Twoja sprawa z zakresu prawa rodzinnego jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Nielegalne podsłuchiwanie i nagrywanie rozmowy męża czy żony do celów rozwodowych

Art. 267 Kodeksu karnego

§  1. Kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do sieci telekomunikacyjnej lub przełamując albo omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§  2. Tej samej karze podlega, kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do całości lub części systemu informatycznego.

§  3. Tej samej karze podlega, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem.

§  4. Tej samej karze podlega, kto informację uzyskaną w sposób określony w § 1-3 ujawnia innej osobie.

§  5. Ściganie przestępstwa określonego w § 1-4 następuje na wniosek pokrzywdzonego.

Czyn z art. 267 § 1 – 3 KK z uwagi na kierunkowość działania sprawcy może być popełniony jedynie w zamiarze bezpośrednim. Niewątpliwie czyn ten popełniony jest wówczas, gdy sprawca w celu uzyskania informacji do której nie jest uprawniony zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym lub innym urządzeniem podsłuchowym lub oprogramowaniem. Wypowiedzi, którym przysługuje ochrona z art. 267 § 3 KK niewątpliwie muszą mieć charakter poufny – a to kryterium spełnione jest wówczas, gdy co najmniej w sposób dorozumiany nadano im taki charakter, przy czym bez znaczenia są tu intencje, jakie zadecydowały o takim statusie wypowiedzi. Innymi słowy, o poufnym charakterze informacji przesądza co do zasady nie tyle treść przekazu, co raczej wola osób biorących udział w spotkaniu, a więc element subiektywny; instalowanie urządzenia służącego do rejestracji obrazu lub dźwięku w celu przechwycenia informacji o przebiegu takiej rozmowy jest siłą rzeczy niedozwolone i stanowi czyn zabroniony, którego znamiona opisane są w art. 267 § 3 KK (tak przykładowo: Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 2016 r., III KK 265/15).

Jak podniósł Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 22 stycznia 2002 r. sygn. I KZP 43/02 (zam. OSNKW 2003, z. 1-2, poz. 5) bezpośrednim przedmiotem ochrony art. 267 § 1 KK jest szeroko rozumiane prawo do dysponowania informacją, mające charakter prawa podmiotowego. Informacja zaś w pewnych okolicznościach jest towarem i może stać się przedmiotem obrotu.

Nie może być uznane za wypełniające znamiona określone w art. 267 § 3 KK zachowanie polegające na nagraniu rozmowy dwóch osób prowadzonej w miejscu publicznym w taki sposób, iż bez przeszkód mogły ją usłyszeć inne osoby (tak przykładowo: Wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 28 września 2016 r. II AKa 111/16).

Utrwalenie przebiegu rozmowy osób trzecich dokonane przez „osobę prywatną” stanowi co do zasady dowód dopuszczalny w postępowaniu sądowym, niemniej okoliczność ta sama przez się nie kreuje uprawnienia do podsłuchu i nie wyłącza odpowiedzialności karnej sprawcy takiego czynu w perspektywie wprowadzanego ustawą z 24 października 2008 r. (Dz.U. Nr 214, poz. 1344) art. 267 § 3 KK. Przedmiotem ochrony tego przepisu jest wszak tajemnica komunikowania się i związane z nią prawo do prywatności, gwarantowane przez art. 49 Konstytucji RP, art. 8 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności oraz art. 17 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych. Zakres informacji podlegających ochronie jest – jak widać – bardzo szeroki. Wolno w związku z tym stwierdzić:

Przykład z ciekawej sprawy sądowej

W dniu 10 lutego 2011 r. żona E. Z. wystąpiła przeciwko A. Z. z pozwem o rozwód z jednoczesnym uznaniem A. Z. za winnego trwałego i zupełnego rozkładu pożycia małżeńskiego. Stenogramy z nagrań rozmów A. Z. oraz sprawozdanie z czynności detektywa oskarżona przedstawiła w dniu (…) w Sądzie Okręgowym w Szczecinie w sprawie rozwodowej. Prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia z dnia (…) w sprawie (…) rozwiązano związek małżeński pomiędzy oskarżoną a A. Z. z winy tego ostatniego przyjmując, iż dopuścił się on zdrady małżeńskiej oraz nielojalności wobec niej.

Zdaniem Sądu sytuacja w jakiej znaleźli się pokrzywdzony i oskarżona, tj. postępowanie rozwodowe, wskazywała na istnienie uzasadnionego interesu A. Z. w tym aby doprowadzić oskarżoną do skazania za postępowanie, które po części pozwoliło potwierdzić przez sąd rodzinny winy pokrzywdzonego w rozkładzie pożycia małżeńskiego, a w szczególności najcięższego przewinienia, jakim była zdrada, która to okoliczność jest oczywista w świetle zgromadzonego materiału dowodowego wbrew twierdzeniom pokrzywdzonego wyrażanym w postępowaniu rozwodowym.

Na podstawie art. 267 § 3 KK odpowiedzialności karnej podlega ten kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem. Wobec tego, należy stwierdzić, iż czyn oskarżonej E. Z. polegający na nagrywaniu pokrzywdzonego w użytkowanym przez niego samochodzie oraz w mieszkaniu przy pomocy urządzania podsłuchowego – bo taki charakter należało przypisać dyktafonowi, którym posłużyła się oskarżona, w sytuacji, gdy w sposób niejawny, ukrywając go w tych miejscach dokonywała nagrań w celu podsłuchania rozmów pokrzywdzonego – wyczerpał znamiona ww. czynu zabronionego. Tak więc oskarżona działała w celu objęcia swoją wiedzą informacji, do których nie była uprawniona i posłużyła się przy tym urządzeniem nagrywającym – dyktafonem, w ten sposób, że pozostawiała go bez wiedzy pokrzywdzonego w takim miejscu (samochód i mieszkanie), aby można było nagrywać prowadzone przez niego rozmowy, którymi objęte były informacje nieprzeznaczone dla niej.

Należy w tym miejscu wskazać, iż przestępstwo z art. 267 § 3 KK może być popełnione wyłącznie umyślnie i to w zamiarze bezpośrednim, a czyn z art. 267 § 4 KK – także przy zaistnieniu zamiaru ewentualnego. Uwzględniając okoliczności niniejszej sprawy trzeba zatem zauważyć, że oskarżona nagrywając pokrzywdzonego, i jednocześnie ujawniając, tj. odtwarzając takie nagrania innym osobom, czyniła to umyślnie. Oskarżona świadoma była, że nie powinna zbierać i utrwalać dowodu na potrzeby postępowania rozwodowego w opisany powyżej sposób, lecz powinna powierzyć zbieranie dowodów profesjonaliście, który działałby na podstawie i w granicach określonych prawem. Nadto, oskarżona miała świadomość tego, że poza tylko rozmowami prywatnymi pokrzywdzonego, które niewątpliwie odnosiły się do ich sytuacji w związku małżeńskim, może utrwalić rozmowy dotyczące wykonywanego przez pokrzywdzonego zawodu, choć nie to było jej motywacją. Jednak treść rozmów nawet odnosząca się do kwestii zawodowych była na tyle lakoniczna, iż nie sposób z nich uzyskać informacji, które objęte byłyby klauzulą poufności lub lojalności, na które powoływał się pokrzywdzony.

Sąd uznał jednak, iż wina oskarżonej oraz społeczna szkodliwość jej czynu nie była znaczna jeżeli uwzględni się okoliczności w jakich działała ona oraz to jaki przyświecał jej cel. Otóż informacje, które w wyniku swego działania zebrała miały potwierdzić, iż oskarżony w sposób niewłaściwy odnosił się do ich wspólnych dzieci oraz zdradzał ją z inną kobietą, a te ostatnie ustalenia poczyniono także w postępowaniu rozwodowym jako podstawę przyjęcia winy oskarżonego w rozkładzie pożycia małżeńskiego. Nie wyłącza to oczywiście bezprawności działania oskarżonej, lecz w sytuacji niewłaściwego i wysoce niemoralnego zachowania A. Z., które w społecznym odbiorze są oceniane gorzej aniżeli zachowanie oskarżonej zmierzającej potwierdzić ten stan rzeczy, w pewnym zakresie znajduje to usprawiedliwienie i przyczynia się do stwierdzenia, iż jej stopień winy nie był znaczny porównując to do stopnia winy w rozumieniu potocznym samego pokrzywdzonego. To, iż wykorzystała ona przedmiotowe nagrania w postępowaniu rozwodowym, w tym także ujawniła to świadkom, którzy w tym postępowaniu występowali, nie wpływa na odmienną ocenę jej stopnia winy. Nie ekskulpuje to oczywiście jej zachowania, gdyż winna ona poprzestać na sprawozdaniu uzyskanym z biura detektywistycznego, które potwierdziło jej przypuszczenia oraz ustalenia wynikające z nagrań, stąd też Sąd nie umorzył wobec niej postępowania definitywnie ani nie uniewinnił jej, gdyż mimo, że stopień jej winy i społecznej szkodliwości jej zachowania nie były znaczne, lecz nadal większe niż znikome, bowiem mimo celu jaki przyświecał oskarżonej naruszały jednak sferę prywatności pokrzywdzonego.

Wobec powyższego, jako że Sąd doszedł do przekonania, iż stopień społecznej szkodliwości czynu i stopień zawinienia oskarżonej nie były znaczne, to należało rozważyć, czy zachodzą przesłanki z art. 66 KK, stanowiące normatywnie określoną podstawę warunkowego umorzenia niniejszego postępowania karnego. Sąd może warunkowo umorzyć postępowanie karne bowiem, jeżeli wina i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, okoliczności jego popełnienia nie budzą wątpliwości, a postawa sprawcy niekaranego za przestępstwo umyślne, jego właściwości i warunki osobiste oraz dotychczasowy sposób życia uzasadniają przypuszczenie, że pomimo umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa (art. 66 § 1 KK).

Okoliczności przypisanego E. Z. czynu, w świetle zebranego materiału dowodowego, nie budzą wątpliwości. Oskarżona nie była dotychczas karana, do tego prowadzi ustabilizowany tryb życia, więc warunkowe umorzenie prowadzonego przeciwko niej postępowania karnego uzasadnia przypuszczenie, że będzie przestrzegała ona porządku prawnego. Okres roku próby jest wystarczający dla zweryfikowania, czy oskarżona wyciągnie należyte wnioski z niniejszego postępowania, szczególnie czy będzie przestrzegała obowiązującego porządku prawnego. Umocni to u oskarżonej poszanowanie prawa i zasad współżycia społecznego. Sam fakt prowadzenia przeciwko oskarżonej postępowania karnego unaoczni jej konieczność działania w granicach prawa, nawet gdy jej zachowanie było determinowane nad wyraz niewłaściwym i niemoralnym w odbiorze społecznym zachowaniem pokrzywdzonego. Wyrok Sądu Rejonowego w Szczecinie z dnia 7 czerwca 2016 r. IV K 682/14

[spacer]

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i specjalista od prawa rodzinnego. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach rodzinnych. Gdy nie pisze artykułów na blogu, reprezentuje swoich klientów w sądzie, dążąc do osiągnięcia najlepszych dla nich rozwiązań.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Jarocin Gostyń Szamotuły Pleszew Czarnków Trzcianka Oborniki Chodzież Piła Gorzów Wielkopolski Konin Turek Nowy Tomyśl Leszno Wolsztyn Grodzisk Wielkopolski Gniezno Słupca Skoki Kalisz Śrem Buk Kostrzyn Duszniki Kościan Września Środa Wielkopolska Murowana Goślina Ostrów Wielkopolski Kórnik Luboń Swarzędz Opalenica Wągrowiec Krotoszyn Pobiedziska Pniewy Rogoźno Wronki Powidz S uchy Las Biedrusko Tarnowo Podgórne Komorniki Dopiewo Przykona Kleczew Czerwonak Stęszew Kleszczewo Rokietnica Międzychód, Łódź Wrocław Warszawa Katowice Kraków Rzeszów Lublin Gdańsk Szczecin Zielona Góra Opole Śląsk Kielce Olsztyn Bydgoszcz, Mińsk Mazowiecki Wołomin Pruszków Radom Otwock Legionowo Garwolin Grójec Ciechanów Grodzisk Mazowiecki Płońsk Ostrołęka, Dwór Mazowiecki Żyrardów Wyszków Mińsk Mazowiecki Łomianki Marki Ząbki Józefów Konstancin Sochaczew Nadarzyn Wólka, Kosowska Tarczyn Góra Kalwaria Wiskitki Teresin Zaborów Węgrów Warka Sokołów Przasnysz Pułtusk Raszyn Siedlce Białystok

Kancelaria Prawa Rodzinnego w Poznaniu