Twoja sprawa z zakresu prawa rodzinnego jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Umowa i pozew o ustanowienie rozdzielności majątkowej z datą wsteczną

Przy analizie wzajemnego stosunku żądania będącego przedmiotem pozwu o ustanowienie rozdzielności majątkowej z tzw. datą wsteczną (właściwie: z dniem wcześniejszym niż dzień wytoczenia powództwa) i umownego ustanowienia rozdzielności należy brać pod uwagę także wypowiedzi dotyczące stosunku pomiędzy żądaniem opartym na podstawie art. 52 § 1 i 2 KRO a orzeczeniem rozwodu. Nie tracąc z pola widzenia różnic pomiędzy tymi sytuacjami, należy dostrzegać istotne elementy wspólne, a w szczególności ten, że zarówno w razie zawarcia umowy, jak i orzeczenia rozwodu staje wspólność majątkowa, którą zastępuje rozdzielność majątkowa (art. 54 KRO) oraz następuje przejście od wspólności łącznej do współwłasności określonej w częściach ułamkowych. W obu zatem sytuacjach pojawia się to samo pytanie: czy jeżeli doszło do ustania wspólności, nadal jest możliwe zniesienie jej (ustanowienie rozdzielności) z chwilą wcześniejszą.

W uchwale z dnia 05.11.1993 r., III CZP 151/93 („Biuletyn SN” 1993, nr 11, s. 13) Sąd Najwyższy orzekł, że jeżeli sprawa o rozdzielność majątkową została wytoczona przed uprawomocnieniem się wyroku orzekającego rozwód nie jest wyłączone orzeczenie przez sąd na podstawie art. 52 § 2 KRO o rozdzielności majątkowej z datą wsteczną. Analogicznie, w uchwale z dnia 14.04.1994 r., III CZP 44/94 (OSNC 1994, nr 10, poz. 190) stwierdził, że orzekanie o rozdzielności majątkowej z datą wsteczną jest dopuszczalne także po prawomocnym rozwiązaniu małżeństwa przez rozwód, jeżeli powództwo zostało wytoczone przed tą datą. W tych orzeczeniach Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że wyrok rozwodowy z mocy prawa powoduje ustanie wspólności od daty prawomocności, natomiast w sprawie  rozdzielności majątkowej sąd orzekałby co do okresu wcześniejszego, nieobjętego skutkami wyroku orzekającego rozwód. W ocenie Sądu Najwyższego, należy odrzucić pogląd, który mógłby godzić w uzasadniony interes strony procesowej, która z powództwem opartym na art. 52 KRO – co wyraźnie podkreślono – wystąpiła wcześniej. W wyrokach z dnia 19.03.1987 r., III CRN 50/87 (OSNCP 1988, nr 5, poz. 71) i z dnia 09.02.1996 r., I CRN 9/96 (OSNC 1996, nr 6, poz. 85) Sąd Najwyższy dopuścił kontynuowanie postępowania w sprawie rozdzielności majątkowej z datą wsteczną z udziałem spadkobierców zmarłego małżonka, uznając takie rozdzielność za dopuszczalną pomimo, że doszło do ustania wspólności z mocy prawa. Każdy z przedstawionych poglądów znalazł zwolenników i przeciwników w piśmiennictwie prawniczym.

Przesłanką uprawnienia jest wystąpienie ważnych powodów ustanowienia rozdzielności, które w wyjątkowych wypadkach, szczególnie jeżeli małżonkowie żyli w rozłączeniu, może nastąpić z dniem wcześniejszym niż dzień wniesienia powództwa. Wobec tego, że istnienie uprawnienia jest uzależnione od tych właśnie okoliczności, one są przedmiotem badania sądu. Innych ograniczeń ustawa nie zawiera. Powództwo o ustanowienie rozdzielności z datą wsteczną zawiera dwa elementy; dotyczy dwóch interesów, gdyż małżonek ubiega się nie tylko o samo ustanowienie rozdzielności, ale jednocześnie o to, by nastąpiło to w określonej, wcześniejszej chwili. Pomimo zawarcia umowy istnieje – a przynajmniej może istnieć – interes powoda w ustaniu wspólności z dniem wcześniejszym. Żądanie służące realizacji tego interesu zostaje poddane osądowi, który jest dokonywany na podstawie określonych w przepisie materialnoprawnych przesłanek.

Twierdzenie „nie można znosić tego, co nie istnieje” nie odzwierciedla rzeczywistej sytuacji, do której się odnosi. Umowa ustanawiająca rozdzielność majątkową, podobnie jak rozwód, wywiera skutki wyłącznie na przyszłość, podczas gdy wyrok sądu ustanawiający rozdzielność kształtuje stosunki majątkowe małżonków z mocą wsteczną, a więc odnosi się do czasu, w którym wspólność majątkowa i majątek wspólny istniały. Mogły także istnieć ważne powody ustanowienia rozdzielności, stanowiące podstawę uprawnienia przyznanego w art. 52 § 1 i 2 KRO małżonkowi, który może żądać jego realizacji (ściśle – podtrzymywać żądanie), a sąd powinien to żądanie rozpoznać.

Należy zakwestionować pogląd, że zawarcie, także w toku postępowania o ustanowienie rozdzielności, umowy ustanawiającej tę rozdzielność, oznacza rezygnację z uprawnienia do żądania ustanowienia rozdzielności „z datą wsteczną”; twierdzenie takie bowiem, przyjmujące swoiste domniemanie intencji strony i z założenia a priori traktujące zawarcie umowy jako rezygnację z uprawnienia, nie ma podstaw. Zawarcie przez małżonków umowy o ustanowieniu rozdzielności, która nie wymaga wykazywania jakichkolwiek powodów i która wywiera skutki tylko na przyszłość, nie oznacza automatycznego upadku interesu i uprawnienia małżonka do podtrzymywania wcześniej zgłoszonego żądania, opartego na twierdzeniu, że istniały ważne powody ustanowienia rozdzielności i że zachodził wyjątkowy wypadek uzasadniający określenie wcześniejszego dnia ustania wspólności.

Trzeba wyraźnie podkreślić, że chodzi o odrzucenie – jako pozbawionego podstawy – twierdzenia, że z założenia, automatycznie, zawarcie umowy oznacza rezygnację z uprawnienia, a w konsekwencji jego utratę. Zawarcie umowy świadczy o możliwości zgodnego ułożenia przez małżonków stosunków majątkowych w określonym zakresie, lecz taka sytuacja może, ale nie musi łączyć się z odstąpieniem od zamiaru realizacji poprzednio zgłoszonego żądania. Tylko konkretne okoliczności związane z zawarciem umowy w toku sprawy o ustanowienie rozdzielności mogłoby stanowić podstawę ustaleń prowadzących do stwierdzenia, że doszło do „rezygnacji” z rozważanego uprawnienia. Nie można też wykluczyć, że okoliczności związane z zawarciem tej umowy i jej skutkami, np. podziałem majątku, sąd brałby pod rozwagę przy rozstrzyganiu o żądaniu pozwu. Wyrok Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 14 kwietnia 2011 r. IV CSK 460/10

[spacer]

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji. Prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i specjalista od prawa rodzinnego. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach rodzinnych. Gdy nie pisze artykułów na blogu, reprezentuje swoich klientów w sądzie, dążąc do osiągnięcia najlepszych dla nich rozwiązań.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Jarocin Gostyń Szamotuły Pleszew Czarnków Trzcianka Oborniki Chodzież Piła Gorzów Wielkopolski Konin Turek Nowy Tomyśl Leszno Wolsztyn Grodzisk Wielkopolski Gniezno Słupca Skoki Kalisz Śrem Buk Kostrzyn Duszniki Kościan Września Środa Wielkopolska Murowana Goślina Ostrów Wielkopolski Kórnik Luboń Swarzędz Opalenica Wągrowiec Krotoszyn Pobiedziska Pniewy Rogoźno Wronki Powidz S uchy Las Biedrusko Tarnowo Podgórne Komorniki Dopiewo Przykona Kleczew Czerwonak Stęszew Kleszczewo Rokietnica Międzychód, Łódź Wrocław Warszawa Katowice Kraków Rzeszów Lublin Gdańsk Szczecin Zielona Góra Opole Śląsk Kielce Olsztyn Bydgoszcz, Mińsk Mazowiecki Wołomin Pruszków Radom Otwock Legionowo Garwolin Grójec Ciechanów Grodzisk Mazowiecki Płońsk Ostrołęka, Dwór Mazowiecki Żyrardów Wyszków Mińsk Mazowiecki Łomianki Marki Ząbki Józefów Konstancin Sochaczew Nadarzyn Wólka, Kosowska Tarczyn Góra Kalwaria Wiskitki Teresin Zaborów Węgrów Warka Sokołów Przasnysz Pułtusk Raszyn Siedlce Białystok

Kancelaria Prawa Rodzinnego w Poznaniu