Twoja sprawa z zakresu prawa rodzinnego jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Rozwód kościelny a rozwód w Sądzie

Zgodnie z art. 56 § 1 i 2 k.r.io., jeżeli między małżonkami nastąpił zupełny i trwały rozkład pożycia, każdy z małżonków może żądać, ażeby sąd rozwiązał małżeństwo przez rozwód. Jednakże mimo zupełnego i trwałego rozkładu pożycia rozwód nie jest dopuszczalny, jeżeli wskutek niego miałoby ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci małżonków albo jeżeli z innych względów orzeczenie rozwodu byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Zgodnie z art. 57 § 1 k.r.io., orzekając rozwiązanie małżeństwa Sąd orzeka również, który z małżonków ponosi winę rozkładu pożycia. Przepis ten nie definiuje pojęcia winy. Zgodnie jednak z art. 23 k.r.io.art. 27 k.r.io. małżonkowie zobowiązani są do wspólnego pożycia, do wzajemnej pomocy i wierności oraz do współdziałania dla dobra rodziny, którą przez swój związek założyli oraz w zakresie sił i możliwości zarobkowych i majątkowych do przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny, w tym przez osobiste starania o wychowywanie dzieci i pracę we wspólnym gospodarstwie domowym. Tym samym dla oceny winy w rozkładzie pożycia należy ustalić, czy występuje sprzeczność zachowania się małżonka z normami prawnymi lub zasadami współżycia określającymi obowiązki małżonków i czy między takim postępowaniem, a rozkładem pożycia małżeńskiego występuje związek przyczynowy.

W orzecznictwie wskazuje się, że kodeks rodzinny i opiekuńczy nie zawiera definicji winy na potrzeby własnych regulacji prawnych. Przyjmuje się zatem zgodnie, że ma tu zastosowanie ogólne rozumienie winy z prawa cywilnego. Wedle niego zaś na winę składają się dwa elementy – obiektywny w postaci naruszenia określonej normy postępowania i subiektywny – określający stosunek psychiczny osoby do własnego zachowania się lub do zaniechania. Dla przypisania winy oba te elementy składowe muszą występować łącznie, brak któregoś powoduje, że o winie nie może być mowy. Dla przypisania małżonkowi winy nie jest konieczne, by zamiarem małżonka było spowodowanie tego rozkładu. Wystarczy możliwość przewidywania znaczenia i skutków danego zachowania. Przypisanie jednemu z małżonków winy w rozkładzie pożycia stanowi ujemną ocenę moralną postępowania takiego małżonka.

Wyłączność winy jednego z małżonków oznacza, że tylko po jego stronie występują zawinione przyczyny rozkładu, a po stronie drugiego z małżonków przyczyn takich brak. Podkreślenia wymaga przy tym, że zawinione działania małżonka muszą pozostawać w związku przyczynowym z rozkładem pożycia.

Zatem na gruncie przepisów rozwodowych należy uznać za zawinione działania lub zaniechania będące wyrazem woli małżonka, które naruszając obowiązki określone przepisami prowadzą do rozkładu pożycia małżeńskiego. Przede wszystkim winę w rozkładzie pożycia małżeńskiego należy badać przez pryzmat art. 23 k.r.io.

Przepis art. 23 k.r.io. wskazuje cztery podstawowe obowiązki małżonków:

  • obowiązek wspólnego pożycia, który polega na duchowej, fizycznej i gospodarczej więzi małżonków, stanowiącej naturalny cel małżeństwa i warunkującej w znacznym stopniu urzeczywistnienie jego zadań, powinien bazować na uczuciu miłości, lojalności i szczerości; wzajemnych stosunkach płciowych i prowadzeniu wspólnego gospodarstwa domowego,
  • obowiązek wzajemnej pomocy we wszelkich sferach i przejawach życia rodzinnego, zarówno majątkowych, jak i niemajątkowych,
  • obowiązek wierności (głównie na tle stosunków płciowych, a contrario – zakazie zdrady małżeńskiej), uzupełniony w praktyce orzeczniczej o wzajemne poszanowanie,
  • obowiązek współdziałania dla dobra rodziny, którą przez swój związek założyli, obowiązek ten konkretyzują przepisy art. 27-29.

(por. J. Winiarz, Prawo rodzinne, s. 82-83; por. Nb 4, 26, 30 do art. 23).

Rozwód kościelny a rozwód w Sądzie Poznań

Zgodnie z art. 58 § 1 i 1a k.r.io., w wyroku orzekającym rozwód sąd rozstrzyga o władzy rodzicielskiej nad wspólnym małoletnim dzieckiem obojga małżonków i kontaktach rodziców z dzieckiem oraz orzeka, w jakiej wysokości każdy z małżonków jest obowiązany do ponoszenia kosztów utrzymania i wychowania dziecka. Sąd uwzględnia pisemne porozumienie małżonków o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem po rozwodzie, jeżeli jest ono zgodne z dobrem dziecka. Rodzeństwo powinno wychowywać się wspólnie, chyba że dobro dziecka wymaga innego rozstrzygnięcia. W braku porozumienia sąd, uwzględniając prawo dziecka do wychowania przez oboje rodziców, rozstrzyga o sposobie wspólnego wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem po rozwodzie. Sąd może powierzyć wykonywanie władzy rodzicielskiej jednemu z rodziców, ograniczając władzę rodzicielską drugiego do określonych obowiązków i uprawnień w stosunku do osoby dziecka, jeżeli dobro dziecka za tym przemawia.

Zgodnie z art. 113 § 1 i 2 k.r.io. niezależnie od władzy rodzicielskiej rodzice oraz ich dziecko mają prawo i obowiązek utrzymywania ze sobą kontaktów. Kontakty z dzieckiem obejmują w szczególności przebywanie z dzieckiem (odwiedziny, spotkania, zabieranie dziecka poza miejsce jego stałego pobytu) i bezpośrednie porozumiewanie się, utrzymywanie korespondencji, korzystanie z innych środków porozumiewania się na odległość, w tym ze środków komunikacji elektronicznej.

W wyroku orzekającym rozwód sąd z urzędu orzeka, w jakiej wysokości każde z małżonków obowiązane jest do ponoszenia kosztów utrzymania i wychowania małoletniego dziecka (art. 58 § 1 k.r.io.).  Orzekając o obowiązkach stron związanych z wychowaniem i utrzymaniem małoletnich dzieci stron Sąd kierował się art. 135 § 1 k.r.io., zgodnie z którym zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Wysokość świadczenia alimentacyjnego na rzecz małoletniego dziecka jest zatem wypadkową tych dwóch czynników. Zgodnie z art. 135 § 2 k.r.io., wykonanie obowiązku alimentacyjnego względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie albo wobec osoby niepełnosprawnej może polegać w całości lub w części na osobistych staraniach o utrzymanie lub o wychowanie uprawnionego; w takim wypadku świadczenie alimentacyjne pozostałych zobowiązanych polega na pokrywaniu w całości lub w części kosztów utrzymania lub wychowania uprawnionego.

Jak wskazuje treść art. 135 § 2 kro wykonywanie obowiązku alimentacyjnego względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie albo wobec osoby niepełnosprawnej może polegać w całości lub w części na osobistych staraniach o utrzymanie lub o wychowanie uprawnionego; w takim wypadku świadczenie alimentacyjne pozostałych zobowiązanych polega na pokrywaniu w całości lub w części kosztów utrzymania lub wychowania uprawnionego.

W myśl art. 60 § 2 k.r.o. jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku. W niniejszej sprawie, wobec zgłoszonego żądania powódki nie ulegało wątpliwości, iż powódka nie znajduje się w niedostatku, żadna ze stron twierdzeń takich nie podnosiła.

W dalszej kolejności wskazać trzeba, iż w zakresie ustalenia ewentualnego pogorszenia, w wyniku rozwodu, sytuacji materialnej małżonka niewinnego, Sąd winien porównać sytuację, w jakiej małżonek niewinny znajdzie się po rozwodzie, z sytuacją, w jakiej by się znajdował, gdyby pożycie małżonków dalej trwało. Co więcej, chodzi tutaj dalsze pożycie, które funkcjonowało by prawidłowo (wyrok SN z dnia 28 października 1980 r., III CRN 222/80, wyrok SN z dnia 7 maja 1998 r., III CKN 186/98, wyrok SN z dnia 13 stycznia 2000 r., II CKN 444/99). Gdyby bowiem punktem odniesienia była sytuacja, w jakiej małżonek niewinny znajdował się po zerwaniu pożycia, to praktycznie biorąc niejednokrotnie nie miałby on możliwości uzyskania uprzywilejowanych alimentów tylko dlatego, że rozwód nie pogorszyłby jego sytuacji bardziej, aniżeli to już nastąpiło pewien czas temu wskutek zerwania pożycia zawinionego przez współmałżonka wyłącznie winnego (wyrok SN z dnia 28 października 1980 r. III CRN 222/80). Dlatego to zarówno w piśmiennictwie, jak i w judykaturze wyrażono pogląd, że dla oceny, czy nastąpiło istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego nie są istotne ewentualne zmiany, jakie nastąpiły w jego położeniu materialnym w czasie między faktycznym rozejściem się małżonków a orzeczeniem rozwodu, natomiast istotne jest porównanie każdorazowej sytuacji materialnej małżonka niewinnego z położeniem, jakie by istniało, gdyby rozwód nie był w ogóle orzeczony i gdyby małżonkowie kontynuowali pożycie (wyrok SN z dnia 7 stycznia 1969 r. II CR 528/68, OSNCP 1969, z. 10, poz. 179).

Rozwód w Sądzie a rozwód Kościelny Poznań

Co równie ważne, przy porównywaniu sytuacji materialnej małżonka niewinnego należy badać nie tylko stan rzeczywisty, który istniał przed rozwodem ale i uwzględniać jego uprawnienia do korzystania z wkładu drugiego małżonka w zaspokajanie potrzeb rodziny (art. 27 k.r.o.). Przyjęcie za podstawę ustalania obowiązku alimentacyjnego małżonka wyłącznie winnego, stanu rzeczywistego, preferowałoby w istocie postępowanie naganne, skoro brak dbałości o rodzinę w okresie istnienia małżeństwa zmniejszałby w przyszłości obciążenia osoby winnej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 1998 r., III CKN 880/98).

Zakres obowiązku alimentacyjnego jest uzależniony od wyniku porównania sytuacji, w jakiej małżonek niewinny znajduje się po rozwodzie, z sytuacją, w jakiej by się znajdował, gdyby pożycie małżonków funkcjonowało prawidłowo. Obowiązek alimentacyjny nie może wykraczać poza możliwości zarobkowe i majątkowe osób zobowiązanych. Podkreślenia wymaga okoliczność, że chodzi tu o możliwości, a nie realnie osiągane dochody. Wysokość alimentów będzie rezultatem ustalenia dochodu, jaki zobowiązany byłby w stanie osiągnąć, gdyby wykazał w tym względzie należytą staranność (J. Ignaczewski, Małżeńskie prawo majątkowe, wyd. 4, rok 2017, Legalis).

Przyjęte uregulowanie daje małżonkowi niewinnemu prawo do bardziej dostatniego poziomu życia niż tylko zaspokajanie usprawiedliwionych potrzeb. Jednakże, istotne znaczenie dla ustalenia obowiązku alimentacyjnego w stosunku do małżonka ma nie tylko sytuacja uprawnionego, ale także sytuacja zobowiązanego. Nie sposób bowiem przyjąć istnienia obowiązku alimentacyjnego w sytuacji, gdy poziom życia obojga rozwiedzionych małżonków jest zbliżony (wyrok SN z dnia 16 maja 2000 r. IV CKN 1222/00).

Rozwód kościelny

Sprawa sądowa związana ze stwierdzeniem nieważności małżeństwa rozpoczyna się w momencie, gdy jeden z małżonków wniesie skargę powodową do sądu kościelnego. Sąd kościelny znajduje się w każdej diecezji przy kurii diecezjalnej. Zasady działania sądu kościelnego nie są w żaden sposób związane z prawem krajowym. Sprawy rozpatrywane są wyłącznie na podstawie prawa kanonicznego. Wszystko to oznacza, że jeśli wobec małżonków zostanie orzeczony rozwód cywilny, to nie oznacza to automatycznie unieważnienia małżeństwa kościelnego i odwrotnie.

Gdy skarga zostanie wniesiona, przewodniczący trybunału kościelnego wydaje dekret. Na jego mocy przyjmuje lub odrzuca skargę. Gdy skarga zostaje przyjęta, rozpoczyna się proces.  Różnica w stosunku do spraw cywilnych polega na tym, że rozprawa nie odbywa się publicznie. Strony wzywane są pojedynczo i składają szczegółowe zeznania sędziemu i notariuszowi.

Zainteresowana osoba, która ma zamiar złożyć skargę o stwierdzenie nieważności małżeństwa, musi najpierw uświadomić sobie, na jakiej podstawie chce to zrobić. Nie wnosi bowiem o orzeczenie rozwodu, jak to ma miejsce w sądzie cywilnym, ale uważa, że jego małżeństwo było zawarte nieważnie.

  • Małżeństwo może zostać nieważnie zawarte z powodu jakieś przeszkody zrywającej kanony 1083 – 1094 Kodeksu Kanonicznego.
  • wiek młodociany (14 lat dla kobiety i 16 dla mężczyzny),
  • niezdolność płciowa (impotencja),
  • istniejący węzeł małżeński ( małżeństwo z inną osobą),
  • różność religii (ślub z osobą nieochrzczoną),
  • święcenia,
  • śluby lub profesja zakonna,
  • uprowadzenie,
  • przeszkoda występku (małżonkobójstwa),
  • pokrewieństwo (w linii prostej i do 4 stopnia linii bocznej),
  • powinowactwo (w linii prostej),
  • przyzwoitości publicznej,
  • pokrewieństwa prawnego (powstałego z adopcji).

Małżeństwo może zostać nieważnie zawarte na skutek braków dotyczących zgody małżeńskiej. Określone zostały przez prawodawcę w kanony 1095-1107.

  • brak minimum małżeńskiego poznania
  • pozbawienie używania rozumu,
  • poważny brak rozeznania oceniającego co do istotnych praw i obowiązków małżeńskich,
  • niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej,
  • podstęp przy zawieraniu małżeństwa ( umyślne wprowadzenie w błąd),
  • symulacja,
  • wykluczenie któregoś z istotnych przymiotów lub elementów małżeństwa (jedność, nierozerwalność ,zrodzenie i wychowanie potomstwa),
  • zawieranie małżeństwa pod warunkiem,
  • przymus i bojaźń.

Przyczyną nieważności małżeństwa mogą być braki dotyczące formy kanonicznej, a więc sposobu zawierania małżeństwa. Dotyczy w szczególności kapłana asystującego przy zawieraniu małżeństwa (posiadanie przez niego odpowiedniego upoważnienia), oraz zobowiązanie do zawierania małżeństwa przez katolików według formy kanonicznej.

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię

Wyrokiem Sąd Okręgowy rozwiązał przez rozwód małżeństwo Haliny K. i Henryka K. z winy pozwanego, powierzył powódce Halinie K. wykonywanie władzy rodzicielskiej nad małoletnią córką stron Agnieszką K., na rzecz której zasądził od pozwanego alimenty miesięcznie, orzekł eksmisję Henryka K. ze wspólnego mieszkania stron oraz rozstrzygnął o kosztach postępowania sądowego.

Sąd ustalił, że strony zawarły związek małżeński i z tego związku pochodzi dwoje dzieci: pełnoletni syn Tomasz oraz małoletnia córka Agnieszka. Małżeństwo stron od początku nie funkcjonowało w sposób właściwy z przyczyn leżących po stronie pozwanego. Powódka już wcześniej wniosła dwa pozwy rozwodowe, które wycofała licząc na pojednanie z mężem. W chwili obecnej nastąpił między stronami trwały i zupełny rozkład pożycia, uzasadniający orzeczenie rozwodu (art. 56 § 1 KRO). Wyłącznie winnym tego rozkładu jest – w ocenie Sądu -pozwany, który znęcał się nad żoną i nie łożył na utrzymanie rodziny. Henryk K. był bezkrytyczny wobec własnego postępowania, obciążając bezpodstawnie powódkę za własne niepowodzenia, był też o nią chorobliwie zazdrosny. Powódce nie można natomiast przypisać współwiny za rozkład pożycia, ponieważ zachowywała się lojalnie wobec męża, dbała o dom ponosząc sama koszty utrzymania rodziny i właściwie wychowywała dzieci.

Zawinione postępowanie pozwanego nigdy nie było przedmiotem sporu. Trafnie natomiast oba Sądy uznały, iż powódka nie przyczyniła się do rozkładu pożycia w jakimkolwiek stopniu. Jej zachowanie w roli żony i matki było nienaganne. Zaświadczają o tym wszystkie istotne dowody, do których Sąd Apelacyjny się odwołał. W konsekwencji, w świetle dokonanej oceny postępowania obojga małżonków, uzasadnione było przyjęcie wyłącznej winy pozwanego za ujawniony rozkład pożycia (art. 57 § 1 KRO). Ponadto drastyczny sposób postępowania Henryka K. w stosunku do członków rodziny, zagrażający ich zdrowiu i życiu, uzasadniał orzeczenie jego eksmisji na podstawie art. 58 § 2 KRO. Pozwany nie przedstawił też argumentów na uzasadnienie zarzutu błędnej wykładni art. 23 KRO.

Sąd Okręgowy ustalił również, że wyrokiem Sąd Metropolitalny orzekł nieważność małżeństwa stron ze względu na niezdolność Henryka K. do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej. Sądy miały na uwadze przy orzekaniu wynik postępowania toczącego się równolegle przed Sądem Metropolitalnym, który doprowadził do orzeczenia nieważności kanonicznego małżeństwa stron. Istnieje więc potrzeba określenia zakresu jurysdykcji sądu kościelnego i świeckiego (państwowego) w odniesieniu do instytucji małżeństwa.

Z przedstawionych przyczyn orzeczenie sądu kościelnego o ważności bądź o ustaniu małżeństwa kanonicznego nie może mieć prejudycjalnego (wiążącego) wpływu na orzeczenie sądu państwowego o ważności lub o ustaniu świeckiego związku małżeńskiego tych samych małżonków. Wyrok Sądu Najwyższego – Izba Cywilna V CKN 1364/00

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji. Prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i specjalista od prawa rodzinnego. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach rodzinnych. Gdy nie pisze artykułów na blogu, reprezentuje swoich klientów w sądzie, dążąc do osiągnięcia najlepszych dla nich rozwiązań.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Kancelaria Prawa Rodzinnego w Poznaniu