Twoja sprawa z zakresu prawa rodzinnego jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Zapłata i odszkodowanie od byłego męża lub żony za korzystanie i mieszkanie z wspólnego mieszkania, domu, nieruchomości lub lokalu

Istota współwłasności wyrażona została w treści art. 195 kc , który stanowi, że własność tej samej rzeczy może przysługiwać niepodzielnie kilku osobom (współwłasność). Z definicji współwłasności wyrażonej w art. 195 kc wynika, że ten stosunek prawnorzeczowy na trzy podstawowe cechy: jedność przedmiotu, wielość podmiotów i niepodzielność wspólnego prawa. Określenie, że w wypadku współwłasności prawo własności przysługuje kilku osobom niepodzielnie oznacza, że pomimo istnienia takiej współwłasności rzecz nie jest podzielona i żadnemu ze współwłaścicieli nie przysługuje wyłączne prawo do fizycznie określonej części rzeczy. Zestawiając udział współwłaściciela z własnością całej rzeczy należy stwierdzić, że prawo własności całej rzeczy przysługuje wszystkim właścicielom niepodzielnie, natomiast udział jest prawem, które należy wyłącznie do współwłaściciela .

Zgonie z treścią art. 206 kc każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do współposiadania rzeczy wspólnej oraz do korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli. Uprawnienie współwłaścicieli do współposiadania rzeczy wspólnej polega na tym, że tak jak każdy inny współwłaściciel może on posiadać całą rzecz i korzystać z niej. Zmiana formy korzystania z bezpośredniej, a zarazem wspólnej , którą modelowo przewiduje art. 206 kc na formę bezpośrednią lecz rozdzielną (podział quoad usum) stanowi dyspozycję współwłaściciela odnośnie do swego uprawnienia i dlatego żaden ze współwłaścicieli wbrew jego woli nie może go tego uprawnienia pozbawić. Jeżeli jeden ze współwłaścicieli naruszy lub pozbawi drugiego uprawnienia do współposiadania i korzystania z rzeczy, to narusza art. 206 kc, czyli działa bezprawnie i w związku z tym może ponieść wynikające z tego naruszenia prawne skutki.

Dopóki współwłaściciele korzystają z rzeczy zgodnie z ich wolą wyrażoną nawet w sposób  dorozumiany, dopóty ich współposiadanie i korzystanie z rzeczy nie narusza art. 206 kc. Oświadczenie woli, wyrażające zgodę na sposób korzystania lub na podział do korzystania z rzeczy wspólnej może być składane bowiem przez współwłaścicieli w różnym czasie i umowa taka nie ma wymogu żadnej formy szczególnej. Nie jest to umowa zobowiązująca do określonych świadczeń przez poszczególnych współwłaścicieli względem siebie. Jej istotą nie jest wzajemne zaciąganie zobowiązań, lecz odmienne od ustawowego ukształtowanie wykonywania współuprawnienia w odniesieniu do korzystania z rzeczy wspólnej.

W doktrynie i orzecznictwie za dominujący należy uznać pogląd, zgodnie z którym współwłaściciel wyzuty z posiadania przez drugiego ze współwłaścicieli może dochodzić wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy wspólnej ponad udział w oparciu o stosowane odpowiednio przepisy art. 224 i 225 k.c. (uchwała SN z 13 marca 2008 r., III CZP 3/2008, LexisNexis nr (…), OSNC 2009, nr 4, poz. 53, z omówieniem Z. S., P.. 2008, nr 5-6, s. 275; podobnie uchwała SN z 10 maja 2006 r., III CZP 9/2006, LexisNexis nr (…), OSNC 2007, nr 3, poz. 37, z krytycznymi glosami: B. J.-J., PS 2007, nr 7-8, s. 165, i M.J. N., MoP 2007, nr 16, s. 909, oraz z omówieniem Z. S., P.. 2006, nr 9-10, s. 280). Należy jednakże wskazać, iż z uwagi na specyfikę współwłasności, współwłaściciel wyłącznie korzystający z rzeczy wspólnej jest właścicielem całej rzeczy, a nie tylko jej fizycznej części odpowiadającej wielkości jego udziału. Jednakże powinien on respektować takie same prawo drugiego ze współwłaścicieli. Póki jednak drugi współwłaściciel nie sprzeciwia się wyłącznemu korzystaniu z rzeczy wspólnej przez innego współwłaściciela, współwłaściciel wyłącznie korzystający z rzeczy ma do tego prawo i nie można skutecznie od niego żądać wynagrodzenia za taki sposób korzystania z rzeczy wspólnej. Za niezbędny warunek żądania od jednego ze współwłaścicieli wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy wspólnej ponad udział uznać należy konieczność sprzeciwienia się przez innego współwłaściciela takiemu sposobowi korzystania z rzeczy wspólnej. W związku z powyższym za zasadne uznać należy zasądzenie żądanego wynagrodzenia jedynie za okres od momentu wyrażenia takiego sprzeciwu przez obecnego albo byłego małżonka.

Zapłata i odszkodowanie od byłego męża lub żony za korzystanie i mieszkanie z wspólnego mieszkania, domu, nieruchomości lub lokalu Poznań Warszawa

Jak podnosi się w piśmiennictwie, roszczenia właściciela przeciwko samoistnemu posiadaczowi uzupełniają roszczenie windykacyjne o wydanie rzeczy i wiążą się z samoistnym posiadaniem rzeczy przez posiadacza. Wynikają one z bezumownego korzystania z rzeczy przez posiadacza, z pogorszenia lub utraty rzeczy, z pobierania pożytków naturalnych i cywilnych. Roszczenie właściciela o wynagrodzenie za korzystanie z jego rzeczy uzupełnia roszczenie windykacyjne, z którym pozostaje w ścisłym związku. Związek ten przejawia się w tym, że istnienie roszczenia windykacyjnego jest warunkiem powstania roszczenia o zwrot nakładów (S. Rudnicki, Komentarz do art. 224 Kodeksu cywilnego (w:) Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga druga. Własność i inne prawa rzeczowe, LexisNexis, 2011; vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 31 marca 2004 roku, II CK 102/03). Bez wątpienia roszczenia uzupełniające łącznie z roszczeniem windykacyjnym wynikają z jednego zdarzenia prawnego, jakim jest pozbawienie właściciela faktycznego władania rzeczą, przy czym wymagają dodatkowo własnych, odrębnych, przesłanek. Częściowo zależą od określonych obiektywnych faktów świata zewnętrznego, takich jak chociażby pobieranie pożytków, zniszczenie, utrata lub uszkodzenie rzeczy. Równocześnie zależą od subiektywnego czynnika dobrej lub złej wiary (E. Gniewek, Prawo rzeczowe (w:) System Prawa Prywatnego, tom 3, 2013, str. 900-901).

Wynagrodzenie za korzystanie z nieruchomości (lokalu) dochodzone na podstawie art. 224 i 225 k.c. winno odpowiadać wysokości możliwego do uzyskania czynszu najmu tej nieruchomości (lokalu), co będzie wynikać z opinii biegłego. Mając jednakże na uwadze, iż roszczenie będzie dochodzone przeciwko współwłaścicielowi, a więc osobie która również była uprawniona do korzystania z rzeczy wspólnej stwierdzić należy, iż wysokość wynagrodzenia powinna odpowiadać wielkości ułamka, w wysokości możliwego do uzyskania czynszu, ponad który małżonek korzystał z rzeczy z wyłączeniem drugiego małżonka.

Wynagrodzenie dochodzone jest tytułem korzystania z rzeczy wspólnej ponad udział należy stwierdzić, iż odszkodowanie za korzystanie ponad udział należy się od małżonka, który uniemożliwia zamieszkanie drugiemu małżonkowi, nawet byłemu. Korzystanie z lokalu polegać może bowiem nie tylko na fizycznym w nim zamieszkiwaniu, ale także oddaniu tego lokalu innym osobom w posiadanie zależne np. przyjęcie nowej partnerki czy partnera. W ten bowiem sposób współwłaściciel zachowuje się w taki sposób, jakby rzecz wspólna była wyłącznie jego własnością, a zatem korzysta on z całości rzeczy wspólnej.

Przedstawiona wyżej wykładnia prawa materialnego w stosunkach pomiędzy współwłaścicielami ma zastosowanie także w stosunkach pomiędzy małżonkami po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej, na skutek prawomocnego orzeczenia rozwodu, bowiem w sprawach nieunormowanych w przepisach kodeksu rodzinnego i opiekuńczego od chwili ustania wspólności ustawowej do majątku, który był nią objęty, jak również do podziału tego majątku, stosuje się odpowiednio przepisy o wspólności majątku spadkowego i o dziale spadku (art. 46 KRO), które w art. 1035 KC w zakresie nieuregulowanym w przepisach o wspólności majątku spadkowego i dziale spadku odsyłają do odpowiedniego stosowania przepisów o współwłasności w częściach ułamkowych.

Zgodnie z art. 5 KC nie można czynić ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno – gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Wykonywanie prawa podmiotowego w sposób sprzeczny z tymi kryteriami jest bezprawne i z tego względu nie korzysta z ochrony jurysdykcyjnej. Norma zawarta w tym przepisie ma charakter wyjątkowy i może być stosowana tylko po wykazaniu wyjątkowych okoliczności, w sytuacji, gdy w inny sposób nie można zabezpieczyć interesu osoby zagrożonej wykonaniem prawa podmiotowego przez inną osobę (zob. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 17 października 1969 r., III CRN 310/69, OSNCP 1970, nr 6, poz. 115) oraz w tych szczególnych przypadkach, w których wykorzystywanie uprawnień wynikających z przepisów prawa prowadziłoby do skutku nie aprobowanego w społeczeństwie ze względu na przyjętą w społeczeństwie zasadę współżycia społecznego.

Zasady współżycia społecznego to pojęcie niedookreślone, nieostre, a powoływanie się na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego powinno wiązać się z konkretnym wykazaniem o jakie zasady współżycia społecznego w konkretnym wypadku chodzi oraz na czym polega sprzeczność danego działania z tymi zasadami. Taki charakter klauzul generalnych zawartych w rozważanym przepisie nakazuje ostrożne korzystanie z instytucji nadużycia prawa podmiotowego jako podstawy oddalenia powództwa, a przede wszystkim wymaga wszechstronnego rozważenia okoliczności, aby w ten sposób nie doprowadzić do podważenia pewności obrotu prawnego. Zasadą bowiem jest, że ten kto korzysta ze swego prawa postępuje zgodnie z jego społeczno-gospodarczym przeznaczeniem i zasadami współżycia społecznego.

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię nr 1

Sądy obu instancji trafnie uznały, że postanowienie oddalające wniosek wnioskodawczyni o podział do korzystania ze wspólnej nieruchomości położonej w G. przy ul. Z. nie zniweczyło jej roszczenia z tytułu wynagrodzenia za korzystanie przez uczestnika z całej tej nieruchomości. Co do zasady, wnioskodawczyni jako współwłaścicielka, miała prawo do uzyskiwania korzyści, zgodnie z przysługującym jej udziałem, tym bardziej, że pomiędzy stronami nie zostało zawarte porozumienie, na podstawie którego uczestnik miał obligacyjne prawo do zajmowania całej nieruchomości. Przeciwnie, z wiążących w postępowaniu kasacyjnym ustaleń faktycznych wynika, że jeszcze przed rozwiązaniem małżeństwa przez rozwód wnioskodawczyni domagała się od uczestnika dopuszczenia jej do korzystania z tej nieruchomości, a podejmowane przez nią próby zamieszkania we wspólnym domu były skutecznie przez niego blokowane. W konsekwencji, uczestnik miał świadomość tego, że wnioskodawczyni rości sobie prawa związane z korzystaniem przez niego z całej wspólnej nieruchomości.

Zapłata i odszkodowanie od byłego męża lub żony za korzystanie i mieszkanie z wspólnego mieszkania, domu, nieruchomości lub lokalu Poznań Warszawa

Przeciwwagą dla żądania wnioskodawczyni zapłaty nie może być fakt, że miała gdzie zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe, ponieważ lokal mieszkalny na ul. G. w G. o powierzchni niecałe 70 m2 stanowił jej majątek osobisty. Zważywszy na wielkość domu mieszkalnego przy ul. Z. w G., około 200 m2 plus garaż (k. 1465- 1466), wnioskodawczyni została pozbawiona korzyści, które mogłaby uzyskać, stosownie do przysługującego jej udziału, gdyby nieruchomość została oddana w najem. W budynku tym uczestnik mieszkał z nową partnerką życiową. Korzyść uczestnika, którą osiągnął kosztem wnioskodawczyni, jest tutaj ewidentna, mając na względzie także ponadprzeciętną powierzchnię domu oraz jego standard. Z czynszu najmu uczestnik uzyskałaby korzyść majątkową odpowiadającą jego udziałowi, którą mógłby przeznaczyć na zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych, jednak gdyby chciał skorzystać z domu o takim standardzie i powierzchni, jak wspólny dom stron, musiałby wyłożyć dodatkowe środki pieniężne. W ramach stosunków majątkowych, po ustaniu wspólności, pomiędzy wzajemnymi uprawnieniami i obowiązkami byłych małżonków musi występować symetryczność i właściwa proporcja.

W tej sytuacji dla oceny zasadności roszczenia wnioskodawczyni o zapłatę wynagrodzenia za korzystanie ze wspólnej nieruchomości przez uczestnika ponad przysługujący mu udział, istotne znaczenie miały przyczyny, które spowodowały nieuwzględnienie wniosku o podział tej nieruchomości do korzystania. W tamtej sprawie Sądy stwierdziły, że układ i konfiguracja funkcjonalna pomieszczeń budynku jest przystosowana do zamieszkiwania jednej rodziny, a tymczasem z racji skonfliktowania stron nie było możliwe ich wspólne zamieszkiwanie. Z kolei przystosowanie budynku do odrębnego zamieszkiwania przez strony wymagałoby prac adaptacyjnych, które pochłonęłyby duże koszty. Sąd drugiej instancji zwrócił też uwagę, że wnioskodawczyni składając wniosek o podział do korzystania nie zamierzała zamieszkać w tej nieruchomości, lecz oddać ją w najmem. Nie bez znaczenia dla rozstrzygnięcia miało też toczące się już postępowanie o podział majątku wspólnego i możliwość realizacji w jego ramach stosownych roszczeń.

Wskutek uniemożliwienie wnioskodawczyni zamieszkania we wspólnym domu jeszcze w trakcie trwania wspólności małżeńskiej, uczestnik znalazł się w lepszej sytuacji, w kontekście podstaw rozstrzygnięcia wniosku wnioskodawczyni o podział do korzystania ze wspólnej nieruchomości, ale taka sytuacja nie mogła prowadzić do pozbawienia wnioskodawczyni przysługujących jej, w oparciu o przepisy prawa, materialnych roszczeń związanych z pozbawienia jej uzyskiwania korzyści majątkowych wynikających ze współwłasności nieruchomości.

W stanie faktycznym sprawy brak jest też okoliczności, które uzasadniałyby oddalenie żądania wnioskodawczyni, bądź jego redukcję, przez wzglądu na art. 5 KC. Wszak uczestnik również zgłosił w sprawie żądania rozliczeń z tytułu nakładów z majątku wspólnego na majątek osobisty wnioskodawczyni oraz z jego majątku osobistego na majątek wspólny i zostały one w znacznej części uwzględnione. Uczestnik miał świadomość roszczeń wnioskodawczyni z tytułu korzystania z nieruchomości, ponieważ wolę w tym zakresie wyraźnie artykułowała, manifestując ją wobec niego jeszcze przed formalnym ustaniem wspólności majątkowej. Na wydłużenie postępowania o podział majątku wspólnego, miały wpływ również żądania zgłoszone przez uczestnika, w tym m.in. o ustalenie nierównych udziałów, czy wspomniane wyżej roszczenia z tytułu nakładów, z czym wiązała się konieczność przeprowadzenia stosownego postępowania dowodowego. Należy też zauważyć, że zgłoszone przez wnioskodawczynię roszczenie nie obejmowało żądania zapłaty za dalszy okres do dnia prawomocności orzeczenia o podział majątku wspólnego (art. 624 zd. 1 KPC), co w kontekście art. 618 § 3 KPC w zw. z art. 688 KPC i art. 567 § 3 KPC nie pozostaje bez znaczenia dla oceny zasadności obniżenia zasądzonego wynagrodzenia z odwołaniem się do art. 5 KC.

Skarżący nie przedstawił takich okoliczności, które uzasadniałyby tezę, iż Sąd Okręgowy, przy ocenie zarzutu nadużycia prawa przez wnioskodawczynię przekroczył granice dopuszczalnej swobody orzeczniczej, w szczególności z uwagi na jego sytuację majątkową i możliwość zapłaty, czy też sytuację osobistą powstałą na skutek założenia nowej rodziny. Postanowienie Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 5 marca 2021 r. IV CSKP 30/21

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię nr 2

W niniejszej sprawie uczestnikowi przysługiwał, w okresie za który dochodzone jest wynagrodzenie, udział w prawie do lokalu w wysokości ½ części, a zatem uczestnik korzystając z całości omawianego prawa, korzystał z niego w zakresie szerszym o ½ aniżeli wynikało to z wielkości przysługującego mu udziału. W związku z powyższym wysokość wynagrodzenia winna odpowiadać ½ wysokości możliwego do uzyskania czynszu, to jest kwotę 630 zł miesięcznie. Żądanie wynagrodzenia było zasadne za okres od 25 marca X roku do końca marca X roku, a więc za okres 12 miesięcy i 6/31 miesiąca. ½ kwoty możliwego do uzyskania czynszu w tym okresie wynosiła 7681,93 zł i kwota ta została zasądzona od uczestnika postępowania (byłego męża) na rzecz wnioskodawczyni (byłej żony) tytułem wynagrodzenia za korzystanie ze spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego przez uczestnika postępowania ponad przysługujący mu udział. W pozostałym zakresie (to jest za okres przed 25 marca X roku) żądanie wnioskodawczyni było niezasadne i w związku z tym podlegało oddaleniu.

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię nr 3

A. C. i E. C. zawarli związek małżeński w dniu 9 lipca 1988 roku. Dla A. C. był to drugi związek małżeński, gdyż wcześniej był żonaty z D. C., z którą mieszkał przy ul. (…) w W.. Z małżeństwa tego mieli dwoje dzieci. Wniosek o podział majątku wspólnego byłych małżonków jest zasadny i zasługuje na uwzględnienie, albowiem w wyniku uprawomocnienia się wyroku Sądu Rejonowego ustała wspólność majątkowa. Pomiędzy uczestnikami postępowania pozostawało okolicznością niesporną, że w skład ich majątku wspólnego w dacie ustania łączącej ich wspólności majątkowej małżeńskiej wchodziło opisane w punkcie I postanowienia spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego o numerze (…), położonego w W. przy ul. (…), o powierzchni 48,2 m 2, o wartości wynoszącej 306.300 złotych. Wartość lokalu został ustalona w oparciu o niekwestionowaną opinię biegłego sadowego.

Przeprowadzone przez Sąd postępowanie dowodowe wykazało także, iż poza powyższą nieruchomością w skład majątku wspólnego wchodzą również środki pieniężne na rachunkach bankowych wnioskodawcy A. C. w wysokości 124.769,87 złotych i jednostki uczestnictwa (…) – fio Subfundusz (…) w liczbie 194,652 o wartości 25.448,80 złotych.

Zapłata i odszkodowanie od byłego męża lub żony za korzystanie i mieszkanie z wspólnego mieszkania, domu, nieruchomości lub lokalu Poznań Warszawa

Jeśli chodzi o środki zgromadzone na rachunkach bankowych, Sąd – ze wskazanych wyżej względów – uwzględnił jedynie te, które istniały w chwili ustania wspólności majątkowej, tj.: 10.190,83 złotych na rachunku nr (…), 100.000 złotych na rachunku oszczędnościowej książeczki mieszkaniowej nr (…), 114,76 złotych na rachunku oszczędnościowym nr (…), 408,32 zł na rachunku obiegowej książeczki oszczędnościowej z wkładem płatnym na żądanie nr (…)- (…), 38.302,76 złotych na lokacie terminowej nr (…). Przy tym Sąd miał na uwadze, że A. C. był jednym z dwóch współposiadaczy rachunku nr (…) … (…) i ww. lokaty terminowej. Zgodnie z domniemaniem równości udziałów współwłaścicieli rzeczy, wynikającym z art. 197 KC, Sąd przyjął, że w skład majątku ulegającego podziałowi wchodzą udziały o wielkości ½ A. C. w tych środkach, czyli kwoty: 5.095,41 złotych i 19.151,38 złotych. Suma wszystkich powyższych kwot stanowi 124.769,87 złotych (100.000 + 114,76 + 408,32 + 5.095,41 + 19.151,38).

Należy przy tym zauważyć, że środki pochodzące z lokaty terminowej, która została zlikwidowana po dacie ustania wspólności, również podlegały rozliczeniu, mimo że lokata ta nie istniała już w dacie dokonywania podziału. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, w przypadku składników majątkowych wchodzących w skład majątku wspólnego w dniu ustania tej wspólności, następnie zbytych (przekształconych) bezprawnie przez jednego z małżonków przed podziałem majątku wspólnego, sąd powinien w podziale majątku uwzględnić te składniki (vide: postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 11 marca 2010 roku, IV CSK 429/09, z dnia 16 kwietnia 2014 roku, V CSK 315/13). W niniejszej sprawie środki pochodzące z lokaty terminowej (w udziale należącym do współmałżonków) po dniu ustania wspólności zostały przekazane na rachunek należący do A. C. i L. C., a więc z pominięciem E. C.. Tym samym, rozporządzenie tymi środkami należy zakwalifikować jako bezprawne, gdyż godziło ono w prawo drugiego współwłaściciela do rozporządzania rzeczą.

Zgodnie z odpowiedziami udzielonymi przez banki na żądanie Sądu, E. C. w chwili ustania wspólności majątkowej nie posiadała oszczędności zgromadzonych na rachunku bankowym, zaś środki zgromadzone przez A. C. – poza wymienionymi w powyższym akapicie – zostały spożytkowane w czasie trwania wspólności i nie istniały w dacie jej ustania. Tym samym nie mogły wchodzić w skład masy będącej przedmiotem podziału.

Uczestniczka postępowania wniosła o rozliczenie środków, które wnioskodawca posiadał na rachunku książeczki mieszkaniowej z funduszem (…)/CS Zrównoważony nr (…), zlikwidowanej w dniu 24 marca 2011 roku, stwierdzając, że wnioskodawca nie rozliczył się z powyższych środków. W odniesieniu do tego wypada więc zwrócić uwagę, że przedmioty majątkowe należące do majątku wspólnego, a zbyte przed ustaniem wspólności podlegają rozliczeniu przy podziale jedynie w wypadkach, gdy jeden z małżonków wyzbywa się ich celowo (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 1974 roku, III CRN 384/73). W niniejszej sprawie uczestniczka nie zgłosiła żadnych wniosków dowodowych w tym przedmiocie, choć to na niej – stosownie do art. 6 KC  – spoczywał ciężar dowodu w tym zakresie. Nie było więc podstaw, by Sąd odstąpił od podstawowej reguły wyznaczającej sposób ustalenia składu majątku wspólnego objętego podziałem, tj. według stanu z ustania wspólności.

Mając na względzie powyższe rozważania Sąd w punkcie I. ppkt 1-3 sentencji ustalił, że w skład majątku wspólnego A. C. i E. C. wchodzą: spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego o numerze (…), położonego w W. przy ul. (…), o powierzchni 48,2 m 2, o wartości wynoszącej 306.300 złotych, środki pieniężne na rachunkach bankowych wnioskodawcy A. C. w wysokości 124.769,87 złotych oraz jednostki uczestnictwa (…) – fio Subfundusz (…) w liczbie 194,652 o wartości 25.448,80 złotych. Wartość ww. jednostek uczestnictwa ustalono na dzień zamknięcia rozprawy – czyli 14 grudnia 2016 roku. Zgodnie z powszechnie dostępnymi informacjami finansowymi publikowanymi w prasie i internecie, wartości jednej jednostki wynosiła wtedy 130,74 złote –. Tym samym równowartość 194,652 jednostek to 25.448,80 złotych (tj. 130,74×194,652).

W niniejszym postępowaniu niewątpliwie nakładem uczestniczki z jej majątku osobistego na majątek wspólny w postaci spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego nr (…) przy ul. (…) był wkład mieszkaniowy, który uczestniczka uiściła na mieszkanie przy ul. (…), a który w ramach zamiany tych dwóch lokali, został przeniesiony jako część wkładu budowlanego do (…). W sposób niebudzący wątpliwości zostało wykazane, że wnioskodawca nie partycypował w żaden sposób w ww. wkładzie mieszkaniowym na lokal przy ul. (…) (co bezzasadnie podniósł w piśmie – został on spłacony w całości w 1982 roku, a więc 6 lat przed zawarciem małżeństwa przez uczestników postępowania. Zatem stanowił on w całości nakład z majątku osobistego E. C. na majątek wspólny małżonków, podlegający zwrotowi w myśl art. 45 § 1 KRO.

Wkład mieszkaniowy uczestniczki uiszczony na lokal przy ul. (…) stanowił 47,47 % wkładu budowlanego wpłaconego na spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu przy ul. (…) – co jednoznacznie potwierdza zaświadczenie. Wartość rynkowa tego prawa wynosiła na dzień podziału majątku 306.300 złotych, zatem nakład z majątku osobistego uczestniczki stanowił kwotę 145.400,61 złotych (306.300 x 47,47 % = 145.400,61).

Kolejno uczestniczka postępowania wniosła o rozliczenie nakładów stanowiących opłaty eksploatacyjne poniesionych przez uczestniczkę w okresie od ustania wspólności do chwili podziału majątku.

W świetle powyższego nie ulegało wątpliwości, że powyższe opłaty stanowiły nakłady konieczne na lokal, przy czym bezspornym w sprawie było, że opłaty te uiszczała jedynie uczestniczka postępowania. Przesądza to o zasadności roszczenia uczestniczki postępowania o ich zwrot od wnioskodawcy. Wysokość tych nakładów Sąd ustalił w oparciu o dołączone do akt sprawy zestawienia wysokości opłat. Należy zauważyć, że po ustaniu wspólności ustawowej wnioskodawca nie korzystał ze wspólnego mieszkania, wobec czego rozliczeniu co do zasady mogły podlegać tylko stałe elementy opłat czynszowych, niezwiązane z faktycznym korzystaniem z mieszkania, lecz służące utrzymaniu mieszkania w stanie zdatnym do normalnego korzystania i poniesione w interesie obojga współwłaścicieli. Czynność polegająca na opłacaniu opłat za lokal mieszkalny ma bowiem charakter czynności zmierzającej do zachowania prawa, a zatem, jeśli nawet uczestnik nie jest w posiadaniu przedmiotowego lokalu, winien on partycypować w kosztach przez tę czynność wygenerowanych. Obowiązek uiszczania opłat eksploatacyjnych wynika z przepisów prawa – tj. art. 4 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 roku o spółdzielniach mieszkaniowych(t.j. Dz.U. z 2013 r., poz. 1222).

Zapłata i odszkodowanie od byłego męża lub żony za korzystanie i mieszkanie z wspólnego mieszkania, domu, nieruchomości lub lokalu Poznań Warszawa

W związku z tym Sąd nie uwzględnił żądania uczestniczki w części, w której opłaty te wynikały z zamieszkiwania w przedmiotowym lokalu po ustaniu wspólności majątkowej jedynie przez nią, tj. za wodę i centralne ogrzewanie. Skoro wysokość tych opłat uzależniona była od wielkości faktycznego zużycia mediów, a wnioskodawca po dniu ustania wspólności nie korzystał z lokalu, bezpodstawnym byłoby obciążenie go jakimikolwiek opłatami za zużycie wody czy centralne ogrzewanie. Reasumując, wniosek uczestniczki o zwrot nakładów z jej majątku osobistego na majątek wspólny małżonków Sąd uznał za uzasadniony do kwoty 18.193,66 złotych, co stanowi sumę uiszczonych przez uczestniczkę opłat eksploatacyjnych związanych z lokalem przy ul. (…) w okresie od dnia ustania wspólności – z istotnym wyłączeniem części dotyczącej należności za zużycie wody i centralne ogrzewanie lokalu. Opłaty za wodę i CO zostały odjęte od kwot opłat eksploatacyjnych, wynikających z dołączonych do akt dokumentów przedstawionych przez (…). Wysokość wpłat dokonanych przez uczestniczkę, uwzględnionych przez Sąd, obrazuje poniższa tabela:

Łączna wielkość nakładów poczynionych z majątku osobistego uczestniczki na składnik majątku wspólnego w postaci spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu nr (…) przy ul. (…), obejmujących część wkładu budowlanego i opłaty eksploatacyjne daje łącznie kwotę 163.594,27 złotych (tj. 145.400,61+18.193,66) – co znalazło odzwierciedlenie w punkcie IV sentencji.

Wnioskodawca w toku postępowania złożył wniosek o zasądzenie od uczestniczki postępowania na rzecz wnioskodawcy kwoty 56.050 złotych tytułem odszkodowania za korzystanie ponad przypadający jej udział w tym prawie za okres od ustania wspólności majątkowej do dnia zniesienia współwłasności. Podstawą prawną żądania wnioskodawcy stanowiły art. 224 i nast. KC.

Zdaniem Sądu powyższemu obowiązkowi wnioskodawca nie sprostał. Okolicznością niesporną w sprawie było, że wnioskodawca nie mieszkał we wspólnym mieszkaniu stron, kiedy to wyprowadził się do poprzedniego lokum, tj. domu przy ul. (…). Okolicznością niesporną było także, że uczestniczka postępowania zmieniła zamki w drzwiach wspólnego mieszkania. Jednakże podkreślenia wymaga, iż w materiale dowodowym brak jest jakichkolwiek śladów, by wnioskodawca żądał wydania kluczy do mieszkania lub też zwracał się z prośbą do uczestniczki o zaniechanie naruszonego posiadania, co świadczyłoby niezbicie, że rzeczywiście uczestniczka uniemożliwiła mu dostęp do wspólnego lokalu. Jedynymi dowodami na powyższe okoliczności były zeznania D. C., która jednakże wiedzę swą czerpała od wnioskodawcy albo tak wnioskowała z prowadzonych przez niego rozmów telefonicznych z uczestniczką postępowania. Tymczasem takiemu stanowisku wnioskodawcy sprzeciwiały się inne okoliczności ustalone w sprawie, a mianowicie, że A. C. – już po wyprowadzce z lokalu przy ul. (…) – odwiedzał żonę w tym lokalu, pomagając jej w chorobie, robiąc dla niej zakupy etc. Żona z kolei nigdy mu nie utrudniała wstępu. W sposób pewny można zatem wywnioskować, że A. C. miał dostęp do tego mieszkania, ale nie zależało mu na tym, by tam ponownie zamieszkać. Tym samym zaakceptował on taki stan rzeczy, w którym to E. C. stała się współwłaścicielem lokalu posiadającym i korzystającym z niego w sposób wyłączny, co nie naruszało w żaden sposób dyspozycji przepisu art. 206 KC.

W realiach niniejszej sprawy wnioskodawca nie przedstawił absolutnie żadnych dowodów które obaliłyby domniemanie dobrej wiary uczestniczki. Przeciwnie – pierwsze próby kwestionowania jej prawa do wyłącznego korzystania z nieruchomości pojawiły się ponad kilkanaście lat od wyprowadzenia się uczestnika tego lokalu. Nie uszedł uwadze Sądu fakt, iż żądania rozliczenia wynagrodzenia za korzystanie z lokalu przez uczestniczkę pojawiły się nie od początku, ale dopiero w toku niniejszego postępowania – w replice na odpowiedź na wniosek – w reakcji na stanowisko uczestniczki. Podniesienie żądania zasądzenia tego wynagrodzenia było więc swoistą taktyką procesowa, która nie miała jednak podstaw prawnych. Warto też wskazać, iż wnioskodawca nigdy nie wytoczył powództwa o wydanie lokalu wobec uczestniczki czy tez o dopuszczenie go do jego współposiadania.

Reasumując należy wskazać, iż w przedmiotowej sprawie nie zostały spełnione przesłanki z art. 225 KC, gdyż wnioskodawca nie udowodnił złej wiary uczestniczki w korzystaniu z całego mieszkania. Tymczasem samoistny posiadacz w dobrej wierze nie jest zobowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy, taki obowiązek powstaje dopiero od chwili, gdy dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa windykacyjnego (art. 224 KC), co nie miało miejsca w stosunkach pomiędzy uczestnikami.

Na marginesie wypada zauważyć, że bezzasadność żądania wnioskodawcy wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z rzeczy stanowi drugą okoliczność przemawiającą za nieprzydatnością w niniejszej sprawie dowodu z opinii biegłego D. K. w celu oszacowania wartości czynszu najmu możliwego do uzyskania z tytułu wynajmu lokalu mieszkalnego przy ul. (…).

W niniejszej sprawie uczestniczka zgłosiła żądanie ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym, motywując powyższy wniosek faktami, iż wnioskodawca nie partycypował w kosztach utrzymania mieszkania, dysponował w sposób wyłączny uzyskanymi przez siebie pieniędzmi, z których znaczne sumy łożył na nieruchomość przy ul. (…), na jego prośbę uczestniczka darowała mu samochód, na który przedpłat dokonała z majątku osobistego, a ponadto – strony przez długi okres pozostawały w separacji faktycznej.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy Sąd uznał, iż zgromadzony materiał dowodowy nie uzasadnia stwierdzenia, iż istnieją ważne powody do ustalenia nierównych udziałów w majątku dorobkowym małżonków. Niewątpliwe zgodnie z art. 6 KC oraz art. 232 KPC ciężar wykazania istnienia przesłanek warunkujących ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym spoczywa na tym, kto zgłosił wniosek o ustalenie nierównych udziałów (vide: uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 2 października 1997 roku, II CKN 348/97). W ocenie Sądu, uczestniczka postępowania nie udowodniła, aby istniały przesłanki do ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym małżonków.

Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na fakt, że w niniejszej sprawie nie miała miejsca sytuacja, aby wnioskodawca nie przyczyniał się w sposób uporczywy i wbrew swoim możliwościom zarobkowym do powiększenia majątku wspólnego. A. C. pracował i zarabiał pieniądze, co zresztą zostało zgodnie przyznane przez strony postępowania. Już choćby z tego względu wątpliwe jest uznanie zasadności powyższego żądania uczestniczki postępowania. Poza tym, odnosząc się do argumentów uczestniczki postępowania podniesionych na poparcie tegoż wniosku, Sąd miał na względzie, że strony postępowania od początku małżeństwa prowadziły niejako oddzielne gospodarstwa, w tym znaczeniu, że nie miały wspólnego rachunku bankowego, na który spływałyby środki z tytułu wynagrodzenia za pracę, lecz każde z nich odrębnie gospodarowało zarobionymi przez siebie pieniędzmi. Jak wynika z zeznań uczestniczki, małżonkowie nawet żywili się osobno, a uczestniczka postępowania zwracała mężowi pieniądze za zakupy. Należy więc uznać, że strony przyjęły taki – w ocenie Sądu, w całości akceptowalny – system gospodarowania pieniędzmi należącymi do majątku wspólnego i obie się na niego godziły. W tym świetle nie można natomiast uznać skuteczności zarzutu uczestniczki, iż nie miała dostępu do pieniędzy męża, bowiem schemat ten obowiązywał również w drugą stronę, tzn. wnioskodawca także nie miał dostępu do jej środków.

Zapłata i odszkodowanie od byłego męża lub żony za korzystanie i mieszkanie z wspólnego mieszkania, domu, nieruchomości lub lokalu Poznań Warszawa

Inny zarzut E. C., dotyczący rzekomego finansowania rozbudowy domu przy ul. (…), nie został przez nią wykazany. Dokumenty w postaci kopii przelewów i zeznania świadków przeczą zaś jednoznacznie powyższemu twierdzeniu – Sąd ustalił, że środki na omawiany cel pochodziły ze spadku otrzymanego przez D. C.. Należy również mieć na uwadze, że na wnioskodawcy spoczywał obowiązek alimentacyjny względem syna z poprzedniego związku małżeńskiego. Zatem jakiekolwiek czynienie przez niego wydatków na ten cel w postaci zakupów czy darowizn pieniężnych, nie mogło stanowić zachowania sprzeciwiającego się obowiązkowi współdziałania dla dobra rodziny (art. 23 KRO). Trzeba też pamiętać, że wnioskodawca razem ze swoim synem L. C., po ślubie stron wspólnie remontowali należące do małżonków mieszkanie.

Również pozostałe argumenty uczestniczki postępowania w ocenie Sądu nie stanowią dostatecznej podstawy dla ustalenia zastosowania w niniejszej sprawie art. 43 § 2 KRO. Jeśli chodzi o kwestię przedpłat na samochód, który następnie uczestniczka darowała mężowi, stwierdzić należy, że było to jej dobrowolne działanie, uczestniczka nie może zatem obarczać wnioskodawcy negatywnymi konsekwencjami swoich czynności, czyniąc z niego zarzut procesowy. Ponadto długotrwałej separacji małżonków nie można zakwalifikować jako wzgląd natury etycznej sprawiający, że w danych okolicznościach równość udziałów małżonków w majątku wspólnym wyraźnie kolidowałaby z zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Żadne z małżonków nie wykazywało bowiem w tym okresie – a więc od niemal 20 lat – chęci powrotu do prowadzenia wspólnego życia.

Mając na względzie wszystkie powyższe okoliczności Sąd uznał, iż zarówno wnioskodawca, jak i uczestniczka postępowania, przyczynili się do powstania ich majątku wspólnego w takim samym stopniu. Ponadto w ocenie Sądu postępowanie dowodowe nie dostarczyło podstaw by uznać, że w okolicznościach niniejszej sprawy zachodzą „ważne powody”, o których mowa w art. 43 § 2 KRO, co prowadziłoby do uwzględnienia wniosku uczestniczki o ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym małżonków. Z uwagi na powyższe Sąd orzekł jak w punkcie II i III sentencji ustalając, że udziały byłych małżonków w ich majątku wspólnym są równe oraz oddalając wniosek o ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym.

Dokonując podziału majątku, o którym mowa w punkcie I postanowienia, Sąd uwzględnił zgodne stanowisko wnioskodawczyni i uczestnika co do tego, by składnik majątkowy w postaci spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu przyznać na wyłączną własność uczestniczki, zaś środki zgromadzone na rachunkach bankowych i jednostki uczestnictwa – na wyłączną własność wnioskodawcy (punkt V sentencji). Jeśli chodzi o składnik w postaci spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, za takim rozstrzygnięciem sądu przemawiał przede wszystkim fakt, iż wnioskodawca już od dawna nie zamieszkuje na przedmiotowej nieruchomości. Powyższy lokal jest zaś od kilkudziesięciu lat jedynym domem i centrum aktywności życiowej uczestniczki.

Zgodnie z treścią art. 212 § 1 KC, Sąd zasądził od wnioskodawcy na rzecz uczestniczki postępowania spłatę w wysokości 3.756,47 złotych (punkt VI sentencji). Kwota ta została obliczona z uwzględnieniem wartości poszczególnych składników majątkowych i udziału stron w majątku wspólnym. Łączna wartość majątku wyniosła 456.518,87 złotych (306.300 + 124.769,87 + 25.448,80), zatem udział każdego z małżonków w majątku wyniósł 228.259,33 złote. Uczestniczka otrzymała składnik o wartości 306.300 złotych, zatem teoretycznie powinna wnioskodawcy dopłacić różnicę w wysokości 78.040,66 złotych. Uczestniczka poniosła jednak nakład z majątku osobistego na majątek wspólny w kwocie 163.594,27 złotych, w którym w połowie powinien partycypować wnioskodawca, a więc w kwocie 81.797,13 złotych. Różnica między udziałem wnioskodawcy w nakładach obciążającą wnioskodawcę a kwotą pozostałą do spłaty przez uczestniczkę na rzecz wnioskodawcy wynosi 3.756,46 złotych (81.797,13 – 78.040,67). Taką też więc kwotą powinien on spłacić uczestniczkę postępowania.

Zgodnie z art. 212 § 3 KC, jeżeli w orzeczeniu o zniesieniu współwłasności zostały ustalone dopłaty lub spłaty, sąd oznaczy termin i sposób ich uiszczenia, wysokość i termin uiszczenia odsetek, a w razie potrzeby także sposób ich zabezpieczenia. Przepis ten stosuje się odpowiednio w sprawach o dział spadku (art. 1035 KC), a tym samym również w sprawach o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej (art. 46 KRO). Mając na względzie powyższą regulację Sąd oznaczył termin dla dokonania przez wnioskodawcę spłaty na rzecz uczestniczki na 3 miesięcy od dnia uprawomocnienia się orzeczenia. W ocenie Sądu powyższy okres czasu jest rozsądnym i optymalnym terminem, w którym będzie on miał realną możliwość zgromadzenia środków pieniężnych na uiszczenie spłaty. Postanowienie Sądu Rejonowego – XVI Wydział Cywilny z dnia 22 grudnia 2016 r. XVI Ns 299/15

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię nr 4

Ostatecznie niespornym było między stronami, że w skład majątku wspólnego stron wchodzą:

1. lokal mieszkalny stanowiący odrębną nieruchomość wraz z pomieszczeniem przynależnym – komórką lokatorską nr (…), o łącznej powierzchni użytkowej 88,34 m2, wraz z przynależnym udziałem wynoszącym (…) w częściach wspólnych budynku i w działce gruntu, położony w S. przy al. (…). 82B/20, dla którego Sąd Rejonowy X Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą KW nr (…) – o wartości 574.100 zł;

2. odrębna własność lokalu niemieszkalnego nr (…) – garażu, w skład którego wchodzą dwa miejsca postojowe B-1 i B-2, położonego w S. przy al. (…). 82 B) Lokal G, o łącznej powierzchni użytkowej 65,073 m2, z własnością którego związany jest udział wynoszący 2/27 części w nieruchomości wspólnej o wartości 138.100 zł;

3. wyposażenie ww. lokalu mieszkalnego tj.: meble do sypialni, meble kuchenne, sprzęt AGD, telewizor, meble z pokojach dzieci o łącznej wartości 6.500 zł.

Początkowo strony zgłaszały, że w skład majątku wspólnego wchodzą również samochody marki T. (…) i K. V.. Wnioskodawczyni w dalszym toku postępowania wycofała się z tego wniosku, jednakże Sąd ustalając z urzędu skład majątku wspólnego doszedł do przekonania, że nabyte w trakcie trwania ww. pojazdy nie weszły w skład majątku wspólnego. Wynika to z okoliczności, że samochody te zostały nabyte przez J. J. z darowizn pochodzących od jego rodziców-jednej przekazanej bezpośrednio, a drugiej pośrednio, jako zwróconej jako wkład ze Spółdzielni Mieszkaniowej Politechnik, uprzednio wpłaconego również ze środków pochodzących z darowizny otrzymanej przez uczestnika od rodziców. Stosownie zatem do art. 33 ust. 1 pkt 2 i pkt 10 KRO przedmioty te wchodziły do majątku osobistego J. J. i nie wchodziły w skład majątku wspólnego stron.

Wartość składnika numer 1, tj. lokalu mieszkalnego położonego w S. przy al. (…). 82B/20, została ustalone w drodze opinii biegłego sądowego z zakresu (…). Opinia biegłego sądowego po jej uzupełnieniu i zaktualizowaniu nie była przez strony kwestionowana. Również dla Sądu opinia ta była w całości wiarygodna i przydatna dla rozstrzygnięcia, była bowiem jasna, logiczna i przekonująca, zatem Sąd wnioski w niej zawarte przyjął jako własne.

Natomiast wartość składników 2 i 3, tj. garażu i wyposażania lokalu mieszkalnego, ostatecznie również nie była między stronami sporna i strony zgadzały się co do ich wartości. Zaznaczyć również należy, że strony były zgodne co do poszczególnych elementów składających się łącznie na składnik z punktu 3, a także, że wnioskodawczyni nie wnosiła o spłatę żadnej kwoty z tytułu wyposażenia mieszkania.

Zapłata i odszkodowanie od byłego męża lub żony za korzystanie i mieszkanie z wspólnego mieszkania, domu, nieruchomości lub lokalu Poznań Warszawa

W przedmiotowej sprawie, wszystkie składniki majątku wspólnego, wobec braku możliwości ich podzielenia, zostały przyznane uczestnikowi. Takie rozstrzygnięcie jest zgodne ze stanowiskami stron, a także odpowiada stanowi faktycznemu sprawy i sposobowi korzystania z rzeczy przez strony. W lokalu bowiem zamieszkuje J. J. i również on wyłącznie korzysta z miejsca parkingowego i znajdującego się w lokalu wyposażenia.

Mając na uwadze powyższe Sąd orzekł jak w punktach 1 i 2 postanowienia, tj. składniki majątku w postaci mieszkania, garażu i wyposażenia mieszkania przyznał na wyłączną własność uczestnika J. J..

Sąd dokonując podziału majątku wspólnego miał również na uwadze konieczność zasądzenia spłat w majątku wspólnym oraz rozliczenia pożytków i nakładów. Jak już wskazano uczestnicy mają równe udziały w majątku wspólnym, ale zgłosili liczne żądania rozliczeń.

Wartość majątku wspólnego podlegającego podziałowi wynosi 718.700 zł, a po uwzględnieniu tych składników, z tytułu których spłaty domaga się wnioskodawczyni (czyli bez wyposażenia mieszkania ustalonej zgodnie przez strony na kwotę 6.500 zł) 712.200 zł.

Kwota ta stanowiła punkt wyjścia do rozliczeń stron. W tym miejscu ponownie wskazać należy, nie zasługiwał na uwzględnienie wniosek uczestnika o uwzględnienie przy ustalaniu wartości składnika majątkowego wysokości obciążenia w postaci hipoteki. Stanowisko Sądu Najwyższego z Uchwały z 28 marca 2019 r. było wyrażane już uprzednio. Zgodnie z Postanowieniem Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2017 roku wydanym w sprawie I CSK 54/16, w postępowaniu o podział majątku wspólnego po ustaniu ustawowej wspólności majątkowej sąd – ustalając wartość wchodzącego w skład majątku wspólnego spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego, obciążonego hipoteką zabezpieczającą udzielony małżonkom kredyt bankowy – uwzględnia wartość rynkową tego prawa, z pominięciem wartości obciążenia hipotecznego.

W tym zakresie wnioskodawczyni ostatecznie wniosła o rozliczenie nakładów poczynionych z majątku wspólnego na spłatę kredytu w okresie od dnia jego zawarcia do kwietnia X r. poprzez zasądzenie od uczestnika J. J. na rzecz wnioskodawczyni połowy uiszczonej z tego tytułu kwoty.

Wniosek ten nie mógł zostać uwzględniony, albowiem do kwietnia X r. strony pozostawały w ustawowej wspólności majątkowej i spłata kredytu nie stanowiła nakładów z majątku osobistego na majątek wspólny, a zaspokajanie wspólnych potrzeb mieszkaniowych z art. 27 KRO, których rozliczenia stosownie do art. 45 § 1 zd. 2 KRO nie można żądać. Spłata kredytu do momentu ustanowienia między stronami rozdzielności majątkowej następowała z majątku wspólnego stron.

Ponadto wnioskodawczyni wniosła o zasądzenie od J. J. na jej rzecz kwoty 1.035,47 zł tytułem zwrotu połowy opłaty uiszczonej przez wnioskodawczynię tytułem opłaty za przekształcenie prawa wieczystego użytkowania nieruchomości, na której posadowiony jest lokal stron.

Ten wniosek Sąd uznał za uzasadniony. Wnioskodawczyni wykazała poniesienie tego wydatku, zaś jego poniesienie wynikało z mocy samego prawa wobec przekształcenia prawa użytkowania wieczystego w prawo własności i spoczywało na właścicielach nieruchomości – stronach niniejszego postępowania, w równych udziałach.

Natomiast uczestnik ostatecznie zgłosił do rozliczeń:

-kwotę 47.475 zł tytułem zwrotu spłaconego przez uczestnika kredytu w okresie wskazanym w załączonej historii rachunku bankowego

-połowę ubezpieczenia OC mieszkania,

-kwotę 4.987,49 zł, tytułem połowy comiesięcznego czynszu za mieszkanie,

-kwotę 73.276 zł, tytułem zwrotu nakładów poczynionych z majątku osobistego (darowizn rodziców) uczestnika na majątek wspólny.

Zapłata i odszkodowanie od byłego męża lub żony za korzystanie i mieszkanie z wspólnego mieszkania, domu, nieruchomości lub lokalu

Powyższe żądania uczestnika były zasadne jedynie częściowo.

Zaznaczenia w tym wymaga, że uwzględnienie zgłoszonych z tytułu rozliczeń kosztów wymagało, zgodnie z art. 6 KC, ich wykazania co do zasady, jak i co wysokości.

Niezasadne okazało się żądanie zwrotu połowy kosztów ubezpieczenia mieszkania. Uczestnik nie wykazał ani wysokości tych kosztów, ani przede wszystkim faktu ich poniesienia.

Niezasadne okazało się żądanie połowy comiesięcznego czynszu za mieszkanie. W okresie tym w lokalu zamieszkiwał bowiem wyłącznie uczestnik. W ocenie Sądu w takiej sytuacji, skoro to uczestnik był osobą wyłącznie korzystającą z rzeczy, to na nim spoczywa obowiązek porycia kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej. Wnioskodawczyni zmuszona była zaspokajać swoje potrzeby mieszkaniowe w innym lokalu i ponosić związane z tym koszty. Co również istotne, w skład tych kosztów wchodziły także zaliczki na wodę, wywóz śmieci i ogrzewania, czyli niewątpliwie co do składników miesięcznego czynszu, które w całości wykorzystywał uczestnik, a których to kosztów w żaden sposób nie generowała wnioskodawczyni. J. J. nie przedstawił przy tym wyliczenia wyłącznie stałych składowych czynszu, co również skutkowało brakiem możliwości uwzględnienia jego żądania.

Niezasadne okazał się również żądanie zwrotu kwoty 73.276 zł, tytułem zwrotu nakładów poczynionych z majątku osobistego (darowizn rodziców) uczestnika na majątek wspólny. Uczestnik w żaden sposób nie wyjaśnił sposobu wyliczenia tej kwoty. Z kolei w piśmie. wskazał, że z powyższego tytułu kwota darowizn to 94.950 zł. Ponownie przy tym nie wyjaśnił sposobu wyliczenia tej kwoty. Nie złożył również wniosku o rozliczenie tej kwoty, dlatego w dalszym ciągu pozostawało aktualne żądanie rozliczenia kwoty 73.276 zł. Dalej wskazać należy, że przedmiotowe darowizny ostatecznie zostały przeznaczone na zakup samochodów, które jak już wskazano nie wchodziły w skład majątku wspólnego, a w skład majątku osobistego uczestnika (jako, że właśnie ze środków pochodzących z darowizn zostały zakupione).

Zarówno strony postępowania jak i świadek H. J. w swoich zeznaniach ogólnikowo i nieprecyzyjnie wskazywali o całości pomocy finansowej, jaką strony otrzymywały ze strony swoich rodziców. Za wykazane jednak darowizny, wobec braku dostatecznej precyzyjności zeznań, Sąd uznał tylko te, które zostały potwierdzone dokumentami. Jak zaś wynika z zeznań H. J. te darowizny były przeznaczone na wkład w Spółdzielni Mieszkaniowej Politechnik, a następnie na zakup samochodów J. J.. Ostatecznie zatem środki z tych darowizn nie weszły w skład majątku wspólnego, a w skład majątku osobistego uczestnika J. J..

Odmiennie przedstawia się jedynie umowa darowizny na kwotę 8.000 zł – k. 279. Ta darowizna miała rzekomo zostać przeznaczona na zakup lokalu przy Al. (…). Budziło to jednak wątpliwości Sądu. Po pierwsze dlatego, że darowizna ta, w przeciwieństwie do innych, nie została zgłoszona do Urzędu Skarbowego, a po drugie jak wynika ze zgodnych w tym zakresie zeznań stron, lokal mieszkalny przy Al. (…) i jego wykończenie zostały w całości sfinansowane z kredytu hipotecznego zaciągniętego przez strony, co oznacza, że nie było potrzeby pozyskiwania na ten cel jakichkolwiek dodatkowych środków, a rzekoma darowizna na powyższy cel została wykorzystana inaczej. Sąd nie znalazł również podstaw do uwzględnienia jako darowizn – nakładów z majątku J. J. na majątek wspólny na poczet spłaty kredytu, które wg uczestnika miał dokonać H. J.. Wyciąg z rachunku na kartach 639 i dalszych nie jest żadnym dowodem, aby spłata ta stanowiła dokonywanie darowizn na rzecz J. J., których rozliczenia mógłby się on domagać, albowiem jak wskazał świadek H. J. w swoich zeznaniach i na co wskazał też uczestnik J. J., ww. rachunek został założony na dane H. J., a korzystał z niego wyłącznie J. J., dokonując z ww. rachunku spłaty rat kredytu hipotecznego. Spłata kredytu następowała zatem wyłącznie przez J. J. i podlegała rozliczeniu stosownie do art. 45 § 1 KRO i art. 618 § 1 KPC.

Ponadto niewyjaśnione pozostaje, w jakiej części zgłoszona w piśmie kwota 94.950 zł stanowi ww. spłatę kredytu, a w jakiej części uprzednie darowizny i jak kwota ta ma się do uprzednio zgłoszonej kwoty 73.276 zł.

Zasadne okazało się żądanie zwrotu połowy spłaconego przez uczestnika kredytu. Zaznaczyć należy, że we wniosku wyraźnie zaznaczył, że żąda tego rozliczenia „za okres objęty załączonej do pisma historii rachunku (vide pismo. Łącznie jest to kwota 92.710 zł. Uczestnikowi, wobec równych udziałów, należy się zwrot od wnioskodawczyni połowy uiszczonej tytułem spłat raty kredytu kwoty, czyli kwota 46.355 zł (92.710 zł: 2 = 46.355 zł). Żądna kwota 47.475 zł okazała się zatem zawyżona. Spłata rat kredytu mieszkaniowego w innych datach i innych kwotach nie została przez uczestnika w żaden sposób udokumentowana i wykazana.

Skoro zatem łączna wartość majątku wspólnego stron postępowania wyniosła 712.200 zł, to wnioskodawczyni powinna otrzymać 50%  tego majątku, czyli kwotę 356.100 zł, zaś uczestnik również 50%  zł, czyli kwotę 356.100 zł. W wyniku bowiem dokonanego podziału, uczestnikowi przyznane zostały składniki majątkowe o wartości 712.200 zł. Należna zatem spłata wnioskodawczyni wynosiła 356.100 zł.

Zapłata i odszkodowanie od byłego męża lub żony za korzystanie i mieszkanie z wspólnego mieszkania, domu, nieruchomości lub lokalu

Dla kwoty spłaty przyjąć należało również uwzględnić żądane przez strony rozliczenia. Od przysługującej wnioskodawczyni spłaty należało zatem odjąć należny uczestnikowi zwrot połowy wartości spłaconego kredytu hipotecznego, a doliczyć połowę opłaty z tytułu przekształcenia prawa użytkowania wieczystego, co ostatecznie dało kwotę 310.780,47 zł (356.100 zł – 46.355 zł + 1.035,47 zł).

Tak argumentując w ramach rozliczeń stron należało orzec jak w punktach 3. i 4 postanowienia, tj. ustalił, że uczestnik J. J. spłacił z majątku osobistego wspólne zadłużenie stron wynikające z kredytu zaciągniętego wspólnie przez strony umową kredytową zawartą z (…) Bank (…) S.A. Nr K.\ (…) w łącznej kwocie 92.710 zł i tytułem spłaty udziału w majątku wspólnym oraz rozliczenia dokonanej przez uczestnika J. J. z majątku osobistego spłaty wspólnego zadłużenia stron zasądził od uczestnika J. J. na rzecz wnioskodawczyni M. J. kwotę 310.780,47 zł płatną jednorazowo w terminie 6 miesięcy od dnia uprawomocnienie się postanowienia, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w przypadku opóźnienia w płatności.

Na rozprawie uczestnik odnośnie swojej sytuacji finansowej wskazał, że obecnie zarabia 15.000 zł brutto, posiada 2 kredyty w banku (…) SA na kwotę ok. 30.000 zł łącznie, leasing za samochód w kwocie 1.200 zł miesięcznie oraz 16.000 zł obciążenia z tytułu konieczności zapłaty za leasing samochodu, za udział kuratora w realizacji kontaktów opłaca kwotę ok. 800 – 1000 zł miesięcznie w zależności od tych kontaktów. Płaci alimenty w kwocie 2.500 zł miesięcznie na oboje dzieci. Poza tym ma na utrzymaniu rodzinę, dziecko w wieku 7 miesięcy, partnerkę, która nie pracuje i która jest obecnie w ciąży z drugim dzieckiem. Ponadto uczestnik oświadczył, że jeżeli uzyska kredyt, to może dokonać spłaty na rzecz wnioskodawczyni nawet niezwłocznie po uzyskaniu kredytu. W ocenie Sądu, termin 6 miesięczny od daty uprawomocnienia się orzeczenia umożliwi uczestnikowi, który niewątpliwie ma zdolność kredytową, na uzyskanie kredytu i spłatę wnioskodawczyni.

W punkcie 5 natomiast Sąd umorzył postępowanie co do zgłoszonego przez wnioskodawczynię żądania rozliczenia nakładów poczynionych z majątku wspólnego na spłatę pojazdu marki K. V. w okresie od zawarcia przez uczestnika J. J. umowy leasingu wobec jego cofnięcia, któremu to uczestnik się nie sprzeciwił.

Oddaleniu podlegało również żądanie wnioskodawczyni o zasądzenie od uczestnika na rzecz wnioskodawczyni odszkodowania za bezumowne korzystanie z rzeczy – ½ udziału w lokalu mieszkalnym wraz z garażem stanowiącym majątek wspólny stron w kwocie 1.075 zł miesięcznie począwszy. Żądanie to ocenić należało jako żądanie zapłaty za korzystanie z rzeczy ponad udział, które jednak w ocenie Sądu, choć co do zasady możliwe do uwzględnienia, okazało się dla w stanie faktycznym sprawy nieuzasadnione. Jak bowiem wskazał Sąd Najwyższy w Uchwale z 13 marca 2008 r., III CZP 3/08 współwłaściciel może domagać się od pozostałych współwłaścicieli, korzystających z rzeczy wspólnej z naruszeniem art. 206 KC w sposób wykluczający jego współposiadanie, wynagrodzenia za korzystanie z tej rzeczy z zachowaniem przesłanek określonych w art. 224 § 2 lub art. 225 KC.

Bezspornym pozostawał fakt, że uczestnik po wyprowadzeniu się z lokalu wnioskodawczyni zamieszkiwał w nim sam. Jednak M. J. z własnej woli wyprowadziła się z lokalu. Z zeznań samej wnioskodawczyni wynika, że opuściła ona lokal dobrowolnie i nigdy nie zgłaszała potrzeby, czy żądania powrotu do niego. Nie miała miejsca sytuacja, w której wnioskodawczyni próbowałaby powrócić do lokalu lub chociażby zgłosiła taką potrzebę. Wnioskodawczyni nie wzywała także nigdy uczestnika do wydania lokalu, czy też o dopuszczenie jej do współkorzystania z lokalu- na tę okoliczność nie było dowodów przeciwnych. Wnioskodawczyni nie sprostała zatem ciężarowi dowodu, by wykazać, że w rzeczywistości nie miała możliwości współposiadania i współkorzystania z nieruchomości, która stanowi składnik majątku wspólnego. Wnioskodawczyni nie podjęła żadnych działań na drodze prawnej, czy faktycznej by przywrócić posiadanie lokalu czy uzyskać możliwość korzystania z niego. Nie sprzeciwiała się wyłącznemu korzystaniu z lokalu przez uczestnika.

W ocenie Sądu, dopóki drugi współwłaściciel nie sprzeciwia się wyłącznemu korzystaniu z rzeczy wspólnej przez innego współwłaściciela, współwłaściciel wyłącznie korzystający z rzeczy ma do tego prawo i nie można skutecznie od niego żądać wynagrodzenia za taki sposób korzystania z rzeczy wspólnej. Sąd podziela pogląd, zgodnie z którym za niezbędny warunek żądania od jednego ze współwłaścicieli wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy wspólnej ponad udział uznać należy konieczność sprzeciwienia się przez innego współwłaściciela takiemu sposobowi korzystania z rzeczy wspólnej. Uczestnik wymienił co prawda zamek w drzwiach, ale brak jest dowodu, by odmówił wnioskodawczyni udostępnienia nowych kluczy. W ocenie Sądu wymiana zamka była normalnym następstwem w sytuacji, gdy ktoś zamieszkuje dany lokal, a druga osoba nie wyraża chęci korzystania z lokalu, a ma do starego samka klucze. Wnioskodawczyni nigdy nie wzywała uczestnika do wydania jej kluczy do lokalu czy też do wpuszczenia jej do mieszkania.

Jeśli chodzi o osobowe źródła dowodowe, to Sąd rekonstruując stan faktyczny oparł się na dowodach z zeznań świadków i stron. Przesłuchiwani w sprawie świadkowie są osobami najbliższymi dla stron, zaś strony są zainteresowane wynikiem postępowania, dlatego osobowe źródła dowodowe w sprawie należało ocenić z dużą ostrożnością, dając im wiarę w zakresie, w jakim pozostawały ze sobą zgodne i znajdowały pokrycie lub chociażby pośrednie potwierdzenie w dowodach z dokumentów.

Zapłata i odszkodowanie od byłego męża lub żony za korzystanie i mieszkanie z wspólnego mieszkania, domu, nieruchomości lub lokalu

Sąd Rejonowy postanowił:

1.ustalić, że w skład majątku wspólnego wnioskodawczyni M. J. i uczestnika J. J. wchodzą następujące składniki majątkowe:

– lokal mieszkalny stanowiący odrębną nieruchomość wraz z pomieszczeniem przynależnym- komórką lokatorską nr (…), o łącznej powierzchni użytkowej 88,34 m2, wraz z przynależnym udziałem wynoszącym (…) w częściach wspólnych budynku i w działce gruntu, położony w S. przy al. (…). 82 (20, dla którego Sąd Rejonowy X Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą KW nr (…)- o wartości 574.100 zł (pięćset siedemdziesiąt cztery tysiące sto złotych);

-odrębna własność lokalu niemieszkalnego nr (…)- garażu, w skład którego wchodzą dwa miejsca postojowe B-1 i B-2, położonego w S. przy al. (…). 82 B/Lokal G, o łącznej powierzchni użytkowej 65,073 m2, z własnością którego związany jest udział wynoszący 2/27 części w nieruchomości wspólnej o wartości 138.100 zł (sto trzydzieści osiem tysięcy sto złotych);

– wyposażenie ww. lokalu mieszkalnego tj,:

– dwa zestawy mebli do pokoju dziecięcego;

– meble do sypialni;

– meble kuchenne;

– sprzęt AGD;

– telewizor; o łącznej wartości 6.500 zł (sześć tysięcy pięćset złotych);

2. dokonać podziału majątku wspólnego wnioskodawczyni M. J. i uczestnika J. J. w ten sposób, że składniki majątku wskazane w pkt 1 postanowienia przyznać na wyłączną własność uczestnika J. J.;

3. ustalić, że uczestnik J. J. spłacił z majątku osobistego wspólne zadłużenie stron wynikające z kredytu zaciągniętego wspólnie przez strony umową kredytową zawartą z (…) Bank (…) S.A. w dniu 19 marca 2013 r. Nr K.\ (…) w łącznej kwocie 92.710 zł (dziewięćdziesiąt dwa tysiące siedemset dziesięć złotych);

4. tytułem spłaty udziału w majątku wspólnym oraz rozliczenia dokonanej przez uczestnika J. J. z majątku osobistego spłaty wspólnego zadłużenia stron zasądzić od uczestnika J. J. na rzecz wnioskodawczyni M. J. kwotę 310.780,47 zł (trzysta dziesięć tysięcy siedemset osiemdziesiąt złotych czterdzieści siedem groszy), płatną jednorazowo w terminie 6 (sześciu) miesięcy od dnia uprawomocnienie się postanowienia, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w przypadku opóźnienia w płatności;

5. umorzyć postępowanie co do zgłoszonego przez wnioskodawczynię M. J. żądania rozliczenia nakładów poczynionych z majątku wspólnego na spłatę pojazdu marki K. V. w okresie od zawarcia przez uczestnika J. J. umowy leasingu do dnia 9 maja 2017;

6. oddalić wnioski stron w pozostałym zakresie;

7 .ustalić, że koszty postępowania każda ze stron ponosi we własnym zakresie;

8. nakazuje pobrać od wnioskodawczyni M. J. na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Rejonowego kwotę 2.005,44 zł (dwa tysiące pięć złotych czterdzieści cztery grosze) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych;

9. nakazuje pobrać od uczestnika J. J. na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Rejonowego kwotę 2.005,44 zł (dwa tysiące pięć złotych czterdzieści cztery grosze) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych. Postanowienie Sądu Rejonowego – III Wydział Cywilny z dnia 29 września 2022 r. III Ns 489/18

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię nr 5

Uczestnik postępowania realizował swoje prawo do posiadania całości wspólnych rzeczy i nieruchomości. Wnioskodawczyni nigdy nie wzywała uczestnika postępowania do wydania jej rzeczy czy też dopuszczenia do ich posiadania, pozwalających na ocenę bezprawności zachowania się uczestnika postępowania w świetle art. 206 KC Aby móc domagać się stosownego odszkodowania żądanie takie winno zostać wcześniej zgłoszone uczestnikowi postępowania. Sąd ma przy tym świadomość trudności sytuacji faktycznej na gruncie przedmiotowej sprawy, gdzie z posiadaniem nieruchomości i ruchomości stanowiących wyposażenie, wiązało się prowadzenie działalności gospodarczej przez uczestnika postępowania.

Używając jednak skrajnego przykładu, wnioskodawczyni mogła przecież żądać dopuszczenia jej do posiadanie danych składników majątkowych, niekoniecznie wykorzystując je w takim zakresie jak uczestnik postępowania. Jako współwłaściciel miała nawet prawo żądać dopuszczenia jej do ich posiadania w konkretne dni, tyko po to, aby uczestnik postępowania w te właśnie dni nie mógł z rzeczy tych korzystać. Zapewne uczestnik postępowania takiemu żądaniu wnioskodawczyni odmówiłby wówczas zasadności, ale dopiero takie skierowanie do niego żądania i takie jego stanowisko, dawało wnioskodawczyni prawo obecnego żądania odszkodowania. Takiego żądania jednak nie było. Dopiero w toku postępowania wnioskodawczyni zgłasza żądanie wypłaty odszkodowania z niesprecyzowanej wysokości. Nawet jednak wówczas wnioskodawczyni nie jest zainteresowane realizacją swoich podstawowych praw właścicielskich określonych w art. 140 KC i art. 206 KC, a jedynie wyłącznie odszkodowaniem które jest dopiero pochodnym roszczeniem ustalanym dopiero w przypadku pozbawienia właściciela możliwości realizowania jego zasadniczych uprawnień.

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię nr 6

Faktem jest, że od daty ustania wspólności majątkowej zainteresowanych, to uczestnik ponosi wszelkie wydatki i ciężary związane z przedmiotowym lokalem mieszkalnym. Nie bez znaczenia pozostaje jednak w fakt, że od dnia ustania wspólności majątkowej przedmiotowy lokal znajduje się w wyłącznym posiadaniu uczestnika, który zamieszkuje w nim wraz z dziećmi zainteresowanych, a tym samym to wyłącznie uczestnik pobiera pożytki z tej rzeczy wspólnej. W konsekwencji, w ocenie Sądu, fakt korzystania przez uczestnika z lokalu wchodzącego w skład majątku wspólnego i pobierania z niego pożytków, z wyłączeniem wnioskodawczyni, uzasadnia oddalenie roszczenia uczestnika o rozliczenie kosztów utrzymania przedmiotowego lokalu. Nie bez znaczenia jest również, że środki zgromadzone dotychczas w ramach funduszu remontowego, pozostawać będą do dyspozycji uczestnika, bowiem jemu przyznany został przedmiotowy lokal. Postanowienie Sądu Rejonowego – I Wydział Cywilny z dnia 27 lutego 2018 r. I Ns 175/17

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i specjalista od prawa rodzinnego. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach rodzinnych. Gdy nie pisze artykułów na blogu, reprezentuje swoich klientów w sądzie, dążąc do osiągnięcia najlepszych dla nich rozwiązań.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Kancelaria Prawa Rodzinnego w Poznaniu