Twoja sprawa z zakresu prawa rodzinnego jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Ustalenie ojcostwa dziecka i pozbawienie ojca władzy rodzicielskiej nad córką czy synem

Domniemanie z art. 85 § 1 ustawy z dnia 25 lutego 1964 r. Kodeks rodzinny i opiekuńczy (t.j. Dz. U. z 2015 r., poz. 2082), dalej: K.r.o., zgodnie z którym ojcem dziecka jest ten, kto obcował z matką dziecka nie dawniej niż w trzechsetnym, a nie później niż w sto osiemdziesiątym pierwszym dniu przed urodzeniem się dziecka (…), ułatwia ustalenie ojcostwa, ale jest domniemaniem wzruszalnym i nie uniemożliwia ustalenia prawdy obiektywnej oraz nie ogranicza zakresu innych dowodów, służących ustaleniu ojcostwa.

Sąd Najwyższy niejednokrotnie zwracał uwagę na znaczenie dowodu z badania DNA w sprawach dotyczących pochodzenia dziecka, wskazując, że wprawdzie ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. Kodeks postępowania cywilnego (t.j. Dz. U. z 2014 r., poz. 101, z późn. zm.), dalej: K.p.c., nie ustanawia hierarchii dowodów, ponieważ żaden dowód nie wiąże sądu i podlega swobodnej ocenie sędziowskiej, jednakże dowód przyrodniczy z badania kodu genetycznego DNA, którego wyniki wykluczają ojcostwo domniemanego ojca, ma szczególny walor dowodowy w sprawach o ustalenie pochodzenia dziecka i zwykle dowód ten należy uważać za bardziej pewny od dowodów osobowych (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 1998 r., I CKN 412/97, LEX nr 78429).

Ponieważ Kodeks postępowania cywilnego nie zawiera przepisów szczególnych dotyczących przeprowadzania badań DNA dla celów dowodowych, do przeprowadzenia takich badań znajdują zastosowanie przepisy o przeprowadzeniu dowodu z grupowego badania krwi, zawarte w art. 305 i nast. K.p.c.

Zgodnie z przepisem art. 306 K.p.c. pobranie krwi w celu jej badania może nastąpić tylko za zgodą osoby, której krew ma być pobrana, a jeżeli osoba ta nie ukończyła 13 lat lub jest ubezwłasnowolniona całkowicie – za zgodą jej przedstawiciela ustawowego. Z przepisu tego wynika, że reprezentacja rodziców w tym zakresie dotyczy tylko dziecka do 13. roku życia, zaś powyżej tego wieku zgody na pobranie krwi może udzielić tylko sam małoletni. Zgoda ta ma charakter bezwzględny i od zasady tej nie są przewidziane żadne wyjątki. Nie ma też obowiązku poddania się takim badaniom. Pobranie krwi dziecka do badań DNA bez zgody osoby uprawnionej do jej wyrażenia jest zatem prawnie niedopuszczalne.

Wskazany art. 306 K.p.c. dotyczy także pobierania innego niż krew materiału biologicznego do badań, np. wymazu ze śluzówki policzków, a zatem stwierdzić należy, że każde pobranie materiału genetycznego do badań wymaga zgody osoby, od której materiał ma być pobrany. Na odpowiednie zastosowanie art. 306 K.p.c. do określania sposobu pozyskiwania materiału do badań kodu genetycznego, także w sytuacji, gdy nie jest nim krew, wskazał Sąd Najwyższy, uzasadniając to charakterem tego rodzaju badań. Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że obecnie badania genetyczne stały się standardowym środkiem dowodowym, a ich dokonanie może nastąpić na podstawie badania nie tylko krwi, lecz także innych tkanek lub wydzielin. Nie oznacza to jednak, że zmienił się przez to ściśle osobisty charakter ustalanych cech. Należą one do informacji objętych ochroną przewidzianą w art. 51 Konstytucji RP, nie można więc przyjąć, aby do pobrania jakiegokolwiek materiału indywidualizującego genotyp mogło dojść bez zgody osoby, której badanie takie dotyczy, tylko dlatego, że pobranie próbek materiału jest mniej inwazyjne niż w wypadku pobrania krwi.

Ustalenie ojcostwa dziecka i pozbawienie ojca władzy rodzicielskiej nad córką czy synem Poznań

Przepis art. 309 K.p.c. nakazuje określać sposób przeprowadzenia dowodu innymi środkami dowodowymi niż wymienione w artykułach poprzedzających zgodnie z ich charakterem, przy odpowiednim zastosowaniu przepisów o dowodach. Charakter badań kodu genetycznego dokonywanych na potrzeby postępowania cywilnego uzasadnia odpowiednie zastosowanie art. 306 K.p.c. przy określaniu trybu pozyskiwania materiału do takich badań (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 lutego 2008 r., V CSK 432/07). Stosowanie w praktyce powyższej wykładni przepisu art. 306 K.p.c. odnośnie badań DNA jest powszechne i nie budzi wątpliwości. W sprawach o ustalenie pochodzenia dziecka dowód z badań DNA jest bowiem w większości przypadków dowodem niezbędnym do prawidłowego ustalenia stanu faktycznego.

W uchwale pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 9 czerwca 1976 r., (III CZP 46/75, OSN 1976, nr 9, poz. 184), stwierdzono między innymi, że „naczelną zasadą rozstrzygającą o właściwym załatwieniu przez sądy spraw, w których zainteresowani żądają ustalania pochodzenia dziecka od ojca (…), jest zasada prawdy obiektywnej”. Na sądy został nałożony obowiązek dociekania do prawdy. Dowody powinny być przeprowadzane w sposób dokładny, tak aby stan faktyczny, jaki na ich podstawie zostaje ustalony, zawierał wszechstronne wyjaśnienie okoliczności istotnych dla sprawy.

Jak podkreślono w jej uzasadnieniu, „prawno-materialne znaczenie zasady prawdy obiektywnej w sprawach o ustalenie (…) ojcostwa oznacza przede wszystkim, że powództwo o ustalenie ojcostwa (…) nie może być oddalone na tej podstawie, że zawarte w nim żądanie stanowi realizację prawa podmiotowego sprzeczną z zasadami współżycia społecznego (art. 5 K.c.), ustalenie bowiem prawidłowego składu rodziny leży przede wszystkim w interesie społecznym”.

Zgodnie z art. 92 § 2 KRO „jeżeli wymaga tego dobro dziecka, sąd w wyroku ustalającym pochodzenie dziecka może orzec o zawieszeniu, ograniczeniu lub pozbawieniu władzy rodzicielskiej jednego lub obojga rodziców. Przepisy art. 107 i art. 109–111 stosuje się odpowiednio”.

Wskazać należy, że zgodnie z wytycznymi wymiaru sprawiedliwości i praktyki sądowej w przedmiocie sądowego ustalania ojcostwa (OSN 1953, poz. 31) Sąd może powierzyć w wyroku ustalającym ojcostwo, władzę rodzicielską tylko wówczas, gdy przemawiają za tym przesłanki utwierdzające w przekonaniu, że władza ta będzie wykonywana tak, jak wymaga tego dobro dziecka i interes społeczny. Sąd obowiązany jest więc badać stosunek ojca do dziecka, zainteresowanie się jego losem przed procesem, wzajemny stosunek rodziców dziecka oraz kwalifikacje moralne ojca dziecka.

Artykuł 111 § 1 KRO stanowi, iż jeżeli władza rodzicielska nie może być wykonywana z powodu trwałej przeszkody albo jeżeli rodzice nadużywają władzy rodzicielskiej lub w sposób rażący zaniedbują swe obowiązki względem dziecka, sąd opiekuńczy pozbawi rodziców władzy rodzicielskiej. Pozbawienie władzy rodzicielskiej może być orzeczone także w stosunku do jednego z rodziców.

Władza rodzicielska wiąże się z obowiązkami, jakie na rodziców nakłada prawo oraz normy moralne. Jej sprawowanie nie może być uzależnione od chwilowego kaprysu, własnych aspiracji rodzica czy jego potrzeb. Obejmuje ona zarazem prawo jak i obowiązek do wykonywania pieczy nad osobą i majątkiem dziecka oraz do wychowywania dziecka. Władza rodzicielska dana rodzicom powinna być wykonywana przez nich stale i nieprzerwanie aż do usamodzielnienia się dziecka i osiągnięcia przez nie pełnoletniości. Jest to długi i trudny proces, wymagający niejednokrotnie wielu poświęceń.

Zgodnie z art. 133 § 1 KRO rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania.

Zgodnie z art. 135 § 1 KRO zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego (art. 135 § 1 KRO).

Ustalenie ojcostwa dziecka i pozbawienie ojca władzy rodzicielskiej nad córką czy synem Poznań

Usprawiedliwione potrzeby dziecka powinny być oceniane nie tylko na podstawie wieku, lecz również miejsca pobytu dziecka, jego środowiska, możliwości zarobkowych zobowiązanych do jego utrzymania i całego szeregu okoliczności każdego konkretnego wypadku. W szczególności pojęcia usprawiedliwionych potrzeb nie można odrywać od pojęcia zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Pojęcia te w praktyce pozostają we wzajemnej zależności. Współzależność między usprawiedliwionymi potrzebami uprawnionego a możliwościami zarobkowymi i majątkowymi zobowiązanego wyraża się w tym, że usprawiedliwione potrzeby uprawnionego powinny być zaspokajane w takim zakresie, w jakim pozwalają na to możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 października 1969 roku w sprawie o sygn. akt III CRN 350/69, OSNPG 1970/2/15)

Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego zakres potrzeb dziecka, które powinny być zaspokajane przez rodziców, wyznacza treść art. 96 KRO Stosownie do dyrektywy zawartej w tym przepisie, rodzice w zależności od swych możliwości są obowiązani zapewnić dziecku środki zaspokojenia zarówno jego potrzeb fizycznych, jak i duchowych, a także środki wychowania według zdolności, dostarczania rozrywek i wypoczynku. Przy ocenie, które z potrzeb uprawnionego powinny być uznane za potrzeby usprawiedliwione, należy z jednej strony brać pod uwagę możliwości zobowiązanego, z drugiej zaś zakres i rodzaj potrzeb. Zawsze jednak każde dziecko musi mieć zapewnione podstawowe warunki egzystencji w postaci wyżywienia zapewniającego prawidłowy rozwój fizyczny, stosowną do wieku odzież, środki na ochronę zdrowia, kształcenie zawodowe i podstawowe oraz na ochronę jego osoby i majątku. Wyjście poza wymienione potrzeby zależy już od osobistych cech dziecka oraz od zamożności i przyjętego przez zobowiązanego modelu konsumpcji. Najszerszy zakres usprawiedliwionych potrzeb przysługuje dziecku, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie. Przyjmuje się, że ten zakres powinien być ustalony w taki sposób, aby w razie zaspokojenia stopa życiowa dziecka była taka sama jak stopa życiowa rodziców. Sąd Najwyższy podkreślił, że zgodnie z utrwaloną w orzecznictwie zasadą dzieci mają prawo do równej stopy życiowej z rodzicami, i to zarówno wtedy, gdy żyją z nimi wspólnie, jak i wtedy, gdy żyją oddzielnie. Oznacza to, że rodzice powinni zapewnić dziecku warunki materialne odpowiadające tym, w jakich sami żyją.

Zakres świadczeń alimentacyjnych zależy nie tylko od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego, a także od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Możliwości zarobkowe zobowiązanego nie zawsze jednak mogą być utożsamiane z faktycznie osiąganymi zarobkami. Sąd Najwyższy wyjaśnił, że przez ustawowe określenie „możliwości zarobkowe i majątkowe” należy rozumieć nie tylko zarobki i dochody rzeczywiście uzyskiwane ze swego majątku, lecz te zarobki i dochody, które osoba zobowiązana może i powinna uzyskiwać przy dołożeniu należytej staranności i przestrzeganiu zasad prawidłowej gospodarki oraz stosownie do swoich sił umysłowych i fizycznych.

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię

W toku procesu matka małoletniego powoda wskazywała, że pozwany jest ojcem małoletniego oraz przedstawiała koszty jakie ponosi w związku z utrzymaniem małoletniego. Pozwany nie kwestionował wydatków, które matka małoletniego ponosi na jego utrzymanie. Ponadto pozwany przy pierwszej czynności uznał swoje ojcostwo. Jedyną sporną kwestią pomiędzy stronami była okoliczność pozbawienia pozwanego władzy rodzicielskiej nad małoletnim. Z materiału zebranego w sprawie wynika, więc w sposób niebudzący wątpliwości, iż pozwany M. B. jest ojcem małoletniego I. B. ur. (…) w G., którego matką jest P. B.. Matka małoletniego współżyła z pozwanym w okresie koncepcyjnym. Nie ma natomiast dowodów, by obcowała wówczas płciowo także z innymi mężczyznami. Nie zachodzi, zatem, okoliczność mogąca być podstawą obalenia domniemania ojcostwa pozwanego. Ojcostwo pozwanego zostało przez niego przyznane w toku postępowania, nie było ono także przez niego nigdy kwestionowane. Mając na uwadze powyższe, orzeczono jak w pkt I wyroku ustalając, na mocy art. 84 § 1 KPC ojcostwo pozwanego M. B..

Ustalenie ojcostwa dziecka i pozbawienie ojca władzy rodzicielskiej nad córką czy synem Poznań

Matka małoletniego I. B. wniosła o nienadawanie małoletniemu nazwiska pozwanego i swoje żądanie utrzymała w toku postępowania. Pozwany natomiast oświadczył, że godzi się na to, by małoletni nosił nazwisko matki. W związku z porozumieniem matki małoletniego powoda oraz pozwanego odnośnie kwestii nazwiska dziecka Sąd w myśl wspomnianego wyżej przepisu, w punkcie III wyroku, pozostawił dziecku nazwisko matki, nie nadając jej jednocześnie nazwiska ojca.

Kierując się powyższymi wskazaniami Sąd uznał, iż pozwany wykazywał rażący brak zainteresowania małoletnim mając świadomość, że jest on jego dzieckiem. Pozwany widywał chłopca przez pierwsze 2 lata jego życia, jednak od ponad trzech lat nie ma z nim żadnego kontaktu. Nadto jak wykazano w toku postępowania jeszcze przed narodzinami syna wyjechał on za granicę, do Anglii, pozostawiając matkę małoletniego krótko przed porodem bez jakiejkolwiek pomocy z jego strony. Pozwany jest osobą , której dotychczasowy sposób życia nie przemawia dodatkowo za uznaniem, iż winien on mieć powierzone wykonywanie władzy rodzicielskiej nad małoletnim I. B. (1). M. B. niejednokrotnie wchodził w konflikt z prawem, skazany został sześciokrotnie. Od 2012 roku wykonuje karę pozbawienia wolności. W Zakładzie Karnym nie pracuje, przed osadzeniem także nie posiadał zatrudnienia. Pozwany przeszedł trapie antyagresywną. Postawa pozwanego daleko odbiega od wzorcowej, a wręcz może działać demoralizująco na małoletniego powoda. Od czasu wykonywania kary pozbawienia wolności pozwany nie miał kontaktu z małoletnim. Ich relacja ogranicza się wysyłania kartek okolicznościowych na święta. Pozwany zaniedbał więc podstawowe obowiązki rodzicielskie względem małoletniego, takie jak alimentacja, udział w wychowaniu dziecka, dbałość o jego rozwój, okazywanie uczuć, spędzanie czasu, zainteresowanie jego stanem zdrowia. Mając na uwadze powyższe Sąd uznał, że ingerencja we władzę rodzicielską ojca małoletniego i pozbawienie go władzy rodzicielskiej nad synem, była konieczna ze względu na jego dobro. Sąd dał temu wyraz w punkcie IV wyroku, na mocy art. 93 § 2 KRO w zw. z art. 111 § 1 KRO pozbawiając pozwanego M. B. władzy rodzicielskiej nad małoletnim I. B. (1).

Na marginesie Sąd pragnie wskazać, iż pozwany po odbyciu kary pozbawienia wolności i po wykazaniu zaangażowania w proces wychowawczy małoletniego, poprzez realizowanie obowiązku alimentacyjnego, kontakty osobiste, a także inne starania może zwrócić się do Sądu o przywrócenie mu władzy rodzicielskiej nad małoletnim I. B. (1).

W niniejszej sprawie jest bezsporne, że pozwanego obciąża obowiązek alimentacyjny wobec małoletniego I. B.. Ustalono bowiem, że powód jest synem pozwanego, a jest osobą małoletnią, a brak jest danych stwierdzających, aby miał własny majątek. Bezspornym jest, że do usprawiedliwionych potrzeb małoletniego powoda należy wliczyć koszty wyżywienia, środków higieny i czystości, odzieży, a także jego udział w opłatach mieszkaniowych w zajmowanym przez powoda mieszkaniu. W toku postępowania matka małoletniego przedstawiła wyliczenie kosztów utrzymania syna na kwotę łączną1.100 zł miesięcznie. Pozwany przy pierwszej czynności procesowej, słuchany na rozprawie w dniu 25 maja wskazał, iż zgadza się na łożenie na rzecz małoletniego kwoty po 600 zł miesięcznie, zgodnie z żądaniem strony powodowej. Małoletni ma obecnie 6 lat. Zamieszkuje wraz z matką i dziadkami. Pozwany jak już wskazywano nie uczestniczy w żaden sposób w życiu małoletniego, nie przekazuje żadnych kwot na jego utrzymanie. W toku postępowania strona powodowa wykazała koszty utrzymania małoletniego związane z mieszkaniem. Pozostałe koszty Sąd ustalił w oparciu o zasady doświadczenia życiowego, a także wyliczenia kosztów utrzymania przedstawionego przez matkę powoda, jako że w ocenie Sąd wyliczenie to nie jest zawyżone i odzwierciedla faktycznie ponoszone przez P. B. koszty.

W związku z powyższym, opierając się na zasadach doświadczenia życiowego oraz przy uwzględnieniu materiału dowodowego zebranego w aktach sprawy, Sąd ustalił, że miesięczny koszt utrzymania małoletniego wynosi ok. 1.000-1.100 zł miesięcznie.

W dalszej kolejności należało uwzględnić, że o zakresie obowiązku alimentacyjnego decydują – jak już wskazano – nie tylko potrzeby uprawnionego, ale również możliwości majątkowe i zarobkowe zobowiązanych – w tym przypadku obojga rodziców powoda. Dochody matki małoletniego powoda ze wszystkimi świadczeniami wypłacanymi na rzecz małoletniego wynoszą ok. 1.100-1.200 zł. Matka małoletniej korzysta z pomocy najbliższej rodziny, z którą zamieszkuje.

Bezspornym jest, że małoletni powód zamieszkuje obecnie z matką. P. B. sprawuje nad córką stałą opiekę. Obowiązek alimentacyjny obciąża oboje rodziców. Jednak stosownie do art. 135 § 2 KRO wykonanie obowiązku względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie (…) może polegać w całości lub w części na osobistych staraniach o utrzymanie lub o wychowanie uprawnionego; w takim wypadku świadczenie alimentacyjne pozostałych zobowiązanych polega na pokrywaniu w całości lub w części kosztów utrzymania lub wychowania uprawnionego. Zatem matka powoda w dużej mierze realizuje spoczywający na niej obowiązek alimentacyjny poprzez sprawowanie osobistej opieki nad synem.

Ustalenie ojcostwa dziecka i pozbawienie ojca władzy rodzicielskiej nad córką czy synem Poznań

Odnośnie możliwości majątkowych i zarobkowych pozwanego należy wskazać, że pozwany od 2012 roku przebywa w Zakładzie Karnym. Przez umieszczeniem w zakładzie karnym pozwany nie posiadał zatrudnienia. Nie ma on żadnego majątku. W Zakładzie także nie podjął zatrudnienia i nie osiąga żadnego dochodu. Jednakże pozwany z zawodu jest malarzem, gazownikiem. W Zakładzie Karnym pozwany ukończył liceum i zdał maturę. Ukończył także kurs glazurniczy. Planuje podjęcie kursu ślusarskiego. Na podstawie nadesłanych przez Powiatowy Urząd Pracy w G. ofert pracy Sąd ustalił, iż pozwany byłby w stanie osiągać wynagrodzenie co najmniej w graniach 1.750 – 4.000 zł brutto miesięcznie. Ponadto Sąd miał na uwadze, iż pozwany uznał w całości żądanie strony powodowej i wyraził zgodę na łożenie alimentów na rzecz małoletniego w wysokości po 600 zł miesięcznie.

Zestawiając przedstawione wyżej usprawiedliwione potrzeby powoda z możliwościami majątkowymi i zarobkowymi obojga rodziców, Sąd doszedł do przekonania, że w aktualnym stanie faktycznym obowiązek alimentacyjny pozwanego wobec I. B. wyczerpuje się kwotą po 600 zł miesięcznie.

Sąd zważył, że pozwany w nie utrzymuje kontaktu z małoletnim, w jakiejkolwiek formie uczestnicząc w jego życiu oraz tak spełniając choć w części obciążający go obowiązek alimentacyjny. Pozwany, nie poczuwa się do uczestniczenia w życiu syna. Możliwości pozwanego są także ograniczone przez fakt, iż przebywa on od trzech lat w zakładzie karnym. Nie jest on w stanie odciążyć matkę małoletniego w opiece nad nim. Jednakże jak wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału pozwany zaprzestał kontaktu z małoletnim jeszcze przed rozpoczęciem wykonywania kary pozbawienia wolności, a co więcej, nie pomagał matce I. B. w opiece nad synem zaraz po jego urodzeniu, kiedy to jego pomoc była bardzo ważna zarówno dla matki jak i dla dziecka.

Sąd wziął także pod uwagę, że pozwany nie ma na utrzymaniu innych osób poza małoletnim powodem oraz że obowiązek alimentacyjny powinien wyprzedzać inne zobowiązania. Sąd, ustalając udział pozwanego w kosztach utrzymania powoda w wymienionej części, dyrektywy orzekania o obowiązku alimentacyjnym oraz okoliczności ujawnione w toku sprawy a dotyczące warunków majątkowych obu stron postępowania oraz możliwości zarobkowych obowiązanych do alimentacji powoda I. B..

Zestawiając przedstawione wyżej usprawiedliwione potrzeby powoda z możliwościami majątkowymi i zarobkowymi obojga rodziców Sąd doszedł do przekonania, że w aktualnym stanie faktycznym obowiązek alimentacyjny pozwanego M. B. winien zostać uregulowany w sposób przedstawiony powyżej. Jednocześnie – wobec tego, że powód jest małoletni, środki pieniężne tytułem renty alimentacyjnej powinny być przekazywane jej przedstawicielce ustawowej. Mając całokształt powyżej przedstawionych okoliczności na uwadze, Sąd, działając na podstawie art. 133 § 1 KRO w zw. z art. 135 § 1 i 2 KRO zasądził alimenty w kwocie 600 zł miesięcznie. Wyrok Sądu Rejonowego – IV Wydział Rodzinny i Nieletnich z dnia 21 października 2016 r. IV RC 371/15

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i specjalista od prawa rodzinnego. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach rodzinnych. Gdy nie pisze artykułów na blogu, reprezentuje swoich klientów w sądzie, dążąc do osiągnięcia najlepszych dla nich rozwiązań.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Kancelaria Prawa Rodzinnego w Poznaniu