Twoja sprawa z zakresu prawa rodzinnego jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Nierówny podział majątku po rozwodzie z powodu powiększenia, zwiększenia, rozszerzenia majątku osobistego na majątek wspólny przez męża albo żonę

Stosownie do treści art. 31 § 1 KRO z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa) obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (majątek wspólny). Przedmioty majątkowe nieobjęte wspólnością ustawową należą do majątku osobistego każdego z małżonków. Natomiast na podstawie art. 45 § 1 KRO każdy z małżonków powinien zwrócić wydatki i nakłady poczynione z majątku wspólnego na jego majątek osobisty, z wyjątkiem wydatków i nakładów koniecznych na przedmioty majątkowe przynoszące dochód. Każdy z małżonków może żądać zwrotu wydatków i nakładów, które poczynił ze swojego majątku osobistego na majątek wspólny. Nie można żądać zwrotu wydatków i nakładów zużytych w celu zaspokojenia potrzeb rodziny, chyba że zwiększyły wartość majątku w chwili ustania wspólności. Uznanie roszczeń jako rozliczeń dokonywanych na podstawie art. 45 KRO ma tę konsekwencję, że są one rozliczane co do zasady w postępowaniu o podział majątku wspólnego. Nie ulegają one przedawnieniu, jednakże muszą być rozliczone najpóźniej w postępowaniu o podział majątku, co wynika z przepisów postępowania cywilnego, zwłaszcza odesłań do art. 618 § 3 KPC.

Natomiast w aspekcie uznanie dopuszczalności rozliczeń między małżonkami z tytułu pozbawienia posiadania jedno z małżonków nad przedmiotami stanowiącymi składniki majątku wspólnego przez drugie z małżonków trafne jest stanowisko upatrujące w takich przypadkach możliwości żądania rozliczenia, jednakże sytuacje, w których jedno z małżonków pozbawia drugie posiadania składnika majątku wspólnego, który przynosi duże korzyści, a które wskutek zawładnięcia zasilają majątek osobisty małżonka, przekonują do słuszności tego zapatrywania. Z tym że w tych przypadkach jedynie doznanie szkody majątkowej może uzasadniać wystąpienie przez małżonka z roszczeniem przeciwko drugiemu małżonkowi (por. J. St. Piątowski, System prawa rodzinnego i opiekuńczego, Ossolineum 1985, s. 501; takie rozwiązanie dopuszcza też, choć w sytuacjach szczególnych, J. Pietrzykowski, Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Komentarz, Warszawa 2003, s. 454).

Zasadą zgodnie z art. 43 §l KRO jest, iż udziały małżonków w majątku wspólnym są równe, co stanowi wyraz równego traktowania małżonków i ich równouprawnienia w stosunkach majątkowych po ustaniu wspólności majątkowej, bez względu na stopień, w którym każde z małżonków przyczyniło się do powstania majątku wspólnego i niezależnie od przyczyny ustania wspólności. Zasada ta odpowiada normalnemu układowi wzajemnych stosunków w małżeństwie, w którym dorobek jest z reguły owocem wspólnych starań obojga małżonków, niezależnie od tego w jakiej postaci starania te przejawiają się, chodzi przy tym o to, aby należycie uwzględnić wartości, jaką w tym zakresie przedstawia osobista praca przy wychowywaniu dzieci i w gospodarstwie domowym, co zresztą przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego wyraźnie podkreślają w art. 43 § 3 i art. 27. Jednakże przedmiotowa zasada równych udziałów małżonków w majątku wspólnych doznaje wyjątku, tj. możliwości ustalenia przez Sąd nierównych udziałów przy łącznym spełnieniu w myśl art. 43 § 2 KRO dwóch przesłanek: 1) istnienia ważnych powodów i 2) przyczynienia się małżonków do powstania majątku wspólnego w różnym stopniu.

Cytowany przepis art. 43 § 2 KRO nie definiuje pojęcia „ważne powody”. Ogólnie rozumie się przez nie takie okoliczności, które oceniane z punktu widzenia zasad współżycia społecznego przemawiają za nieprzyznawaniem jednemu z małżonków korzyści z tej części majątku wspólnego, do powstania której małżonek ten nie przyczynił się. W doktrynie można spotkać się z dwiema grupami poglądów na temat sposobu rozumienia pojęcia „ważnych powodów”. Pierwsza grupa utożsamia pojęcie ważnych powodów, o których mowa w art. 43 § 2 KRO z ważnymi powodami, o których mowa w art. 52 KRO, a więc takich, których wystąpienie decyduje o zniesieniu wspólności ustawowej. Natomiast druga grupa poglądów wyrażanych w piśmiennictwie odrywa definicję tego pojęcia od znaczenia, jakie ma ono na gruncie art. 52 KRO, wskazując iż w porównaniu ze zniesieniem wspólności majątkowej decyzja o ustaleniu nierównych udziałów w majątku wspólnym powoduje znacznie poważniejsze skutki, gdyż w pierwszym wypadku oboje małżonkowie zachowują swoje jednakowe uprawnienia do majątku wspólnego, tyle tylko, że skonkretyzowane w postaci równych udziałów, w drugim natomiast uprawnienia jednego z małżonków ulegają zwiększeniu, zaś uprawnienia jego współmałżonka ograniczeniu, a nawet mogą być w skrajnych wypadkach całkowicie wyeliminowane wskutek pozbawienia go udziału w majątku wspólnym, co przemawia za bardziej restryktywną wykładnią pojęcia „ważnych powodów”.

Ponadto podkreśla się, że w art. 52 KRO chodzi przede wszystkim o powody majątkowe, tymczasem w art. 43 § 2 KRO okoliczności natury majątkowej mieszczą się już w niejednakowym przyczynianiu się małżonków do powstania majątku wspólnego, wobec czego ważnymi powodami są względy natury etycznej, które sprawiają, że w danych okolicznościach równość udziałów małżonków w majątku wspólnym wyraźnie kolidowałaby z zasadami współżycia społecznego, (por. J. St. Piątowski w System Prawa rodzinnego i opiekuńczego, Ossolineum 1985 r., s. 490) Sąd w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę aprobuje drugi z wyżej opisanych poglądów co do sposobu wykładni pojęcia ważnych powodów, a opowiadający się za restryktywną interpretacją cytowanego przepisu. Podkreślić przy tym należy, iż taki sposób interpretacji pojęcia ważnych powodów jest ugruntowany w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który w postanowieniu z 28.04.1972 r. (sygn. III CRN 626/1971, niepublik.) i postanowieniu z 5.10.1974 r. (sygn. III CRN 190/1974, niepublikow.) wskazywał, iż przy ocenie istnienia ważnych powodów w rozumieniu art. 43 § 2 KRO należy mieć na uwadze całokształt postępowania małżonków w czasie trwania wspólności majątkowej w zakresie wykonywania ciążących na nich obowiązków względem rodziny, którą przez swój związek założyli i za ważne mogą być uznane tylko takie powody, które zasługują na aprobatę w świetle zasad współżycia społecznego.

Nierówny podział majątku po rozwodzie z powodu powiększenia, zwiększenia, rozszerzenia majątku osobistego na majątek wspólny przez męża albo żonę Poznań Warszawa

U podstaw art. 43 § 2 KRO leży bowiem założenie, że tylko w małżeństwie prawidłowo funkcjonującym usprawiedliwione są równe udziały w majątku wspólnym, mimo że małżonkowie w różnym stopniu przyczyniali się do jego powstania. Opiera się ono na więziach osobistych i gospodarczych między małżonkami oraz na obowiązku wzajemnej pomocy. Z orzeczeń Sądu Najwyższego z 30.11.1972 r (sygn. III CRN 235/1972, opublik. w OSNC 1973 r, nr 10, poz. 174) i z 26.11.1973 r (sygn. III CRN 227/1973, opublik. w OSNC 1974 r, nr 11, poz. 189) i z 27.06.2003 r. (sygn. IV CKN 278/2001, opublik. w OSNC 2004 r, nr 9, poz. 146) wynika nadto, iż z ważnymi powodami w rozumieniu art. 43 § 2 KRO mamy nie w każdym przypadku, gdy zachodzi faktyczna nierówność przyczynienia się małżonków do powstania majątku wspólnego, lecz wyłącznie wówczas, gdy małżonek przeciwko któremu zostało skierowane żądanie ustalenia nierównego udziału, w sposób rażący lub uporczywy nie przyczyniał się do powstania majątku wspólnego stosownie do posiadanych sił i możliwości zarobkowych.

Przyczyna żądania ustalenia nierównych udziałów leży zatem przede wszystkim w dysharmonii stosunków między małżonkami, z których jedno zachowywało się nagannie. Oznacza to, że w ramach art. 43 § 2 KRO należy stosować zasadę zawinienia, która zawsze działa na niekorzyść małżonka postępującego nagannie w ten sposób, że jeśli nie przyczynił się on do powstania majątku wspólnego Sąd ustali udziały z uwzględnieniem wysokości, w jakiej oboje małżonkowie przyczyniali się do powstania majątku wspólnego, natomiast jeśli małżonek postępujący nagannie przyczynił się do powstania majątku w większym stopniu (jak w niniejszym wypadku uczestnik) przez np. wyższe zarobki, to Sąd odmówi ustalenia udziału w majątku na jego korzyść, kierując się zasadą nemo turpitudinem sua allegans audiatur. (por. glosa Tadeusza Smyczyńskiego do postanowienia SN z 6.01.2000 r, sygn. I CKN 320/1998, opublik. w OSP 2001 r, nr 9, poz. 136).

Ponadto przy ocenie istnienia ważnych powodów w celu ochrony interesów małżonka osiągającego niższe dochody, z uwagi na dyspozycję art. 43 § 3 KRO i art. 27 KRO, należy przyjąć ograniczenia czasowe, tak aby doniosłość prawną miały tylko takie powody, które powstały w czasie trwania wspólności majątkowej, a należałoby wykluczyć takie okoliczności, które zaistniałyby po ustaniu tejże wspólności, gdyż w przeciwnym razie nie można by wykluczyć sytuacji gdy w przypadku orzekania w przedmiocie żądania ustalenia nierównych udziałów w kilka, czy- co również częstokroć się zdarza- w kilkanaście lat po ustaniu wspólności ustawowej, ocenie miałby podlegać okres, w którym małżonków np. na skutek trwałego rozkładu pożycia (nawet przy separacji faktycznej) nie łączyły żadne więzy osobiste i gospodarcze, czy ich wzajemne stosunki nie odpowiadałyby ogólnie przyjętym normom społecznym.

Przy ocenie istnienia „ważnych powodów” w rozumieniu art. 43 krio, należy mieć na uwadze całokształt postępowania małżonków w czasie trwania wspólności majątkowej w zakresie wykonywania ciążących na nich obowiązków względem rodziny, którą przez swój związek założyli (tak: postanowienie Sądu Najwyższego z 5.10.1974 r., III CRN 190/74). Podkreśla się jednak, iż ewentualne naruszenie takich obowiązków wtedy stanowić będzie ważną przyczynę, jeśli małżonek w sposób rażący lub uporczywy nie przyczynia się do powstania dorobku, stosownie do posiadanych sił i możliwości zarobkowych. Nadto, ważnym powodem może być także długotrwała separacja małżonków, podczas której każdy z nich gospodaruje samodzielnie i dorabia się na „swój rachunek” (vide: L. Stecki, Ustanie ustawowej wspólności małżeńskiej majątkowej, str. 111). Pogląd ten opiera się na założeniu, że skoro w rezultacie takiego porozumienia majątek wspólny pochodzi wyłącznie z dochodów jednego z małżonków uzyskanych w czasie, kiedy drugi z nich nie przyczyniał się wcale do jego powstania (art. 27 KRO), względy natury etycznej sprzeciwiają się ustaleniu równych udziałów.

Drugą przesłanką ustalenia nierównych udziałów jest w różnym stopniu przyczynienie się do powstania majątku wspólnego, przez które to przyczynienie się należy rozumieć całokształt starań każdego małżonka o założoną przez siebie rodzinę i zaspokojenie jej potrzeb. O stopniu tego przyczynienia się nie decyduje wyłącznie wysokość dochodów osiąganych przez małżonków. Stosownie do treści art. 43 § 3 KRO przy ocenie, w jakim stopniu każde z małżonków przyczyniło się do powstania majątku wspólnego uwzględnia się także nakład osobistej pracy przy wychowaniu dzieci i we wspólnym gospodarstwie domowym. Przy czym wartości tej pracy nie można szacować według kryteriów szacowania wartości odpłatnych usług. Z reguły w normalnie funkcjonującej, przeciętnej rodzinie nie może być mowy o nierównym przyczynieniu się małżonków do powstania majątku wspólnego, gdy utrzymaniem rodziny zgodnie z ustalonym przez małżonków podziałem ról zajmuje się maż, a niepracująca zarobkowo żona zajmuje się wychowywaniem dzieci i pracą w gospodarstwie domowym (por. Marek Sychowicz w Kodeks rodzinny i opiekuńczy z komentarzem pod red. Kazimierza Piaseckiego, Warszawa 2002 r., s. 235). Podkreślić należy, iż same tylko wyliczenia rachunkowe nie mogą stanowić wystarczającej podstawy do ustalenia stopnia przyczynienia się każdego z małżonków do powstania majątku wspólnego i nie mogą przesądzać o określeniu tego stopnia, gdyż powinno ono następować także przy uwzględnieniu wartość niematerialnych. Ewentualny zarzut przyczyniania się małżonka nie pracującego zarobkowo w stopniu mniejszym do powstania majątku wspólnego, aniżeli byłoby to możliwe może być ewentualnie aktualny, gdy małżonek ten ponadto nie wychowuje dzieci czy też jego nakład pracy w gospodarstwie domowym jest niewielki.

W tym miejscu należy wskazać, iż zgodnie z art. 6 KC ciężar udowodnienia istnienia przesłanek warunkujących ustalenie nierównych udziałów spoczywa na tym, kto zgłosił wniosek o ustalenie nierównych udziałów, a więc w niniejszej sprawie na uczestniku (zob. postanowienie SN z 2.10.1997 r., sygn. II CKN 348/97, niepublik.)

Zasadą jest, że podział majątku wspólnego obejmuje składniki należące do tego majątku w dacie ustania wspólności oraz istniejące w chwili dokonywania podziału. Mówiąc inaczej, rozliczeniu podlega całość stosunków majątkowych między małżonkami według stanu na dzień ustania wspólności ustawowej, natomiast przedmiotem podziału pozostaje stan czynny masy majątkowej w czasie orzekania o podziale.

Zgodnie z art. 567 § 3 KPC, do postępowania o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej między małżonkami stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące postępowania w przedmiocie działu spadku, a zatem, między innymi, również art. 684 KPC Podobnie zatem, jak skład i wartość spadku, także skład i wartość majątku wspólnego byłych małżonków, ustala Sąd. Identycznie też, jak w wypadku działu spadku, chwilą właściwą dla określenia wartości wspólnego majątku byłych małżonków jest chwila dokonywania podziału tego majątku, tj. chwila zamknięcia rozprawy (art. 316 § 1w zw. z art. 13 § 1 KPC).

W postępowaniu o podział majątku wspólnego Sąd rozstrzyga o składzie i wartości tego majątku. Nie oznacza to jednak, że Sąd ma obowiązek prowadzić z urzędu dochodzenia, czy i jaki istnieje jeszcze inny majątek wspólny (por. postanowienie SN z dnia 18 stycznia 1968 r., III CR 97/67, OSN 1968, nr 10, poz. 169), wyręczając strony w ciążących na nich obowiązkach procesowych wynikających z zasady kontradyktoryjności postępowania cywilnego, a zwłaszcza obowiązku dowodzenia określonego w art. 6 KC oraz art. 232 KPC.

Zgodnie z art. 47 § 1 KRO małżonkowie mogą przez umowę zawartą w formie aktu notarialnego wspólność ustawową rozszerzyć lub ograniczyć albo ustanowić rozdzielność majątkową lub rozdzielność majątkową z wyrównaniem dorobków (umowa majątkowa). Umowa taka może poprzedzać zawarcie małżeństwa. Według art. 47 § 2 umowa majątkowa małżeńska może być zmieniona albo rozwiązana. W razie jej rozwiązania w czasie trwania małżeństwa, powstaje między małżonkami wspólność ustawowa, chyba że strony postanowiły inaczej. Małżonkowie mogą też rozszerzyć wspólność przez objęcie nią tylko niektórych spośród rodzajów przedmiotów wymienionych w art. 33 KRO. W takim wypadku niezbędne jest precyzyjne określenie tych grup przedmiotów majątkowych, które z mocy umowy stają się składnikami majątku wspólnego.

Zatem stronom pozostawiono znaczną (ograniczoną jednak ustawowo np. przez art. 49 KRO) swobodę co do kształtowania wewnątrzmałżeńskich stosunków majątkowych. W świetle regulacji art. 47 KRO nie są prawnie istotne motywy, jakie skłaniają strony do odstępstwa od modelu ustawowej wspólności majątkowej (czy to dokonywanego przed zawarciem małżeństwa czy tez w jego trakcie). Zatem strony mogą zawierać umowę małżeńską ograniczającą lub wyłączającą wspólność z motywem ochrony majątków nabytych przed zawarciem małżeństwa, czy też w celu zachowania autonomii majątkowej.

Nierówny podział majątku po rozwodzie z powodu powiększenia, zwiększenia, rozszerzenia majątku osobistego na majątek wspólny przez męża albo żonę Poznań Warszawa

Mogą też zawierać taką umowę w celu ochrony istotnych dla bytu rodziny składników majątkowych, w przypadku gdy oceniają że działalność jednego z małżonków (w tym zwłaszcza działalność gospodarcza) może pociągać za sobą ryzyko gospodarcze (a więc wiązać się z ryzykiem popadnięcia w zadłużenie czy wręcz w niewypłacalność, co skutkować może egzekucją z mienia stanowiącego filar utrzymania rodziny). W judykaturze Sądu Najwyższego bierze się pod uwagę i akceptuje taką motywację (por. np. wyrok SN z 23.07.2014 r., V CSK 488/13). W tym też kontekście majątkowe ustroje małżeńskie definiuje się jako specyficzną instytucję prawną organizującą funkcjonowanie małżonków względem siebie, a także względem osób trzecich w stosunkach majątkowych (por. cytowany wyrok SN z 23.07.2014 r.).

Zawarcie umowy majątkowej (także wyłączającej wspólność ustawową) nie zmienia obowiązków małżeńskich wynikających z art. 23 – 27 KRO Małżonkowie zatem są zobowiązani do lojalnego współdziałania w celu zaspokajania potrzeb rodziny, wzajemnego wspierania się i pomocy oraz wierności. W konstrukcji lojalności małżeńskiej mieści się także powinność lojalności finansowej. Dostrzega się w związku z tym w praktyce, że w czasie trwania małżeństwa , w którym wyłączono wspólność ustawową, między majątkami małżonków mogą następować przepływy finansowe stwarzające prawdopodobieństwo zwiększenia majątku jednego z małżonków kosztem drugiego.

Rozszerzenie majątku i wspólności małżeńskiej o majątek osobisty na majątek wspólny przez męża albo żonę po ślubie i małżeństwie Poznań Warszawa adwokat radca prawny prawnik kancelaria

Wskazuje się, że tego rodzaju przepływy majątkowe w prawidłowo funkcjonującym małżeństwie z reguły nie są rozliczane, ani nawet dokumentowane. Jednak w przypadku rozpadu małżeństwa mogą być kwalifikowane prawnie jako bezpodstawne wzbogacenie. W orzecznictwie uwypuklono to, że wzbogacenie następuje w ramach powiązań rodzinnych, opartych na wzajemnym zaufaniu, współdziałaniu małżonków dla dobra założonej przez nich rodziny i przyczynianiu się do zaspokajania jej potrzeb. Z tego wywodzi się, że w razie rozwiązania małżeństwa zastosowanie dla rozliczenia tych przepływów mogą znaleźć reguły ogólne, w tym przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu, które realizują ogólną zasadę, że nikt nie powinien się bogacić bezpodstawnie kosztem drugiego (por. np. wyrok SN z 23.07.2014 r., V CSK 488/13, wyrok SA w Białymstoku z 4.02.2016 r., I ACa 512/15.

Przypomnieć należy, że już w uchwale z dnia 14 czerwca 1963 r., III CO 24/63, OSNCP 1964, nr 5, poz. 88, Sąd Najwyższy przyjął, że umowa majątkowa małżeńska rozszerzająca wspólność ustawową o konkretny przedmiot wchodzący w skład majątku odrębnego jednego małżonka jest umową zbycia tego przedmiotu, nieodpłatnym rozporządzeniem nim. Natomiast w wyroku 7 sędziów z dnia 24 lutego 2011 r., III CSK 137/10, w sprawie o odwołanie darowizny, jako zasadę prawną przyjął, iż Umowa majątkowa małżeńska rozszerzająca wspólność ustawową o konkretny przedmiot wchodzący w skład majątku odrębnego jednego małżonka jest umową zbycia tego przedmiotu, nieodpłatnym rozporządzeniem nim.

Wspólność majątkowa może być rozszerzona o:

1) przedmioty majątkowe nabyte przed powstaniem wspólności ustawowej

2) przedmioty majątkowe służące wyłącznie do zaspokajania osobistych potrzeb jednego z małżonków

3) przedmioty uzyskane z tytułu odszkodowania za uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia albo z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, ale już nie wierzytelności o te przedmioty

4) wymagalne wierzytelności z tytułu wynagrodzenia za pracę lub z tytułu innej działalności zarobkowej jednego z małżonków

5) przedmioty majątkowe uzyskane z tytułu nagrody za osobiste osiągnięcia jednego z małżonków

6) prawa autorskie i prawa pokrewne, prawa własności przemysłowej oraz inne prawa twórcy

7) przedmioty majątkowe nabyte w zamian za składniki majątku osobistego

Nierówny podział majątku po rozwodzie z powodu powiększenia, zwiększenia, rozszerzenia majątku osobistego na majątek wspólny przez męża albo żonę Poznań Warszawa

Nie można przez umowę majątkową małżeńską rozszerzyć wspólności na:

1) przedmioty majątkowe, które przypadną małżonkowi z tytułu dziedziczenia, zapisu lub darowizny;

2) prawa majątkowe, które wynikają ze wspólności łącznej podlegającej odrębnym przepisom;

3) prawa niezbywalne, które mogą przysługiwać tylko jednej osobie;

4) wierzytelności z tytułu odszkodowania za uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia, o ile nie wchodzą one do wspólności ustawowej, jak również wierzytelności z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę;

5) niewymagalne jeszcze wierzytelności o wynagrodzenie za pracę lub z tytułu innej działalności zarobkowej każdego z małżonków.

W razie wątpliwości uważa się, że przedmioty służące wyłącznie do zaspokajania osobistych potrzeb jednego z małżonków nie zostały włączone do wspólności.

Nie można ona zatem zakładać, że te przedmioty majątkowe, które nie weszły jeszcze do majątku jednego z małżonków, gdyż nie stały się jeszcze przedmiotem dziedziczenia, zapisu lub darowizny, zasilą majątek wspólny. Takie ustalenia umowne między małżonkami mogłyby bowiem unicestwić zamiar spadkodawców i darczyńców, którzy mogą wyraźnie preferować dokonanie przysporzenia tylko na rzecz jednego z małżonków nie zaś obojga.

Powyższa regulacja oczywiście nie może stać na przeszkodzie zadysponowaniu przez małżonka przedmiotem, który już wszedł do jego majątku na podstawie darowizny, spadkobrania lub zapisu. Jako właściciel nie może on być bowiem pozbawiony czy ograniczony w uczynieniu ze swoją rzeczą tego, co uważa za uzasadnione w danych okolicznościach. Darczyńca lub spadkodawca nie może przed nim stawiać innych ograniczeń, jak co najwyżej pewne polecenia co do oczekiwanego sposobu zachowania, których złamanie nie prowadzi jednak do skutków w relacji obdarowany lub spadkobierca a osoba, na rzecz której zadysponował on pewnym przedmiotem. Objęcie wspólnością ustawową konkretnego przedmiotu należącego już do majątku osobistego małżonka, stanowi w istocie darowiznę tego konkretnego składnika z majątku osobistego na rzecz majątku wspólnego małżonków, a takich rozporządzeń nie można właścicielowi zakazać. W okolicznościach sprawy rozporządzenie znajdowało zresztą akceptację samych darczyńców, którzy oświadczyli, że nie sprzeciwiliby się mu.

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię nr 1

Sąd Rejonowy stwierdził, że w jej realiach nie sposób dopatrzeć się okoliczności uzasadniających ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym uczestników, w szczególności nie przemawia za tym okoliczność, że uczestniczka przez kilka lat nie pracowała zawodowo, a w innych latach uzyskiwała dochody wyraźnie niższe niż jej mąż. Sąd zauważył, że przez kilka kolejnych lat małżonkowie czynili starania o potomstwo, co uczestniczka okupiła załamaniem zdrowia, a to z kolei miało wpływ na jej zdolność do pracy. M. G. nie zaniedbywała innych swoich obowiązków wobec rodziny, zajmowała się domem, a opieka nad synem i jego wychowanie obciążały ją w większym stopniu niż jej męża. Za ustaleniem nierównych udziałów nie przemawia w ocenie Sądu również długi okres separacji faktycznej małżonków przez orzeczeniem ich rozwodu, gdyż składniki podlegające podziałowi zostały nabyte w czasie, kiedy małżeństwo funkcjonowało poprawnie, a małżonkowie wspólnie zamieszkiwali i prowadzili wspólne gospodarstwo domowe. Uczestniczka na ich nabycie przeznaczyła środki pochodzące z jej majątku osobistego, zatem nie znajduje żadnego uzasadnienia teza, że przyczyniła się do powstania majątku wspólnego w mniejszym stopniu niż wnioskodawca.

Sąd meriti dyspozycji tego unormowania. Sąd odwoławczy oczywiście zdaje sobie sprawę, że jako rozwiązanie sprzeczne z zasadami słuszności może być postrzegane przez uczestniczkę to, że w sytuacji wieloletniej separacji faktycznej jej bieżące dochody należą w równej mierze do wnioskodawcy co do niej jako część ich majątku wspólnego, a w konsekwencji przeznaczanie ich na wydatki związane z przedmiotem wchodzącym również w skład tego majątku ma takie skutki, jak gdyby małżonkowie czynili to wspólnie, choć ona sama ze swej strony nie korzystała w tym czasie z dochodów uzyskiwanych przez męża. Nie sposób jednak nie dostrzec, że polski system prawny dawał skarżącej wystarczające możliwości ochrony własnych interesów, a skorzystanie z nich zależało przede wszystkim od podjęcia przez nią takiej inicjatywy, skoro w myśl art. 52 KRO Sąd może na żądanie jednego z małżonków ustanowić rozdzielność majątkową pomiędzy nimi, a w wyjątkowych wypadkach ma prawo uczynić to nawet z datą wsteczną; jednym z takich wyjątkowych wypadków z pewnością mogłaby być ich długoletnia separacja faktyczna, w wyniku której ustała jakakolwiek więź gospodarcza. Skoro M. G. taką przewidzianą prawem drogą się nie posłużyła – mimo długoletniego okresu, w jakim istniał stan rzeczy uzasadniający ustanowienie rozdzielności – wspólność majątkowa istniała pomiędzy małżonkami wraz z wszystkimi jej konsekwencjami aż do uprawomocnienia się wyroku rozwodowego i z pewnością nie jest możliwe anulowanie tych skutków, a w rezultacie także przyznanie uczestniczce roszczenia o zwrot nakładów poczynionych w czasie istnienia wspólności, poprzez zastosowanie w sprawie niniejszej dyspozycji art. 5 KC

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię nr 2

Wnioskodawczyni i uczestnik postępowania zawarli związek małżeński. Wyrok rozwodowy Sądu Okręgowego w uprawomocnił. Orzeczenie rozwodu nastąpiło z winy obu stron. Po zawarciu związku małżeńskiego strony zamieszkały w K. L., gdzie rozpoczęły budowę systemem gospodarczym domu jednorodzinnego posadowionego na działce nr (…) (powstałej z podziału działki nr (…)) stanowiącej odrębną własność uczestnika. W budowie pomagali finansowo i rzeczowo rodzice obojga małżonków, choć w różnym zakresie. Budowa została zakończona, ale budynek nie został formalnie zgłoszony do użytkowania. Umową strony dokonały rozszerzenia wspólności ustawowej w ten przede wszystkim sposób, że rozszerzyły obowiązującą w ich małżeństwie wspólność ustawową na przedmioty i prawa majątkowe nabyte przez każdego z nich przed zawarciem przedmiotowej umowy, a należące do ich majątków osobistych, w tym stanowiącą majątek osobisty uczestnika nieruchomość położoną w K. L., gmina D., o pow. 6,5481 ha, składającą się w z działek oznaczonych numerami ewidencyjnymi (…), dla której Sąd Rejonowy VII Zam. Wydział Ksiąg Wieczystych z/s w P. prowadzi księgę wieczystą nr (…) i nieruchomość położoną w R. i K. L., gmina D., o pow. 2,5431 ha, składającej się z działek oznaczonych numerami ewidencyjnymi (…) dla której Sąd Rejonowy VII Zam. Wydział Ksiąg Wieczystych z/s w P. prowadzi księgę wieczystą nr (…). Nieruchomości te uczestnik otrzymał umowami darowizn. od swoich rodziców.

Z kolei umową darowizny wnioskodawczyni otrzymała od swojego brata K. P. udział wynoszący 1/2 we współwłasności niezabudowanej nieruchomości, położonej w R., gmina D., o pow. 2,3500 ha, składającej się z działki oznaczonej numerem ewidencyjnym (…), dla której Sąd Rejonowy Z.. Wydział Ksiąg Wieczystych z/s w P. prowadzi księgę wieczystą (…). Następnie J. K. umową sprzedała część swojego udziału we współwłasności przedmiotowej nieruchomości wynoszącą postanowienia 3.725/10.000 części (…) Sp. z o.o. w R. za cenę 75.000 zł. Na podstawie postanowienia Sądu o częściowym zniesieniu współwłasności doszło do fizycznego podziału przedmiotowej nieruchomości, w wyniku którego wnioskodawczyni jest obecnie współwłaścicielem w udziale ½ części w prawie własności działki nr (…) o pow. 0,60 ha. W trakcie trwania małżeństwa uczestniczka zajmowała się dziećmi i prowadzeniem wspólnego gospodarstwa domowego, zaś uczestnik pracował m.in. za granicą w budownictwie, a w kraju m.in. w firmie (…), następnie jako kierowca samochodów ciężarowych w transporcie krajowym i międzynarodowym.

Pracę w gospodarstwie wykonywała wnioskodawczyni. Ciężar utrzymania rodziny spoczywał przede wszystkim na uczestniku. Dochody stron stanowiły także dopłaty bezpośrednie do gruntów wypłacane przez (…), przy czym na skutek zawiadomienia złożonego przez wnioskodawczynię i jej oświadczenia, że nie wyraża zgody na uzyskanie przez męża numeru identyfikacyjnego o wpisie do ewidencji producentów, decyzją Kierownika (…) uczestnik został wykreślony z przedmiotowej ewidencji. W konsekwencji za zgodą uczestnika dopłaty do gruntów z działek nr (…) pobierał jego ojciec K. K., który we wniosku wskazał do płatności także więcej działek, bo oznaczonych nr (…), (…), (…). K. K. pobrane dopłaty przeznacza na potrzeby prowadzonego gospodarstwa rolnego w tym konieczne inwestycje.

Nierówny podział majątku po rozwodzie z powodu powiększenia, zwiększenia, rozszerzenia majątku osobistego na majątek wspólny przez męża albo żonę

Wniosek o podział majątku wspólnego małżonków zdaniem Sądu I instancji jest zasadny. Z materiału dowodowego sprawy wynika, że w skład majątku wspólnego stron wchodzą nieruchomości oraz pojazdy szczegółowo opisane w sentencji. Z uwagi na treść umowy rozszerzającej wspólność ustawową oraz brzmienie art. 49 § 1 pkt 1 KRO nie należy do majątku wspólnego nieruchomość, którą wnioskodawczyni otrzymała w darowiźnie po zawarciu umowy majątkowej. Co do pozostałych ruchomości Sąd uznał, że nie zostały one przez strony dostatecznie skonkretyzowane poprzez ich dokładne opisanie. W rozpoznawanej sprawie strony jedynie zgodnie podały, że w skład majątku wspólnego wchodzą określone pojazdy, natomiast nie były w stanie spójnie opisać poszczególnych maszyn rolniczych, elektronarzędzi, wyposażenia domu, itp. oraz tego, gdzie się one obecnie znajdują.

W rozpoznawanej sprawie jest niesporne, że praktycznie cały majątek wspólny pochodzi z majątku osobistego uczestnika na skutek rozszerzenia wspólności, pomijając nieoszacowany kwotowo wkład rodziców wnioskodawczyni i jej samej w budowę i wyposażenie budynku mieszkalnego. Biorąc pod uwagę datę wystąpienia przez wnioskodawczynię z pozwem rozwodowym, a także ustalenie winy obojga małżonków w rozkładzie pożycia należało przyjąć, że ta okoliczność sama przez się stanowi ważny powód w ustaleniu nierównych udziałów. Zauważyć przy tym należy, jak wskazuje Sąd Rejonowy, pewną asymetrię w postawie stron, gdzie uczestni dokonuje rozszerzenia wspólności ustawowej, a dwa dni później wnioskodawczyni nabywa w darowiźnie nieruchomość wchodzącą (z uwagi na jej zawarcie po rozszerzeniu wspólności) do majątku odrębnego, nie widząc przy tym podstaw do podobnego rozszerzenia wspólności, już po otrzymaniu darowizny, na rzecz współmałżonka.

Zdaniem sądu meriti, to był ważny powód, by ustalić udziały stron w majątku wspólnym w proporcji 45 do 55 %. Nie było podstaw do ustalenia większej dysproporcji w tym zakresie, gdyż jak powiedziano model rodziny nie odbiegał od normy w warunkach, w których żyli małżonkowie, zaś nie zostało wykazane, by wnioskodawczyni w lekceważący sposób podchodziła do kwestii zaspokajania potrzeb rodziny. W rezultacie Sąd przyznał wnioskodawczyni działkę zabudowaną domem mieszkalnym, zaś uczestnikowi pozostałe składniki majątku, z dopłatą do wyrównania udziału uwzględniającą udział małżonków w tym majątku.

Sąd nie znalazł podstaw do przyznania wnioskodawczyni także dodatkowej działki rolnej celem zwiększenia areału do 1 ha. Ubezpieczenie w KRUS jest przewidziane dla rolników, którzy rzeczywiście prowadzą gospodarstwa rolne zdolne do funkcjonowania na rynku. Nie ma wedle rozumowania sądu do tego uzasadnienia w przypadku wnioskodawczyni, która w wieku lat 40 jest w stanie, przy sprzyjającej sytuacji na rynku pracy, podjąć zatrudnienie poza rolnictwem i uzyskać ubezpieczenie społeczne w systemie powszechnym. Dopłatę tę Sąd rozłożył na 4 raty mając na uwadze sytuację wnioskodawczyni, która po powrocie do domu i tak będzie zmuszona ponieść koszty dostosowania go do potrzeb własnych oraz dzieci. Jednocześnie sytuacja uczestnika jest na tyle stabilna, że odroczenie terminu spłaty nie będzie godziło w jego interesy osobiste i majątkowe. Na zasadzie art. 520 § 1 KPC Sąd ustalił, że każdy zainteresowany ponosi koszty związane ze swoim udziałem w sprawie. Postanowienie Sądu Okręgowego – I Wydział Cywilny z dnia 17 października 2018 r. I Ca 378/18

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię nr 3

A. Ż. i M. Ż. (1) zawarli związek małżeński. Umową małżonkowie A. i M. Ż. (2) rozszerzyli małżeńską wspólność ustawową na wszelkie prawa i przedmioty majątkowe nie objęte tą wspólnością z mocy ustawy, a nabyte przez którekolwiek z nich z jakiegokolwiek tytułu z zastrzeżeniem wyjątków określonych w art. 49 § 1 i § 3 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Na podstawie powyżej umowy do majątku wspólnego małżonków Ż. weszło spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego nr (…), znajdującego się w budynku będącym własnością Spółdzielni Mieszkaniowej (…) w S., położonym w S. przy ulicy (…), o powierzchni 49.5 m(2). Tego samego dnia małżonkowie A. i M. Ż. (2) oraz A. A. zawarli umowę zamiany, na podstawie której A. A. przeniósł na małżonków Ż. udział do 8/15 części w wieczystym użytkowaniu działki gruntu nr (…) o powierzchni 648 m(2), położonej w S., przy ul. (…) wraz z takim samym udziałem we własności budynków posadowionych na tej działce, a A. i M. Ż. (2) przyjmując to przeniesienie na swój majątek dorobkowy, w zamian za to przenieśli na A. A. spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego nr (…), położonego w S., przy ulicy (…). Dla ww. nieruchomości gruntowej oddanej w użytkowanie wieczyste oraz budynku stanowiącego odrębny przedmiot własności, Sąd Rejonowy Szczecin Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie prowadzi księgę wieczystą nr (…).

Małżonkowie Ż. początkowo utrzymywali się z dochodów uzyskiwanych przez M. Ż. (2) z pracy na kontraktach w Niemczech. Z tych środków pieniężnych finansowali również remonty budynku mieszkalnego położonego na ww. nieruchomości gruntowej. Na remont powyżej nieruchomości przeznaczone zostały także środki pieniężne uzyskane w drodze spadkobrania po B. Ż. przez M. Ż. (1) w kwocie około 60.000 zł, jak również środki pieniężne przeznaczone na ten cel przez mamę i babcię A. Ż.. A. Ż. pozostała w kraju, opiekując się córką i swoją babcią, do której należał udział do 7/15 części w wieczystym użytkowaniu działki gruntu nr (…) o powierzchni 648 m2, położonej w S., przy ul. (…) wraz z takim samym udziałem we własności budynków posadowionych na tej działce. Nadzorowała również przeprowadzane remonty. A. Ż. podjęła pracę lektora języka angielskiego. M. Ż. (1) nadal pracował na kontraktach w Niemczech, przy czym większość czasu spędzał w Polsce, gdzie nie podejmował pracy zarobkowej. W tym czasie utrzymanie domu i rodziny spoczywało na A. Ż.. Małżonkom pomagała również finansowo mama i babcia A. Ż.. Umową. małżonkowie A. Ż. i M. Ż. (1) wyłączyli z wyżej wskazanym dniem majątkową małżeńską wspólność ustawową.

Wyrokiem Sąd Okręgowy rozwiązał małżeństwo A. Ż. i M. Ż. (1) przez rozwód z winy M. Ż. (1).Po rozwodzie A. Ż. nabyła w drodze umowy darowizny udział do 7/15 części w wieczystym użytkowaniu działki gruntu nr (…) o powierzchni 648 m2, położonej w S., przy ul. (…) wraz z takim samym udziałem we własności budynków posadowionych na tej działce.Po rozwodzie A. Ż. zajęła parter domu mieszkalnego, a M. Ż. (1) jego piętro.Z uwagi na konflikt pomiędzy A. Ż. a M. Ż. (1)  A. Ż. wraz córką wyprowadziła się z ww. nieruchomości i zamieszkała u swojej mamy. W latach 2007-2012 A. Ż. ponosiła koszty związane z utrzymaniem ww. nieruchomości w postaci podatków od tej nieruchomości w łącznej kwocie 7591,28 zł.

Wartość rynkowa nieruchomości zabudowanej budynkiem mieszkalnym jednorodzinnym i budynkiem gospodarczym na działce nr (…) o powierzchni 648 m2, zlokalizowanej w S., przy ul. (…) stanowi kwota 444.000 zł. Natomiast wartość rynkowa udziału A. Ż. do 7/15 części powyższej nieruchomości stanowi kwota 207.200 zł. W budynku mieszkalnym posadowionym na ww. nieruchomości gruntowej po wykonaniu niezbędnych robót adaptacyjnych przez uczestnika M. Ż. (1) o wartości 2.200 zł, zaistniała możliwość wydzielenia dwóch samodzielnych – odrębnych lokali mieszkalnych z pomieszczeniami przynależnymi przy uwzględnieniu udziałów A. Ż. i M. Ż. (1) i dotychczasowego korzystania z nieruchomości budynkowej przez wyżej wymienionych. Lokal nr (…) położony na parterze ww. budynku mieszkalnego złożony jest z części mieszkalnej, pomocniczej i przynależnej tj. na parterze budynku złożony z czterech pokoi, kuchni i łazienki z WC o łącznej powierzchni 79,49 m2 oraz pomieszczeń przynależnych – piwnic tj. garażu nr (…) o pow. 25,67 m2, kotłowni nr 101 o powierzchni 18,97 m2 i budynku gospodarczego o powierzchni 102,55 m2, o powierzchni całkowitej 226,68 m2. Z lokalem tym związany jest udział w prawie wieczystego użytkowania i współwłasności wspólnej części budynku w udziale do (…) części o wartości 265.500 zł.

Nierówny podział majątku po rozwodzie z powodu powiększenia, zwiększenia, rozszerzenia majątku osobistego na majątek wspólny przez męża albo żonę Poznań Warszawa

Lokal nr (…) położony na piętrze ww. budynku mieszkalnego złożony jest z części mieszkalnej, pomocniczej i przynależnej tj. wiatrołapu nr 007 w kondygnacji parteru o powierzchni 4,01 m2 z biegiem schodowym z parteru na piętro, a na piętrze dwóch pokoi, kuchni, łazienki z WC o łącznej powierzchni 61,61 m2 oraz części pomieszczeń piwnicznych tj. magazynu opału nr 102 o powierzchni 5,80 m2, piwnicy 103 o powierzchni 4,95 m2, piwnicy nr 105 o powierzchni 7,69 m2, o powierzchni całkowitej 80,05 m2. Z lokalem tym związany jest udział w prawie wieczystego użytkowania i współwłasności wspólnej części budynku w udziale do (…) części o wartości 197.700 zł.

Aktualnie w nieruchomości mieszka uczestnik. Powołując art. 42 KRO w zw. z art. 210 KC Sąd Rejonowy uznał żądanie podziału majątku wspólnego byłych małżonków i zniesienia współwłasności za zasadne, albowiem z chwilą zawarcia umowy z dnia 23 kwietnia 2004 r. małżonkowie Ż. wyłączyli majątkową małżeńską wspólność ustawową, a każdy z nich jest uprawniony do żądania podziału majątku dorobkowego. Na wstępie zaznaczył, że wobec zmian dokonanych w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym ustawą z dnia 17 czerwca 2004 r. o zmianie ustawy Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 162, poz. 1691) w niniejszym postępowaniu z mocy przepisu przejściowego- art. 5 ust. 5 pkt 1 i 3 wskazanej ustawy mają zastosowanie przepisy dotychczasowe, albowiem wspólność majątkowa małżeńska ustała przed wejściem ustawy zmieniającej w życie, co nastąpiło w dniu 20 stycznia 2005 r.

Mając na względzie treść art. 32 KRO Sąd ustalił, iż w skład majątku wspólnego stron wchodzi udział do 8/15 części w wieczystym użytkowaniu działki gruntu nr (…) o powierzchni 648 m2, położonej w S., przy ul. (…) wraz z takim samym udziałem we własności budynków posadowionych na tej działce. Nadto wnioskodawczyni posiada pozostały udział w wieczystym użytkowaniu ww. gruntu oraz we własności budynków posadowionych na nim. Wartość rynkową całej opisanej wyżej nieruchomości na dzień ustania wspólności majątkowej. Sąd ustalił na podstawie zaktualizowanej opinii biegłej B. L. przyjmując tę wartość na kwotę 444.000 zł, kierując się przy tym takimi okolicznościami jak położenie nieruchomości, technologie i datę wybudowania budynku, stanem technicznym oraz tendencje na rynku nieruchomości. Sąd uznał przy tym opinię biegłej sądowej z zakresu szacowania nieruchomości B. L. za w pełni wiarygodną i przekonującą albowiem opinia była wyczerpująca, precyzyjna, jasna i logiczna. Biegła sporządziła ją zgodnie z zasadami sztuki i posiadaną wiedzą i wykształceniem. Nadto biegła w ustnej opinii uzupełniającej, odnosząc się do zarzutów stron, gruntownie wyjaśniła wątpliwości. Na tej samej podstawie, Sąd ustalił wartość udziału wnioskodawczyni A. Ż. do udziału 7/15 części ww. nieruchomości, a przypadający jej z tytułu umowy darowizny z 2007 r., a więc po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej między stronami. Wartość tę stanowi kwota 207.200 zł.

Biorąc pod uwagę całokształt materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszym postępowaniu, Sąd pierwszej instancji stwierdził, że uczestnik nie wykazał zaistnienia przesłanek, które uzasadniałyby ustalenie nierównych udziałów stron w majątku wspólnym. Akcentując, iż uczestnik świadomie zawarł umowę z wnioskodawczynią o rozszerzenie wspólności majątkowej a tłumaczenie M. Ż. (1), iż nie był zorientowany co do treści tej umowy małżeńskiej, nie jest w ocenie Sądu wiarygodne, albowiem został on pouczony przez notariusza J. S., która sporządzała tę umowę, o jej konsekwencjach. Nadto z zeznań samych stron wynika, że wspólnie podjęły decyzję co do podziału i zakresu obowiązków każdego z małżonków już na początku małżeństwa. Wnioskodawczyni przez prawie cały okres małżeństwa pracowała zawodowo jako lektor języka angielskiego, z przerwą po narodzinach córki. Zajmowała się wówczas córką, babcią i obowiązkami domowymi. Uczestnik w tym okresie pracował na kontraktach w Niemczech i wówczas zapewniał byt rodziny. Jednakże w trakcie przerw w kontraktach, nie podejmował żadnej pracy zarobkowej, a utrzymanie domu spoczywało na barkach wnioskodawczyni. Jest to o tyle istotne, że zgodnie z zeznaniami A. Ż. i jej matki K. M., uczestnik w późniejszym okresie rzadko przebywał na kontraktach za granicą, a więc nie uzyskiwał dochodów. Uczestnik nie negował powyższych twierdzeń.

Sąd zważył nadto, że żaden z pozostałych dowodów, nie może być świadectwem tego, że wnioskodawczyni rażąco lub uporczywie nie przyczyniała się do powstania dorobku, stosownie do posiadanych sił i możliwości zarobkowych czy też zaistnienie innych okoliczności, które z punktu widzenia zasad współżycia społecznego uzasadniałyby przyjęcie zaistnienia „ważnych powodów” w rozumieniu art. 43 KRO, a warunkujących ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym. Uczestnik nie wykazał również, aby małżonkowie przyczynili się do powstania majątku wspólnego w różnym stopniu. Przy ustaleniu przyczyniania się do powstania majątku dorobkowego należy bowiem mieć na uwadze, całokształt starań o założoną rodzinę. Samo przeznaczenie środków finansowych pochodzących ze spadkobrania w wysokości 60.000 zł przez uczestnika nie może implicite stanowić podstawy do ustalenia nierównych udziałów, przesądzać o różnym stopniu przyczyniania się małżonków do powstania majątku wspólnego.

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego potwierdzeń wpłat w okresie po ustaniu wspólności majątkowej stron, jednoznacznie wynika, że wnioskodawczyni poczyniła z majątku osobistego na ww. przedmiot współwłasności wydatki w łącznej kwocie 7.591,28 zł, z tytułu uiszczenia podatków o opisanej wyżej nieruchomości, natomiast uczestnik poniósł nakład z majątku osobistego na majątek wspólny w kwocie 2.200 zł z tytułu wykonania prac adaptacyjnych, których celem było wydzielenie w budynku mieszkalnym dwóch samodzielnych lokali. Powyższe wydatki i nakłady stron, nie były kwestionowane przez strony i Sąd uznał je za przyznane, a nadto były one udowodnione stosownymi dokumentami.

Sąd bacząc na powyższe rozważania prawne uznał, że w niniejszej sprawie z uwagi na możliwość fizycznego podziału nieruchomości, a więc wydzielenia z niej dwóch odrębnych lokali mieszalnych w budynku mieszkalnych, uzasadnione jest dokonanie podziału majątku wspólnego stron i zniesienie współwłasności właśnie w ten sposób. Sąd zważył przy tym, iż sprzedaży składnika majątku wspólnego stron, czego domagała się początkowo wnioskodawczyni, jak i przyznania jej na wyłączną własność tego składnika, sprzeciwiał się uczestnik, który w nim zamieszkuje i nie chce, zmienić swojego miejsca pobytu. W opinii Sądu podziałowi fizycznemu nie sprzeciwia się konflikt stron albowiem wnioskodawczyni nie wykazała, że konflikt jest na tyle duży, że uniemożliwiałby wspólne zamieszkanie byłych małżonków w jednym budynku, a w osobnych lokalach. W oparciu o opinię biegłego sądowego J. K. z zakresu budownictwa, którego opinia była spójna i logiczna i nie budziła zastrzeżeń co do swojej poprawności, nadto nie była kwestionowana przez żadną ze stron, w punkcie V postanowienia Sąd zniósł współwłasność stron na całej nieruchomości ww. opisanej, uwzględniając ich udziały w nieruchomości wspólnej i wyodrębniając dwa lokale mieszkalne tj.:

1. lokal nr (…) położony na parterze ww. budynku mieszkalnego złożony jest z części mieszkalnej, pomocniczej i przynależnej tj. na parterze budynku złożony z czterech pokoi, kuchni i łazienki z WC o łącznej powierzchni 79,49 m2 oraz pomieszczeń przynależnych – piwnic tj. garażu nr (…) o pow. 25,67 m2, kotłowni nr 101 o powierzchni 18,97 m2 i budynku gospodarczego o powierzchni 102,55 m2, o powierzchni całkowitej 226,68 m2, zaznaczonych na projekcie graficznym ww. biegłego kolorem czerwonym. Z lokalem tym związany jest udział w prawie wieczystego użytkowania i współwłasności wspólnej części budynku w udziale do (…) części o wartości 265.500 zł., który przyznał na wyłączną własność A. Ż.;

2. lokal nr (…) położony na piętrze ww. budynku mieszkalnego złożony jest z części mieszkalnej, pomocniczej i przynależnej tj. wiatrołapu nr 007 w kondygnacji parteru o powierzchni 4,01 m2 z biegiem schodowym z parteru na piętro, a na piętrze dwóch pokoi, kuchni, łazienki z WC o łącznej powierzchni 61,61 m2 oraz części pomieszczeń piwnicznych tj. magazynu opału nr 102 o powierzchni 5,80 m2, piwnicy 103 o powierzchni 4,95 m2, piwnicy nr 105 o powierzchni 7,69 m2, o powierzchni całkowitej 80,05 m2, zaznaczonych na projekcie graficznym ww. biegłego kolorem żółtym. Z lokalem tym związany jest udział w prawie wieczystego użytkowania i współwłasności wspólnej części budynku w udziale do (…) części o wartości 197.700 zł, który przyznał na wyłączną własność M. Ż. (1).

Wartość rynkową wydzielonych lokali wraz z udziałem w częściach wspólnych nieruchomości Sąd ustalił w oparciu o opinie biegłej B. L. które były rzetelnie uzasadnione, spójne, logiczne i sporządzone przez osobę mającą w tym względzie przygotowanie zawodowe i wieloletnie doświadczenie. Ze względu na sytuację materialną M. Ż. (1) wnioskowany przez niego podział fizyczny nieruchomości, Sąd uznał za niecelowy, albowiem wartość kwoty spłaty wnioskodawczyni znacznie przewyższałaby jego zdolności finansowe. W ocenie Sądu podział jest optymalny, na co wskazywał w swej opinii biegły J. K., a z którą Sąd się zgodził. Zważywszy, że udziały uczestników w majątku wspólnym są równe i biorąc pod uwagę nakłady i wydatki poczynione na nią przez strony oraz z uwagi na to, iż udział wnioskodawczyni w nieruchomości o wartości 463.200 zł będącej przedmiotem postępowania wynosił w sumie 11/15 (339.680 zł), a uczestnika 4/15 (197.700 zł) wnioskodawczyni powinna otrzymać składniki majątkowe o wartości 339.680 zł a uczestnik o wartości 123.520 zł. Z tym , że wnioskodawczyni otrzymała lokal o wartości 265.500 zł a uczestnik otrzymał lokal o w art. 197.700 zł.

Z dysproporcji wartości otrzymanego przez wnioskodawczynię lokalu w stosunku do należnego jej majątku wynika, że podstawowa wartość spłaty uczestnika na jej rzecz powinna wynosić 74.180 zł (339.680 zł – 265500 zł). Uczestnik poniósł nakład w kwocie 2.200 zł, a kwota którą powinna z tego tytułu ponieść wnioskodawczyni to 11/15 z 2200 zł co daje kwotę 1613,33 zł a wnioskodawczyni poniosła wydatki w kwocie 7591,28 zł z czego uczestnik powinien ponieść kwotę 4/15 z 7591,28 zł co daje kwotę 2024,34 zł. Sąd zasądził od uczestnika na rzecz wnioskodawczyni spłatę w kwocie 74.591,01 zł (74.180 zł plus 2.024,34 zł -1613,33 zł = 74591,01 zł), jednorazowo, przy czym z uwagi na sytuację majątkową uczestnika na podstawie art. 212 § 3 KC odroczono termin płatności na okres roku od uprawomocnienia się postanowienia, z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności w celu umożliwienia mu pozyskania odpowiednich środków pieniężnych.

Nierówny podział majątku po rozwodzie z powodu powiększenia, zwiększenia, rozszerzenia majątku osobistego na majątek wspólny przez męża albo żonę Poznań Warszawa

W ocenie Sądu termin ten nie narusza również interesu wnioskodawczyni, albowiem nie jest on bardzo odległy. Z kolei wskazywany przez M. Ż. (1) okres odroczenia płatności na czas 5 lat ocenił jako zbyt długi, zwłaszcza, że uczestnik jest zdolny do pracy i ma odpowiednie kwalifikacje do podjęcia dobrze płatnego zatrudnienia. W celu zabezpieczenia powyższego roszczenia wnioskodawczyni w punkcie VIII postanowienia Sąd ustanowił na jej rzecz hipotekę umowną w kwocie 74.591,01 zł, obciążającą lokal nr (…), który został przyznany uczestnikowi i dla którego zostanie założona owa księga wieczysta po wyodrębnieniu go z KW nr (…).W pozostałym zakresie Sąd oddalił wniosek, w tym jak już wyżej wskazano wniosek o ustalenie nierównych udziałów (pkt IX postanowienia).W punkcie IX oddalił wniosek o ustalenie nierównych udziałów i pozostałe wnioski dotyczące wydatków wnioskodawczyni, które zostały poniesione przez osobę trzecią oraz wnioski uczestnika dotyczące innego podziału nieruchomości, które zdaniem Sądu zmierzały do opóźnienia postępowania. Postanowienie Sądu Okręgowego – II Wydział Cywilny Odwoławczy z dnia 18 marca 2014 r. II Ca 607/13

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię nr 4

Wnioskodawca R. C. i uczestniczka A. C. zawarli związek małżeński przed kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego w L.. Został on rozwiązany przez rozwód wyrokiem Sądu Okręgowego bez orzekania o winie którejkolwiek ze stron. W trakcie postępowania rozwodowego R. C. twierdził, iż w trakcie trwania małżeństwa strony wspólnie mieszkały w C.. Początkowo w ich związku małżeńskim obowiązywał ustrój ustawowej wspólności majątkowej małżeńskiej. R. C. przed zawarciem związku małżeńskiego z A. C. nabył na podstawie umowy sprzedaży prawo własności nieruchomości zabudowanej budynkiem mieszkalnym – domem jednorodzinnym w stanie surowym zamkniętym, położonej C. 4C, gmina G., stanowiącej działkę o numerze ewidencyjnym (…) i powierzchni 0.1526 ha, dla której to nieruchomości Sąd Rejonowy prowadzi księgę wieczysta nr (…). Strony umowy cenę za tę nieruchomość ustaliły na kwotę 257.500 zł. R. C. zakup tego domu w części sfinansował ze środków uzyskanych ze sprzedaży należącego do niego lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ul. (…), który sprzedał Pozostałą część ceny sfinansował z udzielonego mu kredytu w kwocie 198.000 zł.

Jednocześnie w powyższym akcie notarialnym R. C. dla zabezpieczenia spłaty uzyskanego przez niego kredytu ustanowił na wyżej opisanej nieruchomości hipotekę kaucyjną do kwoty 297.000 zł na rzecz (…) Bank (…) S.A. w G. Oddział w S..W momencie zakupu dom nie był jeszcze wykończony, ale posiadał pozwolenie na częściowe użytkowanie i poprzedni właściciele domu mieszkali w nim już od dwóch lat. Jeszcze przed zawarciem związku małżeńskiego z A. C. R. C. wykończył dom. Przeprowadził on w nim szereg prac budowlanych niezbędnych do zamieszkania w nim, chociaż nie został on w całości wykończony. Na dzień ślubu pozostała jeszcze do urządzenia łazienka na piętrze domu i wykończenie pokoi. Na prace wykończeniowe R. C. przeznaczył środki z uzyskanej dywidendy oraz pozostałą część pieniędzy pochodzącą ze sprzedaży należących do niego mieszkania w S., a także środki pochodzące ze sprzedaży należącego do niego prawa wieczystego użytkowania działki budowlanej położonej w S. przy ul. (…), które to prawo sprzedał.

Natomiast A. C. przed zawarciem związku małżeńskiego nabyła na podstawie umowy notarialnej Rep. A nr 2839/1998 spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego numer (…) położonego w L. przy ul. (…). Lokal ten składa się z dwóch pokoi, kuchni, łazienki z wc i przedpokoju i o łącznej powierzchni użytkowej 46,72 m2. Lokal ten wchodzi w skład zasobów Spółdzielni Mieszkaniowej w L.. Pieniądze na zakup powyższego spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego A. C. przekazali rodzice .Poza spółdzielczym własnościowym prawem do lokalu mieszkalnego A. C. była również właścicielką działki letniskowej nad morzem w miejscowości N., która została przez nią sprzedana.

R. C. i A. C. poznali się na forum internetowym. Już wtedy on mieszkał wraz ze swoim synem w C. i pracował w S. jako dziennikarz. A. C. zaś mieszkała ze swoja córką w L., gdzie prowadziła firmę szkoleniową i szkołę nauki języków obcych. Przed zawarciem związku małżeńskiego znali się około pół roku. Początkowo jeszcze przed zawarciem małżeństwa strony rozważały możliwość wspólnego zamieszkania po ślubie w okolicach L.. W tym celu R. C. zamiesił ogłoszenie o sprzedaży domu w C. oraz za pośrednictwem agencji nieruchomości w L. poszukiwali odpowiedniej nieruchomości w L. lub w jego okolicach. Ostatecznie R. C., z uwagi na brak perspektyw zawodowych, nie zdecydował się na przeprowadzenie do L.. Tym samym małżonkowie postanowili wspólnie zamieszkać w domu R. C. w C. i uzgodnili, że A. C. przeprowadzi się do C. po zakończeniu roku szkolnego. A. C. jednakże swoja zgodę na przeprowadzkę do C. uzależniła od uprzedniego remontu domu, na który miała wyłożyć środki finansowe ze swojego majątku osobistego.

W tej sytuacji zaproponowała R. C. rozszerzenie wspólności majątkowej małżeńskiej również na majątki osobiste. Argumentowała to tym, że skoro ma wyłożyć pieniądze na remont domu i w nim następnie zamieszkać, to chciałaby być również jego współwłaścicielką. R. C. zgodził się na zawarcie umowy majątkowej małżeńskiej, albowiem wierzył, że A. C. przeprowadzi się do C., a jego dom stanie się dla nich domem rodzinnym. Przed notariuszem J. M. w jego kancelarii w L. małżonkowie R. C. i A. C. zawarli umowę majątkową małżeńską zapisaną w Rep. A nr 7356/2008. W § 4 tego aktu małżonkowie zgodnie oświadczyli, iż z dniem zawarcia aktu notarialnego rozszerzają obowiązującą w ich małżeństwie wspólność ustawową małżeńską na majątek nabyty przez każdego z nich przed zawarciem związku małżeńskiego w drodze kupna na podstawie wskazanych w tym akcie umów sprzedaży.

Nierówny podział majątku po rozwodzie z powodu powiększenia, zwiększenia, rozszerzenia majątku osobistego na majątek wspólny przez męża albo żonę

W umowie tej R. C. oświadczył, iż przed zawarciem związku małżeńskiego z A. C. nabył nieruchomość stanowiącą zabudowaną działkę o numerze ewidencyjnym (…) o powierzchni 0,1526 ha położona w miejscowości C. w gminie G., dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (…) na podstawie umowy sprzedaży i ustanowienia hipoteki z dnia 04 maja 2006 r. Oświadczył również, iż nieruchomość ta jest obciążona hipoteką kaucyjną do kwoty 297.000 zł na rzecz (…) Bank (…) S.A. Natomiast A. C. oświadczyła w § 3 umowy majątkowej małżeńskiej, iż przed zawarciem związku małżeńskiego z R. C. nabyła spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego numer (…) składającego się z dwóch pokoi, kuchni, łazienki z wc i przedpokoju o powierzchni użytkowej 46,72 m2, położonego w L. przy ul. (…), dla którego nie jest założona księga wieczysta, na podstawie umowy sprzedaż. Wartość spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego została w umowie oznaczona na kwotę 100.000 zł, a nieruchomości zabudowanej na kwotę 350.000 zł.

Odnosząc się do zgłoszonego przez wnioskodawcę R. C. wniosku o ustalenie udziałów w nierównych wysokościach Sąd podniósł, iż wniosek ten wnioskodawca uzasadniał tym, że cały majątek wspólny powstał na skutek rozszerzenia zaraz po ślubie wspólności majątkowej małżeńskiej na nieruchomości, które strony nabyły przed ślubem, a których to wartości były diametralnie różne. Jednoczenie wskazywał, iż małżeństwo stron trwało zaledwie trzy miesiące i nigdy nie funkcjonowało jako prawidłowy związek małżeński, albowiem strony nigdy razem nie zamieszkały i nie prowadziły wspólnego życia i gospodarstwa domowego, ani też spraw finansowych. Tym samym, zdaniem wnioskodawcy podział majątku między nimi winien odbyć się z ustaleniem nierównych udziałów w majątku wspólnym stron.

Uczestniczka A. C. wnosiła o oddalenie tego wniosku przecząc wszystkim twierdzeniom podniesionym przez uczestnika w tym zakresie. Nadto ponosiła, iż skoro strony w umowie majątkowej małżeńskiej nie ustaliły zasad podziału majątku wspólnego w razie ustania tej wspólności, do czego były uprawnione na podstawie art. 50(1) KRO to wniosek o ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym stron jest niezasadny. Zdaniem Sądu wniosek zaistniały podstawy zarówno dopuszczalności jaki zasadności wniosku wnioskodawcy o ustalenie nierównych udziałów.

W pierwszej kolejności Sąd wskazał, iż istotnie z treści art. 50(1) KRO wynika, iż strony umowy majątkowej małżeńskiej w razie ustania wspólności mają udziały w majątku wspólnym równe, chyba że umowa majątkowa małżeńska stanowi inaczej. W umowie małżonkowie nie zawarli żadnych rozstrzygnięć dotyczących podziału majątku na wypadek ustania wspólności majątkowej małżeńskiej. Brak zaś takich postanowień nie może jednakże w ocenie Sądu Rejonowego stanowić przeszkody w możliwości złożenia wniosku o ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym stron i rozpoznawania go z punktu widzenia spełnienia określonych w art. 43 § 2 KRO przesłanek ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym stron. Zgodnie bowiem z treścią art. 50(1) zd. 2 KRO uregulowanie zawarte w zdaniu pierwszym tego przepisu nie wyłącza stosowania art. 43 § 2 i 3 KRO Oznacza to, iż ustalenie w umowie majątkowej małżeńskiej innej proporcji udziałów niż równe, bądź też zupełne pominięcie tej kwestii w umowie nie wyłącza możliwości ustalenia potem innej proporcji tych udziałów w orzeczeniu sądowym. Sąd może w tej mierze dokonać rozstrzygnięcia ustalającego inną niż równa proporcję w sytuacji braku umownego ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym stron.

Sąd Rejonowy stwierdził, iż w niniejszej sprawie zaistniały obie z przesłanek warunkujących ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym stron. W sprawie bezspornym było to, iż obie strony w różnym stopniu przyczyniły się do powstania majątku wspólnego, jak również to, że różnica między stopniem przyczynienia się każdego z nich był istotna. Wnioskodawca bowiem na skutek zawarcia umowy rozszerzającej wspólność majątkową małżeńską wniósł do majątku wspólnego własność nieruchomości zabudowanej o wartości według aktu notarialnego 350.000 zł i która to wartość według cen obecnych i przy założeniu stanu tej nieruchomości z daty zawarcia umowy majątkowej małżeńskiej wynosiła 512.000 zł. Natomiast uczestniczka wniosła na podstawie tej umowy do majątku wspólnego spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego położonego w L. o ówczesnej wartości 100.000 zł i obecnej wartości 127.000 zł.

Nadto w ocenie Sądu, wbrew twierdzeniom uczestniczki, zaistniała również w niniejszej sprawie przesłanka w postaci istnienia ważnych powodów do ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym stron. Zdaniem Sądu okoliczności natury etycznej przemawiają za ustaleniem nierównych udziałów w majątku stron. Majątek ten powstał wyłącznie na podstawie umowy rozszerzającej wspólność. Bez znaczenia przy tym dla tej oceny jest to, z czyjej inicjatywny i czy w sposób przemyślany doszło do jej zawarcia. Niemniej celem jej zawarcia było stworzenie wspólnego domu rodzinnego dla stron. Nadto została zawarta z uwagi na to, że A. C. miała zainwestować w ten dom środki pochodzące ze swojego majątku odrębnego. W tym kontekście Sąd podkreślił, iż sam fakt zawarcia umowy majątkowej małżeńskiej nie uzasadnia sam przez się ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym stron. Niemniej w niniejszej sprawie zaszły okoliczności, które zdaniem Sądu stanowią ważne powody do ustalenia nierównych udziałów.

Małżeństwo stron trwało zaledwie trzy miesiące, skoro już w grudniu 2008 r. powstały pierwsze symptomy rozpadu jakiejkolwiek więzi miedzy małżonkami. Małżeństwo to w zasadzie nigdy nie funkcjonowało prawidłowo, albowiem małżonkowie nigdy ze sobą wspólnie nie zamieszkali, nie prowadzili wspólnego gospodarstwa domowego, nie mieli wspólnych spraw finansowych poza finansowaniem remontu w domu. Małżeństwo to nie funkcjonowało jako prawidłowa rodzina. Strony nie wspierały się wspólnie, co wynika chociażby z tego, że każde z nich dbało o swoje utrzymanie w miejscu, gdzie mieszkało, a uczestniczka wręcz przekazała wnioskodawcy, że ona jedynie finansuje remont, a o swoje sprawy finansowe winien się on martwić. Niewątpliwie był to przejaw niewypełniania obowiązków rodzinnych.

Sąd podkreślił, iż strony spotykały się jedynie sporadycznie w weekendy. Sąd nie dał przy tym wiary uczestniczce i tym świadkom, którzy twierdzili, iż w każdy weekend jeździła do męża do C.. Z zeznań świadka M. R. jednoznacznie wynika, iż w okresie małżeństwa stron odbywał on kurs w szkole uczestniczki, który ona osobiście prowadziła. Kurs ten odbywał się w soboty, czasami zdarzało się, że uczestniczka organizowała zastępstwo lub skracała lekcje. Trudno więc w tej sytuacji przyjąć, iż uczestniczka każdy weekend i to już od piątku spędzała w domu w C., aby spędzić go z mężem i nadzorować postępy remontu.

Nierówny podział majątku po rozwodzie z powodu powiększenia, zwiększenia, rozszerzenia majątku osobistego na majątek wspólny przez męża albo żonę Poznań Warszawa

Sąd podkreślił również, iż najbardziej uciążliwa część nadzorowania remontu spadła na wnioskodawcę, albowiem to on musiał na co dzień mieszkać w domu z robotnikami i przy tym w zasadzie na placu budowy oraz na co dzień doglądać postępów w remoncie. Zatem nie sposób uznać, aby przez cały okres małżeństwa funkcjonowało ono poprawnie, w takim zaś przypadku nie sposób nie uznać, iż względy etycznie przemawiają za ustaleniem nierównych udziałów w majątku wspólnym stron. Zwłaszcza, że poprzez tę sytuację nie został osiągnięty cel zawartej umowy majątkowej małżeńskiej, tj. stworzenie wspólnego domu dla założonej rodziny. W okolicznościach tej sprawy nie doszło do „skompensowania” czy też wykorzystania wniesionych do majątku wspólnego składników majątkowych na cele prawidłowo funkcjonującego małżeństwa. Zwłaszcza, że Sąd nie znalazł podstaw do przypisania wnioskodawcy winy w rozpadzie małżeństwa stron.

Sąd pokreślił przy tym, iż uczestniczka rozszerzając wspólność majątkową małżeńską jednocześnie nie przejęła na siebie w żadnym stopniu spłaty kredytu zaciągniętego przez wnioskodawcę na zakup domu w C.. Wnioskodawca musiał sam dbać o środki na spłatę kredytu. Nadto okoliczność, iż dom w C., na który została rozciągnięta wspólność majątkowa małżeńska był jedynym majątkiem wnioskodawcy, w sytuacji, gdy uczestniczka wniosła do majątku wspólnego jedynie część swojego majątku. Jak wynika bowiem z postępowania dowodowego, była również właścicielką działki letniskowej, którą następnie sprzedała, a której nie wniosła do majątku wspólnego.

Z tych też względów Sąd uznał, iż zasady współżycia społecznego, w szczególności zasady sprawiedliwości społecznej, które przewidują, iż nikt nie powinien wzbogacić się czyimś kosztem, przemawiają za przyjęciem, iż w sprawie zaistniały ważne powody stanowiące przesłankę orzeczenia o nierównych udziałach w majątku wspólnym stron. Sąd Rejonowy uznał, iż ustalenie wielkości udziałów jest możliwe wręcz rachunkowo dokładnie bowiem majątek stron stanowią jedynie składniki majątkowe wniesione przez nich do majątku wspólnego na podstawie umowy majątkowej małżeńskiej i porównanie ich wartości będzie wskazywało stopnień, w jakim każde z małżonków przyczyniło się do powstania majątku wspólnego. Sąd uznał przy tym, iż do ustalenia stopnia przyczynienia się każdej strony do powstania majątku wspólnego winna być uwzględniona wartość tych składników ustalona według cen obecnych przy uwzględnieniu stanu tych nieruchomości w dniu zawarcia umowy o rozszerzeniu wspólności majątkowej małżeńskiej. Uwzględnienie stanu tych nieruchomości z dnia zawarcia umowy, a nie ich stanu obecnego odzwierciedli rzeczywisty stopnień przyczynienia się stron do powstania tego majątku. Późniejsze nakłady zwiększające wartość nieruchomości nie powinny mieć zdaniem Sądu wpływu na ustalenie stopnia przyczynienia się do powstania majątku wspólnego, albowiem wzrost tej wartości został rozliczony w ramach zwrotu nakładów poczynionych z majątku osobistego uczestniczki na majątek wspólny stron.

W ocenie Sądu na ustalenie tego stopnia nie ma wpływu praca, jaką strony wykonały przy remoncie wspólnego domu, albowiem zdaniem Sądu w tym zakresie zaangażowanie stron można było uznać za porównywalne, albowiem uczestniczka organizowała ekipy budowlane i w sposób ogólny zarządzała remontem, zaś wnioskodawca na co dzień kontrolował przebieg prac, a także dostarczał niezbędnych materiałów na budowę. Świadczy o tym chociażby to, że uczestniczka przesyłała wnioskodawcy na jego rachunek bankowy pieniądze na prace związane z remontem domu. Porównanie więc wartości domu według jego stanu z dnia podpisania umowy i cen obecnych przy uwzględnieniu obciążenia go hipoteką, czyli kwoty 333.161,34 zł z łączną wartością majątku wspólnego, czyli kwotą 460.167,60 zł oraz porównania wartości spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego przy uwzględnieniu powyższych założeń, czyli kwoty 127.000 zł do wyżej wymienionej łącznej wartości składników majątkowych pozwala na przyjęcie, że wnioskodawca przyczynił się do powstania majątku wspólnego w wysokości 72,40 %, a uczestniczka w wysokości 27,60 %. Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd stwierdził, iż adekwatnym do przyczynienia się każdej stron do powstania majątku wspólnego będą wskazane wyżej udziały stron i w takim zakresie ustalił je.

Kierując się zgodnym wnioskiem stron co do sposobu podziału składników majątku wspólnego Sąd stwierdził, że w zasadzie od początku małżeństwa strony w ten sposób podzieliły między sobą majątek. Sąd mając na uwadze powyższy wniosek stron, jak również okoliczności niniejszej sprawy odstąpił od podstawowego podziału majątku stron to jest od fizycznego podziału tego majątku i w całości uwzględnił wniosek stron w zakresie sposobu podziału tego majątku pomiędzy strony, o czym orzekł w punkcie IV postanowienia. Jednocześnie Sąd nie orzekał o wydaniu składników majątkowych przez strony, albowiem każda z nich pozostawała w posiadaniu przyznanego jej składnika majątkowego i jednocześnie nie posiadała drugiego ze składników majątkowych.

Powołując art. 212 § 2 KC Sąd ustalił, iż wnioskodawca otrzymał w wyniku podziału majątek o wartości 379.067,60 zł, zaś uczestniczka o wartości 127.000 zł, a zatem pomiędzy wartościami przyznanych składników majątkowych istniała znaczna dysproporcja, która uzasadniała rozważenie, czy istnieją podstawy do zasądzenia spłat między stronami postępowania, zwłaszcza przy uwzględnieniu nierównych udziałów w majątku wspólnym stron. Jednocześnie zwrócił uwagę, iż przy podziale majątku wspólnego i określaniu czy i w jakiej wysokości należą się stronom spłaty i dopłaty z tytułu wyrównania udziałów w majątku wspólnym stron, rozważenia wymaga podnoszona przez strony kwestia dokonania przez uczestniczkę nakładów z majątku osobistego na majątek wspólny stron. Stosownie bowiem do treści art. 45 § 1 KRO rozliczył poniesione przez uczestniczkę nakłady z majątku osobistego na majątek wspólny stron. Uczestniczka początkowo domagała się zwrotu kwoty 89.000 zł, a ostatecznie wniosła o zwrot kwoty 64.091 zł, tj. kwoty nakładów, jaką wskazywał wnioskodawca we wniosku o podział majątku wspólnego wskazując, iż w kwocie tej mieszczą się nakłady na remont domu w C. oraz inne nakłady i wydatki na majątek wspólny stron. Stanowisko co do wartości i zakresu nakładów wnioskodawca zmienił jednak w toku postępowania.

Sąd podkreślił, iż sam obowiązek zwrotu na rzecz uczestniczki poczynionych przez nią nakładów na majątek wspólny stron nie był przez strony kwestionowany i okoliczność ta oraz gotowość dokonania ich zwrotu została już przez wnioskodawcę podniesiona we wniosku o podział majątku wspólnego. Spornym zaś był między stronami wysokość poniesionych przez uczestniczkę nakładów oraz zakres prac remontowych wykonanych w domu w C. przy wykorzystaniu tych nakładów, jak również sama potrzeba ich przeprowadzenia i to, z czyjej inicjatywy zostały dokonane. Dwie ostatnie okoliczności nie miały zdaniem Sądu wpływu na kwestię rozliczenia tych nakładów, albowiem podstawą ich rozliczenia jest sam fakt ich dokonania oraz to, czy mają one obecnie jakąkolwiek wartość rynkową. Niemniej Sąd podkreślił, iż sam fakt, że do ich dokonania doszło z inicjatywy uczestniczki, jak również to, że nie było obiektywnej potrzeby ich dokonywania, nie mógł doprowadzić do uznania niezasadności dokonania tych rozliczeń.

Nierówny podział majątku po rozwodzie z powodu powiększenia, zwiększenia, rozszerzenia majątku osobistego na majątek wspólny przez męża albo żonę Poznań Warszawa

Jako istotne Sąd uznał bowiem, iż wnioskodawca musiał wyrazić zgodę na przeprowadzenie tych remontów czy też je w inny sposób zaakceptować, skoro te remonty zostały przeprowadzone i nie wyrażał przy ich przeprowadzaniu wyraźnego sprzeciwu przeciwko ich dokonaniu. Poza sporem pozostawało to, że to uczestniczka finansowała nakłady przeprowadzone po ślubie stron w domu w C. w związku z remontem domu. Sąd posiłkując się opinią biegłego ustalił wartość nakładów poczynionych z majątku osobistego uczestniczki na majątek wspólny stron, jak również wskazał, jaki zakres tych nakładów uwzględnił przy dokonywaniu obliczeń. Biegły rynkową wartość tych nakładów ustalił na kwotę 45.900 zł. Rynkowa wartość nakładów odpowiada nie rzeczywistej kwocie wydatków poniesionej na przeprowadzenie remontu, ale temu, o ile wzrosła wartość nieruchomości po ich dokonaniu. Sąd podkreślił, iż strony w żaden sposób nie zakwestionowały ustaleń i wniosków opinii przedstawionej przez biegłego. Tym samym Sąd uznał, iż strony zaakceptowały zarówno ustaloną przez biegłego wartość nakładów, jak również zakres nakładów uwzględniony przez biegłego do dokonania wyceny tych nakładów i ostatecznie również ta okoliczność nie była miedzy nimi sporna.

Sąd uznał także, że strony nie kwestionowały zaproponowanego przez biegłego sposobu wyliczenia wysokości tych nakładów. Sąd również nie widział podstaw do jej kwestionowania i uczynił ją podstawą ustaleń faktycznych i w konsekwencji rozstrzygnięcia w sprawie. Sąd ustalił, iż uczestniczka ze swojego majątku odrębnego dokonała na majątek wspólny stron nakładów w wysokości 45.900 zł. Dalej Sąd podkreślił, iż ostatecznie uczestniczka domagała się ustalenia, że dokonała na majątek wspólny stron nakładów w wysokości 64.091 zł wskazując, iż poczyniła ona nakłady z majątku osobistego na majątek wspólny stron nie tylko w postaci wydatków na remont nieruchomości w C., ale również w postaci innych wydatków i nakładów na majątek wspólny stron. Nadto wskazała, iż sam wnioskodawca w swoim wniosku przyznał, iż uczestniczka poczyniła właśnie taką kwotę nakładów na majątek wspólny i sam wskazał, iż były to wydatki na remont oraz inne wydatki i nakłady na majątek wspólny. Wnioskodawca zaś w odpowiedzi na to stanowisko uczestniczki zaprzeczył, aby dokonała ona nakładów w takiej wysokości i podniósł, że jego wcześniejsze twierdzenia co do wysokości tych nakładów były czynione jedynie w ramach próby polubownego rozwiązania sprawy.

Sąd oceniając ten wniosek uczestniczki uznał, iż brak jest podstaw do ustalenia, że poczyniła ona na majątek wspólny stron nakłady w wyższej kwocie niż ta, którą wskazał biegły. Sąd podkreślił, iż wbrew twierdzeniom uczestniczki stanowisko wnioskodawcy w zakresie wartości tych nakładów nie było jednoznaczne, albowiem w trakcie postępowania wskazywał na różne wysokości tych nakładów. Ostatecznie zaś w trakcie przesłuchania w charakterze strony wskazał, iż jego zdaniem nakłady poczynione przez uczestniczkę wynoszą niecałe 50.000 zł. Tym samym wnioskodawca zaprzeczył twierdzeniu uczestniczki, że poczyniła nakłady na majątek wspólny stron w wysokości 64.091 zł i zgodnie z regułą wyrażoną w art. 6 KC to uczestniczka winna wykazać, iż ponad nakłady na nieruchomość w C. poczyniła inne nakłady i wydatki na majątek wspólny stron, których kwota pozwalałaby uznać, że poczyniła te nakłady w wysokości 64.091 zł. Zaproponowane bowiem przez nią dowody dotyczyły jedynie nakładów i wydatków poczynionych na remont domu w C.. Nie wykazała w żaden sposób, aby poniosła jeszcze jakieś inne wydatki i aby zostały one dokonane z jej majątku osobistego. Jako znamienne było w ocenie Sądu , to że sama nie była w stanie określić, jakiego rodzaju inne nakłady i wydatki poczyniła na majątek wspólny stron.

Sąd podkreślił przy tym, iż z korespondencji mailowej między stronami wynika, iż uczestniczka miała skrupulatnie zapisywać czynione wydatki ze swojego majątku osobistego. Uczestniczka nie wykazała również, aby takiej wysokości posiadała majątek osobisty. Wskazywała wprawdzie na źródła jego pochodzenia, ale w żaden sposób tej okoliczności nie wykazała, mimo że wnioskodawca kwestionował jego wysokość. Zatem z uwagi na to, że wnioskodawca zaprzeczył, aby uczestniczka poniosła nakłady z majątku osobistego na majątek wspólny stron ponad kwotę wskazaną przez biegłego (co de facto uczynił jeszcze przed opinią biegłego w przesłuchaniu go w charakterze strony), a jednocześnie uczestniczka nie wykazała wysokości oraz celu poniesionych przez nią nakładów z majątku osobistego na majątek wspólny stron ponad kwotę ustaloną przez biegłego – Sąd nie uwzględnił jej wniosku o ustalenie, że poczyniła ona nakłady z majątku osobistego na majątek wspólny stron w wysokości 64.091 zł i ustalił w punkcie III postanowienia, że poniosła te nakłady w wysokości 45.900 zł.

Odnosząc się do twierdzenia uczestniczki, iż jej matka miała przekazać wnioskodawcy już wiosną 2009 r. pieniądze w kwocie 19.000 zł na wykonanie ogrodzenia domu, które ostatecznie nie zostało wykonane z uwagi na rozstanie stron, a która to kwota miała być darowizną na rzecz uczestniczki , zakwestionowanego przez wnioskodawcę Sąd uznał , iż brak jest podstaw do uwzględnienia tego żądania uczestniczki. Przedstawione przez nią bowiem dowody na tą okoliczność Sąd uznał za niewiarygodne. Uczestniczka, która dotychczas skrupulatnie wyliczała w korespondencji mailowej do wnioskodawcy wszelkie poniesione przez nią wydatki na majątek wspólny stron, w tym koszty wesela, nigdy o takiej kwocie nie wspominała. O takiej kwocie zaś poza nią zeznawali tylko jej rodzice, których uczestniczka jest jedyną córką i z oczywistych względów są emocjonalnie zaangażowani w sprawie po stronie uczestniczki i mogą mieć interes w zeznawaniu na jej korzyść. Nadto ojciec uczestniczki o całej sytuacji wiedział jedynie ze słyszenia i nie był świadkiem przekazania pieniędzy. Sama matka uczestniczki zaś wskazała, iż przekazała te pieniądze R. C., ale nie wskazała, w jakim terminie i czy te pieniądze zostały spożytkowane na wykonane do dnia rozstania prace remontowe.

Wątpliwości budzą także wskazywane przez uczestniczkę okoliczności przekazania tych pieniędzy i cel ich przekazania. Wynika bowiem z nich, że jej matka miała przekazać te pieniądze na krótko przed rozstaniem stron, ze słów zaś D. C. wynika, iż już w okolicach lutego 2009 r. miała informacje, że w związku jej córki z wnioskodawcą dzieje się źle, że im się nie układa, że są spory na tle remontu, a nadto, iż pierwsze symptomy tej sytuacji miały miejsce już w grudniu 2008 r. W tej więc sytuacji nie sposób przyjąć, aby przekazywała podczas wizyty zięcia w L. jemu pieniądze, które miały być darowizną dla córki, a nie córce bezpośrednio. Z tych też względów Sąd uznał, iż te twierdzenia uczestniczki o przekazaniu na rzecz wnioskodawcy dodatkowej kwoty 19.000 zł, która miała być darowizną dla niej, są niewiarygodne. W konsekwencji nie uwzględnił w ustaleniu wysokości poniesionych przez nią nakładów z majątku osobistego na majątek wspólny stron wyżej wskazanej kwoty.

W związku z powyższym Sąd uznał, iż istotnie uczestniczka poczyniła nakłady ze swojego majątku osobistego na majątek wspólny stron, co nie było kwestionowane przez wnioskodawcę, przy czym ustalił wysokość tych nakładów na kwotę 45.900 zł. Zgodnie zaś z treścią art. 567 § 1 KPC Sąd w postępowaniu o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólność majątkowej małżeńskiej między małżonkami rozstrzyga także o tym, jakie nakłady z majątku odrębnego małżonków na majątek wspólny stron podlegają zwrotowi. Stosownie zaś do treści art. 45 § 1 zd. 2 KRO każdy z małżonków może żądać zwrotu wydatków i nakładów, które poczynił ze swojego majątku osobistego na majątek wspólny. Wobec powyższego Sąd ustalił w punkcie III postanowienia, że uczestniczka poczyniła ze swojego odrębnego na majątek wspólny stron nakłady o wartości 45.900 zł, które stosownie do wyżej przywołanych przepisów rozliczył w dalszej części postanowienia.

Nierówny podział majątku po rozwodzie z powodu powiększenia, zwiększenia, rozszerzenia majątku osobistego na majątek wspólny przez męża albo żonę

Skoro wnioskodawca otrzymał w wyniku podziału majątek o wartości 379.067,60 zł, zaś uczestniczka o wartości 127.00 zł, jak również, że Sąd ustalił, iż ich udziały w majątku wspólnym nie są równe i wynoszą odpowiednio dla wnioskodawcy – 72,40 %, a dla uczestniczki 27,60 % , dokonane zaś nakłady przez uczestniczkę nakłady z majątku osobistego na majątek wspólny stron wyniosły 45.900 zł to w ocenie Sądu nakład ten nie powinien być wliczany do wartości majątku wspólnego, od którego należą się ewentualne spłaty. Tym samym wartość majątku podlegająca podziałowi wynosi 460.167,60 zł. Wobec nierównych udziałów w majątku wspólnym stron, który wynosił dla wnioskodawcy 72,40 %, a dla uczestniczki 27,60 % – wnioskodawca winien otrzymać majątek o wartości 333.101,34 zł, a uczestniczka o wartości 127.006,26 zł. W tej też sytuacji to wnioskodawca winien wyrównać uczestniczce jej udział w majątku wspólnym oraz zwrócić na jej rzecz poniesione przez nią nakłady w łącznej kwocie 45.906,26 zł, o czym orzekł w punkcie V postanowienia.

Stosownie do treści art. 212 § 3 KC, który ma tutaj odpowiednie zastosowanie, Sąd ustalając spłaty oznaczy termin i sposób ich uiszczenia, przy czym Sąd należną spłatę może rozłożyć na raty na maksymalnie dziesięć lat. Sąd uznał, że należną uczestniczce kwotę wnioskodawca winien zapłacić jej jednorazowo w terminie dwóch miesięcy od dnia uprawomocnienia się orzeczenia wraz z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności tej kwoty. Wnioskodawca bowiem sam zaproponował taki termin spłaty, a uczestniczka nie oponowała przeciwko jego uwzględnieniu. Wnioskodawca na żadnym etapie postępowania nie wnosił o rozłożenie tej należności na raty i deklarował spłatę jednorazową. Sąd podkreślił przy tym, iż konstytucyjna zasada równej dla wszystkich współwłaścicieli ochrony prawnej własności i innych praw majątkowych (art. 64 ust. 2 Konstytucji) wyłącza – w wypadku znoszenia współwłasności, ale również w przypadku podziału majątku wspólnego byłych małżonków – oznaczenie terminu i sposobu uiszczania spłat bez uwzględnienia uzasadnionego interesu dotychczasowego współwłaściciela (drugiego z małżonków) uprawnionego do tej spłaty (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2001 r., II CKN 658/00, OSNC 2001/12/179).

Oznacza to, iż w razie przyznania spłaty winna ona spełniać zasadnicze wymaganie umożliwienia uzyskania w rozsądnym terminie spłaty o odpowiednim znaczeniu ekonomicznym Mając na uwadze powyższe zapatrywania judykatury oraz okoliczności niniejszej sprawy Sąd uznał, iż brak jest w niniejszej sprawie podstaw do rozłożenia zasądzonej od uczestnika spłaty na raty czy też oznaczenie dalszego terminu spłaty należności i zasądził od niego tę kwotę jednorazowo w terminie dwóch miesięcy od dnia uprawomocnienia się orzeczenia. W ocenie Sądu tak ustalony termin spłaty uczestniczki również nie naruszy jej interesów. Otrzyma ona bowiem spłatę jednorazowo w stosunkowo krótkim czasie, a jednocześnie będzie w posiadaniu drugiego ze składników majątkowych, który otrzyma w ramach podziału. Jednocześnie Sąd oznaczając termin spłaty przyznał uczestniczce od wnioskodawcy odsetki ustawowe od dnia, na jaki został oznaczony termin spłaty, na wypadek gdyby wnioskodawca nie wypełnił nałożonego na niego obowiązku w terminie i orzekł jak w punkcie V postanowienia. Postanowienie Sądu Okręgowego – II Wydział Cywilny Odwoławczy z dnia 9 kwietnia 2014 r. II Ca 749/13

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i specjalista od prawa rodzinnego. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach rodzinnych. Gdy nie pisze artykułów na blogu, reprezentuje swoich klientów w sądzie, dążąc do osiągnięcia najlepszych dla nich rozwiązań.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Jarocin Gostyń Szamotuły Pleszew Czarnków Trzcianka Oborniki Chodzież Piła Gorzów Wielkopolski Konin Turek Nowy Tomyśl Leszno Wolsztyn Grodzisk Wielkopolski Gniezno Słupca Skoki Kalisz Śrem Buk Kostrzyn Duszniki Kościan Września Środa Wielkopolska Murowana Goślina Ostrów Wielkopolski Kórnik Luboń Swarzędz Opalenica Wągrowiec Krotoszyn Pobiedziska Pniewy Rogoźno Wronki Powidz S uchy Las Biedrusko Tarnowo Podgórne Komorniki Dopiewo Przykona Kleczew Czerwonak Stęszew Kleszczewo Rokietnica Międzychód, Łódź Wrocław Warszawa Katowice Kraków Rzeszów Lublin Gdańsk Szczecin Zielona Góra Opole Śląsk Kielce Olsztyn Bydgoszcz, Mińsk Mazowiecki Wołomin Pruszków Radom Otwock Legionowo Garwolin Grójec Ciechanów Grodzisk Mazowiecki Płońsk Ostrołęka, Dwór Mazowiecki Żyrardów Wyszków Mińsk Mazowiecki Łomianki Marki Ząbki Józefów Konstancin Sochaczew Nadarzyn Wólka, Kosowska Tarczyn Góra Kalwaria Wiskitki Teresin Zaborów Węgrów Warka Sokołów Przasnysz Pułtusk Raszyn Siedlce Białystok

Kancelaria Prawa Rodzinnego w Poznaniu