Kodeks rodzinny i opiekuńczy nie normuje problematyki przebaczenia przez małżonka drugiej stronie zachowania, które doprowadziło do rozkładu pożycia np. zdrady. Przebaczenie nie może wyłączać dopuszczalności rozwiązania małżeństwa, jeżeli stwierdzono zupełny i trwały rozkład pożycia małżeńskiego. Przebaczenie może jednak świadczyć o istnieniu między małżonkami więzi uczuciowej.
Rozbieżności budzi kwestia, czy przebaczenie wywołuje skutki tylko wtedy, gdy jest wyrażone na zewnątrz , czy też przebaczenie może wywołać skutki także wtedy, gdy nie jest dostrzegalne dla osób trzecich. Uzewnętrznienie przebaczenia w jakikolwiek sposób jest warunkiem możliwości powołania się na to zdarzenie przed sądem. Uzewnętrznienie przebaczenia nie musi jednak nastąpić w sposób wyraźny wobec małżonka. Z natury zdarzenia prawnego, jakim jest przebaczenie, wynika, że jego skuteczność powinna zależeć od tego, czy małżonek był świadom zachowania doprowadzającego do rozkładu pożycia przez drugiego małżonka. W konsekwencji należy uznać, że przebaczenie może odnosić się jedynie do zachowań małżonka, które miały miejsce w przeszłości. Akty przebaczenia odnoszące się do przyszłych zachowań obdarowanego są pozbawione skutków prawnych.
Przebaczenie następuje pod warunkiem poprawy, a w braku poprawy nie można traktować wybaczonej krzywdy, jako zawsze już nieistotnej. Przebaczone zachowania w dalszym rozwoju stosunków między małżonkami mogą zatem stanowić współprzyczynę rozkładu pożycia.
Jeżeli zawinione zachowanie małżonka zostało przebaczone przez drugą stronę i wspólne pożycie wznowione, a następnie z innego powodu nastąpił zupełny i trwały rozkład pożycia, to przebaczone zachowanie, co do zasady, nie powinno być uznane za przyczynę tego rozkładu. Nie jest wykluczone, że jeżeli po przebaczeniu małżonek dopuścił się nowych uchybień, to do powstania na nowo rozkładu mogły się przyczynić także uchybienia już przebaczone.
Jeśli dawne naganne zachowanie jednego z małżonków stanowi w dalszych latach, pomimo jego poprawy, przedmiot rozważań, a współmałżonek, który wybaczył takie naganne zachowanie, wciąż o nim przypomina i wykorzystuje jako argument w dyskusji, to istnieją wówczas podstawy do rozważenia współwiny takiego małżonka za rozkład pożycia.
Przebaczenie małżonkowi danego czynu (np. cudzołóstwa, obrazy, pobicia) następuje w zasadzie pod warunkiem poprawy. Jeżeli więc dany czyn przebaczony został poprawiony, to odnowione nową krzywdą poczucie dawnej krzywdy może stanowić współprzyczynę rozkładu pożycia małżeńskiego. Oznacza to, że nie można traktować wybaczonej krzywdy jako zawsze już nieistniejącej (orz. SN z 8.12.1951 r., C 259/51, NP 1953, Nr 5, s. 81). Zasady doświadczenia życiowego wskazują bowiem, że w małżeństwie nawet ciężkie przewinienia bywają wybaczane, a pojęcie pożycia małżeńskiego zawiera wiele wątków faktycznych i stanowi raczej proces niż stan niezmienny (wyr. SN z 15.9.1999 r., III CKN 344/98, Legalis).
W praktyce dominuje stanowisko, że zachowania małżonków, które miały miejsce po utrwaleniu rozkładu pożycia małżeńskiego, nie powinny być uwzględniane przy orzekaniu o winie rozkładu pożycia.
Czy przebaczone fakty stały się współprzyczyną powstałego później zupełnego i trwałego rozkładu pożycia małżonków, będzie musiał Sąd rozstrzygnąć na tle konkretnych okoliczności poszczególnego wypadku.
[spacer]
W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji. Prosimy przejść do zakładki kontakt.
Z wyrazami szacunku.