Jeżeli z jakichkolwiek powodów wytworzą się między dożywotnikiem a zobowiązanym takie stosunki, że nie można wymagać od stron, żeby pozostawały nadal w bezpośredniej ze sobą styczności, sąd na żądanie jednej z nich zamieni wszystkie lub niektóre uprawnienia objęte treścią prawa dożywocia na dożywotnią rentę odpowiadającą wartości tych uprawnień. W wypadkach wyjątkowych sąd może, na żądanie zobowiązanego lub dożywotnika, jeżeli dożywotnik jest zbywcą nieruchomości, rozwiązać umowę o dożywocie.
Z powództwem o rozwiązanie umowy dożywocia może wystąpić dożywotnik będący zbywcą nieruchomości oraz osoba zobowiązana do spełniania świadczeń z umowy dożywocia. Z żądaniem rozwiązania umowy może wystąpić każdy z dożywotników, przy czym w sprawie z powództwa dożywotników o rozwiązanie umowy dożywocia po stronie pozwanych małżonków nie zachodzi współuczestnictwo konieczne (uchwała SN z 21 kwietnia 2004 r., III CZP 15/04, OSNC rok 2005, Nr 6, poz. 102).
Kodeks cywilny w art. 913 § 2 KC stanowiąc, że rozwiązanie umowy może nastąpić „w wypadkach wyjątkowych”, nie określa jednocześnie na czym ta wyjątkowość sytuacji może polegać. Wydaje się jednak, że przesłanka z art. 913 § 1 KC stanowi warunek konieczny, ale niewystarczający do rozwiązania umowy (Z. Radwański (w:) System prawa prywatnego, t. 8, s. 627).
Do rozwiązania umowy dożywocia konieczne jest wystąpienie okoliczności z art. 913 § 1 KC, a ponadto wyjątkowość zaistniałej sytuacji. Wyjątkowość sytuacji wyraża się przede wszystkim w fakcie, że zamiana dożywocia na rentę nie prowadzi do należytego rezultatu (np. gdy zobowiązany nie jest w stanie płacić renty zaspokajającej potrzeby dożywotnika), ale także w drastycznym naruszaniu przez zobowiązanego zasad współżycia społecznego (wyrok SA w Katowicach z 21 listopada 1995 r., I ACr 520/95, OSA rok 1998, z. 3, poz. 11).
Cechą wspólną wszystkich zaszłości, jakie kwalifikują wypadek z art. 913 § 2 KC, jako „wyjątkowy”, jest krzywdzenie dożywotnika, agresja i zła wola po stronie jego kontrahenta, a nie samo negatywne nastawienie dożywotnika do kontrahenta (wyrok SN z 9 kwietnia 1997 r., III CKN 50/97, OSNC rok 1997, Nr 9, poz. 133).
Dla rozstrzygnięcia żądania opartego na art. 913 § 2 KC w zw. z art. 913 § 1 KC obojętne są przyczyny konfliktu i to, która strona je zawiniła, wystarczy bowiem ustalenie, że umowa dożywocia nie jest wykonywana i nie może być wykonywana w przyszłości. Przesłankę rozstrzygnięcia stanowi ustalenie, czy w wytworzonej sytuacji strony mogą pozostawać w bezpośredniej ze sobą styczności i czy zachodzi wyjątkowy wypadek, o którym mowa w art. 913 § 2 KC (wyrok SA w Lublinie z 5 grudnia 1996 r., I ACa 12/96, Apel. Lub. rok 1998, nr 1, poz. 1).
Wyjątkowość wypadku, o jakim mowa w art. 913 § 2 KC, nie może sprowadzać się tylko do drastycznych przejawów uniemożliwiających bezpośrednią styczność stron umowy. Taki wypadek może zaistnieć także wtedy, jeżeli zobowiązany z umowy dożywocia porzuca nieruchomość bez zamiaru powrotu, pozostawiając dożywotników bez opieki i bez świadczeń, których zakres określa umowa (wyrok SN z 13.04.2005 r., IV CK 645/04).
Treść art. 913 § 2 KC może uzasadniać pogląd, że „zdają się nie mieć znaczenia rzeczywiste przyczyny, których następstwem jest taka wyjątkowość zdarzeń” (J. Jezioro (w:) E. Gniewek, Komentarz, 2008, s. 1360), iż możliwe jest rozwiązanie umowy dożywocia. Judykatura jednak konsekwentnie przyjmuje, że jeżeli tylko dożywotnik swoją postawą doprowadziła do wytworzenia się sytuacji, że nie można wymagać od stron, żeby pozostawały nadal w bezpośredniej ze sobą styczności, to „rozwiązanie umowy przez sąd kolidowałoby z umownym charakterem stosunku dożywocia, pozostawiałoby bowiem jednej tylko stronie pełną swobodę doprowadzenia do rozwiązania umowy” (Z. Radwański (w:) System prawa prywatnego, t. 8, s. 627-628).
Nieporozumienia prowokowane wyłącznie przez dożywotnika nie stanowią wystarczającej podstawy do uwzględnienia powództwa o rozwiązanie umowy dożywocia (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 30.08.2012 r., I ACa 330/12).
„Wyjątkowość wypadku” objęta hipotezą art. 913 § 2 KC może manifestować się przez częste i intensywne awantury między stronami umowy dożywocia, w tym zwłaszcza awantury połączone z naruszeniem nietykalności cielesnej stron, przez usuwanie przemocą dożywotnika z domu, niszczenie jego rzeczy, permanentne poniżanie jego godności osobistej lub także przez całkowite nie wywiązywanie się z obowiązków wobec dożywotnika. Cechą wspólną takich zaszłości jest krzywdzenie dożywotnika i zła wola po stronie kontrahenta – nabywcy nieruchomości (wyrok SN z 09.04.1997 r., III CKN 50/97, OSNC rok 1997, z. 9, poz. 133). Wyrok Sądu Okręgowego w Przemyślu z dnia 5 grudnia 2013 r. I C 729/12
[spacer]
W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt.
Z wyrazami szacunku.