Rozwód z powodu choroby psychicznej czy schizofrenii żony albo męża

Rozwód z powodu choroby psychicznej czy schizofrenii żony albo męża

Jeżeli między małżonkami nastąpił zupełny i trwały rozkład pożycia, każdy z małżonków może żądać, ażeby Sąd rozwiązał małżeństwo przez rozwód. Poprzez pożycie uważa się ogół więzi między małżonkami w sferze duchowej, fizycznej i gospodarczej. Wspólne pożycie polega więc na istnieniu pomiędzy małżonkami łączności psychicznej oraz wzajemnych pozytywnych uczuć (miłości, szacunku, zaufania), obejmuje współżycie fizyczne, w dziedzinie gospodarczej zaś znajduje zwłaszcza wyraz w zamieszkiwaniu razem. Zupełność rozkładu polega na ustaniu wszelkich więzi łączących strony, tj. zarówno więzi duchowej, fizycznej i gospodarczej. Rozkład pożycia ma charakter trwały, gdy doświadczenie życiowe pozwala przyjąć, że na tle okoliczności konkretnej sprawy powrót małżonków do pożycia nie nastąpi.

Stosownie do treści art. 56 § 2 KRO, mimo zupełnego i trwałego rozkładu pożycia rozwód nie jest dopuszczalny, jeżeli wskutek niego miałoby ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci małżonków albo jeżeli z innych względów orzeczenie rozwodu byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Zgodnie z art. 57 § 1 k.r. i op. orzekając rozwód sąd orzeka także, czy i który z małżonków ponosi winę w rozkładzie pożycia. Sąd Najwyższy w swoich orzeczeniach (por. wyroki: III CKN 769/98 oraz III CKN 505/97 i I CKN 1019/97) wypowiedział się, że stwierdzenie w wyroku rozwodowym winy jednego z małżonków w powstaniu rozkładu pożycia nie jest wynikiem oceny wiarygodności i mocy dowodów (art. 233 § 1 KPC) lecz stanowi ujemną ocenę moralną jego postępowania, którą sąd przyjmuje na podstawie poczynionych ustaleń. Nadto można powiedzieć, że orzeczenie o winie za rozkład pożycia małżeńskiego stanowi zwięzłe podsumowanie i ocenę całego okresu małżeństwa. Przypomnieć również należy, że naruszeniem wierności małżeńskiej jest wszelkie zachowanie się jednego z małżonków wobec osoby trzeciej płci odmiennej, które może stwarzać pozory cudzołóstwa lub w inny sposób wykracza poza granice przyjętej normalnie obyczajowości i przyzwoitości (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 1951 r. C 735/50, NP. 1951, nr12).

Pamiętać należy, iż przepis art. 57 § 1 k.r.io. nie różnicuje stopnia winy. Brak przeszkód do uznania małżonków współwinnymi rozkładu pożycia w przypadku nierównego stopnia przyczynienia się każdego z nich do rozkładu pożycia. Przewinienia obojga małżonków nie znoszą się wzajemnie, jak również przewinienia cięższego rodzaju nie kompensują lżejszych przewinień drugiej strony. Wskazać też trzeba, że naruszenie obowiązków małżeńskich przez jednego z małżonków nie uprawnia drugiego małżonka do naruszania takich obowiązków (por. Sąd Najwyższy w powoływanym już wyroku z dnia 8 stycznia 1999 r., I CKN 875/98, niepubl.).

W wyroku orzekającym rozwód Sąd nadto rozstrzyga o władzy rodzicielskiej nad wspólnymi małoletnimi dziećmi obojga małżonków i o kontaktach rodziców z dziećmi oraz orzeka, w jakiej wysokości każdy z małżonków jest obowiązany do ponoszenia kosztów utrzymania i wychowania dziecka, przy czym zasadą jest, że Sąd uwzględnia porozumienie małżonków o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem po rozwodzie, jeżeli jest ono zgodne z dobrem dziecka, a rodzeństwo powinno wychowywać się wspólnie, chyba że dobro dziecka wymaga innego rozstrzygnięcia (art. 58 § 1 KRO).

Według art. 133 § 1 KRO, rodzice zobowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania. To szczególne unormowanie obowiązku alimentacyjnego polega na tym, że obowiązek rodziców dostarczania środków utrzymania i wychowania trwa dopóty, dopóki dziecko nie zdobędzie, stosownie do swoich uzdolnień i predyspozycji, kwalifikacji zawodowych, czyli do chwili usamodzielnienia się, i to niezależnie od osiągniętego wieku. Tak orzekał Sąd Najwyższy w następujących wyrokach: Obowiązek przewidziany w art. 133 § 1 KRO wygasa z chwilą osiągnięcia przez dziecko odpowiedniego stopnia fizycznego i umysłowego rozwoju, potrzebnego do usamodzielnienia się i do uzyskania środków utrzymania z własnej pracy i z własnych zarobków (uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 08 sierpnia 1980 roku w sprawie III CRN 144/80, OSNC 1981/1/20).

Zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. W sprawach o alimenty sąd ma obowiązek dokładnego i wnikliwego ustalenia usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego do alimentowania oraz możliwości ich zaspokojenia przez zobowiązanych. Zakres usprawiedliwionych potrzeb dziecka powinien być ustalony w ten sposób, aby w razie ich zaspokojenia stopa życiowa dziecka była taka sama jak stopa życiowa rodziców. Konsekwencją tego zapatrywania jest to, że rodzice w żadnym razie nie mogą uchylić się od obowiązku alimentacyjnego względem dziecka, które nie może się utrzymać samodzielnie, tylko na tej podstawie, że wykonywanie obowiązku alimentacyjnego stanowiłoby dla nich nadmierny ciężar. Rodzice muszą więc podzielić się z dzieckiem nawet najmniejszymi dochodami. Zauważa się przy tym, że nie chodzi tu o mechaniczny podział osiąganych przez rodziców dochodów, ale o zbliżone z rodzicami zaspokojenie usprawiedliwionych potrzeb dzieci, przy uwzględnieniu ich wieku, stanu zdrowia, kierunku szkolenia oraz innych indywidualnych okoliczności.

Przez usprawiedliwione potrzeby, o jakich mowa w art. 135 KRO, należy rozumieć potrzeby bieżące, w zakresie utrzymania: materialne (wyżywienie, ubranie, mieszkanie, ogrzewanie, oświetlenie, leczenie w razie choroby) i niematerialne (duchowe, religijne, kulturalne) oraz potrzeby w zakresie wychowania, których zaspokojenie zapewni uprawnionemu rozwój fizyczny i umysłowy, pieczę, pielęgnację, odpowiednie wykształcenie, przygotowanie do samodzielnego życia w społeczeństwie. W tym miejscu podkreślić należy, iż usprawiedliwione potrzeby obejmują nie tylko te elementy, które zapewniają uprawnionemu minimum egzystencji, ale też normalne warunki bytowania, odpowiadające jego wiekowi, stanowi zdrowia i indywidualnym potrzebom – jeżeli uprawniony nie może zaspokoić ich samodzielnie, własnymi siłami. Przy ocenie, które z potrzeb uprawnionego powinny być uznane za usprawiedliwione należy brać pod uwagę z jednej strony możliwości zobowiązanego – z drugiej zaś strony zakres i rodzaj potrzeb uprawnionego. Zawsze jednak jest konieczne zapewnienie dziecku podstawowych warunków egzystencji w postaci wyżywienia, zapewniającego jego prawidłowy rozwój fizyczny, stosownej do wieku odzieży, środków na ochronę zdrowia, kształcenia podstawowego i zawodowego oraz środków na ochronę jego osoby i majątku.

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię

Strony zawarły małżeństwo, a następnie urodziła się córka stron. Z czasem zaczęły się między stronami nieporozumienia, powódka zarzucała pozwanemu przedmiotowe traktowanie, uchylanie się od ponoszenia kosztów utrzymania rodziny. W tym stanie stosunków między małżonkami powódka opuściła pozwanego i wyjechała z dzieckiem do swojej rodziny do P. Pozwany odwiedzał żonę, nakłaniał ją do powrotu, lecz mimo otrzymania przez niego nowego mieszkania, powódka nie zdecydowała się na to. Z uwagi na narastający konflikt pozwany zdecydował się na wniesienie sprawy o rozwód. Rozwód został orzeczony wyrokiem, ale zanim doszło do jego uprawomocnienia się, pozwany, za zgodą żony, cofnął pozew. Strony zdecydowały się kontynuować związek, podjęły pożycie, a następnie urodził się syn. Niebawem jednak powódka zaczęła wyjeżdżać do Poznania i przebywała tam przez dłuższe okresy, czemu pozwany był przeciwny. W sytuacji pogłębiającego się konfliktu zachowywanie stron przybierało postać agresji słownej i fizycznej, a małżonkowie posądzali się wzajemnie o zaburzenia psychiczne. Pozwany kilkakrotnie uderzył powódkę, powódka podrapała męża, niszczyła jego ubrania, wypowiadała się o mężu obraźliwie do jego współpracowników. Strony zerwały pożycie małżeńskie, ale nadal prowadziły wspólne gospodarstwo. Konflikt objął sprawy małoletniego syna, które rodzice rozgrywali dla własnych celów. Nie umieli się porozumieć w zasadniczych dla jego wychowania i opieki kwestiach. Ograniczona została przez sąd władza rodzicielska stron nad synem między innymi przez ustanowienie nadzoru kuratora. Z czasem konflikt przeniósł się całkowicie na płaszczyznę wychowania syna.

U powódki rozpoznano ostrą psychozę paranoidalną połączoną z czynną agresją w stosunku do innych osób. Powódka przebywała w Klinice Psychiatrii Dorosłych w P. z rozpoznaniem przebytej krótkotrwałej psychozy reaktywnej. Ponownie została przyjęta do szpitala dla psychicznie i nerwowo chorych z rozpoznaniem obserwacji w kierunku ostrych, przemijających zaburzeń psychotycznych. Po pobycie powódki w Klinice pozwany wyprowadził się z synem do swojej siostry. Sąd Rejonowy zawiesił władzę rodzicielską powódki nad synem. Według ustaleń tego Sądu, powódka nie podjęła leczenia, gdyż uważa się za osobę zdrową.

Na tej podstawie uznał Sąd Okręgowy, że miedzy stronami nastąpił trwały i zupełny rozkład pożycia, strony nie dążą do kontynuowania małżeństwa. Rozkład zawiniły obie strony. Małżeństwo było od początku nieudane. Sztywna i nieprzejednana postawa obojga małżonków nie pozwoliła im osiągnąć kompromisu dla rozwiązania konfliktu na tle miejsca ich zamieszkania, co doprowadziło do pierwszej sprawy rozwodowej. Jednak strony wybaczyły sobie nieporozumienia z tamtego okresu i pojednały się. Powstały następnie konflikt przyjął formę wzajemnej agresji słownej i fizycznej. Strony nie umiały ze sobą rozmawiać, razem decydować o wspólnych sprawach, nie rozważały możności ustępstw, do konfliktu wciągnęły syna, co doprowadziło do rozbicia rodziny.

Z tych względów wyrokiem Sąd rozwiązał z winy obu stron ich małżeństwo, powierzył wykonywanie władzy rodzicielskiej nad małoletnim Piotrem ojcu, ograniczając ją przez ustanowienie nadzoru kuratora, zawiesił władzę rodzicielska matce, obciążył pozwanego kosztami utrzymania syna, zasądził na rzecz powódki alimenty po 400 zł miesięcznie, odstąpił od orzekania o sposobie korzystania z mieszkania stron.

Wyrok zaskarżyła w całości powódka, osobiście sporządzoną apelacją. Domagała się jego zmiany przez orzeczenie rozwodu z winy pozwanego, przywrócenia jej władzy rodzicielskiej nad synem i ustalenie jego miejsca pobytu przy matce, zasądzenie od pozwanego na rzecz obojga alimentów w łącznej kwocie 1000 zł miesięcznie, wydania orzeczenia o sposobie korzystania z mieszkania.

Zaskarżonym obecnie wyrokiem Sąd Apelacyjny, w częściowym uwzględnieniu apelacji, zmienił wyrok Sądu Okręgowego w zakresie orzeczenia o władzy rodzicielskiej w ten sposób, że jej wykonywanie powierzył pozwanemu, przy którym ustalił miejsce pobytu syna, oraz ograniczył władzę powódki do prawa współdecydowania o istotnych sprawach dziecka dotyczących jego zdrowia i wykształcenia, wykonywanie władzy rodzicielskiej przez oboje rodziców poddał nadzorowi kuratora oraz orzekł o sposobie korzystania ze wspólnego mieszkania; w pozostałej części apelację oddalił.

Sąd ten, z powołaniem się na postanowieniem Sądu Najwyższego, które zapadło w opisywanej uprzednio sprawie opiekuńczej i zgodnie z treścią dokonanych w niej ustaleń stwierdził, że po stronie powódki nie występuje obecnie choroba psychiczna, ani zaburzenia osobowości, które stanowiłyby przeszkodę w wykonywaniu władzy rodzicielskiej. Ze sporządzonej na potrzeby tamtej sprawy opinii biegłych lekarzy psychiatrów wynika natomiast, że powódka prezentuje cechy zaburzonej osobowości pod postacią osobowości paranoicznej, a w przeszłości występowały u niej zaburzenia psychiczne o obrazie ostrych wielopostaciowych zaburzeń psychotycznych bez objawów schizofrenii. Podzielając tę opinię, Sąd Apelacyjny wyraził przekonanie, że stan zdrowia psychicznego powódki nie uzasadnia zawieszenia jej władzy rodzicielskiej. Taki stan rzeczy, jak stwierdził, potwierdza także przeprowadzony w postępowaniu apelacyjnym dowód z opinii sądowo-psychiatrycznej. Równocześnie wskazał, że przesłanka dobra małoletniego nakazuje respektować trwały związek dziecka z ojcem i rozłąkę z matką trwającą od 13 lat, co przy braku zastrzeżeń do opieki sprawowanej przez ojca uzasadnia podjęte rozstrzygnięcie w przedmiocie władzy rodzicielskiej. Uznał racje skarżącej co do potrzeby orzeczenia o sposobie korzystania przez strony ze wspólnego mieszkania. Podtrzymał stanowisko Sądu Okręgowego co do o współwiny powódki za rozkład pożycia z przyczyn wskazanych przez ten Sąd. Jak stwierdził, w przebiegu konfliktu miedzy małżonkami, reakcje powódki na naganne postępowanie pozwanego przekraczały usprawiedliwione okolicznościami granice. Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 28 stycznia 2004 r. IV CK 406/02

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji. Prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

5/5 - (98 votes)