Twoja sprawa z zakresu prawa rodzinnego jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Sprzedaż wspólnego samochodu przez męża albo żonę bez zgody i wiedzy

Znamiona czynu z art. 284 § 1 KK realizuje sprawca, który uzurpuje sobie wyłączny tytuł do cudzej rzeczy ruchomej lub prawa majątkowego i zachowuje się w taki sposób, jakby był jej właścicielem lub jakby to prawo jemu przysługiwało. Przykładem takich zachowań są: oddawanie przedmiotu do używania innej osobie, zamiana przedmiotów lub praw z osobą trzecią, obciążenie zastawem lub hipoteką, zbycie przedmiotu lub prawa, zrzeczenie się prawa. Przywłaszczenie jest przestępstwem tzw. jednorazowym, a nie wieloczynowym. Jest ono popełnione w momencie, gdy sprawca dokonuje takiej dyspozycji rzeczą ruchomą lub prawem majątkowym, która dowodzi, że uzurpuje sobie prawo własności.

Karze podlega ten, kto przywłaszcza sobie powierzoną mu rzecz ruchomą. Określenie, że dana rzecz jest cudza, oznacza, że na ona właściciela i jest nim inna osoba niż sprawca. Nadto, zgodnie z podzielanym w pełni stanowiskiem, za mienie „cudze” należy uznawać także niepodzielne mienie wspólne.

Sprzedaż wspólnego samochodu przez męża albo żonę bez zgody i wiedzy Poznań

W konsekwencji, mienie wchodzące w skład małżeńskiej wspólności majątkowej może być przedmiotem przestępstwa przywłaszczenia popełnionego przez jednego z małżonków, gdyż dla małżonka stanowi ono mienie częściowo cudze. Do przypisania małżonkowi przywłaszczenia mienia wchodzącego w skład wspólnoty małżeńskiej niezbędne jest ustalenie, że sprawca, zabierając samowolnie ruchomości należące do wspólności, miał zamiar powiększenia swojego majątku z pokrzywdzeniem współmałżonka. Nie ulega przy tym wątpliwości, iż realizacja zamiaru powiększenia swego majątku kosztem małżonka może polegać również na „wyjęciu” z majątku wspólnego jednego tylko składnika po to, by składnik ten nie stał się w przyszłości przedmiotem podziału majątku wspólnego – z pokrzywdzeniem małżonka i z jednoczesną korzyścią dla osoby, która samowolnie rzecz sprzedała (tak: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 03 kwietnia 2002 roku; V KKN 275/00, LEX nr wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 12 kwietnia 2017 roku; II AKa 16/17).

Warto przy tym jednocześnie zauważyć, iż przedmiot przywłaszczony przez jednego z małżonków, objęty w chwili czynu współwłasnością łączną, może w przyszłości stać się jego własnością. Dla bytu tego przestępstwa nie ma to jednakże znaczenia, gdyż sprawca przywłaszcza sobie rzecz, która w chwili czynu nie stanowi jego wyłącznej własności (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 12 kwietnia 2017 roku; II AKa 16/17). Mając na względzie okoliczności sprawy warto przypomnieć również, że zgodnie z treścią art. 35 KRO w czasie trwania wspólności ustawowej żaden z małżonków nie może żądać podziału majątku wspólnego. Nie może również rozporządzać ani zobowiązywać się do rozporządzania udziałem, który w razie ustania wspólności przypadnie mu w majątku wspólnym lub w poszczególnych przedmiotach należących do tego majątku.

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię

Za polegające na prawdzie uznał Sąd zeznania pokrzywdzonej A. W. Sąd nie miał wątpliwości odnośnie do prawdziwości jej wskazań, że wielokrotnie i wyraźnie wyrażała swój sprzeciw dla sprzedaży pojazdu – okoliczność ta znajduje potwierdzenie w licznych mailach wysyłanych przez pokrzywdzoną do oskarżonego. Sąd stwierdził nadto, że A. W. nie mijała się z prawdą podając, że nie została poinformowana o zrealizowaniu przez oskarżonego zamiaru sprzedania należącego do niego udziału we własności przedmiotowego pojazdu. W sprzeczności z jej depozycjami w tym względzie nie stał bowiem żaden inny uznany za wiarygodny dowód przeprowadzony w sprawie. W prawdzie odmiennie wyjaśniał oskarżony, jednak stwierdził tylko lakonicznie, iż „wydaje mu się”, że poinformował żonę o sprzedaży, przy okazji rozmowy na inny temat. Tymczasem A. W. logicznie argumentowała, iż przez lata wszelkie rozmowy dotyczące auta były prowadzone w drodze wymiany wiadomości mailowych, tym bardziej, tak istotna informacja jak zawiadomienie o finalizacji jego sprzedaży, gdyby miała do niej dotrzeć, zostałaby wystosowana właśnie w tej formie. Sąd uznał zatem za pokrzywdzoną, że do podpisania umowy z dnia 24 sierpnia doszło za jej plecami. Pokrzywdzona opisała też rzeczowo powody, dla których nie chciała by samochód został sprzedany przed jego naprawą oraz z jakich względów odmawiała partycypowania w ponoszeniu opłat na OC. Jednocześnie Sąd zauważył, iż choć pokrzywdzona wyrażała wątpliwości co do rzetelności przedstawionej przez oskarżonego listy uszkodzeń pojazdu, biorąc pod uwagę, iż sama nie korzystała z niego, pojazd zaś przez ponad dwa lata stał na wolnym powietrzu, należało stwierdzić, iż podważając wyjaśnienia J. W. w tym zakresie pokrzywdzona dała jedynie wyraz swoim domysłom. W konsekwencji, do ustalenia stanu pojazdu z chwili jego sprzedaży lepiej przyczyniały się zeznania K. G. (3), aniżeli A. W..

Sprzedaż wspólnego samochodu przez męża albo żonę bez zgody i wiedzy Poznań

Wątpliwości Sądu nie wzbudziła również wiarygodność zeznań K. G. (3) i Ł. K.. Obaj opisali w nich okoliczności dokonania zakupu wskazanego zarzutem pojazdu przez K. G. (3) od K. Z. (1). W treścią ich twierdzeniami korelowały zaś kopie dokumentów w postaci umów sprzedaży. Co ważne, z uznanych za wiarygodne zeznań K. Z. (1) wynikało, iż wskazani świadkowie nie mieli wiedzy na temat faktu pochodzenia samochodu z przestępstwa przywłaszczenia, ani też o treści umowy sprzedaży zawartej w dniu 24 sierpnia. Jednocześnie istotne dla sprawy były przy tym twierdzenia K. G. (3) odnoszące się do stanu, w jaki znajdował się wskazany pojazd w sierpniu. Określił on dokładnie jakich napraw dokonał w samochodzie od momentu jego zakupu, mając zaś na uwadze, iż brak jest podstaw by podejrzewać, aby ww. działał w porozumieniu z J. W., czy chociażby ze świadomością pokrzywdzenia A. W., Sąd stwierdził, że nie miał powodów konfabulować.

W świetle powyższych rozważań należało poddać w wątpliwość wiarygodność wyjaśnień złożonych przez oskarżonego. Tłumacząc się ze swojego, opisanego zarzutem zachowania, J. W. stwierdził bowiem, że miał prawo rozdysponować udziałem, jaki miał we własności przedmiotowego pojazdu, ekskulpuje go zaś fakt, że informował o swoich zamiarach A. W. Analizując treść tych wypowiedzi, Sąd zważył, iż A. W. informowała oskarżonego, że w świetle obowiązujących przepisów nie ma on prawa rozporządzać ani zobowiązywać się do rozporządzania udziałem jaki przypada mu w majątku wspólnym lub w poszczególnych przedmiotach należących do tego majątku i jednocześnie wielokrotnie zabraniała mu zbyć wskazany oskarżeniem pojazd. Wobec powyższego zapewnienia oskarżonego o jego przeświadczeniu co do własnej niewinności uznać należy za kuriozalne i podniesione wyłącznie na potrzeby tego postępowania. Zdaniem Sądu z okoliczności sprawy wynikało bowiem, iż oskarżony, wobec treści maili od ówczesnej żony miał pełną świadomość działania tak bez jej zgody, jak i bezprawnie. Jednocześnie Sąd stwierdził, iż J. W. podał nieprawdę w dniu 26 września zapewniając, że A. W. wiedziała wcześniej o zamiarze sfinalizowania transakcji sprzedaży udziału we własności pojazdy na rzecz K. Z. (1). W toku rozprawy nie powoływał się już bowiem na tę okoliczność tak kategorycznie, wyjaśniając jedynie, iż „wydaje mu się, że (A. W.) była informowana”. Wskazane rozbieżności, jak i fakt, że wcześniej o wszystkich sprawach związanych z samochodem oskarżony informował pokrzywdzoną drogą mailową utwierdziło Sąd w przekonaniu, że do podpisania umowy z dnia 24 sierpnia i wydania pojazdu nabywcy udziału doszło bez wiedzy A. W.. Podobnie Sąd ocenił zapewnienia oskarżonego odnośnie do prawidłowości dokonanej przez niego wyceny swojego udziału. Jak wynika z dalszych wyjaśnień J. W. nie dokonał on w tym zakresie profesjonalnej wyceny.

Sąd stwierdził jednocześnie, że J. W. nie mijał się z prawdą podając, że samochód marki O. (…) od momentu rozstania z żoną znajdował się w jego wyłącznym posiadaniu – okoliczność tą potwierdziła bowiem pokrzywdzona. Za wiarygodne uznano też wskazania oskarżonego odnoszące się do uszkodzeń pojazdu, te potwierdził bowiem zasadniczo K. G. (3).

Niewątpliwe w sierpniu miedzy J. i A. W. obowiązywał ustawowy ustrój wspólności majątkowej, objęty był nim zatem również samochód marki O. (…) o nr rej. (…) zakupiony przez strony postępowania w czasie trwania ich małżeństwa. Bezspornym było także, że pojazd ten znajdował się w sierpniu w posiadaniu J. W., zaś A. W. kategorycznie nie zgadzała się na zbycie go. Mając pełną świadomość istnienia wskazanych okoliczności i nie bacząc na nie J. W., bez wiedzy żony zawarł w dniu 24 sierpnia umowę sprzedaży 50 % udziału we własności tego samochodu na rzecz K. Z. (1), w wykonaniu której, w zamian za uiszczenie ceny w wysokości 1.000 zł, przekazał kupującemu pojazd, całą, dotyczącą go dokumentację oraz oba komplety kluczyków. Tym samym J. W., działając z zamiarem powiększenia swojego majątku, usunął z majątku wspólnego jego składnik w postaci przedmiotowego pojazdu po to, by składnik ten nie stał się w przyszłości przedmiotem podziału majątku wspólnego. Nie może być przy tym mowy o wyłączeniu sprawstwa ww. z uwagi na rozdysponowanie przez niego wyłącznie „własnym udziałem”. Możliwość dokonywania podobnych transakcji wyklucza bowiem cytowany art. 35 KRO, o czym oskarżony wiedział w momencie sprzedaży informowany o tym mailowo jeszcze w kwietniu. Co więcej, wydając pojazd wraz z przynależnościami jego nabywcy, bez wiedzy pokrzywdzonej faktycznie pozbawił ją wszelkiego władztwa nad nim. W związku z powyższym Sąd uznał, iż okoliczność zbycia „udziału we współwłasności” była jedynie pozorowana wobec braku zgody pokrzywdzonej na sprzedaż pojazdu, celem obejścia przepisów mówiących o konieczności uzyskania w takim wypadku zgody zastępczej właściwego sądu. Reasumując, sąd nie miał wątpliwości, iż działaniem swoim oskarżony wypełnił wszystkie znamiona przestępstwa przywłaszczenia rzeczy powierzonej, kwalifikowanego z art. 284 § 2 KK. Wyrok Sądu Rejonowego – X Wydział Karny z dnia 12 kwietnia 2018 r. X K 965/16

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i specjalista od prawa rodzinnego. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach rodzinnych. Gdy nie pisze artykułów na blogu, reprezentuje swoich klientów w sądzie, dążąc do osiągnięcia najlepszych dla nich rozwiązań.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Kancelaria Prawa Rodzinnego w Poznaniu