Twoja sprawa z zakresu prawa rodzinnego jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Przedawnienie nakładów i wydatków na remont, rozbudowę, budowę domu, mieszkania, lokalu czy nieruchomości partnera czy partnerki – jak nie płacić

Problem rozliczeń pomiędzy konkubentami był już wielokrotnie przedmiotem rozważań w piśmiennictwie i w orzecznictwie, lecz nie został dotychczas wykształcony jednolity pogląd, według jakich zasad powinny następować tego rodzaju rozliczenia. Wyjaśnione zostało jedynie, że do stosunków między konkubentami, nawet wówczas, kiedy konkubinat realizowany jest jako związek treściowo odpowiadający związkowi małżeńskiemu, nie można stosować odpowiednio przepisów o stosunkach majątkowych małżeńskich. W odróżnieniu od związku małżeńskiego, będącego instytucją prawną, związek nieformalny sam przez się nie wywołuje żadnych skutków o charakterze prawnomajątkowym między osobami, które w związku takim pozostają. Jeśli między partnerami w takim związku powstają stosunki prawnomajątkowe, prawa i obowiązki stąd wynikające oceniać należy na podstawie przepisów właściwych dla tych stosunków. W orzecznictwie wskazywano na możliwość stosowania przepisów o zniesieniu współwłasności, o bezpodstawnym wzbogaceniu, o spółce cywilnej, o umowie zlecenia, o wynagrodzeniu za pracę, czy też o roszczeniach uzupełniających, przewidzianych w art. 224-231 KC, gdy jedno z konkubentów łożyło na majątek odrębny drugiego. Skoro nie ma uniwersalnej podstawy prawnej rozstrzygnięć spraw majątkowych konkubentów, należy indywidualnie poszukiwać w każdej sprawie adekwatnej podstawy rozliczeń partnerów.

Przesłanką dochodzenia roszczenia na podstawie art. 405 KC (bezpodstawne wzbogacenie) jest uzyskanie korzyści majątkowej bez podstawy prawnej, a na podstawie art. 410 KC m.in. nieosiągnięcie celu świadczenia. Przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu należy stosować wtedy, gdy brak innej podstawy prawnej, na jakiej możliwe byłoby przywrócenie równowagi majątkowej, naruszonej bez prawnego uzasadnienia, jak również wtedy, gdy inne środki połączone są z większymi trudnościami. Rozliczenia pomiędzy byłymi konkubentami mogą przybierać postać rozliczeń wyrównawczych, związanych z przyczynieniem się przez jednego z nich do powiększenia majątku drugiego. W szczególności przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu mają zastosowanie, gdy brak umownej lub deliktowej podstawy uwzględnienia roszczenia o zwrot nakładów dokonanych na majątek jednego z konkubentów przez drugiego partnera, chyba że szczególne okoliczności faktyczne sprawy wskazują na istnienie innej podstawy prawnej tych rozliczeń.

Przedawnienie nakładów i wydatków na remont, rozbudowę, budowę domu, mieszkania, lokalu czy nieruchomości partnera czy partnerki – jak nie płacić  Poznań Warszawa

Szczególnym, w praktyce najczęściej występującym, przypadkiem powstania zobowiązania z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia jest spełnienie świadczenia nienależnego (art. 410 KC). W takiej sytuacji brak podstawy prawnej oznacza nie tylko brak ważnej i skutecznej czynności prawnej, ale również wadliwość causae (zob. E. Łętowska, Bezpodstawne wzbogacenie). Sąd Okręgowy słusznie wskazał w niniejszej sprawie na § 2art. 410 KC oraz na opisane w tym przepisie nieosiągnięcie zamierzonego celu świadczenia (condictio ob rem). W wyroku z 13.10.2011 r. (V CSK 483/10) Sąd Najwyższy opowiedział się trafnie za szerokim ujęciem omawianego roszczenia. Zdaniem SN, omawiane roszczenie należy dopuścić wszędzie tam, gdzie świadczenie zostało spełnione w celu osiągnięcia określonego skutku prawnego lub gospodarczego, a skutek ten wbrew oczekiwaniom świadczącego nie nastąpił.

W przypadku condictio ob rem wymagane jest, aby cel świadczenia był objęty porozumieniem stron, choćby zrealizowanym przez czynności konkludentne. Porozumienie to nie jest oczywiście umową a co do zasady, cel musi być wspólny lub przynajmniej określony przez spełniającego świadczenie i znany lub rozpoznawalny dla odbiorcy świadczenia. Świadczenie może mieć miejsce na poczet przyszłego stosunku osobistego między stronami albo świadczenia w związku z pożądanym zachowaniem przyjmującego. Najczęściej w relacja związku nieformalnego świadczenie ma na celu budowę związku. Z kolei po jego rozpadzie można starać się o zwrot tych świadczeń.

Roszczenie użyczającego przeciwko biorącemu do używania o zwrot nakładów na nieruchomość przedawniają się z upływem roku od dnia zwrotu rzeczy. Momentem w którym rozpoczyna się bieg rocznego terminu przedawnienia roszczeń przewidzianych w art. 719 KC i 229 KC jest zwrot rzeczy. Należy przy tym zaznaczyć, że zwrot rzeczy oznacza każdy sposób odzyskania przez właściciela władztwa nad rzeczą, bądź w drodze dobrowolnego wydania rzeczy, odzyskanie przez właściciela posiadania rzeczy w drodze procesu windykacyjnego, egzekucji, czy zawładnięcia rzeczą przez właściciela.

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię

Powód w niniejszym procesie dochodził roszczenia o zwrot nakładów poczynionych na nieruchomość pozwanej w czasie, gdy pozostawał on w związku małżeńskim z jej córką – P. H.. Istotne było zatem ustalenie, na podstawie jakiego tytułu prawnego powód korzystał z części tej nieruchomości i dokonywał na nią nakładów. Powód przeczył, aby podstawą tą była umowa użyczenia. Takie początkowo było także stanowisko pozwanej do czasu ustanowienia przez nią profesjonalnego pełnomocnika procesowego.

W myśl art. 710 KC przez umowę użyczenia użyczający zobowiązuje się zezwolić biorącemu na czas oznaczony lub nieoznaczony, na bezpłatne używanie oddanej mu w tym celu rzeczy. Umowa użyczenia jest najczęściej motywowana bezinteresownością i chęcią przyjścia z pomocą osobom bliskim, jak miało to miejsce w niniejszej sprawie. Korzystanie z nieruchomości opierało się na więzi powinowactwa łączącej powoda z pozwaną oraz pokrewieństwa pomiędzy nią a P. H.. Pozwana udostępniła bowiem młodym małżonkom – swojej córce i powodowi część pomieszczeń w budynku do zamieszkania. Nie uiszczali oni z tego tytułu na rzecz pozwanej czynszu czy innych opłat, ponosząc jedynie koszty mediów, z których korzystali. Celem wykazania tytułu prawnego do korzystania z nieruchomości przez powoda i jego żonę przedłożona została przedsiębiorstwu energetycznemu umowa użyczenia. W umowie tej wskazano, że została ona zawarta pomiędzy powodem i jego żoną a pozwaną. Powód wprawdzie zaprzeczył, by to jego podpis został złożony na tym dokumencie, jednak w myśl art. 253 KPC to na powodzie spoczywał ciężar dowodu, iż zawarte w dokumencie oświadczenie woli od niego nie pochodzi.

Przedawnienie nakładów i wydatków na remont, rozbudowę, budowę domu, mieszkania, lokalu czy nieruchomości partnera czy partnerki – jak nie płacić Poznań Warszawa

Nawet jednak gdyby przyjąć, iż dokument ten sporządzono jedynie celem wykazania dostawcy energii elektrycznej, iż powodowi i jego żonie przysługuje tytuł prawny do zajmowanych pomieszczeń, to powód musiał wiedzieć, iż aby zawrzeć umowę z zakładem energetycznym musi wykazać się tytułem prawnym do lokalu i domniemywać należy, iż nawet gdyby to nie on podpisał umowę użyczenie, to godził się na wskazanie jako tytułu prawnego do lokalu właśnie użyczenia. Nawet jeśliby taki dokument nie został przedłożony w sprawie, to uznać należało, że strony łączył stosunek prawny, który należy zakwalifikować jako użyczenie. Pozwana udostępniła pomieszczenia przybudówki powodowi i jego żonie z zamiarem bezinteresownej pomocy młodym małżonkom w zaspokojeniu ich potrzeb mieszkaniowych. Nie żądała od nich żadnych opłat z tego tytułu. Powód z żoną za zgodą pozwanej wraz z teściem przystosował pomieszczenia przybudówki do potrzeb założonej przez siebie rodziny. Poczynione nakłady miały na celu jedynie dostosowanie pomieszczeń przybudówki do potrzeb młodych małżonków.

Strony jednak nie uregulowały w ramach łączącego ich stosunku użyczenia kwestii rozliczenia poniesionych nakładów na wypadek, gdyby doszło do wygaśnięcia łączącego je stosunku obligacyjnego. Powód twierdził, że czynił nakłady na nieruchomość przekonany, iż stanie się jej współwłaścicielem razem z P. H., o czym miała zapewniać go pozwana. Z zebranego materiału dowodowego wynika wprawdzie, iż żona powoda była przeświadczona, że to ona stanie się w przyszłości właścicielką nieruchomości, jednak ani na podstawie zeznań świadków, ani przesłuchania pozwanej nie można uznać, by także powód miał nabyć udział w prawie własności tej nieruchomości. Pozwana przedłożyła dokument, którym jej syn za wynagrodzeniem 50.000 zł miał zrzec się na rzecz jej córki udziału w części dom pozwanej. W umowie tej wskazano zatem, iż zrzeczenie miało nastąpić na rzecz jedynie P. H., a nie obojga małżonków. Wprawdzie świadek I. L. zeznał, że kwota ta stanowiła równowartość nakładów poczynionych na zagospodarowanie górnej kondygnacji przybudówki, jednak z samej treści umowy wynika, że wolą stron było, aby po uiszczeniu tej kwoty, to córka pozwanej stała się w przyszłości właścicielką ww nieruchomości.

Należy wskazać, iż w myśl art. 1047 KC z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ustawie umowa o spadek po sobie żyjącej jest nieważna. Umowa nie może być uznana za umowę o zrzeczenie się dziedziczenia w rozumieniu art. 1048 KC, zresztą nie została ona zawarta w formie aktu notarialnego a jej stronami byli jedynie przyszli spadkobiercy ustawowi. Oczywiście powód mógł liczyć, iż jako małżonek P. H. będzie uprawniony w przyszłości do korzystania z nieruchomości, jednak nie wykazał on, by czynił nakłady na nieruchomość w przekonaniu, że w przyszłości nabędzie udział w jej współwłasności. Nawet jeśli kwota 50.000zł była wydatkowana z majątku wspólnego powoda i P. H., to nie jest rzeczą Sądu rozstrzygnięcie o ewentualnych roszczeniach z tego tytułu. Jednak w świetle art. 58 § 1 KC w związku z art. 1047 KC umowa jest nieważna.

Wobec powyższego Sąd uznał, że między stronami nie doszło do uzgodnienia sposobu rozliczenia nakładów poczynionych przez powoda i jego żonę na nieruchomość pozwanej. Skoro strony nie uregulowały tej kwestii, do roszczenia powoda o zwrot nakładów powinny mieć zastosowanie przepisy szczególne regulujące rozliczenie nakładów poczynionych w czasie trwania umowy użyczenia. Do roszczenia tego nie mają zastosowania ani przepisy art. 224 -226 KC, ani art. 405 i nast. KC. Pomiędzy stronami sporny był zakres poczynionych nakładów. Spór dotyczył kwestii, w jakim zakresie prace remontowe były finansowane przez powoda i córkę pozwanej oraz jakie dokładnie prace wykonał osobiście powód. Jednak w ocenie Sądu nieusprawiedliwione byłoby twierdzenie, iż powód czynił nakłady w przekonaniu, że stanie się współwłaścicielem nieruchomości. Powód nie wykazał, by pozwana zapewniała go, że daruje także powodowi tę nieruchomość, bądź iż również na niego dokona rozrządzenia testamentowego. Powód korzystał z możliwości zamieszkiwania w budynku pozwanej i czynił nakłady za zgodą pozwanej w celu przystosowania przybudówki do potrzeb jego rodziny. Dokonując ustaleń w tym zakresie, Sąd oparł się na zeznaniach świadków J. L., I. L. i P. H., które co do tych okoliczności były zbieżne, a tym samym wiarygodne.

Przedawnienie nakładów i wydatków na remont, rozbudowę, budowę domu, mieszkania, lokalu czy nieruchomości partnera czy partnerki – jak nie płacić  Poznań Warszawa

Jeśliby nawet pozwana zapewniała, że dokona rozrządzenia testamentowego na powoda i swoją córkę, to byłaby to niewiążąca obietnica. Powodowi nie przysługiwałby zatem żadne roszczenie z tego tytułu.

Dokonując ustaleń faktycznych w tym zakresie, Sąd oparł się na wskazanej umowie oraz zeznaniach powołanych świadków jak i przesłuchaniu pozwanej. Tak świadkowie I. L. jak i J. L. konsekwentnie zeznali, że pozwana nie zapewniała powoda, że to on także będzie współwłaścicielem nieruchomości, nie taka była bowiem jej wola. Należy wskazać, iż wypowiedzi tak świadków jak i samej pozwanej odnoszące się do powoda nie są nacechowane niechęcią, przebija z nich raczej żal i rozczarowanie zachowaniem powoda, zwłaszcza po rozstaniu się z P. H. Świadek J. L. nie zaprzeczał, że powód wykonywał prace w przybudówce i pomagał mu w części prac remontowych w budynku, lecz wskazywał, że to on wykonywał większość prac, a powód mu pomagał po powrocie z pracy lub w weekendy.

Niesporne było między stronami, że powód opuścił nieruchomość. Sąd uznał za niewiarygodne twierdzenia powoda, iż został zmuszony do wyprowadzki. Nie znajdują one potwierdzenia w zebranym materiale dowodowym, co więcej powód wskazał na tę okoliczność dopiero w trakcie przesłuchania. Jak ustalono powód przesłuchany w powołanej sprawie tut. Sądu o rozwód, na rozprawie oświadczył, że zamierza wyprowadzić się z mieszkania zajmowanego z żoną, a to oznacza, że była to decyzja dobrowolna, a nie wymuszona, jak później utrzymywał.

Pozwana w toku procesu podniosła zarzut przedawnienia dochodzonego przez powoda roszczenia. Zarzut ten Sąd uznał za uzasadniony i z tej przyczyny nie prowadził postępowania dowodowego celem ustalenia dokładnego zakresu nakładów poczynionych przez powoda, w tym wykonanych przez niego prac i zakupionych materiałów. Wobec uwzględnienia zarzutu przedawnienia, zbędne było w świetle art. 227 KPC przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków wskazanych w piśmie przygotowawczym powoda na okoliczność sfinansowania prac remontowych w domu pozwanej, zakupu armatury sanitarnej i pieca oraz stanu nieruchomości przed i po remoncie. Zbędne także było przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu piśmiennictwa zawnioskowanego w ww piśmie przygotowawczym. Z tych też względów wnioski te zostały oddalone. Sąd przeprowadził postępowanie dowodowe w taki zakresie, w jaki zmierzało ono do ustalenia, w jakich okolicznościach powód z żoną zamieszkał w budynku przy ul. (…) w O. oraz czy przystąpiono do remontu tego budynku, w jakim celu i jakie były w tym zakresie ustalenia stron.

Dokonawszy co do tych faktów ustaleń faktycznych, Sąd uznał, że strony łączyła umowa użyczenia, a zatem dla oceny podniesionego przez pozwaną zarzutu przedawnienia zastosowanie znajdował art. 719 KC, który stanowi, że roszczenie biorącego do używania o zwrot nakładów na rzecz przedawnia się z upływem roku od dnia wydania rzeczy. Powód opuścił nieruchomość w sierpni. Uczynił to dobrowolnie, zabierając swoje rzeczy, a zatem po pierwsze doszło konkludentnie do wypowiedzenia przez niego umowy użyczenia (art. 3651 KC w związku z per analogiam art. 688 KC), po wtóre powód opuścił nieruchomość z zamiarem jej zwrotu w rozumieniu art. 719 KC. Przepis art. 719 KC obejmuje przy tym swym zakresem roszczenie biorącego do używania o zwrot nakładów tak koniecznych, jak i użytecznych, a staje się ono wymagalne z chwilą zwrotu rzeczy (por. wyrok Sądu A. w K. z dnia 11.03.2014r, I ACa 1124/13, wyrok Sądu A. w Ł. z dnia 20.09.2013r, I ACa 363/13). Skoro pozew wniesiono w dniu 23.10.2013r, to w chwili wytoczenia powództwa roszczenie o zwrot nakładów było już przedawnione.

Nawet jednak gdyby uznać, że powód był posiadaczem zależnym tej części nieruchomości, a strony nie łączyła umowa użyczenia, to również w świetle art. 229 KC w związku z art. 230 KC roszczenie powoda było przedawnione. Przepis ten przewiduje tak jak art. 719 KC roczny termin przedawnienia liczony od dnia zwrotu rzeczy.

Przedawnienie nakładów i wydatków na remont, rozbudowę, budowę domu, mieszkania, lokalu czy nieruchomości partnera czy partnerki – jak nie płacić Poznań Warszawa

Powód zarzucił, że krótki, bo zaledwie roczny termin przedawnienia nie może mieć zastosowania do znacznych nakładów, jakie poniósł w przekonaniu, że będzie to w przyszłości dom małżonków H.. Po pierwsze przepis art. 719 KC nie uzależnia terminu przedawnienia od wysokości świadczenia pieniężnego, do którego spełnienia zobowiązany jest dający rzecz w użyczenie. Po wtóre zarzut przedawnienia stanowi realizację prawa podmiotowego i jego podniesienie co do zasady nie stanowi nadużycia prawa podmiotowego. Uznanie podniesienia zarzutu przedawnienia za nadużycie prawa podmiotowego może nastąpić wyjątkowo, w szczególności konieczne jest wykazanie, że bezczynność wierzyciela w dochodzeniu roszczenia wynikała z przyczyn wyjątkowych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1.12.2010r, I CSK 147/10, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14.12.2011r, I CSK 238/11).  Mając powyższego na względzie, na podstawie art. 719 KC w związku z art. 117 § 2 KC Sąd oddalił powództwo. Wyrok Sądu Okręgowego – I Wydział Cywilny z dnia 16 marca 2015 r. I C 1579/13

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i specjalista od prawa rodzinnego. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach rodzinnych. Gdy nie pisze artykułów na blogu, reprezentuje swoich klientów w sądzie, dążąc do osiągnięcia najlepszych dla nich rozwiązań.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Jarocin Gostyń Szamotuły Pleszew Czarnków Trzcianka Oborniki Chodzież Piła Gorzów Wielkopolski Konin Turek Nowy Tomyśl Leszno Wolsztyn Grodzisk Wielkopolski Gniezno Słupca Skoki Kalisz Śrem Buk Kostrzyn Duszniki Kościan Września Środa Wielkopolska Murowana Goślina Ostrów Wielkopolski Kórnik Luboń Swarzędz Opalenica Wągrowiec Krotoszyn Pobiedziska Pniewy Rogoźno Wronki Powidz S uchy Las Biedrusko Tarnowo Podgórne Komorniki Dopiewo Przykona Kleczew Czerwonak Stęszew Kleszczewo Rokietnica Międzychód, Łódź Wrocław Warszawa Katowice Kraków Rzeszów Lublin Gdańsk Szczecin Zielona Góra Opole Śląsk Kielce Olsztyn Bydgoszcz, Mińsk Mazowiecki Wołomin Pruszków Radom Otwock Legionowo Garwolin Grójec Ciechanów Grodzisk Mazowiecki Płońsk Ostrołęka, Dwór Mazowiecki Żyrardów Wyszków Mińsk Mazowiecki Łomianki Marki Ząbki Józefów Konstancin Sochaczew Nadarzyn Wólka, Kosowska Tarczyn Góra Kalwaria Wiskitki Teresin Zaborów Węgrów Warka Sokołów Przasnysz Pułtusk Raszyn Siedlce Białystok

Kancelaria Prawa Rodzinnego w Poznaniu