie o rozwód w sądzie Warszawa Poznań

Tym samym detektyw nie może m.in. dokonywać takich czynności jak przeszukanie, nie jest uprawniony do uzyskiwania dostępu i kontroli przesyłek, nie ma możliwości do pozyskania i utrwalenia treści cudzej korespondencji (również elektronicznej). Detektyw nie może także stosować podsłuchów. W tym przypadku mamy bowiem do czynienia z gromadzeniem, przetwarzaniem a także przekazywaniem precyzyjnych danych ( G., G.: Przestępstwa z ustawy o usługach detektywistycznych, LEX).

W ocenie sądu zebrany w sprawie materiał dowodowy dał podstawę do przyjęcia, że oskarżony P. B. dopuścił się czynu z art. 267 §3 kk w zw. z art. 267 §1 kk w zw. z art. 46 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 2001 r. o usługach detektywistycznych w zw. z art. 11 §2 kk, gdyż w bliżej nieustalonym dniu w okresie od 24 czerwca X r. do 10 lipca X r. w G. działając wspólnie i w porozumieniu z detektywem (…) oraz J. L. w celu uzyskania informacji o osobie, do której nie był uprawniony tj. zapisu intymnej rozmowy pomiędzy dwoma osobami, po otwarciu pojazdu marki H. nr rej. (…) przez J. L. wspólnie z detektywem (…) umieścił w nim urządzenie techniczne w postaci dyktafonu, a pozyskane w ten sposób informacje za pośrednictwem detektywa (…) przekazał zleceniodawcy.

W toku postępowania ustalono, że oskarżony P. B. nie figurował w rejestrze detektywów jak również w rejestrze działalności detektywistycznej prowadzonym przez MSWiA, przy czym prowadził działalność w zakresie usług detektywistycznych na podstawie umowy zlecenia zawartej z A. C., prowadzącym Biuro Detektywistyczne w N., który był przedsiębiorcą uprawnionym do wykonywania działalności gospodarczej w zakresie usług detektywistycznych i figurował w prowadzonym przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji rejestrze działalności regulowanej w zakresie usług detektywistycznych.

Uznając oskarżonego A. C. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu stanowiącego przestępstwo z art. 267 §3 kk w zw. z art. 267 §1 kk i art. 45 ustawy z dnia 6 lipca 2001 r. o usługach detektywistycznych w zw. z art. 11 §2 kk sąd na mocy art. 45 ustawy z dnia 6 lipca 2001 r. o usługach detektywistycznych w zw. z art. 11 §3 kk skazał go na karę grzywny w wysokości 120 stawek dziennych, ustalając wysokość stawki dziennej na kwotę 10 złotych, tj. grzywny w kwocie 1200 złotych.

Uznając oskarżonego P. B. za winnego popełnienia czynu stanowiącego przestępstwo z art. 267 §3 kk w zw. z art. 267 §1 kk w zw. z art. 46 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 2001 r. o usługach detektywistycznych w zw. z art. 11 §2 kk sąd na mocy powołanych przepisów ustawy skazał go na karę grzywny w wysokości 100 stawek dziennych, ustalając wysokość stawki dziennej na kwotę 10 złotych, tj. grzywny w kwocie 1000 złotych. Ustalając wysokość stawki dziennej grzywny na kwotę 10 zł, a więc najniższej wysokości, miał sąd na uwadze stosownie do treści art. 33 §3 kk sytuację materialną oskarżonych.

Wymierzone przez sąd kary grzywny są adekwatne do wagi i okoliczności występków, których oskarżeni się dopuścili, nadto spełnią oczekiwane cele w zakresie społecznego oddziaływania kary oraz cele zapobiegawcze i wychowawcze wobec oskarżonych.

Podsłuchiwanie i nagrywanie męża czy żony w samochodzie czy domu jako dowód w sprawie o rozwód w sądzie Warszawa Poznań

Uznając oskarżoną J. L. za winną popełnienia zarzucanego jej czynu z art. 267 §3 i §4 kk w zw. z art. 267 §1 kk sąd uznał, że wymierzenie kary oskarżonej byłoby niecelowe oraz że w stosunku do oskarżonej zachodzą podstawy do warunkowego umorzenia postępowania karnego z art. 66 kk, albowiem czyn zarzucany oskarżonej zagrożony jest karą, która nie przekracza 5 lat pozbawienia wolności, oskarżona nie była dotychczas karana, wina i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, okoliczności jego popełnienia nie budzą wątpliwości, właściwości i warunki osobiste oskarżonej i dotychczasowy sposób życia uzasadniają przypuszczenie, że pomimo umorzenia postępowania oskarżona będzie przestrzegała porządku prawnego. Uznając, że zachodzą przesłanki do warunkowego umorzenia postępowania sąd na mocy art. 66 §1 i art. 67 §1 kk postępowanie karne w stosunku do oskarżonej J. L. o czyn z art. 267 §3 i §4 kk w zw. z art. 267 §1 kk warunkowo umorzył na okres próby jednego roku. Sąd Rejonowy w Gorlicach sygn. akt. II K 209/16

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji. Prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i specjalista od prawa rodzinnego. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach rodzinnych. Gdy nie pisze artykułów na blogu, reprezentuje swoich klientów w sądzie, dążąc do osiągnięcia najlepszych dla nich rozwiązań.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Jarocin Gostyń Szamotuły Pleszew Czarnków Trzcianka Oborniki Chodzież Piła Gorzów Wielkopolski Konin Turek Nowy Tomyśl Leszno Wolsztyn Grodzisk Wielkopolski Gniezno Słupca Skoki Kalisz Śrem Buk Kostrzyn Duszniki Kościan Września Środa Wielkopolska Murowana Goślina Ostrów Wielkopolski Kórnik Luboń Swarzędz Opalenica Wągrowiec Krotoszyn Pobiedziska Pniewy Rogoźno Wronki Powidz S uchy Las Biedrusko Tarnowo Podgórne Komorniki Dopiewo Przykona Kleczew Czerwonak Stęszew Kleszczewo Rokietnica Międzychód, Łódź Wrocław Warszawa Katowice Kraków Rzeszów Lublin Gdańsk Szczecin Zielona Góra Opole Śląsk Kielce Olsztyn Bydgoszcz, Mińsk Mazowiecki Wołomin Pruszków Radom Otwock Legionowo Garwolin Grójec Ciechanów Grodzisk Mazowiecki Płońsk Ostrołęka, Dwór Mazowiecki Żyrardów Wyszków Mińsk Mazowiecki Łomianki Marki Ząbki Józefów Konstancin Sochaczew Nadarzyn Wólka, Kosowska Tarczyn Góra Kalwaria Wiskitki Teresin Zaborów Węgrów Warka Sokołów Przasnysz Pułtusk Raszyn Siedlce Białystok

Kancelaria Prawa Rodzinnego w Poznaniu