Twoja sprawa z zakresu prawa rodzinnego jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Rozwiązanie i cofnięcie umowy dożywocia mieszkania lub domu z powodu krzywdzenia

Rozwiązanie umowy dożywocia wymaga bowiem wystąpienia szczególnych okoliczności uzasadniających zakwalifikowanie wypadku jako wyjątkowy. Ustawa nie precyzuje tego pojęcia, jednakże kryteriów dostarcza w tej mierze orzecznictwo, w którym ugruntowane jest stanowisko, iż cechą wspólną wszystkich zaszłości, jakie kwalifikują wypadek unormowany w art. 913 § 2 KC jako wyjątkowy, nie jest samo negatywne nastawienie dożywotnika do kontrahentów. Wypadek wyjątkowy ma miejsce wtedy, gdy dochodzi do krzywdzenia dożywotnika i złej woli nabywcy nieruchomości (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 kwietnia 1997 r., III CKN 50/97, OSNC rok 1997, Nr 9, poz. 133). Z uwagi na użycie w art. 913 § 2 KC formuły „sąd może” rozwiązanie umowy o dożywocie należy do dyskrecjonalnej władzy sądu. W konsekwencji nie bez znaczenia dla oceny dopuszczalności zastosowania tego przepisu może mieć charakter przyczyn, które sprawiły, że okoliczności stanowiące faktyczną podstawę roszczenia dochodzonego na podstawie art. 913 § 2 KC mają wyjątkowy charakter. W orzecznictwie prezentowany jest też pogląd, zgodnie z którym w przypadku, gdy wyjątkowy charakter wypadków stanowiących podstawę faktyczną roszczeń dochodzonych na podstawie art. 913 § 2 KC wynika z zachowania dożywotnika, jego roszczenie o rozwiązanie umowy o dożywocie może zostać oddalone (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 26 marca 1965 r., III CR 28/65, OSNCP rok 1965, Nr 10, poz. 176 z glosą S. Rejmana, NP rok 1966, Nr 5, s. 673). W wyroku z dnia z dnia 15 lipca 2010 r. (IV CSK 32/10), Sąd Najwyższy podzielił wcześniejszy pogląd, że „wypadek wyjątkowy” w rozumieniu art. 913 § 2 KC, zachodzi wówczas, gdy dochodzi do krzywdzenia dożywotnika i złej woli po stronie jego kontrahenta – nabywcy nieruchomości, jak też wskazał, że samo uznanie, że stan stosunków między stronami umowy dożywocia jest taki, iż – jak określa to art. 913 § 1 KC – nie można wymagać od nich, żeby pozostawały nadal w bezpośredniej ze sobą styczności, nie stanowi wystarczającej przesłanki rozwiązania umowy z uwagi na wyjątkowy charakter tej instytucji. Taki jej charakter wyłącza rozwiązanie umowy dożywocia, gdy przyczyna złych stosunków między stronami manifestujących się całkowitym zerwaniem więzi osobistej z dożywotnikiem, leży wyłącznie po stronie dożywotnika.

Dotyczy to też sytuacji, gdy przyczyna ta leży też po stronie innej osoby, zamieszkującej z dożywotnikiem, za sprawą której nie można wymagać, aby zobowiązany z dożywocia pozostawał z dożywotnikiem w bezpośredniej styczności, gdyż styczność ta wiąże się z narażeniem na ujemne zachowania ze strony tej innej osoby, godzące nie tylko w dobro zobowiązanego z dożywocia, ale też w dobro małoletniego dziecka.

W judykaturze zwraca się uwagę, że aby wypadek można było uznać za wyjątkowy w rozumieniu art. 913 § 2 KC, trzeba odpowiedzieć na pytanie, czy inne środki, takie jak zasądzenie od zobowiązanych na wykonanie zaległego świadczenia lub zamiana świadczeń wynikających z dożywocia na rentę, nie zapewnią już dożywotnikowi dostatecznej ochrony (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia z dnia 9 maja 2008 r., III CSK 359/07).

Odnośnie umowy darowizny i rażącej niewdzięczności, jako przesłanki jej odwołania w świetle art. 898 § 1 KC należy zauważyć, że zgodnie z ugruntowanym poglądem orzecznictwa, zachowanie, o którym mowa w tym przepisie, musi się charakteryzować przede wszystkim znacznym natężeniem złej woli. O rażącej niewdzięczności z reguły nie może być mowy, gdy obdarowany dopuszcza się wobec darczyńcy działań godzących w jego dobra, ale czyni to nieumyślnie (vide: . wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 października 2000 r., II CKN 280/00). Znamion rażącej niewdzięczności nie wyczerpują też drobne czyny umyślne, jeżeli nie wykraczają one poza zwykłe konflikty życiowe i rodzinne w określonym środowisku (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 14 kwietnia 2005 r., I A Ca 60/05, OSA rok 2006, nr 10, poz. 35). W podobny sposób należy potraktować incydentalne sprzeczki, zwłaszcza sprowokowane; nie uzasadnia bowiem odwołania darowizny dopuszczenie się przez obdarowanego takich czynów, które w danych okolicznościach czy warunkach nie wykraczały poza zwykłe przypadki życiowych konfliktów (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 22 listopada 2005 r., VI A Ca 527/05, Rejent 2005/11/156, oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 1997 r., I CKN 117/97). Przez pojęcie rażącej niewdzięczności należy rozumieć tylko takie czyny obdarowanego, które są skierowane przeciw darczyńcy z zamiarem nieprzyjaznym, wrogim, nacechowane złą wolą i mające na celu wyrządzenie darczyńcy poważnej krzywdy (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 15 lutego 2017 r. I A Ca 969/16).

Nie ulega wątpliwości, że o tym, czy zachodzi wypadek rażącej niewdzięczności, zawsze decydują okoliczności konkretnej sprawy. Nawet obiektywne istnienie przejawów niewdzięczności nie jest wystarczające dla uwzględnienia roszczeń pozwu. Nie jest bowiem obojętna jej przyczyna (causa ingratitudinis). Dopiero bowiem poznanie tej przyczyny umożliwia sformułowanie właściwego osądu, czy i na ile zachowanie się obdarowanego może być uznane za nieusprawiedliwione (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 września 2000 r. III CKN 810/00).

Można zatem stwierdzić, że przesłanki odwołania umowy darowizny, jak też rozwiązania umowy dożywocia są zbliżone. W każdym wypadku wymaga się natężenia złej woli po stronie nabywcy nieruchomości, krzywdzenia zbywcy nieruchomości, uwzględniania okoliczności konkretnej sprawy i przyczyn konfliktu. W przypadku rozwiązania umowy dożywocia konieczne jest dodatkowo rozważenia żądania przez pryzmat art. 913 § 1 KC. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku – I Wydział Cywilny z dnia 12 stycznia 2018 r. I ACa 695/17

[spacer]

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i specjalista od prawa rodzinnego. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach rodzinnych. Gdy nie pisze artykułów na blogu, reprezentuje swoich klientów w sądzie, dążąc do osiągnięcia najlepszych dla nich rozwiązań.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Kancelaria Prawa Rodzinnego w Poznaniu