Powództwo przeciwegzekucyjne może być realizowane tylko pod warunkiem, że istnieje możliwość spełnienia tytułu wykonawczego. Żądanie pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności nie może być jednak skutecznie złożone po wyegzekwowaniu należności w całości. Inaczej mówiąc, dłużnik traci prawo wytoczenia powództwa opozycyjnego z art. 840 KPC dopiero z chwilą wyegzekwowania przez wierzyciela świadczenia objętego tytułem wykonawczym.. Nie zamyka to jednak powodowi możliwości dochodzenia swych uprawnień w innym postępowaniu
Powództwo opozycyjne przewidziane w art. 840 KPC nie prowadzi do ponownego merytorycznego rozpoznania sprawy zakończonej prawomocnym orzeczeniem. W związku z tym nie jest dopuszczalna merytoryczna zmiana uprzednio wydanego prawomocnego orzeczenia na podstawie art. 840 KPC.
Legitymację do złożenia powództwa przeciwgzekucyjnego uregulowanego w komentowanym artykule (tzw. powództwa opozycyjnego) ma dłużnik, który został określony w tytule wykonawczym, następcy prawni dłużnika, jeśli skierowano przeciwko nim egzekucję na podstawie tytułu wykonawczego.
Na podstawie tytułu wykonawczego, którym jest akt notarialny zaopatrzony w klauzulę wykonalności, można prowadzić egzekucję tylko do wysokości kwoty wymienionej w akcie, nie zaś do kwoty rzeczywiście uzgodnionej przez strony umowy. Prowadzenie egzekucji mimo zapłacenia przez dłużnika kwoty wymienionej w akcie uzasadnia pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności na podstawie art. 840 § 1 KPC.
W sytuacji gdy wierzyciel zostaje zaspokojony poza postępowaniem egzekucyjnym, w drodze dobrowolnego spełnienia świadczenia przez dłużnika, nie gaśnie wykonalność tytułu wykonawczego i istnieje możliwość jego wykonania (wszczęcia postępowania egzekucyjnego). Żądanie pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności jest zatem dopuszczalne, a podstawę takiego żądania stanowi nastąpienie po powstaniu tytułu egzekucyjnego zdarzenia, wskutek którego zobowiązanie, w całości lub w części, wygasło (art. 840 § 1 pkt 2 KPC). Takim zdarzeniem jest niewątpliwie spełnienie świadczenia przez dłużnika.
Dla rozstrzygnięcia sprawy o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności na tej podstawie, że cała należność została uiszczona (art. 840 § 1 pkt 2 KPC), istotne jest tylko to, czy wierzyciel otrzymał swoją należność, nie podlega natomiast badaniu, czy przez zastosowanie niewłaściwego sposobu zapłaty wierzyciel poniósł szkodę lub dodatkowe koszty z winy dłużnika. W sprawie takiej wierzyciel nie występuje jako powód, nie jest zatem możliwe zasądzenie na jego rzecz odszkodowania. W sprawie tego rodzaju wierzyciel nie może także dokonać potrącenia, gdyż powód nie dochodzi w niej świadczenia, z którym świadczenie wierzyciela mogłoby być skompensowane. Brak jest więc przesłanek potrącenia przewidzianych w art. 498 § 1 KC.
Dłużnik w postępowaniu egzekucyjnym nie może się bronić zarzutem, że objęte tytułem wykonawczym roszczenie nie istnieje, a w szczególności, że wygasło ono na skutek wykonania świadczenia przez dłużnika. Tego rodzaju zarzut można podnieść tylko w drodze powództwa przeciwegzekucyjnego z art. 840 § 1 pkt 2 KPC.
Przedawnienie roszczenia stwierdzonego prawomocnym orzeczeniem sądu nie uzasadnia wystąpienia z zażaleniem na nadanie klauzuli wykonalności, lecz wniesienie powództwa przeciwegzekucyjnego na podstawie art. 840 § 1 KPC. Tym samym, zarzut przedawnienia rat alimentacyjnych nie może być rozpatrywany w postępowaniu o uznanie wykonalności wyroku zagranicznego zasądzającego alimenty; z zarzutem tym dłużnik może wystąpić w trybie powództwa z art. 840 § 1 pkt 2 KPC.
Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię
Wyrokiem Sąd Rejonowy zasądził od J. C. na rzecz R. C. alimenty w kwocie po 1000 zł miesięcznie płatne do 10-go każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami w przypadku zwłoki w płatności którejkolwiek z rat, poczynając od 9 grudnia 2013 r. W dniu 18 września 2014 r. powódka złożyła wniosek egzekucyjny domagając się wszczęcia przeciwko J. C. postępowania egzekucyjnego i wyegzekwowania bieżących alimentów po 1000 zł oraz alimentów zaległych od 9 grudnia 2013 r. w sumie 10.000 zł. Równocześnie w uzasadnieniu wniosku wniosła o pomniejszenie zadłużenia o wpłatę w kwocie 2768 zł z dnia 4.07.2014 r. oraz pismem z dnia 19.09.2014 r. o trzy wpłaty w kwocie po 1000 zł każda z dnia 10.07.2014 r., 10.08.2014 r., 10.09.2014 r. W konsekwencji Komornik zawiadomieniem z dnia 26 września 2014 r. poinformował dłużnika, iż wszczął postępowanie egzekucyjne m.in. w zakresie alimentów zaległych w kwocie 4232 zł. W takim też zakresie powód domagał się pozbawienia wykonalności kwestionowanego tytułu wykonawczego.
W sprawie istotnym pozostawało, że alimenty na rzecz pozwanej zasądzone zostały od dnia 9 grudnia 2013 r., wyrok uprawomocnił się zaś 30 czerwca 2014 r. Wobec objęcia obowiązkiem alimentacyjnym okres sprzed wydania wyroku rzeczywiście istniała zaległość alimentacyjna obejmująca część należności głównej oraz odsetek.
J. C. wskazywał, że w całości uregulował zadłużenie wobec R. C., gdyż w okresie od grudnia 2013 r. do maja 2014 r. dokonywał na rzecz żony dobrowolnych wpłat do łącznej kwoty 600 zł miesięcznie. Ustalenia takie stanowiły podstawę wyroku, gdzie Sąd ustalił, że J. C. od listopada 2013 r. dokonywał zakupu artykułów spożywczych do domu i przekazywał powódce codzienne kwotę 20 zł na jej własne drobne potrzeby – 600 zł miesięcznie.
R. C. zeznała, że faktycznie powód przekazywał na jej rzecz od 5-20 zł dziennie, z których nazbierało się 600 zł miesięcznie lub czasem mniej. Środki te przeznaczała na leki i jedzenie. Nie uwzględniła ich jednak na poczet zasądzonych alimentów i przy składaniu wniosku egzekucyjnego. Postępowanie pozwanej pozostawało nieuprawnione. Powód przed potwierdzeniem obowiązku przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny w drodze wyroku sądowego realizował już ten obowiązek w drodze dobrowolnych wpłat na rzecz powódki w comiesięcznych wpłatach do łącznej kwoty 600 zł. Fakt, że wpłaty nie następowały w drodze jednorazowej wpłaty tylko poprzez codzienne przekazywanie kwot po 5-20 zł pozostaje bez znaczenia dla wygaśnięcia zobowiązania.
Z przesłuchania R. C. wynikało, że właśnie z uwagi na sposób realizacji tego obowiązku tj. codzienne drobne wpłaty, uważa ona, iż do spełnienia świadczenia przez powoda nie doszło. Pozwana zarzuciła przy tym, że powód przekazując jej środki nie zaznaczał, że następuje to na poczet alimentów, dodała, że środki przekazywał jej „na odczepnego”. W tym zakresie wskazać należy, że pozwana nie wykazała, aby powód miał obowiązek przekazywać jej środki z jakiegokolwiek innego tytułu. Podkreślenia wymaga, że jakkolwiek wyrok sądu rodzinnego z dnia 24 czerwca posługuje się sformułowaniem „alimenty” to żądanie pozwu dotyczyło przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny. Powódka dochodziła zatem środków na bieżące utrzymanie. W taki też sposób wydatkowała środki uzyskiwane od męża zanim zapadł jeszcze wyrok. Pozwana przyznała, że środki te przeznaczała na leki, bilety i wyżywienie. Z faktu, że pozwana na bieżąco zużyła te środki nie można wywodzić, że nie miała ona obowiązku zaliczenia ich na zobowiązań wynikających ze spornego tytułu wykonawczego.
Na datę złożenia przez R. C. wniosku egzekucyjnego tj. 18 września 2014 r. nie istniały już zobowiązania J. C. z tytułu zaległych alimentów. Wbrew stanowisku pozwanej do spełnienia świadczenia z tego tytułu przez powoda doszło poprzez:
- dobrowolne codzienne wpłaty realizowane w okresie od grudnia 2013 r. do kwietnia 2014 r. w łącznych kwotach po 600 zł miesięcznie w sumie 3000 zł;
- dobrowolne wpłaty realizowane w okresie maj-czerwiec 2014 r. w formie przelewów bankowych w kwotach po 600 zł każdy w sumie 1200 zł;
- wyrównanie zaległości alimentacyjnych oraz zaległości odsetkowych w formie przelewu bankowego w kwocie 2768 zł;
- wpłaty w kwotach po 1000 zł realizowane w okresie lipiec- wrzesień 2014 r. w łącznej kwocie 3.000 zł.
Powód dokonał zatem na poczet R. C. od grudnia 2013 r. do dnia 7 września 2014 r. łącznych wpłat w wysokości 9.878 zł. Nie można było zatem podzielić poglądu pozwanej, iż na dzień złożenia wniosku egzekucyjnego powód posiadał zadłużenie alimentacyjne w kwocie 10.000 zł. Obowiązek przyczyniania się do zaspokojenia potrzeb rodziny powstał bowiem od dnia 9 grudnia 2013 r. Należności za ten miesiąc winny zostać wyliczone proporcjonalnie od dnia powstania obowiązku. Na taki sposób wyliczenia zaległości wskazała również reprezentująca powódkę pełnomocnik w e-mailu z dnia 2 lipca 2014 r., w którym poinformowano powoda, że łącznie zaległość wynosi 2590 zł, w tym zaległość za grudzień 108 zł (22 dni). Wpłaty do kwoty 9.878 zł przekraczały zatem wysokość należności obciążających powoda.
Pomimo zasadności twierdzeń powoda co do spełnienia w całości obowiązku alimentacyjnego w odniesieniu do zaległych alimentów przed wszczęciem postępowania egzekucyjnego powództwo nie mogło zostać uwzględnione w całości. Jak wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 30 maja 2014 r., II CSK 679/13: „Powództwo przeciwegzekucyjne skierowane na pozbawienie lub ograniczenie wykonalności tytułu wykonawczego może być skutecznie wniesione tylko warunkiem, że istnieje potencjalna możliwość wykonania w całości lub w określonej jego części.
Dłużnik traci możliwość wytoczenia powództwa opozycyjnego z chwilą wyegzekwowania świadczenia objętego tytułem wykonawczym w całości lub w określonej części w odniesieniu do już wyegzekwowanego świadczenia. Powództwo to jest więc niedopuszczalne w części, w której wykonalność tytułu wykonawczego wygasła na skutek jego zrealizowania.” Jak wynikało z analizy akt Komornik dokonał wyegzekwowania od dłużnika i przekazał na rzecz wierzycielki kwotę 5.705,71 zł, w tym kwoty 2.623,18 zł na poczet zaległych alimentów, kwoty 2998,93 zł na poczet bieżących alimentów oraz kwot: 62,28 zł, 19,18 zł, 2,14 zł na poczet odsetek. Tym samym nie można było podzielić poglądu pozwanej, że Komornik wyegzekwował już całość należności, a zatem powództwo winno zostać oddalone. Na saldzie zaliczek pobranych przez komornika w dalszym ciągu pozostają nierozdysponowane kwoty 501,77 zł oraz 1607,15 zł. Kwoty nie zostały ani zwrócone dłużnikowi ani przekazane na rzecz wierzyciela, tym samym postępowanie egzekucyjne nie zostało zakończone. Wyrok Sądu Rejonowego – I Wydział Cywilny z dnia 2 lutego 2015 r. I C 1647/14
W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji. Prosimy przejść do zakładki kontakt.
Z wyrazami szacunku.