Co do zasady należy przyjąć, że jeżeli jeden z partnerów związku nieformalnego swoją aktywnością i zaangażowaniem finansowym i faktycznym współtworzył odrębny majątek drugiego partnera związku, może domagać się rozliczenia i przywrócenia równowagi ekonomicznej na podstawie art. 405 i nast. k.c. Tego rodzaju przepływy majątkowe w prawidłowo funkcjonującym związku z reguły nie są rozliczane, ani nawet dokumentowane, co jednak nie oznacza, że po rozstaniu i odejściu ze związku nie można tego rozliczyć.
Problem rozliczeń pomiędzy konkubentami był już wielokrotnie przedmiotem rozważań w piśmiennictwie i w orzecznictwie, lecz nie został dotychczas wykształcony jednolity pogląd, według jakich zasad powinny następować tego rodzaju rozliczenia. Wyjaśnione zostało jedynie, że do stosunków między konkubentami, nawet wówczas, kiedy konkubinat realizowany jest jako związek treściowo odpowiadający związkowi małżeńskiemu, nie można stosować odpowiednio przepisów o stosunkach majątkowych małżeńskich. W odróżnieniu od związku małżeńskiego, będącego instytucją prawną, związek nieformalny sam przez się nie wywołuje żadnych skutków o charakterze prawnomajątkowym między osobami, które w związku takim pozostają. Jeśli między partnerami w takim związku powstają stosunki prawnomajątkowe, prawa i obowiązki stąd wynikające oceniać należy na podstawie przepisów właściwych dla tych stosunków. W orzecznictwie wskazywano na możliwość stosowania przepisów o zniesieniu współwłasności, o bezpodstawnym wzbogaceniu, o spółce cywilnej, o umowie zlecenia, o wynagrodzeniu za pracę, czy też o roszczeniach uzupełniających, przewidzianych w art. 224-231 KC, gdy jedno z konkubentów łożyło na majątek odrębny drugiego. Skoro nie ma uniwersalnej podstawy prawnej rozstrzygnięć spraw majątkowych konkubentów, należy indywidualnie poszukiwać w każdej sprawie adekwatnej podstawy rozliczeń partnerów.
Przesłanką dochodzenia roszczenia na podstawie art. 405 KC (bezpodstawne wzbogacenie) jest uzyskanie korzyści majątkowej bez podstawy prawnej, a na podstawie art. 410 KC m.in. nieosiągnięcie celu świadczenia. Przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu należy stosować wtedy, gdy brak innej podstawy prawnej, na jakiej możliwe byłoby przywrócenie równowagi majątkowej, naruszonej bez prawnego uzasadnienia, jak również wtedy, gdy inne środki połączone są z większymi trudnościami. Rozliczenia pomiędzy byłymi konkubentami mogą przybierać postać rozliczeń wyrównawczych, związanych z przyczynieniem się przez jednego z nich do powiększenia majątku drugiego. W szczególności przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu mają zastosowanie, gdy brak umownej lub deliktowej podstawy uwzględnienia roszczenia o zwrot nakładów dokonanych na majątek jednego z konkubentów przez drugiego partnera, chyba że szczególne okoliczności faktyczne sprawy wskazują na istnienie innej podstawy prawnej tych rozliczeń.
Szczególnym, w praktyce najczęściej występującym, przypadkiem powstania zobowiązania z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia jest spełnienie świadczenia nienależnego (art. 410 KC). W takiej sytuacji brak podstawy prawnej oznacza nie tylko brak ważnej i skutecznej czynności prawnej, ale również wadliwość causae (zob. E. Łętowska, Bezpodstawne wzbogacenie). W wyroku z 13.10.2011 r. (V CSK 483/10) Sąd Najwyższy opowiedział się trafnie za szerokim ujęciem omawianego roszczenia. Zdaniem SN, omawiane roszczenie należy dopuścić wszędzie tam, gdzie świadczenie zostało spełnione w celu osiągnięcia określonego skutku prawnego lub gospodarczego, a skutek ten wbrew oczekiwaniom świadczącego nie nastąpił.
W przypadku condictio ob rem wymagane jest, aby cel świadczenia był objęty porozumieniem stron, choćby zrealizowanym przez czynności konkludentne. Porozumienie to nie jest oczywiście umową a co do zasady, cel musi być wspólny lub przynajmniej określony przez spełniającego świadczenie i znany lub rozpoznawalny dla odbiorcy świadczenia. Świadczenie może mieć miejsce na poczet przyszłego stosunku osobistego między stronami albo świadczenia w związku z pożądanym zachowaniem przyjmującego. Najczęściej w relacja związku nieformalnego świadczenie ma na celu budowę związku. W konsekwencji rozstania może żądać zwrotu tego co świadczył.
Powołany przepis wskazuje na cztery przesłanki powstania roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, którymi są: wzbogacenie jednego podmiotu, zubożenie drugiego podmiotu, związek między wzbogaceniem a zubożeniem i bezpodstawność wzbogacenia. Jak wyjaśnił w swoim wyroku Sąd Najwyższy wartość bezpodstawnego wzbogacenia jest ograniczona dwiema wielkościami, a mianowicie wartością tego, co bez podstawy prawnej ubyło z majątku zubożonego i wartością tego, co bez podstawy prawnej powiększyło majątek wzbogaconego. Wartości te nie muszą być równe, a w wypadku nierówności niższa kwota określa wartość bezpodstawnego wzbogacenia (wyrok z dnia 2002.03.19 w sprawie IV CKN 892/00 opublikowany).
W tym miejscu przywołać należy przepis art. 409 KC., zgodnie z którym obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba, że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu. W orzecznictwie i w doktrynie powinność liczenia się z obowiązkiem zwrotu utożsamia się ze złą wiarą (por. np. wyr. SN z 7.8.2001 r., I PKN 408/00, OSNAPiUS 2003, Nr 13, poz. 305; W. Serda, Nienależne świadczenie, s. 253 i n.; E. Łętowska , Bezpodstawne wzbogacenie, s. 135; krytycznie S. Wójcik , Recenzja książki E. Łętowskiej, s. 97). Wzbogacony powinien liczyć się z obowiązkiem zwrotu przede wszystkim wtedy, gdy wie, że korzyść mu się nie należy.
Jeśli więc w trakcie związku faktycznego dojdzie do nabycia ze środków wspólnych rzeczy (ruchomych lub nieruchomości) należy oceniać czy doszło do powstania współwłasności. Jeśli zaś doszło do poniesienia przez jednego z konkubentów nakładów na rzecz nieruchomą lub ruchomą powstaje roszczenie o zwrot nakładów. Inne przesunięcia majątkowe (np. przeznaczenie wspólnych oszczędności na zakup nieruchomości przez jednego z partnerów) mogą uzasadniać zastosowanie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu.
Zgodnie z art. 710 KC przez umowę użyczenia użyczający zobowiązuje się zezwolić biorącemu, przez czas oznaczony lub nie oznaczony, na bezpłatne używanie oddanej mu w tym celu rzeczy. Nie sposób w szczególności przyjmować, ze przykładowo powód po ustaniu konkubinatu ma prawo zgłaszać roszczenia o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy oddanych konkubinie do korzystania dobrowolnie na podstawie przepisów o najmie.
Stwierdzić zatem należy po pierwsze że wskutek zakończenia związku o charakterze faktycznym nie powstają roszczenia o podział majątku wspólnego, jak to jest w przypadku sytuacji majątkowej małżonków. Zatem były konkubent domagając się zapłaty winien stosownie do reguł ogólnych prawa cywilnego przedstawić żądanie – a więc wskazać nie tylko wysokość dochodzonego roszczenia ale też podstawę faktyczną swoich roszczeń – czyli przytoczyć te fakty, które jego zdaniem uzasadniają żądanie zapłaty określonej kwoty od byłego partnera w związku z zakończeniem konkubinatu. Jednocześnie na powodzie obok obowiązku przedstawiania podstawy faktycznej roszczeń, spoczywa ciężar dowodu okoliczności uzasadniających żądanie. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie – I Wydział Cywilny z dnia 24 października 2013 r. I ACa 430/13
Zobowiązanie zwrotu nienależnie spełnionego świadczenia należy do kategorii zobowiązań bezterminowych, a bieg terminu przedawnienia roszczenia wynikającego z tego rodzaju zobowiązania rozpoczyna się w dniu, w którym świadczenie powinno być spełnione, gdyby wierzyciel wezwał dłużnika do wykonania zobowiązania w najwcześniej możliwym terminie (art. 120 § 1 zdanie drugie w zw. z art. 455 KC) i to niezależnie od świadomości uprawnionego co do przysługiwania mu roszczenia. Najwcześniej możliwym terminem wezwania dłużnika przez wierzyciela do wykonania zobowiązania jest chwila powstania zobowiązania, dłużnik zaś, zgodnie z art. 455 in fine KC, ma spełnić świadczenie niezwłocznie po wezwaniu, dniem rozpoczęcia biegu przedawnienia roszczenia o wierzytelność bezterminową powinien być dzień odległy od daty powstania zobowiązania o okres niezbędny do spełnienia świadczenia, przy założeniu, że dłużnik działałby – uwzględniając całokształt okoliczności rzutujących na wykonanie zobowiązania – bez nieuzasadnionej zwłoki. Dotyczy to roszczenia o zwrot nienależnie spełnionego świadczenia w postaci condictio indebiti i condictio sine causa.
Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię nr 1
Powódka domagała się zasądzenia od pozwanego na swoją rzecz tytułem bezpodstawnego wzbogacenia kwoty 58 209 zł. Na powyższą kwotę składają się koszty:
– związane z zakupem samochodu marki S. (…) w kwocie 20 000 zł w posiadaniu pozwanego;
– związane z zakupem materiałów budowlanych dotyczących remontu nieruchomości pozwanego w kwocie 23 809 zł – połowa wartości materiałów budowlanych obliczona na podstawie na podstawie wszystkich faktur tych materiałów znajdujących się w aktach sprawy przedłożonych przez powódkę i pozwanego, do pisma powódki z dnia 17 lipca zostały dołączone zestawienie tych faktur oraz wykaz wypłat z rachunku bankowego powódki, które zbiegają się w czasie (w datach) z datami widniejącymi na fakturach;
– związane z zakupem wyposażenia na kwotę 9 400 zł – połowa wartości wyposażenia: mebli, sprzętu AGD znajdującego się w domu pozwanego wg zestawienia przedłożonego przez powódkę w toku postepowania , które powódka załącza ponownie z zaznaczonymi pozycjami, które zostały uwzględnione w tej wartości;
– związane z opłatą za projekt dotyczący nieruchomości pozwanego w kwocie 5 000 zł.
Z ustaleń Sądu wynika, iż powódka rzeczywiście dysponowała środkami majątkowymi (wynagrodzeniem za pracę, oszczędnościami), które pozwalały jej na dokonywanie przesunięć majątkowych ze swojego majątku osobistego na rzecz majątku pozwanego. Ponadto w toku niniejszego postępowania wykazane zostało, iż takie przysporzenia majątkowe na rzecz pozwanego czyniła. Zatem roszczenie powódki było słuszne co do zasady. Jednocześnie żądanie M. M. nie zasługuje na uwzględnienie co do wysokości, bowiem nie zostało udowodnione, by faktycznie poniosła wszystkie wskazywane przez siebie wydatki.
Z ustalonego w niniejszej sprawie stanu faktycznego jednoznacznie wynika, że strony łączyła szczególna więź. Powódka pozostawała z pozwanym w związku konkubenckim, a od listopada strony mieszkały razem i prowadziły wspólne gospodarstwo domowe. Powołane wyżej okoliczności pozwalają na stwierdzenie, że strony łączyła bliska relacja, oparta na wzajemnym zaufaniu. Fakt pozostawania przez strony w takim związku oraz istniejąca między nimi więź, niewątpliwie mają wpływ na ocenę dokonanego przez powódkę przysporzeń oraz celu, jaki przyświecał przekazywaniu kwot. Podkreślenia w tym miejscu wymaga, że konkubinat jest związkiem faktycznym, a nie prawnym i z samego faktu swojego istnienia nie wywołuje żadnych skutków prawnomajątkowych, w szczególności co do powstania katalogu wspólności praw do rzeczy nabytych w czasie jego trwania przez obojga partnerów lub przez jednego z nich. W orzecznictwie Sądu Najwyższego niemal jednolicie przyjmuje się, że do rozliczenia konkubinatu mają zastosowanie przepisy art. 405 i następne KC., chyba, że szczególne okoliczności faktyczne sprawy wskazują na istnienie innej podstawy prawnej tych rozliczeń (vide: uchwała Sądu Najwyższego z 27 czerwca 1996 r., sygn. akt III CZP 70/96, OSNC 1996/11/145, wyrok Sądu Najwyższego z 06 grudnia 2007 r., sygn. akt IV CSK 301/07, OSNC 2009, nr 2, poz. 29). Warunkiem powstania roszczenia na tej podstawie prawnej jest wykazanie uzyskania przez jednego z byłych partnerów faktycznego związku korzyści majątkowej bez podstawy prawnej, to jest wystąpienia przesunięcia majątkowego w okolicznościach, w których wzbogaconemu i zubożonemu nie przysługują żadne szczególne uprawnienia do wkraczania w sferę stosunków majątkowych.
Podział majątku, zwrot pieniędzy, wydatków i nakładów za remont, budowę, zakup mieszkania, domu, lokalu czy nieruchomości od partnera lub partnerki po odejściu i rozstaniu z związku nieformalnego (konkubinatu)
W związku z tym, iż związek konkubencki pomiędzy powódką, a pozwanym zakończył się, a M. M. w żaden sposób nie korzysta z poczynionych przez siebie wydatków na nieruchomości pozwanego, ziściły się warunki dochodzenia przez powódkę zwrotu kwoty, o którą pozwany się wzbogacił. W realiach przedmiotowej sprawy Sąd uznał, iż przysporzenia majątkowe czynione przez powódkę na rzecz pozwanego nastąpiły bez określonej podstawy prawnej. W zaistniałych okolicznościach, mając uzasadnione przekonanie co do kontynuowania związku z pozwanym, powódka przekazywała pieniądze lub płaciła za materiały , samochód osobowy w dobrej wierze. Z chwilą zakończenia związku z Ł. S., podstawa ta odpadła. Niewątpliwym pozostawał również fakt zubożenia powódki, które było następstwem wydatkowania przez powódkę środków pieniężnych i nie rozliczenia się z nich w całości po zakończeniu związku stron. Przechodząc do analizy wysokości przysporzeń dokonanych przez powódkę na rzecz pozwanego wskazać należy, że powódka wykazała, że przeznaczyła ze środków własnych kwotę 20 000 zł na zakup samochodu marki S. (…), którym obecnie dysponuje pozwany. Okoliczności te potwierdził przede wszystkim sprzedający samochód, wypłata gotówki przez powódkę w tym czasie. Ponadto jak sąd wcześniej ustalił, sam pozwany, który godził się na pozostawienie tego samochodu powódce w ramach rozliczenia potwierdzał prawdziwość twierdzeń powódki.
Jeśli chodzi o wydatki związane z zakupem materiałów budowlanych dotyczących remontu nieruchomości pozwanego w kwocie 23 809 zł , to nie zostało wykazane, że M. M. dokonała przesunięcia majątkowego w takiej wysokości. Przede wszystkim nie zostały przedłożone jakiekolwiek potwierdzające tę okoliczność dokumenty. Wszystkie faktury potwierdzające fakt nabycia materiałów były wystawione na pozwanego lub jego ojca. Wykaz wypłat z rachunku bankowego powódki, również nie zbiegał się w czasie (w datach) z datami widniejącymi na fakturach aby można było przyjąć, że faktury te regulowała pozwana. Nie można było oprzeć się na zeznaniach powódki i świadków, którzy swoją wiedzę czerpali od powódki. Jedynie można było uwzględnić, że powódka dokonała zapłaty ze swoich środków przelewem bankowym dwóch zaliczek na zakup blachodachówki na kwotę 366,31 zł oraz zapłaty firmie (…).. z o.o. w R.. na kwotę 338,25 zł. Na to są dowody przelewu z konta powódki. Sam zaś pozwany ostatecznie potwierdził, że powódka dokonywała zakupu materiałów budowlanych ale za niewielkie kwoty. Skoro twierdził, że dotąd sam płacił za materiały gotówką, to należy przyjąć, że ta zapłata przez powódkę przelewem jest taką sytuacją o której mówił pozwany, że zdarzało się, że za materiały budowalne płaciła powódka.
Jeśli chodzi o wydatki związane z zakupem wyposażenia na kwotę 9 400 zł, to nie zostało wykazane, że M. M. dokonała przesunięcia majątkowego w takiej wysokości. Przede wszystkim nie zostały przedłożone jakiekolwiek potwierdzające tę okoliczność dokumenty. Nie można było zaś z góry przyjąć, że powódka w połowie pokryła koszty zakupu wyposażenia : mebli, sprzętu AGD choć sam pozwany przyznał, że powódka dokładała się do zakupu sprzętu AGD. Na załączonym zestawieniu powódka między innymi wskazała, że wspólnie z pozwanym poniosła koszty mebli pod zabudowę wyceniając na kwotę 6 000 zł. Wykonawca mebli potwierdził, że zapłatę za wykonanie mebli w kwocie ok. 5 000 zł (nie ma rachunku) otrzymał od powódki. Należało zatem uznać, że powódka wykazała, że ze swoich środków wydatkowała kwotę 5 000 zł i należy jej się zwrot od pozwanego. Powódka zaś nie wykazała, aby poniosła jakiekolwiek wydatki związane z opłatą za projekt dotyczący nieruchomości pozwanego. W ocenie Sądu rozliczenie które dokonał sąd nie jest krzywdzące dla pozwanego. Powódka zaufała pozwanemu i nie zabezpieczyła sobie dowodów na wykazanie, że uczestniczyła finansowo w kosztach budowy oraz wyposażenia domu. Sam pozwany zdawał sobie z tego sprawę skoro w ramach rozliczenia godził się na pozostawienie samochodu S. (…) powódce oraz deklarował zapłatę kwoty pieniężnej po uzyskaniu kredytu. Zapewne musiała to być większa kwota skoro wymagała uzyskania kredytu.
W tym stanie rzeczy uwzględniając powyższe zważyć należy, iż roszczenie powódki zasługiwało na uwzględnienie jedynie do kwoty 25 704,56 zł (20 000 zł + 704,56 zł + 5 000 zł), którą to kwotę Sąd zasądził w punkcie pierwszym wyroku wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 9 grudnia do dnia zapłaty. W pozostałym zakresie, wobec braku skutecznego cofnięcia żądań przez powódkę, a jedynie ograniczenia kwoty dochodzonej pozwem wobec braku jej wykazania, należało powództwo oddalić i Sąd orzekł jak w punkcie drugim wyroku. Wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu – XIV Wydział Cywilny z siedzibą w Pile z dnia 8 stycznia 2020 r. XIV C 1289/17
Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię nr 2
Jako bezsporne przyjął Sąd Okręgowy, iż powód posiadał możliwości finansowe i oszczędności, pozwalające mu na finansowanie życia pozwanej, w tym wykonywanych przez nią remontów. Strony zawarły związek małżeński 2 października. Relacje stron pogorszyły się tak, że w maju pozwana pozbawiła powoda możliwości korzystania z nieruchomości w M. Związek małżeński stron został rozwiązany poprzez rozwód bez orzekania o winie w listopadzie.
Sąd ustalił, że powód poznał powódkę. Od 1 października strony pozostawały w związku nieformalnym. W tym okresie powód przekazywał pozwanej pieniądze w ten sposób, że upoważnił ją do pobierania gotówki z należącego do niego konta bankowego, na którym gromadził oszczędności w dolarach amerykańskich. Pozwana zrezygnowała z pracy wkrótce po rozpoczęciu związku z powodem. Poza pieniędzmi przekazywanymi przez powoda pozwana nie miała innych źródeł utrzymania, nie miała również majątku poza domami w G. i M. W okresie od 2 sierpnia do 1 października pozwana wypłaciła z konta bankowego powoda 111.893 USD. W tym czasie pozwana wpłaciła na to konto 2.113,32 USD.
W okresie od sierpnia do października przeprowadzono remonty w należących do pozwanej domach w G. i M. Remont domu w G. obejmował niezbędne, zachowawcze naprawy, tj. wymianę rynien, malowanie domu, tynkowanie suteren, malowanie ogrodzenia wokół domu, zakup kamienia na podjazd do domu i wykończenie podjazdu. Z kolei remont domu w M. miał gruntowny charakter i obejmował wymianę dachu na nowy, ocieplenie domu, wymianę wszystkich okien i drzwi, wymianę instalacji elektrycznej i gazowej, wymianę dwóch pieców do ogrzewania oraz założenie ogrzewania, kaloryferów i posadzek. Przebieg remontu domu w M. był na bieżąco konsultowany z powodem, który podejmował w tym zakresie wiążące decyzje. Pozwana wypłacała wynagrodzenie pracownikom, wykorzystując środki zgromadzone na koncie powoda. W wypadku, gdy pozwanej brakowało pieniędzy na remont, powód wykonywał przelew odpowiedniej kwoty na ten cel. Koszt nakładów na remont budynku położonego w G. wyniósł 28.632,77 zł brutto. Koszt nakładów poczynionych na remont budynku położonego w M. wyniósł 263.413,40 zł brutto.
Wypłacane przez pozwaną pieniądze zostały przeznaczone również na koszty związane z przyjazdami powoda do Polski (wyżywienie, ubranie, wspólne wycieczki). Ponadto pozwana kupiła w przedmiotowym okresie dwa samochody marki G. Powód przyjeżdżał do Polski 3-4 razy do roku na okres do 2 tygodni. Przywoził ze sobą gotówkę, którą wydawał w trakcie pobytu w kraju. Powód mieszkał w domu pozwanej, ponadto spędzał dużo czasu u matki. Obdarowywał członków rodziny prezentami o wartości nieprzekraczającej 100 $. Pozwana obiecywała powodowi, że wpisze go do księgi wieczystej jako współwłaściciela nieruchomości położonej w M.
Sąd wskazał, że powód dochodzi od pozwanej zapłaty, powołując na uzasadnienie żądania fakt dokonania przesunięć majątkowych w związku z nieformalnym związkiem, w którym strony pozostawały przez szereg lat przed zawarciem małżeństwa.
Z ustalonego stanu faktycznego wynika, że w okresie jeszcze przed zawarciem małżeństwa pozwana pobrała z rachunku bankowego powoda kwotę 111.893 USD a w tym samym okresie wpłaciła na to konto 2.113,32 USD. Uznać zatem należy, że w okresie przed zawarciem małżeństwa majątek pozwanej zwiększył się kosztem majątku powoda o kwotę 109.779,68 USD. Jej część pozwana przeznaczyła na koszty wykonanych jeszcze przed zawarciem małżeństwa z powodem remontów budynków znajdujących się na należących do pozwanej nieruchomościach w M. i G. W realiach niniejszej sprawy ocenił Sąd, że celem, dla którego powód udostępniał pozwanej środki finansowe, było – do czasu zawarcia przez strony małżeństwa – pozostawanie stron w nieformalnym związku. Oprócz prowadzenia wspólnego życia z pozwaną i zapewnienia jej utrzymania, bez wątpienia powód kierował się chęcią zapewnienie sobie i pozwanej odpowiednich warunków mieszkaniowych. Powód nie czyniłby tego, gdyby wiedział, że wspólne pożycie stron ustanie. Zarazem nie można ocenić przysporzeń dokonanych przez powoda jako darowizn na rzecz pozwanej, jeżeli uwzględni się to, że pozwana w związku z tymi przysporzeniami obiecywała powodowi przeniesienie na jego rzecz udziału w nieruchomości. Niewątpliwie celem świadczeń ze strony powoda było zabezpieczenie bytu związku stron, nie zaś obdarowanie pozwanej. Powód kierował się chęcią zapewnienia rodzinie tworzonej z pozwaną odpowiednich warunków mieszkaniowych, ufając zapewnieniom pozwanej co do tego, że po wykonaniu remontów przekaże powodowi udział w nieruchomości.
Skoro cel świadczenia, tj. pozostawanie stron w związku, odpadł – pozwana bezpodstawnie wzbogaciła się kosztem powoda o wartość przekazanych jej środków finansowych. Część z nich została zużyta na potrzeby pozwanej i powoda, w związku z czym obowiązek ich zwrotu wygasł na podstawie art. 409 KC. Jednakże przeważająca część środków przekazanych pozwanej została wykorzystana w celu poczynienia nakładów na należących do niej nieruchomościach, o którą to wartość pozwana nadal pozostaje bezpodstawnie wzbogacona.
Fakt, że pozwana w dniu 25 sierpnia 2wyzbyła się udziałów w nieruchomości objętej księgą wieczystą (…) nie prowadzi do zwolnienia pozwanej od odpowiedzialności z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia. Co najmniej od momentu pogorszenia się relacji pomiędzy stronami (a nastąpiło to najpóźniej w pierwszej połowie i wyrazem tego było pozbawienie powoda w maju możliwości korzystania z domu w M.) pozwana winna była bowiem liczyć się z obowiązkiem zwrotu wzbogacenia powodowi (art. 409 KC).
Łączna wartość tych nakładów wynosi 292.046,17 zł. Powód udowodnił, że w przedmiotowym okresie pozwana pobrała z jego konta bankowego 111 893 USD, tj. kwotę przewyższającą 400.000 zł. Powód udowodnił także, że pozwana nie pracowała w okresie pozostawania z nim w związku i utrzymywała się wyłącznie ze środków przekazywanych jej przez powoda. Pozwana nie miała także majątku, zaś jej twierdzenia, że uzyskiwała pomoc od córki i syna są gołosłowne. Nie budzi wątpliwości Sądu, że nakłady na nieruchomości w M. i G. zostały w całości poczynione ze środków przekazanych pozwanej przez powoda. Wartość tych nakładów odzwierciedla zatem zakres zobowiązania pozwanej do zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia kosztem majątku powoda. Uznać należało zatem, że po stronie pozwanej istnieje bezpodstawne wzbogacenie kosztem powoda, którego wysokość obrazuje kwota 265.872 zł, powód zaś jest uprawniony do dochodzenia od pozwanej zwrotu tej kwoty (zasądzono ją na rzecz powoda na podstawie wyżej powołanych przepisów).
Zgodnie z dominującym stanowiskiem, powoda obciąża jedynie ciężar dowodu w zakresie jego zubożenia, wzbogacenia pozwanego i związku między zubożeniem a wzbogaceniem. Na pozwanej z kolei ciążył dowód tego, że uzyskane przez nią wzbogacenie miało swoją podstawę prawną, przy czym jej wywody o świadczeniu na rzecz powoda „usług” w zamian za pomoc finansową są w świetle ww. przepisów chybione, jeśli zważyć na rodzaj łączących strony stosunków. Wskazane opisy tych „usług” to zwyczajne elementy codziennego, wspólnego życia partnerów, na które poszły pozostałe, pobrane z konta powoda środki, których zwrotu się on nie domaga. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie – I Wydział Cywilny z dnia 14 grudnia 2017 r. I ACa 698/17
Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię nr 3
Powódka domagała się w pozwie zasądzenia od pozwanego kwoty 160.000 zł tytułem zwrotu kwot, które przekazała pozwanemu w trakcie trwania związku małżeńskiego z majątku osobistego uzasadniając, że środki te zostały zainwestowane w budowę domu pozwanego, lecz ani ona ani dzieci nie zamieszkują już w tej nieruchomości na skutek rozpadu małżeństwa, orzeczenia rozwodu i zawarcia przez pozwanego nowego związku małżeńskiego. Powódka przekazała pozwanemu środki finansowe celem wykończenia domu, który należał do pozwanego z uwagi na fakt, iż pozostawała z pozwanym w związku małżeńskim, miała z nim dzieci i zakładała, że nieruchomość będzie służyła rodzinie.
Przy tak zakreślonej podstawie faktycznej żądania, która nawiązuje do celu świadczenia i poszukiwaniu przez powódkę ochrony w ramach przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, podstawą prawną rozstrzygnięcia o żądaniu pozwu jest art. 410 §2 kpc, zgodnie z którym świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Wedle §1 tego przepisu przepisy artykułów poprzedzających (a więc 405-409 kc) stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego.
Dokonywanie przesunięć majątkowych między małżonkami pozostającymi w ustroju rozdzielności majątkowej, a wspólnie gospodarującymi, upadabnia pod względem faktycznym tą sytuację do partnerów żyjących w związku nieformalnym (konkubinat). Istnienie odrębnych mas majątkowych małżonków pozostających w ustroju rozdzielności majątkowej zbliża zatem rozważany problem prawny, w odniesieniu do korzyści uzyskanych przez jednego z małżonków pozostających w ustroju rozdzielności majątkowej, kosztem drugiego, jeżeli świadczenie takie nie miało lub utraciło podstawę prawną, tudzież zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, do rozliczeń konkubinatu, co pozwala na odniesienie się do dorobku orzecznictwa dotyczącego takich rozliczeń.
Co do zasady zatem należy przyjąć, że jeżeli jeden z małżonków pozostających w ustroju rozdzielności majątkowej swoją aktywnością i zaangażowaniem finansowym i faktycznym współtworzył odrębny majątek drugiego małżonka, może domagać się rozliczenia i przywrócenia równowagi ekonomicznej na podstawie art. 405 i nast. k.c. (wyrok SA w Białymstoku z 4.02.2016r. I ACa 512/15).
Powódka generalnie trafnie więc wskazała, iż do rozliczenia stron znajdą zastosowanie przepisy dotyczące bezpodstawnego wzbogacenia, z taką tylko uwagą, że tam, gdzie do przesunięcia majątkowego i zachwiania równowagi majątkowej doszło – tak jak w tym przypadku – wskutek świadczenia na dobro innej osoby, przez przekazanie środków pieniężnych w określonym celu, mamy do czynienia z instytucją nienależnego świadczenia, zatem zastosowanie art. 405 k.c. wchodzi w grę na podstawie odesłania zamieszczonego w przepisie art. 410 § 1 k.c. Przedmiotem roszczenia powódki w takiej sytuacji może być zatem zwrot przedmiotu wzbogacenia, przy czym w razie braku możliwości zwrotu tego świadczenia w naturze – zwrot wartości tego wzbogacenia.
Przy czym już na początku rozważań w tym przedmiocie należy podkreślić, iż przedmiotem świadczenia na rzecz pozwanego były środki pieniężne (a nie nieruchomość), stąd pozwany zobowiązany jest do zwrotu powódce wartości nominalnej tych środków, a skoro te środki otrzymał, to jest legitymowany biernie w niniejszej sprawie, a bez znaczenia jest, iż nieruchomość pozwanego, w której małżonkowie zamieszkali i w którą pozwany zainwestował przekazane środki w ramach uzgodnionego przez małżonków celu, przekazał po rozwodzie stron, w darowiźnie, swojej drugiej małżonce. Pozwany uzyskał od małżonki w trakcie trwania związku małżeńskiego świadczenie w formie środków pieniężnych, a brak jest dowodów na to, iż korzyść tą (w postaci tych środków pieniężnych) przekazał osobie trzeciej – drugiej żonie.
Podział majątku, zwrot pieniędzy, wydatków i nakładów za remont, budowę, zakup mieszkania, domu, lokalu czy nieruchomości od partnera lub partnerki po odejściu i rozstaniu z związku nieformalnego (konkubinatu)
W tym kontekście można odwołać się do dorobku orzecznictwa w zakresie rozlicznie konkubinatu, w świetle którego roszczenie o zwrot świadczenia z powodu nieosiągnięcia zamierzonego celu może nieraz też powstać w następstwie ustania związku partnerskiego (w niniejszej sprawie – w następstwie ustania związku małżeńskiego)
W szczególności wskazuje się na przypadki przysporzeń partnera na rzecz współpartnera ze względu na istniejący między nimi związek partnerski i zamiar kontynuowania tego związku przy świadomości współpartnera, że bez przekonania partnera o trwaniu związku nie doszłoby do przysporzenia. W takich przypadkach za zamierzony cel świadczenia w rozumieniu art. 410 § 2 k.c. uważa się kontynuację związku partnerskiego, zaś ustanie związku partnerskiego – za jednoznaczne z nieosiągnięciem zamierzonego celu świadczenia. W rezultacie w takich przypadkach dopuszcza się, gdy nie wchodzą w grę inne środki rozliczeń, zastosowanie art. 410 § 2 k.c. między byłymi partnerami w zakresie, w jakim przepis ten przyznaje roszczenie o zwrot świadczenia z powodu nieosiągnięcia zamierzonego celu świadczenia (wyrok SN z dnia 16 czerwca 2016 r. V CSK 581/15).
Przenosząc te rozważania na grunt niniejszej sprawy należy wskazać, iż między małżonkami żyjącymi w ustroju rozdzielności majątkowej również dochodzi do przysporzeń między małżonkami ze względu na istniejący między nimi związek małżeński i zamiar kontynuowania tego związku przy świadomości współmałżonka, że bez przekonania współmałżonka o trwaniu związku nie doszłoby do przysporzenia. W takich przypadkach za zamierzony cel świadczenia w rozumieniu art. 410 § 2 k.c. uważa się kontynuację związku małżeńskiego, zaś ustanie związku małżeńskiego – za jednoznaczne z nieosiągnięciem zamierzonego celu świadczenia. W rezultacie znajdzie zastosowanie art. 410 § 2 k.c. między byłymi małżonkami w zakresie, w jakim przepis ten przyznaje roszczenie o zwrot świadczenia z powodu nieosiągnięcia zamierzonego celu świadczenia.
Z postępowania dowodowego wynika, iż małżonkowie w trakcie trwania związku małżeńskiego – jeszcze gdy obowiązywał ich ustrój wspólności majątkowej – postanowili wybudować dom w miejscowości Ś. na nieruchomości stanowiącej ich majątek wspólny w celu wspólnego w nim zamieszkania. Budowę domu rozpoczęli i w tym czasie postawili dom do stanu surowego z dachem. W trakcie trwania budowy domu w strony zawarły umowę o rozdzielności majątkowej, a nieruchomość dotychczas wspólna, została przekazana do majątku osobistego pozwanego, bez spłaty na rzecz powódki. Mimo że małżonkowie zawarli umowę o rozdzielności majątkowej i podziale majątku, żyli tak jak by tych umów nie zawierali tj. prowadzili wspólne gospodarstwo domowe, wspólną gospodarkę finansową, mieli tzw. „wspólną kasę”- nigdy nie rozdzielali środków finansowych, które otrzymywali z różnych tytułów i traktowali je jak wspólne. Nadal też małżonkowie wspólnie budowali dom, choć na działce, która była wyłączną własnością pozwanego w celu wspólnego w nim zamieszkania.
Podsumowując ten wątek oceny dowodów, należy wskazać, iż Sąd ustalił, iż powódka przekazała mężowi 135.000 zł w uzgodnionym wspólnie celu jakim było wykończenie budowy domu w Ś. po to, by w nim zamieszkać całą rodziną. Okoliczność ta wynika z wiarygodnych i zgodnych z zasadami doświadczenia życiowego zeznań powódki, które w zakresie prac i zakupów do wykonania po 6.11.pokrywają się z zeznaniami samego pozwanego, zeznania powódki są szczegółowe co do wydatków koniecznych do dokonania po 6.11. są nadto spójne z zeznaniami świadków A. S. i R. S. co do celu sprzedaży mieszkania (dokończenie budowy domu), a osoby te budowały dom obok i były zaprzyjaźnione z małżonkami. Pozwany nie zdołał obalić tych dowodów i nie przedstawił wiarygodnych przeciwdowodów.
Powódka zatem przekazała swemu mężowi w trakcie trwania związku małżeńskiego 135.000 zł ze względu na istniejący między nimi związek małżeński i zamiar kontynuowania tego związku przy świadomości pozwanego, że bez przekonania powódki o trwaniu związku nie doszłoby do tego świadczenia. Zamierzonym celem świadczenia była zatem kontynuacja związku małżeńskiego i co za tym idzie – wspólne zamieszkiwanie wraz z dziećmi w domu będącym własnością pozwanego, zaś ustanie związku małżeńskiego – należy uznać za jednoznaczne z nieosiągnięciem zamierzonego celu świadczenia. W rezultacie znajdzie zastosowanie art. 410 § 2 k.c., który przyznaje powódce roszczenie o zwrot świadczenia z powodu nieosiągnięcia zamierzonego celu świadczenia. Wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu sygn. akt XII C 528/18
Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię nr 4
Łożenie środków przez jedną ze stron, w sytuację kiedy strony żyjące w konkubinacie umówiły się, że wspólnie wybudują dom, na takiej zasadzie, że pozwana będzie załatwiała wszystkie formalności, a powód będzie przekazywał na to zarobione pieniądze; następnie po częściowym zrealizowaniu tej umowy przez każdą ze stron, w wyniku rozpadu związku, strony nie kontynuacją tych ustaleń, zakwalifikować należy jako świadczenie nienależne. Rozpad konkubinatu dorowadził bowiem do zerwania umowy stron, zatem odpadła podstawa świadczenia przez powoda środków na wybudowanie domu na gruncie pozwanej. Nadto cel umowy stron – wspólne wybudowanie domu – nie został osiągnięty. Skoro zatem strony nie twierdziły nawet że ustaliły umownie w jaki sposób będą się rozliczać w sytuacji kiedy ich związek się rozpadnie, skoro powód świadczył nakłady na nieruchomość stanowiącą własność pozwanej, przy tym nigdy – co jest bezsporne – nie był posiadaczem tej nieruchomości, nie znajdują zastosowanie w sprawie przepisy prawa rzeczowego o rozliczaniu nakładów na cudzą rzecz – uznać zatem należało, że powodowi przysługuje roszczeni o zwrot świadczenia tego, co jak się okazało, świadczył nienależnie na rzecz pozwanej.
Zdaniem sądu powód udowodnił, że decyzja o zakupie działki i budowie domu była wspólnie podjęta przez strony, a następnie, że obie strony wniosły określone oszczędności (pozwana) jak i ponosiły systematyczne nakłady finansowe z tytułu osiąganych zarobków i uzyskiwanych świadczeń na dzieci (powód), zaciągały wspólnie pożyczki i kredyty, które spłacane były ze wspólnego rachunku stron i w ten właśnie sposób powstała nieruchomość zabudowana, której aktualna wartość liczona według jej stanu na zakończenie konkubinatu wynosiła 622.000 złotych. Żądanie powoda, by pozwana zwróciła mu połowę tej wartości jest zatem zdaniem sądu całkowicie uzasadnione. Gdyby bowiem przyjąć do rozliczenia przepisy o zniesieniu współwłasności, należałoby uznać, że udział powoda w powstaniu majątku wspólnego stron był co najmniej w pięćdziesięciu procentach. Pozwana nie wykazała także, by powód dokonał na jej rzecz darowizny lub w inny sposób uregulował kwestię poczynionych przysporzeń majątkowych. Tym samym, skoro w chwili obecnej żąda rozliczenia w ten sposób, by pozwana zapłaciła mu połowę wartości nieruchomości stanowiącej wyłączną jej własność, należy uznać, że jego roszczenie do wysokości zasądzonej kwoty zasługuje na ochronę prawną. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie – I Wydział Cywilny z dnia 21 października 2015 r. I ACa 404/15
Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię nr 5
Strony pozostawały w związku konkubenckim. Strony zamieszkiwały wspólnie domu stanowiącym wyłączną własność pozwanej położonym w P. przy ul. (…). W trakcie wspólnego zamieszkiwania strony współfinansowały roboty adaptacyjne w domu pozwanej, albowiem dom ten nie był w pełni wykończony. Strony zawarły związek małżeński 30 maja, a małżeństwo stron zostało rozwiązane przez rozwód wyrokiem.
Zanim strony zawarły związek małżeński wspólnie dokonali następujących nakładów na nieruchomość powódki, a mianowicie położona została kostka brukowa o powierzchni około 500 m2, pobudowano kute balustrady przy schodach, balkonie i tarasie oraz kuty płot, w budynku mieszkalnym wykonano schody wewnętrzne, a także stopnie granitowe. Na nieruchomości pozwanej wybudowany został także budynek gospodarczy, w którym po orzeczeniu rozwodu mieszkał powód. Powód mieszkał w tym budynku.
Po orzeczeniu rozwodu, a przed wyprowadzeniem się powoda, na nieruchomości pozwanej powód wybudował zbiornik na deszczówkę, przydomową oczyszczalnię ścieków, a także urządził ogród dokonując nasadzeń roślin.
Prace związane z urządzeniem ogrodu wykonywał W. B., kute ogrodzenie Z. B. (1), prace stolarskie i schody wewnętrzne wykonywał L. P., elewację i wykończenie budynku gospodarczego wykonywał R. K., meble z Holandii przywoził E. W. (1).
Pozwana dnia 25 czerwca otrzymała od swoich rodziców A. i R. G. darowiznę w kwocie 19.600 zł, a w dniu 15 lipca zawarła z rodzicami umowę pożyczki na kwotę 80.000 zł. Pozwana z zakładu pracy – Szkoły Podstawowej w D. otrzymała dwie pożyczki mieszkaniowe w kwotach 4.800 zł i 5.000 zł. Pozwana przedstawiła także, faktury na zakup materiałów budowlanych w kwocie 10.190,19 zł, 11.968,34 zł.
Sąd dał wiarę zeznaniom odnośnie zakresu prac i nakładów jakie powstały na nieruchomości pozwanej w okresie kiedy strony pozostawały w związku konkubenckim. Pozwana w swych zeznaniach złożonych na potrzeby postępowania karnego przyznała, że budynek gospodarczy został sfinansowany ze środków powoda jeszcze przed zawarciem małżeństwa, a z treści zeznań pozwanej złożonych w toku niniejszego postępowania wynika, iż pozostałe nakłady czynione były przez strony wspólnie poza wybudowaniem przydomowej oczyszczalni ścieków i zbiornika na deszczówkę, na które to inwestycje pozwana nie wyraziła zgody, co znajduje odzwierciedlenie w treści decyzji Starosty.
Wszystkie nakłady na nieruchomość były czynione w trakcie trwania związku stron i miały służyć im wspólnie i dlatego o ewentualnym wzbogaceniu pozwanej kosztem powoda można mówić dopiero od momentu zakończenia ich relacji, do czego doszło w styczniu i najwcześniej od tej daty można liczyć bieg terminu przedawnienia. Uwzględniając fakt, że do wytoczenia powództwa w niniejszej sprawie doszło 26 listopada, to termin przedawnienia jeszcze nie upłynął.”
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy przyjąć należy, iż skoro powód opuścił nieruchomość pozwanej, na która strony wspólnie czyniły nakłady, to w chwili składania pozwu nie upłynął jeszcze dziesięcioletni termin przedawnienia roszczenia powoda.
W ocenie sądu z przeprowadzonego postępowania dowodowego wynika, iż strony wspólnie finansowały większość przedsięwzięć czynionych na nieruchomości pozwanej, przy czym stwierdzić należy, iż dysproporcja w zarobkach pozwanej i dochodach pozwanego w latach trwania konkubinatu była znaczna. Z przedstawionych zaświadczeń wynika iż w latach kiedy strony pozostawały w konkubinacie i kiedy powstała większość nakładów na nieruchomość pozwanej przychód powoda stanowiła kwota 306.855,21 zł z tytułu emerytury i 104.852,77 zł z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej łącznie 411.707,98. Pozwana natomiast z tytułu z tytułu umowy o pracę uzyskała dochód w kwocie 168.748,53 zł, nadto darowiznę w kwocie 19.000 zł, pożyczkę w kwocie 80.000 zł oraz zaciągnęła dwie pożyczki mieszkaniowe w łącznej kwocie 9.800 zł łącznie 277.548,53 zł.
Pozwana przedstawiła faktury na zakup towarów służących do remontu wystawionych na nazwisko pozwanej, to jednak wskazać należy, iż w ocenie sadu były one przedstawiane w rocznych rozliczeniach podatkowych przez pozwaną albowiem istniała możliwość odpisu tzw. ulgi remontowej po przedstawieniu poniesionych kosztów remontu i tytułu własności nieruchomości.
Z treści sporządzonych opinii wynika, iż łączna wartość poczynionych przez strony nakładów na nieruchomość pozwanej wynosi kwotę 358.583 zł, gdyby nawet od tej kwoty odjąć wartość zbiornika na deszczówkę i oczyszczalni przydomowej o łącznej wartości 7.770 zł, których zasadność pobudowania pozwana kwestionowała, to wartość pozostałych nakładów stanowi kwota 345.815 zł. Przyjmując, iż zwrot nakładów należy się powodowi w połowie sąd na podst. art. 405 KC zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 150.000 zł. Wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu – XIII Wydział Cywilny z siedzibą w Lesznie z dnia 16 listopada 2021 r. XIII C 339/19
W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt.
Z wyrazami szacunku.