Twoja sprawa z zakresu prawa rodzinnego jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Rozdzielność majątkowa i intercyza wstecz od dnia ślubu i zawarcia małżeństwa

Zgodnie z art. 31 krio, z chwilą zawarcia związku małżeńskiego powstaje między małżonkami, z mocy ustawy, wspólność majątkowa obejmująca ich dorobek (wspólność ustawowa). Ustrój wspólności ustawowej, obejmujący dorobek obojga małżonków, służy realizacji podstawowych zasad prawa rodzinnego, w szczególności zasady równouprawnienia mężczyzny i kobiety oraz zasady ochrony małżeństwa i rodziny, przyczyniając się do umocnienia pozycji małżonka słabszego ekonomicznie oraz do stabilizacji sytuacji materialnej założonej przez małżonków rodziny. Jest więc rozwinięciem normy artykułu 18 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz.U.97.78.483).

Według art. 52 k.r.i o. każdy z małżonków może jednak z ważnych powodów żądać ustanowienia przez sąd rozdzielności majątkowej; rozdzielność majątkowa powstaje z dniem oznaczonym w wyroku, który ją ustanawia. W wyjątkowych przypadkach sąd może ustanowić rozdzielność majątkową z dniem wcześniejszym niż dzień wytoczenia powództwa, w szczególności, jeżeli małżonkowie żyli w rozłączeniu.

Ustanowienie rozdzielności majątkowej przez sąd jest zatem dopuszczalne tylko w razie istnienia ku temu ważnych powodów. Przez ważne powody rozumie się okoliczności, które powodują, że w konkretnej sytuacji faktycznej wspólność ustawowa przestaje służyć dobru drugiego z małżonków oraz dobru założonej przez małżonków rodziny. Wyłączenie wspólności ustawowej małżeńskiej może być uzasadnione nie tylko względami o charakterze majątkowym, ale również okolicznościami, które ze względu na rozdźwięki natury osobistej uniemożliwiają lub znacznie utrudniają wykonywanie zarządu majątkiem wspólnym przez każdego z małżonków.

Rozdzielność majątkowa i intercyza wstecz od dnia ślubu i zawarcia małżeństwa

Ważnym powodem ustanowienia przez sąd rozdzielności majątkowej jest m.in. separacja faktyczna małżonków, uniemożliwiająca im współdziałanie w zarządzie majątkiem wspólnym. Sytuacja taka stwarza, bowiem z reguły zagrożenie interesów majątkowych jednego lub nawet obojga małżonków. Ale w sprawie o roszczenie określone w art. 52 krio decydujące znaczenie mają także inne kwestie i niemożność porozumienia się małżonków w sprawach związanych z zarządem ich majątkiem (wyrok SN z 8 maja 2003 r. II CKN 78/01). Pojęcie ważnych powodów z art. 52 § 1 KRO stanowi klauzulę generalną. Sposób jego rozumienia kształtują zatem doktryna i judykatura, odwołując się do okoliczności konkretnych danej sprawy. Jako przykłady ważnych powodów wskazuje się na takie sytuacje, jak trwonienie majątku wspólnego na skutek hulaszczego trybu życia, alkoholizmu, hazardu, zaciąganie długów przez małżonka lub dopuszczanie się przestępstw, co może narażać majątek wspólny na egzekucję, (w takich sytuacjach sąd winien jednak ponadto zbadać, czy przedmiotowe powództwo nie zmierza do pokrzywdzenia wierzycieli jednego z małżonków), uchylanie się od przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny, separacja faktyczna małżonków, jeżeli jest wynikiem trwałego rozkładu pożycia, a ustanowienie rozdzielności majątkowej nie pozostaje w sprzeczności z dobrem rodziny, a nadto gdy uniemożliwia ona małżonkom lub znacznie im utrudnia współdziałanie w zarządzie majątkiem wspólnym .

Rozdzielność majątkową można ustanowić z dniem wydania wyroku, czy – najpóźniej – jego uprawomocnienia się, jak i z datą wcześniejszą od daty orzekania, a nawet zgłoszenia żądania w tym przedmiocie. Nigdy jednak nie może to być data wcześniejsza od chwili, gdy ważne powody w rozumieniu art. 52 § 1 KRO w sprawie zaistniały.

Orzeczeniu o ustanowieniu rozdzielności majątkowej skutek wsteczny powinien być nadawany w sytuacjach rzadkich i wyjątkowych. Sąd, rozważając wyłączenie wspólności małżonków z datą wsteczną, powinien zważyć na interesy osób trzecich, w szczególności wierzycieli małżonków lub jednego z nich.

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię nr 1

Powódka M. B. (1) wniosła w pozwie skierowanym przeciwko R. B. o ustanowienie rozdzielności majątkowej małżeńskiej powstałej wskutek zawartego przez nich w dniu 10 września związku małżeńskiego zarejestrowanego w USC w B. za numerem (…), z jednoczesnym oznaczeniem, że rozdzielność ta powstała z dniem 10 września. Na uzasadnienie żądania powódka podała, że strony poznały się w czasie studiów. Po około pięcioletniej znajomości zawarły związek małżeński. Umów majątkowych małżeńskich małżonkowie nie zawierali. Po uzyskaniu tytułu magistra powódka rozpoczęła studia doktoranckie. Pozwany, który twierdził, że również uzyskał tytuł magistra oświadczył, że otrzymał stypendium i możliwość rozpoczęcia studiów doktoranckich w B., gdzie po ślubie strony razem zamieszkały. Powódce udało się uzyskać stypendium w kwocie 1000 euro i z tych pieniędzy małżonkowie się utrzymywali bo pozwany twierdził, że utracił stypendium z przyczyn formalnych.

Po sześciu miesiącach pobytu w B. pozwany oświadczył żonie, że otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie G.. Małżonkowie zdecydowali się zatem przenieść do G., gdzie na świat przyszła, w maju, ich córka U. B.. Pozwany mimo wcześniejszych zapowiedzi nie otrzymał jednak pracy twierdząc, że z winy promotora. Wobec tego powódka zaproponowała powrót do domu rodzinnego w M. koło W. W tej sytuacji pozwany poinformował żonę, że kończy pisanie pracy doktoranckiej, której obrona jest zaplanowana na dzień 10 września, a nadto otrzymał propozycję zatrudnienia w (…). Wobec powyższego małżonkowie postanowili, że zostają w G., a do czasu podjęcia pracy będą się utrzymywać ze środków otrzymanych w prezencie ślubnym.

Następnie pozwany pokazał powódce umowę o pracę zawartą w sierpniu, potem informację o dochodach i zaliczkach pobranych na poczet podatku dochodowego. Codziennie wychodził z domu na 8 godzin, a na wspólne konto wpływało wynagrodzenie w wysokości 3000 zł netto miesięcznie. W tym czasie zapewniał powódkę, że kończy doktorat w B. wyjeżdżając w tej sprawie do Niemiec. Powódka zaś opiekowała się dzieckiem i była aktywna zawodowo; pracowała w ramach umowy zlecenia w IPN i z tego tytułu otrzymała jednorazowe wynagrodzenie w kwocie 2000 zł. Otrzymała też stypendium unijne w wysokości 7500 zł wypłacane przez 5 miesięcy w kwotach po 1500 zł. Od września otrzymywała też stypendium doktoranckie w wysokości 1100 zł, a od stycznia 1200 zł. Wszystkie otrzymywane przez powódkę dochody były w pełni przeznaczane na zaspokajanie potrzeb rodziny.

Rozdzielność majątkowa i intercyza wstecz od dnia ślubu i zawarcia małżeństwa

W lipcu kiedy strony przebywały na wakacjach u rodziców powódki, nie wpłynęło wynagrodzenie za pracę pozwanego. Zniknęły też zaoszczędzone przez powódkę pieniądze, które według relacji pozwanego zostały pożyczone jego koledze na operację umierającej mamy. W ten sposób strony pozostały bez środków do życia, a zaniepokojona tym stanem rzeczy powódka nalegała żeby pozwany wyjaśnił to z pracodawcą. Z uwagi na jego bierność sama zdecydowała się na kontakt gdzie uzyskał informację, że pozwany nie jest i nigdy nie był tam zatrudniony. Po sprawdzeniu okazało się też, że „pensje” pozwanego wpłacane były w oddziale bankowym. Poprosiła męża o wyjaśnienia ale on kategorycznie zaprzeczył jakoby oszukiwał żonę. Dopiero w rozmowie w obecności swego ojca przyznał, że pieniądze wpłacane jako pensja pochodziły z kredytów bankowych. Przyznał, że zaciągnął zobowiązania na łączną kwotę 22000 zł. Wstrząśnięta tym powódka zaczęła sprawdzać inne fakty dotyczące męża i ustaliła, że nie tylko nie rozpoczął on studiów doktoranckich ale nawet nie uzyskał magisterium. W tej sytuacji powódka wyprowadziła się natychmiast ze wspólnie zajmowanego mieszkania i zamieszkała u swoich rodziców. Pozwany przez cały okres trwania małżeństwa oszukiwał żonę i swoją rodzinę przez co ona straciła całkowicie do niego zaufanie. Obecnie obawia się, że zaciągnął on też inne zobowiązania, na które absolutnie by się nie godziła.

Stan faktyczny sprawy był w zasadzie bezsporny. Pozwany przyznał wszystkie fakty przedstawione przez powódkę jako podstawa do ustanowienia rozdzielności majątkowej z datą wsteczną. Ocenie sądu podlegało zatem to, czy zaistniały w sprawie ważne powody w rozumieniu art. 52 § 2 k.r.io. Stanowi on, że w wyjątkowych wypadkach sąd może ustanowić rozdzielność majątkową z dniem wcześniejszym niż dzień wytoczenia powództwa, w szczególności, jeżeli małżonkowie żyli w rozłączeniu. Brzmienie przepisu sugeruje, że ważne powody występują w sytuacji gdy małżonkowie żyją w rozłączeniu ale z kolei użycie sformułowania „w szczególności” oznacza, że separacja faktyczna nie musi być jedynym powodem ustalenia rozdzielności majątkowej z datą wsteczną.

W przedmiotowej sprawie małżonkowie żyli w rozłączeniu od lipca, a więc istnienie ważnych powodów od tej daty nie budzi wątpliwości w świetle innych przytoczonych faktów. Zdaniem sądu sytuacja powódki była jednak wyjątkowa już od momentu zawarcia małżeństwa, a więc daty oznaczonej w wyroku jako data ustanowienia rozdzielności majątkowej. Od samego początku pozwany bowiem działał na szkodę założonej przez siebie rodziny. Nie dość, że nie przyczyniał się do powstawania wspólnego majątku, to kreując swój fałszywy obraz oszukiwał powódkę w kwestiach dotyczących ich majątku jak i w kwestiach osobistych. W tym momencie ich wspólność ustawowa przestała służyć dobru drugiego z małżonków oraz dobru założonej przez małżonków rodziny i stała się dla tej rodziny zagrożeniem. Pozwany bowiem bez zgody, a nawet wiedzy powódki zaciągał zobowiązania służące de facto wyłącznie jego oszustwom. Było to naganne także z tego względu, że działania te nie zostały wywołane sytuacją bez wyjścia taką jak ciężka choroba, nagła utrata pracy itp. lecz nieudolnością pozwanego pragnącego w ten sposób przykryć swą życiową niezaradność. Powódka nie miała możliwości jakiegokolwiek wpływu na dokonywanie przez męża obciążeń ich majątku wspólnego i żyła w przeświadczeniu, że budują wspólną finansową przyszłość założonej przez siebie rodziny, w której musiała się czuć bezpiecznie, także pod względem materialnym, skoro zdecydowała się na dziecko.

Takie działania pozwanego nie mogą zasługiwać na aprobatę i ochronę. Wspólność ustawowa małżeńska służy bowiem w swym założeniu ochronie małżeństwa i rodziny, przyczyniając się do umocnienia pozycji małżonka słabszego ekonomicznie oraz do stabilizacji sytuacji materialnej założonej przez małżonków rodziny. W tym przypadku zasada ta została rozmyślnie przez pozwanego złamana. Orzeczenie ustawowej rozdzielności małżeńskiej z datą wsteczną nie powoduje w tej sprawie także jakiegokolwiek pokrzywdzenia wierzycieli. Pozwany bowiem podjął pracę i regularnie spłaca raty, a jego zadłużenie wynosi około 19000 zł, a więc zmniejszyło się. Reasumując sąd uznał, że w przedmiotowej sprawie zostały wykazane ważne powody dla których nastąpiło ustalenie rozdzielności majątkowej małżeńskiej z datą zawarcia małżeństwa. Wyrok Sądu Rejonowego – III Wydział Rodzinny i Nieletnich z dnia 16 stycznia 2014 r. III RC 389/13

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię nr 2

M. S. (1) w dniu 05.10 wniosła przeciwko swojemu mężowi P. S. pozew o ustanowienie rozdzielności majątkowej z datą wsteczną, tj. od dnia 13.12.2014 r. W uzasadnieniu powódka wskazała, że strony zawarły związek małżeński w dniu 13.12.2014 r. Początkowo powódka ufała mężowi, który ukrywał przed nią chorobę alkoholową oraz pociąg do gier hazardowych. Od stycznia pozwany zaczął coraz częściej wyjeżdżać w delegacje lub na turnieje i rozgrywki brydżowe. W sierpniu pozwany kupił samochód na co wziął kredyt okłamując powódkę, że środki na zakup pojazdu pochodzą z pożyczki udzielonej przez spółkę, której pozwany jest prezesem. Powódka odkryła, że pozwany mimo zapewnień nie dokonywał opłat za czynsz i media, przy okazji robienia porządków znalazła monity dotyczące tych zaległości. Powódka zażądała od pozwanego wyjaśnień w sprawie kredytu na samochód, harmonogramu spłat rat leasingowych na kolejny samochód, czego pozwany odmówił twierdząc, że w ich małżeństwie strony o takich sprawach nie będą się informować. Od tego czasu, mniej więcej od czerwca, pozwany „odciął” się od powódki – wychodził lub wyjeżdżał bez słowa, nie informując, gdzie będzie i kiedy wróci. Z tych powodów powódka podejrzewa męża o zdrady małżeńskie, trwonienie wspólnego majątku na alkohol i hazard oraz zadłużanie rodziny. Powódka wskazała, że pozwany jest brydżystą i podejrzewa, że bierze udział w różnych grach hazardowych. Pozwany prowadzi hulaszczy tryb życia, nie wraca na noc do domu lub wraca pod wpływem alkoholu. Pozwany nie partycypuje w kosztach utrzymania rodziny. Pozwany prawdopodobnie zalega z alimentami na rzecz byłej żony i dzieci. Pozwany we wrześniu pojechał z dziećmi do Chorwacji, na co prawdopodobnie zaciągnął pożyczkę lub kredyt. Powódka dowiedziała się także, że pozwany był karany za przestępstwo prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu i wykroczenia drogowe. Powódka znalazła kilka zniszczonych mandatów i wezwań do uiszczenia grzywny i kosztów sądowych. Powódka wskazała, że skandaliczne zachowanie pozwanego w innych sferach pożycia małżeńskiego zmusiło ją do przeprowadzenia się do W., powódka rozważa złożenie pozwu o rozwód. Powódka podjęła pracę i obawia się, że poczynania męża narażą ją na zajęcie wynagrodzenia przez komornika lub bank, nie mówiąc o składnikach majątku wspólnego stron. Powódka wskazała, że była oszukiwana przez męża, a poziom jego życia nie dawał wcześniej podstaw do przypuszczeń, że pozwany nie realizuje podstawowych zobowiązań stron. W ocenie powódki wspólność majątkowa nie służy powódce ani dobru rodziny, a jej kontynuowanie może doprowadzić powódkę do skrajnego ubóstwa.

Rozdzielność majątkowa i intercyza wstecz od dnia ślubu i zawarcia małżeństwa

Pozwany w odpowiedzi na pozew uznał powództwo, ale zaprzeczył podnoszonym w pozwie okolicznościom faktycznym.  W uzasadnieniu pozwany wskazał, że strony pozostają w faktycznej separacji, nie mieszkają razem i nie prowadzą wspólnego gospodarstwa domowego. W okresie krótkiego pożycia stron ich wspólnota gospodarcza ograniczała się do wspólnego zaspokajania drobnych bieżących spraw życia codziennego. Strony samodzielnie dysponowały swoimi dochodami i oszczędnościami. Jednocześnie pozwany zaprzeczył uzależnieniu od alkoholu i gier hazardowych, braku realizacji obowiązku alimentacyjnego, długotrwałym wyjazdom zagranicznym. Pozwany wskazał, że powódka stara się wywołać niekorzystny i nieprawdziwy obraz pozwanego, zapewne na potrzeby przyszłego postępowania rozwodowego. Pozwany oświadczył, że przygotowuje pozew o rozwód.

Oceniając roszczenie powódki w kontekście przedstawionych wyżej rozważań Sąd uznał, że jest ono bezzasadne. Powódka w żaden sposób nie udowodniła, by rzeczywiście istniały ważne powody do ustanowienia rozdzielności majątkowej, a tym bardziej, by istniały wyjątkowe i szczególne względy pozwalające na cofnięcie w czasie skutku w postaci ustanowienia rozdzielności majątkowej. Roszczenie powódki w istocie zmierza do wywołania fikcji, że w małżeństwie stron w ogóle nie zaistniała wspólność majątkowa, skoro powódka domaga się ustanowienia rozdzielności majątkowej z dniem 13.12.2014 r., tj. z dniem zawarcia związku małżeńskiego.

Sama separacja małżonków w okolicznościach niniejszej sprawy nie jest w ocenie Sądu wystarczającym powodem do ustanowienia rozdzielności majątkowej. Małżonkowie nie posiadają wspólnego majątku, nie prowadzą wspólnych interesów, nigdy nie posiadali wspólnego rachunku bankowego. W czasie małżeństwa przed zaistnieniem faktycznej separacji powódka pozostawała na utrzymaniu męża i mieszkała ze swoimi dziećmi w jego mieszkaniu. W takiej sytuacji nie może być mowy o tym, że separacja małżonków utrudnia lub uniemożliwia im podejmowanie czynności w zarządzie majątkiem wspólnym, skoro takiego majątku strony nie posiadają.

Odnosząc się do zarzutów powódki, jakoby pozwany prowadził hulaszczy tryb życia, nadużywał alkoholu czy uprawiał hazard, Sąd stwierdza, że nie zostały one w żaden sposób przez powódkę udowodnione. Pozwany okolicznościom tym zaprzeczył, a i sama powódka zeznając przed Sądem nie była już tak jednoznaczna w formułowaniu zarzutów pod adresem pozwanego. Powódka zeznała, że nie wie, czy pozwany gra w brydża na pieniądze i że nie wie, jakie pieniądze pozwany stawiał w zakładach bukmacherskich. Pozwany natomiast zeznał, że zakłady sportowe czynił rzadko, na niewielkie kwoty. Odnośnie brydża natomiast pozwany zeznał, że jest Prezesem (…) Związku (…), zatem brydżem zajmuje się sportowo, a nie hazardowo. Powódka w momencie zawierania związku małżeńskiego z pozwanym musiała o tym wiedzieć i czynienie pozwanemu obecnie z tego zarzutu nie może wywołać skutku w postaci uznania, że jest to okoliczność uzasadniająca ustanowienie rozdzielności majątkowej.

Podobnie powódka nie udowodniła, by pozwany był osobą rozrzutną, by trwonił wspólny majątek (takiego przecież w małżeństwie stron nie ma), by narażał rodzinę na niedostatek. Powódka zeznając jako strona zaprzeczyła poniekąd wywodom pozwu, zeznała bowiem, że pozwany ją utrzymywał, płacił rachunki, a rodzina żyła na dobrym poziomie. Być może pozwany nie spełnił wyobrażenia powódki o małżeństwie, jako że często przebywał w celach zawodowych lub sportowych poza domem, jednakże nie są to okoliczności, które miałyby wpływać na ustrój majątkowy w małżeństwie stron. Powódka nie udowodniła także, by wyjazdy pozwanego nie były związane z jego dzielnością zawodową i sportową, bądź by pozwany dopuszczał się w tym czasie zdrad małżeńskich.

Powódka nie wykazała, by pozwany był zadłużony. Pozwany przyznał, że spłaca kredyt, ma linię kredytową i kartę kredytową, nie są to jednak okoliczności niezwykłe i nietypowe, które mogłyby stanowić zagrożenie dla bytu rodziny. Pozwany zeznał, że kredyt zaciągnął przed zawarciem związku małżeńskiego, więc nie miał obowiązku konsultowania tej decyzji z powódką. Pozwany oświadczył, że kredyt spłaca regularnie, a powódka nie przedstawiła dowodów, by było inaczej.

Powódka zarzuciła pozwanemu niecelowy zakup samochodu marki F. (…). Zakup ten jednak miał miejsce przed zawarciem małżeństwa i nie może być zatem oceniany jako przyczyna do ustanowienia rozdzielności majątkowej.

Podobnie Sąd ocenił argumenty powódki dotyczące zaległości w opłatach mieszkaniowych, w podatkach, wezwań do zapłaty kosztów sądowych, nawiązki i grzywny, a także zaległości w uregulowaniu mandatów. Pozwany przyznał, że takie zobowiązania miał, jednakże zeznał, że zostały uregulowane. Powódka nie udowodniła, by było inaczej. Należy zauważyć, że dokumenty dostarczone przez powódkę na potwierdzenie długów pozwanego dotyczą okresu lat 2012-2014, a więc okresu poprzedzającego zawarcie przez strony małżeństwa. Powołane przez powódkę dowody, które miały wykazać, że powód nadal ma tego rodzaju zaległości, doprowadziły do przeciwnych wniosków – wszystkie instytucje, do których Sąd się na wniosek powódki zwrócił, przekazały informacje, że pozwany nie jest ich dłużnikiem. Pozwany nie jest także ujęty w ewidencji kierowców popełniających wykroczenia drogowe, a więc obciążanych mandatami karnymi. Skoro zaś ww. zadłużenia pozwanego powstałe przed zawarciem małżeństwa zostały spłacone, to nie mogą stanowić ważnych powodów do ustanowienia rozdzielności majątkowej w rozumieniu art. 52 § 1 KRO. Sąd zauważa przy tym, że wykazane przez powódkę zadłużenia pozwanego z przeszłości nie dotyczyły kwot, które mogłyby zagrażać bytowi rodziny.

Nie znalazł także potwierdzenia w zaoferowanym Sądowi materiale dowodowym zarzut, by pozwany zalegał z alimentami na rzecz byłej żony i dzieci. Pozwany temu zaprzeczył. Powódka nie wykazała także, by pozwany zaciągnął kredyt na jego wspólny wyjazd z dziećmi do Chorwacji. Powódka nie wykazała także skutecznie, by pozwany ja okłamał w ważnych sprawach dotyczących relacji majątkowych w małżeństwie.

Reasumując powyższe ustalenia i rozważania Sąd doszedł do przekonania, że powódka nie udowodniła istnienia ważnych powodów do ustanowienia rozdzielności majątkowej, a tym bardziej do jej ustanowienia z datą wsteczną – z dniem zawarcia związku małżeńskiego. Stąd też na zasadzie art. 52 § 1 w zw. z § 2 KRO a contrario powództwo zostało oddalone jako nieuzasadnione. Wyrok Sądu Rejonowego – IV Wydział Rodzinny i Nieletnich z dnia 8 kwietnia 2016 r. IV RC 781/15

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji. Prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i specjalista od prawa rodzinnego. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach rodzinnych. Gdy nie pisze artykułów na blogu, reprezentuje swoich klientów w sądzie, dążąc do osiągnięcia najlepszych dla nich rozwiązań.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Jarocin Gostyń Szamotuły Pleszew Czarnków Trzcianka Oborniki Chodzież Piła Gorzów Wielkopolski Konin Turek Nowy Tomyśl Leszno Wolsztyn Grodzisk Wielkopolski Gniezno Słupca Skoki Kalisz Śrem Buk Kostrzyn Duszniki Kościan Września Środa Wielkopolska Murowana Goślina Ostrów Wielkopolski Kórnik Luboń Swarzędz Opalenica Wągrowiec Krotoszyn Pobiedziska Pniewy Rogoźno Wronki Powidz S uchy Las Biedrusko Tarnowo Podgórne Komorniki Dopiewo Przykona Kleczew Czerwonak Stęszew Kleszczewo Rokietnica Międzychód, Łódź Wrocław Warszawa Katowice Kraków Rzeszów Lublin Gdańsk Szczecin Zielona Góra Opole Śląsk Kielce Olsztyn Bydgoszcz, Mińsk Mazowiecki Wołomin Pruszków Radom Otwock Legionowo Garwolin Grójec Ciechanów Grodzisk Mazowiecki Płońsk Ostrołęka, Dwór Mazowiecki Żyrardów Wyszków Mińsk Mazowiecki Łomianki Marki Ząbki Józefów Konstancin Sochaczew Nadarzyn Wólka, Kosowska Tarczyn Góra Kalwaria Wiskitki Teresin Zaborów Węgrów Warka Sokołów Przasnysz Pułtusk Raszyn Siedlce Białystok

Kancelaria Prawa Rodzinnego w Poznaniu