Co się stanie, gdy jeden z byłych małżonków po rozwodzie, ale przed podziałem majątku, spłacił z góry wspólny kredyt, który w chwili spłaty nie był wymagalny albowiem spłata została w umowie kredytowej rozłożona na wiele lat? Czy po spłacie kredytu z wyprzedzeniem przez 1 z byłych małżonków daje prawo do żądania zwrotu połowy spłaconego kredytu od drugiego z byłych małżonków?
Małżonkowie, nawet byli, jeżeli podpisali w trakcie małżeństwa wspólnie kredyt hipoteczny, pożyczkę albo zaciągali dług to są zobowiązani solidarnie do zapłaty rat kredytu, pożyczki. Jeżeli jeden z dłużników solidarnych spełnił świadczenie, treść istniejącego między współdłużnikami stosunku prawnego rozstrzyga o tym, czy i w jakich częściach może on żądać zwrotu od współdłużnika. Jeżeli z treści tego stosunku nie wynika nic innego, dłużnik, który świadczenie spełnił, może żądać zwrotu w częściach równych, czyli regresu. Roszczenie regresowe powstaje z chwilą spełnienia świadczenia na rzecz wierzyciela (tak wyrok SN z dnia 12 lipca 1968 r., I CR 265/68, OSNCP 1969, nr 7–8, poz. 138). Dla powstania tego roszczenia nie jest przy tym wymagane, aby wierzyciel został zaspokojony w całości. Za wystarczające należy uznać jego częściowe zaspokojenie.
Istotę solidarności biernej normuje przepis art. 366 § 1 k.c. Stanowi on, iż kilku dłużników może być zobowiązanych w ten sposób, że wierzyciel może żądać całości lub części świadczenia od wszystkich dłużników łącznie, od kilku z nich lub od każdego z osobna, a zaspokojenie wierzyciela przez któregokolwiek z dłużników zwalnia pozostałych. Przy czym zgodnie z § 2 aż do zupełnego zaspokojenia wierzyciela wszyscy dłużnicy solidarni pozostają zobowiązani. Istotne znaczenie w rozważanym zakresie ma również art. 369 k.c., który wymienia dwa źródła zobowiązań solidarnych tj. ustawę lub czynność prawną (umowa kredytu). W związku z tym, że zobowiązania solidarne wymagają istnienia szczególnego źródła dla ich powstania, gdyż stanowią regulację o charakterze wyjątkowym, solidarności podmiotów nie domniemuje się, a ponadto żadna inna okoliczność np. wyrok sądu nie może stanowić jej źródła. Solidarność dłużników polega na tym, że każdy z nich zobowiązany jest wobec wierzyciela do spełnienia całego świadczenia, tak jakby był jedynym dłużnikiem. Uprawnienie wierzyciela do wyboru dłużnika, od którego może żądać spełnienia świadczenia w całości lub w części, nie podlega żadnym ograniczeniom. Wybór ten nie może być skutecznie zakwestionowany przez żadnego z dłużników. Nie jest on też niczym ograniczony także w razie skorzystania przez wierzyciela z sądowej drogi dochodzenia roszczeń i drogi postępowania egzekucyjnego.
Tak więc wierzyciel może dochodzić swych roszczeń jednym pozwem przeciwko wszystkim lub tylko niektórym dłużnikom albo odrębnymi pozwami przeciwko każdemu (niektórym) z nich (wyrok SN z dnia 5 listopada 1966 r., sygn. II CR 387/66, publ. OSNCP 1967/7/133), a egzekucję może skierować jednocześnie przeciwko wszystkim dłużnikom, kilku z nich lub jednemu. W każdym czasie wierzyciel może zmienić dokonany przez siebie wybór i może cofnąć pozew w stosunku do niektórych dłużników, wystąpić przeciwko innym dłużnikom z odrębnym powództwem, dopozwać dłużników nie zapozwanych, złożyć wniosek o umorzenie egzekucji przeciwko niektórym dłużnikom, wnieść o przeprowadzenie egzekucji przeciwko innym dłużnikom. Ponadto wskazać należy na regulację art. 376 § 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli jeden z dłużników solidarnych spełnił świadczenie, treść istniejącego między współdłużnikami stosunku prawnego rozstrzyga o tym, czy i w jakich częściach może on żądać zwrotu od współdłużników. Jeżeli z treści tego stosunku nie wynika nic innego, dłużnik, który świadczenie spełnił, może żądać zwrotu w częściach równych. Zatem spełnienie świadczenia przez jednego dłużnika solidarnego powoduje, że pozostali dłużnicy zwolnieni są ze zobowiązania wobec wierzyciela. Jednocześnie powstaje w tym zakresie problem dotyczący wzajemnych rozliczeń między dłużnikami, którego podstawę rozliczenia stanowi odrębny, wiążący dłużników stosunek wewnętrzny. Dłużnik, który spełnił świadczenie może więc żądać części tego świadczenia, jaka przypada na pozostałych współdłużników i służy mu względem pozostałych tzw. roszczenie regresowe (zwrotne).
Uregulowanie zawarte w art. 376 k.c. daje podstawę do przyjęcia, że między dłużnikami solidarnymi zawsze istnieje stosunek wewnętrzny (uchwała SN z dnia 17 lipca 2007 r., III CZP 66/07, OSNC 2008, nr 9, poz. 98), nawet jeśli w niektórych przypadkach nie jest on wyraźnie zarysowany. Skoro bowiem określonemu dłużnikowi przysługuje roszczenie regresowe, musi istnieć stosunek prawny stanowiący jego podstawę. Jednocześnie roszczenie to nie przysługuje tylko wtedy, gdy wyłącza to treść umowy czy oświadczenia istniejąca między dłużnikami czyli małżonkami, nawet byłymi.
Podstawę rozliczenia długów związanych z majątkiem wspólnym i ciążących na obojgu małżonkach, które spłacone zostały z własnych środków jednego z małżonków po ustaniu wspólności ustawowej, stanowi odpowiednio stosowany art. 207 k.c., zgodnie z którym, pożytki i inne przychody z rzeczy wspólnej przypadają współwłaścicielom w stosunku do wielkości udziałów; w takim samym stosunku współwłaściciele ponoszą wydatki i ciężary związane z rzeczą wspólną (zob. wyrok Sądu Okręgowego w Suwałkach z 24 kwietnia 2013 r. I Ca 116/13, LEX nr 1715068).
Nieodzowną przesłanką nabycia przez dłużnika solidarnego wspomnianego roszczenia jest fakt uprzedniego zaspokojenia wierzyciela, co wyklucza możliwość dochodzenia od współdłużników przyszłych roszczeń regresowych i to nawet w sytuacji, gdy wysoce prawdopodobne jest, wobec którego z dłużników wierzyciel zażąda spełnienia świadczenia (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 18 lutego 2015 r., VI ACa 637/14).
Zgodnie z art. 118 KC, jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat sześć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzy lata. Roszczenie jednego z byłym małżonków wobec drugiego za spłatę całych rat kredytu nie stanowi świadczenia okresowego ani też nie jest bardzo często związane w relacji z prowadzeniem działalności gospodarczej. Strony nie występują w sprawie jako przedsiębiorcy, tylko jako byli małżonkowie. Ma więc zastosowanie sześcioletni termin przedawnienia. Z przepisu art. 120 § 1 zdanie pierwsze KC wynika, że bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Najczęściej termin rozpoczyna się od spłaty każdej raty osobno w pełnej wysokości
Fakt, że były małżonek spłacił kredyt przed terminem nie daje mu podstaw do żądania zwrotu od drugiego małżonka przypadającej na niego części kredytu spłaconego przed terminem, w którym wymagalna była spłata na rzecz banku. W judykaturze przyjmuje się, że czyny lub zaniechania dłużnika solidarnego, który zaspokaja dług nieistniejący lub istniejący w niższej wysokości, nie mogą pogorszyć położenia prawnego współdłużników solidarnych w stosunkach między dłużnikami i nie uprawniają do żądania od nich zwrotu nienależnej zapłaty. Roszczenie byłego małżonka powoda byłoby zatem przedwczesne.
Co do zasady, każdy z dłużników solidarnych odpowiada za przypadającą na niego część długu. Wysokość roszczeń regresowych przysługujących regresantowi wynika z art. 376 § k.c. Jeżeli z treści stosunku prawnego istniejącego między współdłużnikami solidarnymi nie wynika nic innego, dłużnik który spełnił świadczenie może żądać zwrotu w częściach równych.
Byli małżonkowie mogą zawsze umówić się, że do spłaty długu zobowiązany będzie wyłącznie jeden z byłych małżonków, gdy dług został zaciągnięty na nabycie wspólnej nieruchomości, która w wyniku podziału majątku wspólnego małżonków przypadły jednemu z nich. Czyli umowa między nimi może uzasadniać żądanie zwrotu tej części długu, którą spłacił jeden z małżonków pomimo, że nie była jeszcze wymagalna.
Nie budzi również wątpliwości, że roszczenie regresowe powstaje i staje się wymagalne nie tylko z chwilą pełnego zaspokojenia wierzyciela, ale również spełnienia świadczenia w zakresie przenoszącym tę część, która według stosunku wewnętrznego między współdłużnikami obciąża świadczącego dłużnika (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 października 2001 r., V CKN 500/00). Roszczenie regresowe, ze względu na swą naturę prawną, staje się wymagalne już z chwilą powstania, czyli zaspokojenia wierzyciela w części przekraczającej „udział” regresowy dłużnika.
Kończąc, okoliczność, że były małżonek spłacił kredyt przed terminem nie daje mu podstaw do żądania zwrotu od byłego małżonka przypadającej na niego części kredytu spłaconego przed terminem, w którym wymagalna była spłata na rzecz banku. Przyjmuje się, że czyny lub zaniechania dłużnika solidarnego, który zaspokaja dług nieistniejący lub istniejący w niższej wysokości, nie mogą pogorszyć położenia prawnego współdłużników solidarnych w stosunkach między dłużnikami i nie uprawniają do żądania od nich zwrotu nienależnej zapłaty. Ewentualne rozliczenia spłaconego kredytu można dochodzić w sprawie o podział majątku.
W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt.
Z wyrazami szacunku.