Twoja sprawa z zakresu prawa rodzinnego jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Rozwód z winy żony z powodu zdrady żony z szefem albo kolegą w pracy

Respektując zasadę trwałości małżeństwa i ochrony rodziny kodeks rodzinny i opiekuńczy wyznacza przesłanki jakie powinny nastąpić, aby sąd rozwiązał małżeństwo. Przesłanki orzeczenia rozwodu określa artykuł 56 § 1 k.r.io, zgodnie z którym jeżeli pomiędzy małżonkami nastąpi zupełny i trwały rozkład pożycia, każdy z małżonków może żądać, aby sąd rozwiązał małżeństwo poprzez rozwód.

Pojęcie zupełności rozkładu pożycia, zgodnie z poglądem judykatury, należy rozumieć jako stan, w którym uległy zerwaniu wszelkie więzy łączące małżonków, tj. więzy duchowe, fizyczne i gospodarcze. Natomiast trwałość rozkładu pożycia małżeńskiego występuje wtedy, gdy doświadczenie życiowe pozwala przyjąć, że na tle okoliczności konkretnej sprawy powrót małżonków do pożycia nie nastąpi. Art. 56 § 2 i 3 k.r.io. określa również negatywne przesłanki orzeczenia rozwodu. Zgodnie z art. 56 § 2 k.r.io. rozwód jest niedopuszczalny, w sytuacji, w której wskutek rozwodu miałoby ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci małżonków, bądź też z innych przyczyn orzeczenie rozwodu byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. W świetle art. 56 § 3 k.r.io. orzeczenie rozwodu jest niedopuszczalne w wyniku żądania zgłoszonego przez małżonka wyłącznie winnego rozkładu pożycia małżeńskiego, jeśli drugi z małżonków na rozwód nie wyraża zgody, chyba że odmowa zgody na rozwód pozostawałaby w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego.

Stosownie do treści art. 57 § 1 k.r.o. orzekając rozwód Sąd orzeka także, czy i który z małżonków ponosi winę rozkładu pożycia. Obowiązek orzekania w tej części wynika z art. 57 § 1 KRO, który stanowi, iż orzekając rozwód sąd orzeka także, czy i który
z małżonków ponosi winę rozkładu pożycia. W opinii pozwanej jedną z przyczyn rozkładu pożycia było nawiązanie przez powoda internetowych relacji z innymi kobietami. Powód początkowo wnosił o rozwiązanie małżeństwa przez rozwód bez orzekania o winie, jednak po stanowisku pozwanej wniósł o rozwiązanie małżeństwa przez rozwód wyłącznie z jej winy.

Dla ustalenia zawinienia jednej ze stron rozkładu pożycia małżeńskiego koniecznym jest ustalenie istnienia po tej stronie obiektywnie ujmowanej winy. Za zawinione uznać należy działanie lub zaniechanie będące wyrazem woli małżonka, które narusza obowiązki określone przepisami i prowadzi do rozkładu pożycia małżeńskiego. Do przypisania małżonkowi winy nie jest konieczne, by zamiarem małżonka było objęte określone działanie lub zaniechanie, zmierzające do rozkładu pożycia, lecz wystarczy możliwość przewidywania znaczenia skutków danego działania lub zaniechania naruszającego przepisy prawa (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 26 stycznia 2000 r., ACa 10/00, OSA 2001/11/56). W prawie rodzinnym nie wykształcono przy tym pojęcia winy, dlatego koniecznym jest posiłkowanie się w tym zakresie sposobem definiowania tego pojęcia na gruncie prawa cywilnego oraz prawa karnego. Dla ustalenia winy konieczne jest stwierdzenie określonego stosunku psychicznego do własnego zachowania wyrażającego się w zamiarze bezpośrednim albo ewentualnym nagannego zachowania się. Na gruncie przepisów rozwodowych należy uznać za zawinione działania lub zaniechania będące wyrazem woli małżonka, które naruszając obowiązki określone przepisami prowadzą do rozkładu pożycia małżeńskiego. Przede wszystkim winę w rozkładzie pożycia małżeńskiego należy badać przez pryzmat art. 23 k.r.io.

Przepis art. 23 k.r.io. wskazuje cztery podstawowe obowiązki małżonków:

  • obowiązek wspólnego pożycia, który polega na duchowej, fizycznej i gospodarczej więzi małżonków, stanowiącej naturalny cel małżeństwa i warunkującej w znacznym stopniu urzeczywistnienie jego zadań, powinien bazować na uczuciu miłości, lojalności i szczerości; wzajemnych stosunkach płciowych i prowadzeniu wspólnego gospodarstwa domowego;
  • obowiązek wzajemnej pomocy we wszelkich sferach i przejawach życia rodzinnego, zarówno majątkowych, jak i niemajątkowych;
  • obowiązek wierności (głównie na tle stosunków płciowych, a contrario – zakazie zdrady małżeńskiej), uzupełniony w praktyce orzeczniczej o wzajemne poszanowanie;
  • obowiązek współdziałania dla dobra rodziny, którą przez swój związek założyli. obowiązek ten konkretyzują przepisy art. 27-29 (por. J. Winiarz, Prawo rodzinne, s. 82-83; por. Nb 4, 26, 30 do art. 23).
Rozwód z winy żony z powodu zdrady żony z szefem albo kolegą w pracy Poznań

Wskazane obowiązki małżonków są obowiązkami elementarnymi, stanowiącymi trzon funkcjonowania małżeństwa. Aby związek był trwały małżonkowie powinni się wzajemnie wspierać, pomagać sobie, mieć do siebie zaufanie.

Z obowiązku wierności spoczywającego na małżonkach wynika powinność powstrzymywania się przez każde z nich od relacji intymnych z osobami trzecimi. Podkreślenia przy tym wymaga, że za zawinione uznać należy działanie lub zaniechanie będące wyrazem woli małżonka, które narusza obowiązki określone przepisami i prowadzi do rozkładu pożycia małżeńskiego. Do przypisania małżonkowi winy nie jest konieczne, by zamiarem małżonka było objęte określone działanie lub zaniechanie, zmierzające do rozkładu pożycia, lecz wystarczy możliwość przewidywania znaczenia skutków danego działania lub zaniechania naruszającego przepisy prawa (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 26 stycznia 2000r., I ACa 10/00, OSA 2001/11/56). Kodeksowi rodzinnemu i opiekuńczemu w kontekście rozkładu życia małżeńskiego nie jest znane pojęcie winy większej lub mniejszej, dla jej przypisania bowiem wystarczy każde zachowanie strony, które zasługuje na negatywną ocenę i które w jakimkolwiek stopniu przyczyniło się do rozkładu pożycia małżeńskiego (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 11 marca 2010 r., I ACa 46/10, LEX nr 1120372).

Jak wyjaśnił SN w wyroku z dnia 5.12.97 (I CKN 597/97) – pojęcie winy obejmuje element obiektywny i subiektywny. Element obiektywny oznacza, że zachowanie małżonka narusza jego obowiązki ustawowe lub wypływające z zasad współżycia społecznego, chodzi bowiem o bezprawność zachowań małżonka. Element subiektywny oznacza naganność jego zachowań, ich zarzucalność. Sąd Apelacyjny w Katowicach (I ACa 35/2010) uściślił, iż sąd powinien ustalić, czy występuje sprzeczność zachowania się albo postępowania małżonka z normami prawnymi lub zasadami współżycia, określającymi obowiązki małżonków, a sprzeczności tej towarzyszy umyślność lub niedbalstwo tegoż małżonka. Należy również mieć na uwadze, iż pomiędzy zachowaniem się małżonka, które jest bezprawne i zawinione a rozkładem pożycia małżonków musi istnieć również związek przyczynowy. A więc to konkretne zachowanie małżonka musi mieć wpływ na zerwanie więzi rodzinnych. W praktyce oznacza to, iż jeśli zachowanie małżonka jest bezprawne (np. agresja w stosunku do drugiego małżonka), nie można mu przypisać winy w rozkładzie pożycia, jeśli zachowanie to jest niezawinione (np. wynika z choroby psychicznej). Natomiast nie ma przeszkód w uznaniu małżonka za winnego rozkładu pożycia, jeśli małżonek ten sam wprowadza się w stan niepoczytalności (np. odurzając się narkotykami) albo w przypadku remisji choroby psychicznej nie podejmuje i nie kontynuuje leczenia.

Nie ma możliwości stopniowania winy na mniejszą/lżejszą czy większą/cięższą. Małżonek zostanie uznany za winnego rozkładu pożycia, nawet jeśli jego wina czy to subiektywnie/czy obiektywnie była mniejsza, mniej znacząca od winy drugiego z małżonków. Wina wyłączna jednego z małżonków ma miejsce jedynie wówczas gdy tylko po jego stronie występują zawinione przyczyny rozkładu pożycia, drugiemu zaś z małżonków nie można przypisać takiej przyczyny. Jeśli więc sąd stwierdzi, iż drugi małżonek przyczynił się do rozkładu pożycia małżeńskiego, orzeknie rozwód z winy obu stron.

„Podstawą przyjęcia winy jednego z małżonków jest ustalenie, że jego zachowanie się przyczyniło się do powstania lub pogłębienia rozkładu, obojętne natomiast ze stanowiska oceny winy jest to, które z małżonków przyczyniło się w większym lub mniejszym stopniu” – orzeczenie SN z dnia 17 września 1957r. I CR 913/56

„Nierównomierny rozkład ciężaru winy nie wyłącza jednak, jak słusznie uznały sądu orzekające, współwiny tego z małżonków, który zawinił w „mniejszym stopniu” (…).” – II CKN 329/97

Wymaga podkreślenia, że fakt naruszenia obowiązków małżeńskich przez jednego z małżonków co do zasady nie uprawnia drugiego małżonka w odpowiedzi na to zachowanie, do naruszenia obowiązków, które na nim spoczywają, jako na małżonku. Jeśli małżonek niejako „w odwecie” na drugim małżonku dopuściłby się naruszenia obowiązków małżeńskich doprowadzając do rozkładu pożycia, bądź pogłębienia tego rozkładu, należałoby również jemu przypisać winę za rozkład pożycia małżeńskiego. Jednakże należy pamiętać, że jeśli jeden z małżonków dopuszcza się naruszenia obowiązków małżeńskich, drugi z małżonków jest uprawniony do reakcji na to niezgodne z obowiązkami małżeńskimi działanie/zaniechanie. Reakcja ta jednak musi się mieścić w usprawiedliwionych granicach, które zależeć będą zawsze od konkretnego przypadku.

„Reakcja małżonka pokrzywdzonego nawet niewłaściwa, jeśli nastąpiła bezpośrednio po wyrządzeniu krzywdy, może być usprawiedliwiona i nie poczytana za zawinioną współprzyczynę rozkładu pożycia” – V CK 646/04

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię

Rozpoznając sprawę z powództwa D. W. przeciwko E. W. Sąd Okręgowy w P. rozwiązał małżeństwo stron przez rozwód z winy pozwanej.  Wykonywanie władzy rodzicielskiej nad małoletnimi dziećmi stron (…). ur. (…) i (…) ur. (…) powierzył pozwanej, ograniczając władzę rodzicielską powoda do współdecydowania o najważniejszych sprawach życiowych dzieci.  Wyrokiem tym uregulował także kontakty powoda z małoletnimi dziećmi stron.  Kosztami wychowania i utrzymania małoletnich dzieci obciążył strony i z tego tytułu zasądził od powoda na rzecz małoletniego (…) rentę alimentacyjną w kwocie po 700 zł miesięcznie oraz na rzecz małoletniej (…) w kwocie po 700 zł miesięcznie łącznie po 1.400 zł miesięcznie płatną do rąk pozwanej do dnia 10-ego każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności którejkolwiek z kwot.

Rozwód winy żony powodu zdrady żony szefem kolegą w pracy Poznaniu

Jako podstawy rozstrzygnięcia Sąd I instancji powołał następujące ustalenia. Strony zawarły związek małżeński przed kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego w P. Ze związku tego pochodzi dwójka dzieci: małoletnia (…) ur. (…) w (…) i małoletni (…) ur. (…). Dla obu stron był to pierwszy związek małżeński.

D. W. i E. W. poznali się rok przed zawarciem związku małżeńskiego. Po kilku miesiącach zamieszkali razem w domu powoda (…) i po trzech miesiącach podjęli decyzję o zawarciu związku małżeńskiego. Dzieci stron urodziły się ze świadomie zaplanowanych ciąż.

Strony miały dobrą sytuację majątkową, nie korzystały z pomocy finansowej rodziny i nie zaciągały kredytów. Strony wykonały remont domu rozpoczęty jeszcze przed ślubem. W czasie trwania pożycia małżonków powód osiągał nieregularne dochody, co wynikało z faktu, że raz miał więcej, raz mniej zleceń. Pozwana wychodząc za mąż za powoda zdawała sobie sprawę z charakteru, również z tej przyczyny, że ukończyła tę samą uczelnię, miała możliwość zaobserwowania jak realizuje się powód zawodowo, jak angażuje się w swoją pracę. W związku z nieregularnymi wpłatami od zleceniodawców powód z tytułu prowadzonej działalności miał kilkanaście razy zaległości w opłacaniu składek ZUS i w Urzędzie Skarbowym, które systematycznie regulował w miarę uzyskiwanych od klientów środków, bądź z dochodów pozwanej.

Małżeństwo stron było zgodne i szczęśliwe. Rodziny stron były nawzajem zadowolone z zięcia i synowej, mieli z nimi dobry kontakt. W wychowaniu dzieci stronom pomagali szczególnie rodzice powoda. Strony często zawoziły dzieci do matki powoda prosząc o opiekę nad nimi. W czasie trwania małżeństwa strony uczestniczyły w spotkaniach towarzyskich wspólnych znajomych, jak i znajomych tylko powoda lub pozwanej. Wśród znajomych i sąsiadów strony były postrzegane jako dobrze funkcjonujące małżeństwo. Powód był postrzegany jako osoba, która ma pozytywny stosunek do życia, bardzo spokojna i uczynna. Oboje małżonkowie byli życzliwi i uczynni wobec osób trzecich i sąsiadów.

Pozwana coraz więcej czasu spędzała w firmie, będąc rzadko w domu. Wracała z delegacji służbowych, na które wyjeżdżała razem z M. Z., późno wieczorem, zdarzyło się również, że było to następnego dnia. Podczas zabawy Sylwestrowej pozwana wysyłała i odbierała z telefonu konkubiny W. L. sms-y z wyznaniem uczucia. Powód poprosił pozwaną, aby więcej czasu przebywała w domu z dziećmi i zmieniła charakter swojej pracy, albowiem kiedy wracała z pracy była bardzo zmęczona i nie miała sił zajmować się obowiązkami domowymi. Pozwana odmówiła propozycji powoda mówiąc, że lubi swoją pracę, że się w niej realizuje. Z każdym miesiącem pozwana przebywała co raz więcej poza domem, również w weekendy. Nadto pozwana, kiedy była w domu, prowadziła do późna wieczorem rozmowy przez telefon. Podczas rozmów telefonicznych pozwana wychodziła do oddzielnego pokoju, żeby powód nie słyszał treści rozmów. Kiedy dzwonił telefon pozwanej – gdy w pobliżu był powód – chowała nerwowo telefon.

Żona M. Z. H. Z. podejrzewała, że jej mąż jest związany uczuciowo z pozwaną i poprosiła męża, aby zwolnił pozwaną z pracy. Podczas wyjazdu na narty M. Z. powiedział żonie, że nie zwolni pozwanej, bo ona jest niezastąpiona. H. Z. podzieliła się z mężem swoimi podejrzeniami jego romansu z pozwaną. Wówczas M. Z. powiedział, że musi sobie pewne rzeczy przemyśleć i wyjechał w góry. Po powrocie M. Z. nie miał na palcu ani obrączki ani krzyżyka na szyi. Wówczas H. Z. poprosiła powoda o spotkanie, podczas którego powiedziała mu o swoich podejrzeniach. Powód był zaskoczony podejrzeniami H. A. Z. i zapewniał ją, że żona spotyka się z M. Z. tylko w sprawach zawodowych.

W związku z podejrzeniami H.A. Z. powód zaczął obserwować uważnie zachowanie pozwanej, ograniczał pozwanej wyjścia z domu, chciał żeby więcej czasu spędzała z dziećmi i z nim, żeby z nikim się nie spotykała. Powód zażądał od pozwanej, aby wracała z pracy o godzinie 16.00, albowiem wychodziła do pracy o godzinie 9.00 -10.00 i wracała do domu 17.00 – 18.00, a gdy wyjeżdżała na delegacje, wychodziła z domu o 4.00 – 5.00 rano i wracała o 24.00 – 1.00 w nocy. Powód zauważył zmianę w zachowaniu pozwanej, która zaczęła nosić bardziej ekskluzywną i pociągającą bieliznę, czego wcześniej nie czyniła. Zaczęła przynosić do domu prezenty w postaci biżuterii, perfum i butów. Mówiła powodowi, że dostała te prezenty od M. Z. albo od klientów firmy.

Pozwana stała się względem powoda oschła i oziębła uczuciowo. Traktowała chłodno powoda, była lekceważąca, robiła powodowi awantury o drobiazgi. Pożycie intymne między stronami ustało, pozwana twierdziła, że jest zmęczona, a z czasem obie strony nie przejawiały zainteresowania kontaktami cielesnymi.

Pozwana przyszła do pracy w ciemnych okularach, pod którymi miała podkrążone oczy od płaczu, miała pod włosami guza i siniaki na jednej ręce. O godzinie 15.43 świadek M. Z. wysłał pozwanej wiadomość sms: „(…) MOJA!!!!! I mam nadzieje, że jestem absolutnie TWÓJ!!!!!(…)”. O godzinie 20.22 świadek M. Z. wysłał pozwanej wiadomość sms: „(…) jesteś absolutnie wyjątkowa, absolutnie jedyna, absolutnie kocham CIĘ!”

Pozwana zadeklarowała powodowi, że go nie kocha. Powód zadzwonił do rodziców pozwanej prosząc ich o przyjazd. Przyjechał ojciec pozwanej i po rozmowie z powodem był zszokowany, że pozwana jest związana z innym mężczyzną. Ojciec pozwanej podjął rozmowy ze stronami w celu naprawienia relacji między nimi, próbował przemówić córce do rozsądku. Do domu powoda przyjechali rodzice pozwanej, żeby ratować małżeństwo stron. Pozwana powiedziała swoim rodzicom, że nie kocha powoda i nie chce z nim być.

Rozwód winy żony powodu zdrady żony szefem kolegą pracy Poznaniu

Powód poprosił pozwaną, aby zrezygnowała z pracy w (…), jednak pozwana odmówiła. Powód odbył z pozwaną rozmowę na temat ich małżeństwa, w trakcie której pozwana powiedziała powodowi, że go nie kocha i opuściła dom powoda. W czasie pobytu z córką (…) na zakupach powód otrzymał od pozwanej sms-a, że wyjechała ona z (…) i jest w okolicach miejscowości W. Wówczas powód zadzwonił do pozwanej i powiedział jej, że jeżeli nie wróci na Wigilię, to powie rodzinie M. Z. o ich romansie. Pozwana wróciła z synem na Wigilię, po kolacji opuściła dom powoda.

Strony nie przejawiają woli kontynuowania małżeństwa, gdyż wszelkie więzi uczuciowe i fizyczne wygasły między nimi, a ich związek ma tylko charakter formalny. Rozpad związku małżeńskiego stron ma charakter trwały, z uwagi na fakt, że pozwana jest uczuciowo związana z M. Z.

W związku z utrzymaniem i wychowaniem syna (…) pozwana wydatkuje miesięcznie kwotę 970 zł, na którą składa się koszt obiadów w szkole (150 zł), dodatkowych lekcji języka angielskiego (80 zł), nauki tańca (150 zł), lekarstw i wizyt lekarskich (50 zł), zakupu odzieży i obuwia (100 zł), dowozu do szkoły i zajęcia poza szkolne (50 zł), zakupu artykułów szkolnych (25 zł), wycieczek szkolnych (15 zł), utrzymania chomika (20 zł), wyjścia na basen lub do kina (30 zł) oraz wyżywienia poza szkołą (300 zł).

Na utrzymanie córki (…) pozwana wydaje łącznie kwotę 845 zł, na którą składa się koszt obiadów w szkole (150 zł), zajęć na basenie (35 zł), zajęć baletu (60 zł), lekarstw i wizyt lekarskich (50 zł), zakupu odzieży i obuwia (100 zł), dowozu do szkoły i zajęcia poza szkolne (50 zł), zakupu artykułów szkolnych (25 zł), wycieczek szkolnych (15 zł), utrzymania kota (30 zł), wyjścia na basen lub do kina (30 zł) oraz wyżywienia poza szkołą (300 zł).

Ponadto na podręczniki i wyprawki szkolne dla dzieci pozwana wydatkuje rocznie kwotę po 450 zł, na ubezpieczenie dzieci na cały rok pozwana płaci po 80 zł, na Radę Rodziców – po 80 zł rocznie, na przyjęcia urodzinowe dzieci organizowane dla rówieśników – po 400 zł rocznie, na fryzjera – po 200 zł rocznie oraz na dojazdy do dziadków – 820 zł rocznie (5 wizyt po 164 zł).

Od momentu opuszczenia przez pozwaną domu powoda powód ograniczał pozwanej możliwość kontaktowania się z dziećmi ustalając terminy odwiedzin pozwanej, uniemożliwił jej wychodzenie z dziećmi z domu, obserwował pozwaną w czasie kontaktów z dziećmi i ingerował podczas tych spotkań. Powód w czasie sprawowania opieki nad dziećmi w toku procesu identyfikował się z nimi emocjonalnie, nie był wobec nich nadmiernie wymagający, ale pozostawał mniej elastyczny w zakresie dostosowania się do potrzeb rozwojowych dzieci, w mniejszym stopniu rozumiał ich potrzebę prywatności, w działaniach rodzicielskich bywał raczej konsekwentny, wykazywał średni stopień natężenia lęku i troski na przejawy samodzielności u dzieci. Powód w związku z zaistniałą sytuacją swoje negatywne emocje przerzucał na kontakty dzieci z matką nie rozumiejąc, że w zakresie prawidłowego rozwoju emocjonalnego i fizycznego dzieciom niezbędny był stały kontakt z obojgiem rodziców. W tym zakresie powód nie liczył się z potrzebami dzieci w zakresie emocjonalnego kontaktu z matką i aktywnego uczestniczenia jej w codziennym życiu dzieci.

Pozwana potrafiła stworzyć dzieciom klimat zaufania, rozumie potrzebę ich autonomii, jest elastyczna w zachowaniu wobec dzieci i potrafi dostosować się do ich potrzeb rozwojowych, a także – do ich potrzeb prywatności, wskazuje średni stopień konsekwencji wychowawczej i szanuje samodzielność dzieci. Okazuje dzieciom bliskość, zainteresowanie, potrafi w adekwatny sposób reagować na sygnały płynące od nich, w umiejętny sposób działa wychowawczo wobec dzieci.

Dzieci bardzo dobrze się uczą i nie sprawiają problemów wychowawczych. Powód utrzymuje stały kontakt z dziećmi, który w żaden sposób nie jest ograniczany przez pozwaną. Mają bardzo dobry kontakt zarówno z rodziną powoda jak i pozwanej. Powód aktywnie uczestniczy w wychowaniu i rozwoju dzieci. Powód uczęszcza na wywiadówki i zebrania szkolne, robi wystroje wnętrz na apele szkolne oraz uczestniczy w zajęciach dzieci na basenie. Dzieci stron mają też dobry kontakt z M. Z., który nie ingeruje w ich wychowanie. M. Z. nauczył dzieci jeździć na nartach i pływać.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd I instancji uznał, że rozkład pożycia małżeńskiego stron jest trwały i zupełny a orzeczenie rozwodu nie zmieni sytuacji dzieci. Spełnione, zatem zostały przesłanki art. 56 § 1 KRO. Rozwód orzeczono zgodnie z art. 57 § 1 KRO z winy pozwanej, która zdradziła powoda, a następnie opuściła wspólne miejsce zamieszkania. W ocenie Sądu pozwany swoim zachowaniem w żaden sposób nie przyczynił się do rozpadu małżeństwa stron, a podnoszone przez pozwaną okoliczności dotyczące naruszenia jej nietykalności fizycznej i przemocy psychicznej nie zostały wykazane, za wyjątkiem jednego incydentu, który miał miejsce w miesiącu lipcu, kiedy pozwana przyszła do pracy w okularach i ukrywała ślady uderzenia na głowie, lecz w tym zakresie Sąd uznał, że stanowiło to reakcję powoda na zachowanie pozwanej, która dopuściła się względem niego zdrady małżeńskiej, bowiem w tym czasie, jak twierdziły strony, nawzajem na tym tle dochodziło między nimi do szarpaniny i popychanek.

Rozwód winy żony powodu zdrady żony szefem kolegą pracy Poznań

Nie ma w dowodów, by sposób zarobkowania powoda był kiedykolwiek przyczyna nieporozumień między stronami. Pozwana nie wskazuje dowodów mających wykazać, że matka powoda w sposób nadmierny ingerowała w życie małżonków i by było to przyczyną sporów małżonków.  Fakty przemocy fizycznej potwierdzone obdukcjami, kiedy to strony już nie mieszkały razem. Nie miały więc wpływu na wcześniejszy rozkład pożycia małżeńskiego. M. Z., którego wiarygodności pozwana nie kwestionuje zeznał, że przed wyprowadzeniem się była chyba jedna sytuacja, gdy pozwana pokazywała mu siniaki na ramieniu i mówiła mi, że powód trzymał ją silnie za ręce. Świadkowie, których prawdomówności też pozwana nie kwestionuje, tj. K. M. – matka pozwanej i P. L. – szwagier pozwanej zgodnie zeznali, że nigdy nie widzieli u pozwanej śladów pobicia, nie zaobserwowali agresywnego zachowania powoda wobec pozwanej. Ten ostatni stwierdził też, że powód był uważany za dobrego zięcia i męża. Kończąc, Sąd rozwiązał małżeństwo z winy żony z powodu zdrady z szefem. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu – I Wydział Cywilny I ACa 569/10

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji. Prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i specjalista od prawa rodzinnego. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach rodzinnych. Gdy nie pisze artykułów na blogu, reprezentuje swoich klientów w sądzie, dążąc do osiągnięcia najlepszych dla nich rozwiązań.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Kancelaria Prawa Rodzinnego w Poznaniu